- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (132 opinie)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (59 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (116 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (230 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (221 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (64 opinie)
Już wkrótce tablice z cenami taxi po angielsku
Dzięki naszej interwencji udało się, jeszcze przed Euro 2012, ustawić w Gdańsku cztery tablice ze średnimi cenami przejazdów taksówką do kilku miejsc w Trójmieście. Z kolei dzięki interwencji gdańskiego radnego będą one w wersji anglojęzycznej.
Niedługo, najprawdopodobniej na tych samych tablicach, zostaną dodrukowane informacje w języku angielskim. To z kolei pomysł jednego z gdańskich radnych, który postanowił rozwinąć nasz pomysł.
- Szkoda, że od razu ZDiZ nie zdecydował się na wersję polsko-angielską. Ale i tak dobrze, że mamy już te tablice - mówi Dariusz Słodkowski, radny miasta Gdańska. - Zasugerowałem, żeby te kilka przetłumaczonych słów znalazło się pod polską wersją. I mój pomysł spotkał się z uznaniem zastępcy prezydenta, Macieja Lisickiego. Jak ostateczni zostanie to zrobione nie wiem.
Na razie nie wie tego też ZDiZ bo - jak usłyszeliśmy - jeszcze nic nie wiedzą o zmianach. Faktem jest, że decyzja w tej sprawie zapadła kilka dni temu. Jak jeszcze można by ułatwić życie turystom?
- Gdyby władze miasta i korporacje taksówkarskie chętniej ze sobą współdziałały, można by umieszczać w taksówkach bezpłatne mapki. W końcu turysta lądujący na lotnisku czy przyjeżdżający pociągiem lub autokarem pierwszy kontakt z Trójmiastem ma tak naprawdę w taksówce. I zamiast szukać punktu informacji turystycznej podstawowe informacje o mieście miałby pod ręką - dodaje radny.
Opinie (112) ponad 10 zablokowanych
-
2012-07-20 16:07
Będzie Słodko... (3)
nie ma co...
- 15 1
-
2012-07-20 16:23
rewelka...
...i tak znajdą sposób...
mój ojciec za odcinek od lotniska w Warszawie do dworca na wilanowskiej (jakies 4 kilometry) zapłacił...70PLN!!!...inne korporacje (tansze) maja zakaz pojawiania się na lotnisku...a przypomniam, że warszawa ma jedne z najtańszych taksówek w Polsce! (średnia jakoś 1,70 PLN/km kiedy u nas jest 2,70 PLN/km)...tam gdzie jest pierwszy kontakt z taksówkarzem zawsze będzie wyzysk...w Gdańsku byłem świadkiem, że taksówkarz słysząc tylko obcy akcent nie chciał z Głównego (ronda Sobieskiego) zawieźć do Wrzeszcza (okolice Studzienki) za mniej niż 60PLN! Rozumiem fakt, że może odmówić obsługi, ale to było troszkę nadużycie...na szczęście obcokrajowcy znaleźli sobie inną taksówkę i skoro doszło do transakcji to cena była atrakcyjniejsza a przynajmniej adekwatna do odległości i takich taksówkarzy się ceni! Za takie coś to i napiwek poleci czy miło się spędzi czas...kiedyś zostawiłem telefon w taksówce to kierowca sam postarał się o to, żeby go oddać!- 7 2
-
2012-07-21 12:21
ciekawe tablice a czy uwzględniają bicie licznika w korku?
może wyjść jeszcze raz tyle! poza tym każda firma ma inne ceny,ja mam legalnie u siebie 7zł\1km to jakie 45 do Sopotu? jest to wprowadzanie bogatego turysty z Anglii którego było stać na przyjazd tylko do Polski nie Krete lub Stanów w błąd!
- 0 0
-
2012-07-22 09:39
Nowe wizytowki
A Lisicki powinien tez nosic swoja wizytowke po angielsku-Foxy.
