- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (172 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (120 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Kamiński przejdzie plażą z niepełnosprawnymi
"Marsz na zdrowie" zacznie się w Gdańsku, a skończy na granicy Sopotu i Gdyni - ze względu na ukształtowanie terenu, dalej niepełnosprawni nie przejdą.
- Marek Kamiński będzie szedł z oponami samochodowymi przyczepionymi do pasa sznurem, z którymi trenował przed wyprawami na bieguny. Trasa wieść będzie plażą oraz asfaltową promenadą - mówi Karolina Grudzińska z Fundacji Marka Kamińskiego.
Koniec marszu, w którym może wziąć udział każdy, nastąpi przy granicy Sopotu i Gdyni - przy potoku Swelina. Tam właśnie kończy się droga, nie tylko asfaltowa, ale również przejście możliwe dla niepełnosprawnych.
- Nie ma tam jeszcze ścieżki, bo po stronie Gdyni brzeg w tym miejscu jest wyższy i zniszczony. Wieczorem w galerii Debiut porozmawiamy wspólnie jak rozwiązać ten problem. Chcemy przecież mieć ścieżkę spacerową dla niepełnosprawnych i nie tylko - mówi Sławomir Kitowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.
Prace nad stworzeniem ścieżki trwają już w Urzędzie Morskim, pod którego jurysdykcją są brzegi morskie, ale na razie z Sopotu do Gdyni nie da się łatwo przejść. Dlatego organizatorzy marszu chcą zwrócić uwagę na infrastrukturę nadmorską i ocenić jej przystosowanie dla osób niepełnosprawnych.
Spacer ma zakończyć się ok. godz. 15 na wysokości klubu Koliba. Po jego zakończeniu odbędzie się ognisko oraz koncert bębniarski. Na godz. 18 w Galerii Debiut w Gdyni Orłowie (ul. Orłowska 8 ) odbędzie się projekcja filmu "Ekspedycja Wisła", a Marek Kamiński opowie o dwukrotnej podróży kajakiem od źródeł Wisły do jej ujścia.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (99) ponad 20 zablokowanych
-
2011-04-16 22:09
Mam prośbę do Was.. (1)
Jestem z zakładu karnego i potrzebuję paru groszy na piwo.Wspomożesz?
- 4 2
-
2011-04-17 10:31
A masz pozwolenie na przeprowdzenie zrzuty???
- 1 1
-
2011-04-17 02:12
Dzięki Master Kamiński że przejdziesz plażą.
Dzięki Master Kamiński że przejdziesz plażą.
- 6 2
-
2011-04-17 07:56
Co tam!
Wielkie mi Co! Ja zawsze i wszędzie chodzę z zapasową oponą i nie zamierzam jej zrzucać!!
- 2 1
-
2011-04-17 08:16
Doprawdy świetna fota oraz akcja Pana Kaminskiego
ale zły tytuł. Powinno być opisane tak: " Metafora życia przeciętnego mieszkańca trójmiasta " . Oczywiście dla wszystkich zrozumiała bo w tle widzimy pustkę zatoki (upadła większość przemysłu stoczniowego ) , Pan Kaminski ciągnie 4 opony czyli to co mu z samochodu pozostało po rozbiciu go na trójmiejskich dziurach , a 2 kijki służą podparciu aby dotrwać do pierwszego w pozycji pionowej po spłaceniu zobowiązań zaciągniętych przez Adama Owicza.
- 8 6
-
2011-04-17 11:04
Do głupawych komentarzy (3)
Możecie sobie pisać te prymitywne komentarze do bólu. Zabawne jest to, że wy nigdy nie przeżyjecie tego co ten człowiek. I dobrze wiecie, że to wy przegraliście swoje życie siedząc na tyłku. Jedyne na co was stać to oglądanie ogłupiającej TV/pisanie debilnych komentarzy na necie i podobne "rozrywki" wy moi polakowie......
- 13 9
-
2011-04-17 13:20
Testoviron to Ty?;> (1)
j.w
- 3 0
-
2011-04-17 13:59
no gdzie tam
Testo by powiedział "polskie rhobaki" i dał wykład o tym, że "kibel to jest taki obiekt, z którego się wody nie pije"
- 2 0
-
2015-01-27 13:48
Kuba, a skąd wiesz? Pracowałam u pana Kamińskiego po tym, jak bardzo, bardzo dużo w życiu przeszłam. Straciłam kogoś z rodziny, po blisko dziesięciu latach ciężkiej choroby (przez te dziesięć lat opiekowania się tą osobą). Pracę w fundacji podjęłam, bo czułam potrzebę pomagania innym, potrzebującym (może też dlatego, że mi wiele osób pomagało, gdy przeżywałam swoje ciężkie chwile). Harowałam podczas organizowanych przez fundację imprez promocyjnych (cel: promocja pana Marka, niestety; o niepełnosprawnym chłopaku, który płynął z nim kajakiem zabronił pisać do mediów, choć to był najciekawszy członek całej wyprawy). Po przepracowaniu odpowiednika dwóch etatów (płatne z jeden) nie usłyszałam nawet "dziękuję". Pan Marek nie miał nawet odwagi osobiście mnie zwolnić, tylko wysłał kogoś ze swoich pracowników. Usłyszałam "nie tego się spodziewaliśmy, do widzenia, proszę zabrać swoje rzeczy i w ciągu pół godziny opuścić miejsce pracy".
Nie mam żalu o to, że mnie zwolnił (może już nie miał kasy, może już nie potrzebował), ale o formę. Ktoś, kto tyle gada o ważnych rzeczach w życiu powinien mieć odwagę cywilną i umieć rozmawiać z innymi, nawet o trudnych sprawach.- 0 0
-
2011-04-17 11:41
oszalal
wszyscy maja takie same prawa to pelnosprawni zyli i zyja kosztem innych zenada
- 3 1
-
2011-04-17 12:39
baka nawet sie zeswinil
dla niby dzieci spil sie na morzu z tygrysem wstyd i zenada dla aktora
- 3 1
-
2011-04-17 12:48
Każdy ma swojego pier...ca.
- 3 1
-
2011-04-17 13:13
Ale bzdury-podobnie jak zdobywanie biegunów pod koniec 20 wieku-hahaha
albo kajakiem po Wiśle-jest sie czym chwalić.R. Koperski spłynął Leną w pontoniku i to bez kasy-takiego to warto posłuchać przynajmniej.A pan Marek to jak słyszałem nawet nie placi fachowcom których zatrudnia przy róznych robotach zleconych w swoim domu jak słyszałem z wiarygodnego źródła.Znaczy Celebryta i to dość pazerny.Mam jego książkę tę o biegunach(jakiś niezbyt madry kolega mi ja dał na urodziny kiedyś)-nuda totalna i mentalne trzepanie konia-serdecznie odradzam kazdemu inteligentnemu człowiekowi.
- 11 8
-
2011-04-17 14:16
Następne wyzwanie - z teściową na barana !
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.