- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (114 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (206 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (634 opinie)
- 4 35 mln na remont gmachu Straży Granicznej (47 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (89 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (525 opinii)
Kapryśna zima niszczy redłowski klif
Wahająca się w granicach 0 stopni Celsjusza temperatura jest dla klifu redłowskiego gorsza niż sztormy. Postępująca erozja sprawia, że przy wysokim stanie wody nie da się już przejść plażą z Orłowa do Śródmieścia, a kolejne nawisy ziemi i gliny lada chwila się osuną.
Wszystko przez łagodną zimę, a dokładniej wahającą się temperaturę, która powoduje zamarzanie i odmarzanie gruntu. Przy przymrozku na zboczach klifu powstaje bowiem tzw. lód włóknisty, czyli cieniutkie igiełki lodu przetykające grunt, który unosi się o kilka centymetrów. Po rozmarznięciu sucha i luźna nawierzchnia odpada od klifu, nawet bez pomocy wiatru czy deszczu.
- Zazwyczaj miało to miejsce wiosną, gdy kończyły się mrozy, ale teraz mamy taką pogodę, że zjawisko erozji może występować wcześniej. Jeśli ktoś decyduje się na spacer plażą w rejonie klifu, musi bardzo uważać - przestrzega Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.
Na erozję ma też wpływ padający deszcz, który dla klifu jest groźniejszy niż sztormy i rozbijające się o jego krawędź fale. Ściany klifu w dużej mierze są bowiem gliniaste i nie przepuszczają wód opadowych. Sprawia to, że spora część gruntu jest po prostu spłukiwana, tworząc bruzdy, które dodatkowo osłabiają grunt.
Czytaj także: Klif się cofa. Kiedy góry nad morzem?
Wysokość klifu w Redłowie sięga w niektórych fragmentach nawet 40 metrów - czyli mniej więcej wysokości 12 piętra. W niektórych miejscach ściany są niemal pionowe, a nad nimi wydeptane ścieżki. Lepiej jednak nie ryzykować i wybrać wytyczony w pewnej odległości od urwiska oficjalny szlak. Zwłaszcza, że miejsce to jest rezerwatem objętym ochroną.
Zobacz jak klif wyglądał w 2009 roku.
Opinie (127)
-
2015-02-06 14:43
zabronic tego temu klifu!
- 9 0
-
2015-02-06 14:50
jeden klifek (1)
nad atlantykiem o sa dopiero klify
- 4 6
-
2015-02-06 18:34
Piaszczyste czy skaliste? To dwie zupełnie różne bajki.
- 1 0
-
2015-02-06 14:51
zeby tylko gryzon ze świtą nie zbudowali tam kolejki górskiej na klif "Redłowski" (1)
albo zeby nie chcieli połączyć z gondolami z centrum a już zupełnie nie chce tam kontra pasa dla rowerów!
- 19 6
-
2015-02-06 15:37
durnowaty - odczep się !
bo głupawe te twoje przytyki
- 0 5
-
2015-02-06 15:21
Mozna go było dawno uratowac!!ale jak zawsze przepychanki miedzy urzedasami kto zaniego zaplaci
Klif kilkadziesiat lat był w dobrym staniu ale teraz jego degradacja przyspieszyła wydeptane ścieżki niedługo znikną !!szkoda bo zostaną tylko zdjęcia na wspomnienia!!
- 7 8
-
2015-02-06 15:30
niedobra zima
kompletny brak odpowiedzialności. po takich wybrykach zima powinna się niezwłocznie podać do dymisji.
- 20 0
-
2015-02-06 15:31
Zostawcie klif w spokoju!!!
To żywy odcinek wybrzeża.
Trzeba go chronić, ale przed urzędnikami, inżynierami i kapitałem .- 11 2
-
2015-02-06 15:35
Taka jest natura i nie ma co nad tym ubolewać ani debatować (2)
Od setek lat klif zmienial się każdego roku i zmieniać będzie i w tym jest jego urok
- 13 3
-
2015-02-06 15:50
jego urok to bedziesz na zdjeciach ogladac bo niedługo go niebedzie jak sie nic nie zrobi (1)
- 1 6
-
2015-02-06 15:55
no i trudno, mam nadzieje ze go zostawią
a nie bedą robić umocnień jak w Jastrzębiej Górze gdzie wygląda to ohydnie
- 5 1
-
2015-02-06 15:48
a niech sie wali aż całkowicie zniknie rezerwat i w koncu deweloper bedzie mugł tam (1)
postawić 50pietrowego betonowego klocka w stylu Sea Towers w Gdyni a jaki ładny widok będą mieli nowobogackie buraki wtedy :)
- 3 6
-
2015-02-07 13:53
Mógł pisze się przez ó
- 1 0
-
2015-02-06 16:11
a nie mozna np 50 m od brzegu usypac walu z duzych kamieni? nie byloby fal itd (1)
- 3 3
-
2015-02-06 18:39
Wtedy deszcze i wiatry złagodziłyby stoki, po czym wkroczyłby las. Ostatecznie wyglądałoby to tak samo, jak wzdłuż bulwaru. Piaszczyste zbocza to nie skały, długo nie postoją w pionie. To, że pionowe elementy tam są, jest właśnie wynikiem ciągłej aktywności klifu.
- 3 0
-
2015-02-06 16:29
Teraz to klif żywy, jak go będą chcieli "ratować" to stanie się martwy (1)
To, że jest żywy stanowi o wyjątkowości tego klifu. A ochrona Kępy Redłowskiej dotyczy nie tylko ochrony skrawka lądu, roślin czy zwierząt, które tam żyją, ale także PROCESÓW, które tam zachodzą.
Podsumowując: nie zabijajmy klifu starając się powstrzymywać naturalne zjawisko.
Do redakcji: tytuł jest źle dobrany. Użycie określenia "niszczy" sugeruje coś negatywnego. A to nie o to chodzi...- 10 3
-
2015-02-06 16:50
martwy - bo nie będzie podlegał degradacji?
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.