- 0 0
-
2012-07-20 16:10
a po co? (8)
w POLSCE mówimy po POLSKU. Jak ktoś chce przyjechać turystycznie czy biznesowo, to od tego są słowniki, rozmówki, szare komórki w głowie oraz język w gębie żeby zapytać.
- 44 83
-
2012-07-20 16:23
A na Białorusi mówimy po rosyjsku,
a w Irlandii po angielsku
- 12 5
-
2012-07-20 19:01
(1)
to teraz jedz do Japonii i pamietaj, o czym napisales...
- 15 6
-
2012-07-22 18:45
Japonczycy nie umieją angielskiego :D
- 0 0
-
2012-07-20 21:01
(1)
d*pek zasciankowy!
- 7 7
-
2012-07-21 00:45
Ładnie się nam przedstawiłeś, ale twoje prawdziwe imię to raczej Cham-kosmopolita.
- 6 0
-
2012-07-21 00:50
to po co w taksowkach taksometry sa montowane
? ? ?
- 2 0
-
2012-07-21 10:31
Mowimy w Polsce po polsku?
Ty chyba friend nigdy nie byłeś na evencie z targetem.
- 2 0
-
2012-07-21 13:59
ty widocznie jestes
poliglotą. pojedziesz np.do Finlandii i porozumiesz sie po finsku,albo na Węgrzech po węgiersku. Euro sie skonczylo,polska goscinnosc tez.
- 0 0
-
2012-07-20 16:11
Tak może było jeszcze 10 lat temu (3)
Teraz turysta zagraniczny zna takie pojęcie jak Internet. Nie ruszając się z domu, ma okazję sprawdzić co ciekawego jest w Gdańsku do zwiedzenia. Ma też możliwość zaznajomić się z mapą całego Trójmiasta. Poza tym turysta, jeśli podróżuje sam, to jest chyba na tyle inteligentny, że zrozumie co jest napisane w cenniku. Km - to symbol uniwersalny, a złotówki sobie przeliczy na Euro.
- 22 4
-
2012-07-20 19:08
albo na yeny, czy inne dongi
taxi z napisem "Ęglisz, Dojcz, Frąse i Russkij spoken" mogłyby zrobić furore, nawet jak by to była ściema ;-)
- 2 0
-
2012-07-21 00:52
lepiej wypisac po angielsku ilu jest bezrobotnych taksowkarzy z powodu takich tablic (1)
z powodu nedzy panujacej wkolo
- 1 3
-
2012-07-21 11:01
?
Z powodu tablic? Bo już nie mogę w ch*ja robić?
- 4 0
-
2012-07-20 16:22
A kiedy będą informacje po Kaszubsku i po Kociewsku? (10)
- 42 13
-
2012-07-20 16:30
jeszcze po niemiecku (1)
a dlaczego nie po hebrajsku ?
- 8 0
-
2012-07-21 08:25
właśnie
brak hebrajskiego to jawny antysemityzm
- 6 0
-
2012-07-20 16:32
i dodatkowo w języku Dinka?
- 8 0
-
2012-07-20 16:42
i po Śląsku?
- 6 2
-
2012-07-20 18:09
i w języku migowym (2)
- 6 0
-
2012-07-21 06:47
dla twojej niewiedzy (1)
jezyk migowy - nie ma formy pisanej innej niz normalny jezyk polski!
chyba ze masz na mysli migowe znaki ideograficzne, ktore de facto uzywa się do nauki migowego a nie polskiego ! szkoda mi ciebie- 0 10
-
2012-07-21 11:02
filozof się znalazł...
- 2 0
-
2012-07-20 21:04
i językiem morse'a
- 3 1
-
2012-07-20 22:26
i Brajlem? (1)
- 3 0
-
2012-07-21 06:47
akurat brajlem to nie jest glupi pomysł
jeszcze poprosze o wersje dla wiesniakow kaleczacych gramatyke jezyka polskiego
- 2 1
-
2012-07-20 16:30
(2)
rzeczywiście jest co do tłumaczenia z tego znaku informacyjnego, ćwierćinteligent by się domyślił o co chodzi.
