Kraść pod okiem kamer monitoringu miejskiego? Niezbyt dobry pomysł. Przekonał się o tym 39-latek z Rumi, który kradł na Bulwarze Nadmorskim 
w Gdyni żeliwne kratki odpływowe. Zobaczył to operator monitoringu i kilkanaście minut później mężczyzna był już w kajdankach.
Złodzieja zauważył operator miejskiego monitoringu
2012-11-08 16:49
gratulacje dla operatora, że dał radę obracać tym szajsem w miarę sprawnie.
2012-11-08 22:54
Nie wiesz, że na potrzebę publikacji trzeba wykonać kompresję... w jakim ty świecie żyjesz?
2012-11-09 04:54
.
2012-11-08 17:23
grafiki (daty i czasu)widać, że nagranie zostało dodatkowo skompresowane dla publikacji w Internecie. Jakość oryginału musiała być znacznie lepsza.
2012-11-08 23:50
... a jakość straszna... nie da się jak coś rozpoznać twarzy ani numerów auta...
2012-11-08 23:20
Ale cymbał.
2012-11-08 22:43
Facet niósł osiem żeliwnych kratek ściekowych w torbie?
Każda taka kratka waży ładnych kilka kilogramów - co to była za torba?
A może gościa do drużyny ciężarowców i na olimpiadę. TAki talent się marnuje.
2012-11-08 22:38
Gnoja od razu do Rawicza !!!
2012-11-08 22:35
kaszub j....y!!!
2012-11-08 22:14
2012-11-08 21:57
tylko proba wywolania wypadku lub doprowadzenia katastrofy w ruchu ladowym. Za kradziez kratek wypuszcza go jeszcze tego samego dnia, a za probe zorganizowania wypadku moze troche posiedziec.
2012-11-08 20:14
od razu organizm zwiększa ciśnienie krwi i przygotowuje do akcji jaką burak z takimi blachami zaraz odwali.
2012-11-08 21:30
2012-11-08 16:45
Za jazdę po pianemu na rowerze ludzie siedzą dłużej w więzieniu.
2012-11-08 19:09
że jadąc po pijaku można kogoś zabić a kradnąc kratkę to raczej nie. Dla społeczeństwa groźniejszy jest pijany kierowca niż złodziej kratek...
2012-11-08 19:17
to zobaczymy jak będziesz gadał. Z skrajnym przypadku możesz się nawet zabić jak źle głową walniesz. Moim zdaniem dużo mniejsze ryzyko zrobienia komuś krzywdy niż jazda po pijaku na rowerze. Po za tym zależy co określamy jako pijany bo jak ktoś ma np. ok 0.4 promila czyli spożył jedno piwo to nie oszukujmy się ale taka ilość nie spowoduje że będzie prowadził gorzej auto niż niewyspany kierowca. Moim zdaniem to głupota że nie mogę iść do restauracji i wypić do obiadu 1 kieliszka wina bo od razu jestem 'pijanym kierowcą'
2012-11-08 20:57
Nieraz jadąc zmęczonym czułem sie gorzej niz gdybym wypił jedno czy dwa piwa. Ale zmęczonym jeździć wolno, a po piwie - nie.
2012-11-08 20:42
0,5 promila powinno być dopuszczalne, gorsi są ludzie bez umiejętności, niż z 20 letnim stażem po jednym (nie dwóch) browarku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
