- 1 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (232 opinie)
- 2 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (740 opinii)
- 3 Wraca ocenzurowany "autobus do piekła" (255 opinii)
- 4 Zwężą ul. Morską. 9 miesięcy prac (59 opinii)
- 5 237 mieszkań zadłużonych na ponad 10 mln (73 opinie)
- 6 Cztery dni świętowania na początku czerwca (55 opinii)
Kamień węgielny poszedł na dno
2,5-kilometrowa rura wyprowadzi gdyńskie ścieki z plaży w Mechelinkach w głąb Zatoki Puckiej. Dzięki temu jeszcze w tym roku zniknie zakaz kąpieli na niemal dwukilometrowym pasie nabrzeża.
Do oczyszczalni w Dębogórzu trafiają wszystkie ścieki z Gdyni, Rumi, Redy, Wejherowa i okolicznych powiatów. Do tej pory wylewane były tuż za linią brzegową, co sprawiało, że w okolicy nie można było się kąpać. Zamknięte były kąpieliska zarówno w Mechelinkach, jak i kilku innych pobliskich miejscowościach. Przy niekorzystnych wiatrach ścieki spływały też w okolice Gdyni, gdzie na miejskich plażach trzeba było wywieszać czerwoną flagę.
Tak samorządowcy topili kamień w Zatoce Puckiej.
Jeszcze w tym roku problem ma zniknąć, a mówiąc dokładniej - rozpuścić się w wodzie. Sprawi to nowy kolektor, czyli rura, która sięgnie aż 2,5 km poza plaże. W czwartek w wodach zatoki - w miejscu, gdzie będzie wylot dyfuzora rury - zatopiono kamień węgielny.
- Dzięki temu oczyszczone już ścieki rozpuszczą się w wodzie i nawet jeśli przypłyną do brzegu, to w tak niewielkim stężeniu, że nikt tego nie odczuje i nie zauważy - przekonuje prezes realizującego wartą 69 mln euro (33 mln euro dołoży Unia Europejska) inwestycję gdyńskiego PeWiK-u Henryk Tomaszewski.
Rury, z których powstanie kolektor, były transportowane z Norwegii w 600-metrowych kawałkach. Czekają teraz na montaż, który rozpocznie się, gdy tylko ustabilizuje się pogoda. Jeszcze w tym roku inwestycja ma zostać zakończona.
- Może, tak jak niegdyś, nasze czyste plaże znowu zaczną odwiedzać aktorzy i inne znane osoby - rozmarza się wójt Kosakowa Jerzy Włudzik.
Opinie (130) 2 zablokowane
-
2009-09-04 14:16
oprócz gdyni,
takie "rurki" budują chyba też Gdańsk i Sopot.
- 1 1
-
2009-09-04 13:53
OT NASZA POLSKA EKOLOGIA
POZOSTAJE TYLKO POGRATULOWAC :)
- 1 1
-
2009-09-04 13:47
Sprawa dla Ekologów
Co tam miasto - wypuszczają trochę kupek. Co leci ze byłej stoczni gdynia tj. dopiero sprawa - farby, szlaka, smary, metale cieżkie, trucizny, kwasy z starej cynkowni i galwanizerni obecnie EURO-CYNK GDYNIA. To jest dopiero granda. I jakoś żaden ekolog się tym nie interesuje. "za duża" sprawa dla tych zadymiarzy. A swoją drogą pozdrawiam wszystkich serferów i kaytowców z Rewy - jak się zaczniecie drapać to przypomnijcie sobie rurę w mychelinkach, którymi ten cały syf z Gdyni płynie.
- 3 1
-
2009-09-04 13:17
Jo bych im w nagrode za te rury podesłała nase kupy!
A niech tam,niech sie cieso...
- 0 0
-
2009-09-04 08:51
Scieki to nie zawsze kupy i s....ki (3)
Ludzie , tu nie chodzi o ścieki z wc ale o kanał burzowy!!! W nim nie plyną kupy ale tylko woda z studzienek burzowych znajdujacych sie na ulicach.
- 2 4
-
2009-09-04 12:18
sam jesteś kanał burzowy
czytać nie umiesz?
- 2 0
-
2009-09-04 11:52
Ale Trójmiasto
pisze o "ŚCIEKACH"!
- 0 0
-
2009-09-04 09:14
Kanalizacja burzowa to nie tylko deszczówka.
To także psie kupy, rozlane oleje i paliwo z jezdni, cały miejski brud, może dużo bardziej niebezpieczny niż ścieki sanitarne. Nierzadko do burzówek nielegalnie odprowadzane są też wszelkie ścieki. Czasami wystarczy stanąć nad kratką burzową aby poczuć niezły smród, bynajmniej nie wody deszczowej.
- 4 0
-
2009-09-04 11:49
To nie ścieki!!!
To osady które powstają po oczyszczeniu ścieków - są nieszkodliwe ale obniżają jakoś wody. (Bo kto lubi się kąpać w mętnej wodzie?). Największy problem to ścieki wpadające z osad rybackich oraz woda deszczowa która z nich spływa podczas deszczu - zabiera wszelkie nieczystości z podwórek, ulic, łąk itp. To tego brak kanalizacji i nieszczelne szamba. Zatem problemem jest nie oczyszczalnia ale Mechelinki, osada Nowe Obłuże (Oksywie), Babie Doły. Dopóki nie powstanie tam kanalizacja z prawdziwego zdarzenia to nadal będzie syf.
- 2 0
-
2009-09-04 11:11
kamień w rurze
A z tej rury to teraz będą truc nam rybki dorsze śledzie , które będą śmierdziec odchodami bo ważniejsza plaża a gdzie oczyszczalnia
- 2 1
-
2009-09-04 10:50
trochę późno na zatapianie
może jeszcze połączą, ale wyholować, naprowadzić i zatopić to chyba ostatni dzwonek :)
- 0 1
-
2009-09-04 10:37
a życie w nieświadomości było takie piękne..
teraz już nigdy nie odważę się wykąpać w Zatoce.. ;(
- 4 0
-
2009-09-04 09:43
Metoda
Nasi dziadkowie na zanieczyszczenie atmosfery mieli podobną metodę - budowali wysokie kominy.
Skutek wiadomy: "co się odwlecze to nie uciecze" albo "syn - minie pismo, lecz Ty wspomnisz wnyku".- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.