- 34 1
-
2012-07-20 17:50
Ale radny nie.
Bo radny i n t e r w e n i u j ą c (!), mierzy turystów swoją miarką.
- 4 0
-
2012-07-20 18:15
znam typka co ma wydziabane : antisocial :)
- 1 0
-
2012-07-20 16:36
Niekumam (2)
Nie rozumie za bardzo czego jakiś obcokrajowiec miał by nie zrozumieć na tej tablicy?
Nie dość ,że jest bardzo intuicyjna każdy zrozumie a jak przyjezdza do polski to wie ,że tu sie płąci złotówkami czyli pln (napewno też w kantorze widział)
A gdzie chce jechać to też zapewno dosknale wie gdzie bo jak by tu sopot na ang przetlumaczyć ...hehee
Pomysł pod publike nie mającego nic wspólnego z rzeczywistoscią .- 24 3
-
2012-07-20 16:38
ehhh kto nami rządzi
De iure rządzi: rząd, sądy i parlament.
De facto rządzi: lobby deweloperskie, kościół i media- 2 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-07-20 16:42
Wstyd... (16)
Dajcie spokój..to wstyd żeby taksówkarz czy kierowca autobusu miejskiego nie mówiąc o kasjerkach na dworcach nie znali chociaż tych 100 czy 200 słów po angielsku...nie spotkałem takich problemów ani w krajach arabskich ani w czarnej afryce czy w dalekich krajach azjatyckich...Dwa lata temu byłem świadkiem jak turysta nie mógł się dogadać z kasjerką w Gdańsku chociaż próbował i po angielsku i po niemiecku...dziewczę ( dwudziestokilkuletnie) próbowało go pominąć i obsłużyć następnego czyli mnie i gdyby nie moja pomoc turysta odszedłby z kwitkiem...
- 16 28
-
2012-07-20 16:43
P.P. (4)
A to dlatego, że cudzoziemcy nie chcą się uczyć języka polskiego. Ja jak jadę do jakiegoś kraju to uczę się przede wszystkim języka tego kraju.
- 16 3
-
2012-07-20 17:53
Nie jak jestes turystą i jedziesz na krótki czas. (1)
- 4 6
-
2012-07-21 00:47
Wtedy biorę taki magiczny wynalazek jak rozmówki.
- 6 2
-
2012-07-21 06:50
jasne, z pewnsocia uczysz i znasz tylko jeden z dwoch jezykow :
angielski lub niemiecki wiec nie pitol ze sie uczysz jezyka kazdego kraju do ktorego jedziesz
- 3 1
-
2012-07-21 10:32
Re. Poliglota
Polecam wycieczkę do Chin... tylko nie zapomnij się wcześniej nauczyć chińskiego najlepiej w trzech jego najpopularniejszych odmianach...
- 3 3
-
2012-07-20 17:00
To te matoły powinny się wstydzić .
Ile to jest roboty nauczyć się tych paru słów ?.- 7 5
-
2012-07-20 17:54
Wyluzuj.
Słyszałem nie raz, jak złotówa tłumaczył po niemiecku jak dojść do Rozi i po angielsku, jak dojść do pubu. Płynnie. Bo o to pytali.
- 5 0
-
2012-07-20 23:01
Jaki wstyd
Niedługo językiem obowiązkowym będzie angielski .A polski jako dodatkowy .
Jesteśmy w Polsce i mówimy po Polsku. Turysta niech się też wysili . Ma słowniki itp.- 9 3
-
2012-07-21 00:50
Bo widzisz wszystkie te miejsca, które wymieniłeś to byłe kolonie brytyjskie, więc trudno żeby nie znali tam języka angielskiego. My, choć czasem mam wrażenie, że jest inaczej, nie jesteśmy krajem postkolonialnym i mamy własny język, którego, nie wiedzieć czemu, niektórzy prowincjonalni kosmopolici straszliwie się chyba wstydzą. Jak się gdzieś jedzie, to się bierze ze sobą rozmówki, a nie liczy na to, że wszyscy wszędzie będą znać jedyny słuszny język angielski. Proste.
- 7 0
-
2012-07-21 08:03
Ja w Hiszpani !!! (5)
W hotelu nie mogłem się dogadać po angielsku !!! Ale Polak od Polaka oczekuje że ten będzie lingwistą - paranoja !
- 7 0
-
2012-07-21 11:01
Język angielski... (4)
W dzisiejszych czasach znajomość języka angielskiego nie jest już traktowana jako znajomość języka obcego...Jest przyjęte iż jest on językiem międzynarodowym...to dlatego np. w Chinach wszystkie napisy już od lat są dwujęzyczne ( bardzo mi to ułatwiało życie jak tam byłem ). Jeśli w hiszpańskim hotelu w recepcji postawili snopek siana który nie mówi w żadnym języku to wstyd dla właściciela hotelu który prawdopodobnie zatrudnił rodzinę. Ja również w zeszłym roku miałem przygodę w Bułgarii gdzie policja zatrzymała mnie w samochodzie z wypożyczalni...przez cztery godziny żaden głąb na komisariacie w Warnie nie potrafił się ze mną skomunikować ... ani po angielsku ani po rosyjsku nic tylko bułgarski ...jak już ostatecznie traciłem nerwy to sprowadzili jednego który znał jakieś języki i okazało się że samochód kiedyś był ukradziony tylko zapomnieli zaznaczyć że już się znalazł...niestety realia w Bułgarii bardzo przypominały mi nasze polskie...
- 3 4
-
2012-07-21 12:57
(3)
Skoro nie jest to mój język ojczysty, to znaczy, że jest to język obcy. Nie ma się co silić na jakieś wydumane teorie. A Chiny przez szmat czasu były pod dominacją Imperium Brytyjskiego i od tego czasu język angielski jest tam stosowany w sferze publicznej. Zwykli ludzie i tak go nie znają - wyobraź sobie, że nawet w Chinach!
- 3 3
-
2012-07-21 15:53
Chiny??? (2)
W Imperium??? loooool
doucz się, doczytaj...- 0 2
-
2012-07-21 20:42
(1)
No nie rozbrajaj mnie. Kminisz różnicę między dominacją, a faktyczną przynależnością? Pewnie nie. O wojny opiumowe, czy miasta takie jak Szanghaj i Hong Kong nawet nie pytam.
- 1 3
-
2012-07-22 08:13
Nie wiem, czy chce mi się odpisywać, ale co tam... Sam się rozbrajasz- angielski w Chinach jest popularny od mniej niż pół wieku. Rozumiem różnicę między strefą wpływów, dominacją militarną, a przynależnością, za to nie wynikało to z Twojej wypowiedzi. Wyobraź sobie, ze o wojnach opiumowych czytałem już dość dawno i ich skutkiem było oprócz militarnego złamania chin było otwarcie portów i wymuszenie wymiany handlowej. Jak popatrzysz na mapę, to zrozumiesz, ze wojna toczyła się na skrawku ziem ówczesnych chin. A tu mówimy o ewentualnej przyczynie masowego mówienia po angielsku. Podaj mi jakiś przykład z historii, gdy ludność przegranego kraju po wojnie nagle zaczyna masowo mówić w języku zwycięzcy(jak już ustaliliśmy nie ma mowy o podboju i wprowadzeniu go jako urzędowego). Rozumiem, że chodziło Ci o coś innego, ale w tym kontekście cała Twoja argumentacja jest po prostu bez sensu:))) Hong-kong to wyjątek- to była zwykła okupacja wioski która dopiero pod tą okupacją stała się olbrzymim miastem, do Chin wrócił raptem kilka lat temu. A jak kilkuletnia okupacja Szanghaju miała wpłynąć na powszechną znajomość angielskiego nie mam pojęcia...
i co to w ogóle za słowo 'kminić'? :P- 0 0
-
2012-07-22 00:52
żal
minusują pewnie Ci którzy nie znają innego języka niż poprawnego blokowiska :/ od takich ludzi na stanowiskach powinno się wymagać znajomości jezyków !po lska jest na etapie how much ta koszula :/
- 0 0
-
2012-07-20 16:43
A jak wygląda samolot po angielsku ? (6)
- 42 1
-
2012-07-20 16:46
Plane (2)
albo Aircraft, ewentualne Spitfire
- 0 11
-
2012-07-20 17:34
dobrze, że jak Merkel do rudego na wizytacje przyjeżdża, (1)
to nie malują Messerschmittów na znakach
- 8 1
-
2012-07-20 17:54
Mało ci "Messerschmittów"
na kazdym rogu masz na swojej kaplicy.
- 0 3
-
2012-07-20 17:20
(1)
Gorzej jak przetłumaczą Stogi na Stacks :P
- 6 0
-
2012-07-20 19:40
To by były bardziej stosy
niż stogi. ;)
- 2 0
-
2012-07-21 12:35
tak samo jak polski
tylko stery ma z innej strony;) to sie tyczy takze brytyjskich rowerow - kierownica po prawej stronie. wiem bo tam zyje ;)
- 0 0
-
2012-07-20 16:54
Tablice !!!!. (3)
Ile to roboty ustawić taką tablicę ?.
No chyba że trzeba :zezwolenie na budowę ,plan zagospodarowania i te inne pierdoły .
Normalny człowiek popatrzy na taką tablicę i od razu kuma .
Niestety anglojęzyczni to wyjątkowe tumany ,po swojemu nie zawsze rozumieją .
Takich tablic powinno być jak najwięcej bo niestety prawie każdy
"złotówa" to oszust żeby nie powiedzieć że złodziej .
Uczciwych taksówkarzy jest tylu ilu księży ,prawie wszyscy to oszuści .- 10 7
-
2012-07-20 16:59
S. (1)
i prawnicy
- 4 0
-
2012-07-20 17:02
I lekarze .
- 1 1
-
2012-07-21 19:25
tABLICE
Witam. Za mało słów aby sie odniesc do Twojej wypowiedzi. Po 1 . Nie wszystkich mierz swoja miara. PO 2. po co te tablice skoro od poczatku to przez te tablice bedzie kłopot i nastepna opinia falszywa ze taksowkarz to złodziej. Złodfziej to panstwo poniewaz moze nie wszyscy wiedzą ale cene za kilometr ustalasz w urzedzie miar i wag. Zgodnie z litera prawa masz mozliwosc ustalic ja na poziomie nawet 100, 200 itd za 1 km. I teraz taki turysta wsiadzie do taksowki z dworca pkp z Gdanska zamowi kurs na lotnisko i zamiast 50 zł podanych na TEJ TABLICY bedzie musial zaplacic nawet + - 300 zł. I nikt tu turyscie nie pomoze i taksowkarza nie ukarze poniewaz To Panstwo na to pozwoliło. Moze nie wiecie ale taksowkarze a dokladnie korporacje taksowkarskie skladały juz wielokrotnie pisma do Urzedu Miasta aby ustalic ceny na jednym poziomie , jedna stawka dzienna i jedna nocna dla wszystkich taksowek i wiecie co miasto sie na to nie zgodziło tłumacząc to zdrową konkurecją. Ten caly syf to wina panstwa a nie taksowkarzy. Szkoda gadaC KTOS NA TYCH TABLICACH MUSI ZARABIAC
- 1 0
-
2012-07-20 17:06
brawo radny
Ależ się radny wykazał działaniem.Bardzo potrzebna reakcja wybrańca narodu. Nie wiem czy potrafilibyśmy żyć bez takich geniuszy? Turyści z pewnością powinni być mu dozgonnie wdzięczni.Lisicki powinien go zatrudnić jako wybitego doradcę.Takich ludzi, tak bystrych i światowych nam potrzeba.Panie radny proszę o poradę-czy obcokrajowiec zrozumie te symbole np. samolotu, czy może przetłumaczyć ten rysunek na angielski.
- 18 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.