- 1 W Gdyni odłowią 80 dzików (228 opinii)
- 2 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (52 opinie)
- 3 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (33 opinie)
- 4 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (123 opinie)
- 5 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (202 opinie)
- 6 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (383 opinie)
Karwiny: kupcy obawiają się likwidacji targowiska. Spółdzielnia uspokaja
W ostatnich dniach dach nad pasażem targowiska przy ul. Korzennej na Karwinach został rozebrany. Kupcy obawiają się, że to pierwszy krok do likwidacji dzielnicowego ryneczku. Przedstawiciele zarządcy terenu - Spółdzielni Mieszkaniowej "Karwiny" - twierdzą, że nie ma o tym mowy, a demontaż dachu był konieczny, by zapewnić bezpieczeństwo.
Rozbiórka dachu nad targowiskiem na Karwinach w majówkę
Choć konflikt wybuchł po przeprowadzonej w majówkę rozbiórce dachu nad targowiskiem, to kupcy patrzą podejrzliwie na działania spółdzielni już od jakiegoś czasu. Jesienią ubiegłego roku spółdzielnia wykonywała pewne prace przy dachu, ale - zdaniem kupców - przyniosło to więcej szkody niż pożytku.
- We wrześniu 2017 roku ekipa remontowa przyszła wyremontować szyby w zadaszeniu pasażu. W praktyce polegało to na powybijaniu nie tylko uszkodzonych, ale i całych szyb. Co więcej, nikt nie uprzedził pracowników, a tym bardziej klientów, o planowanych pracach - opowiada Marek Dudziński, radny dzielnicy Karwiny, wspierający kupców.
Bez uprzedzenia miała być również przeprowadzona w pierwszych dniach maja rozbiórka dachu. Sprzedający twierdzą, że dowiedzieli się o zamierzeniach 20 kwietnia, co skomplikowało ich pracę.
Przedstawiciele spółdzielni odpierają zarzuty, odpowiadając, że trzykrotnie informowali kupców o zaplanowanych pracach pismami. Informacja była też na stronie internetowej, a oprócz tego rozbiórkę zapowiedziano na osobnym spotkaniu 16 kwietnia, podczas którego kupcy byli obecni.
Dachu nie ma, natomiast kupcy zdążyli problem zainteresować mieszkańców i zebrać 1000 podpisów przeciw ewentualnej likwidacji targowiska, na co ich zdaniem mają wskazywać działania spółdzielni.
Nowy dach na ryneczku na Karwinach będzie, jeśli zgodzą się członkowie
Czy zadaszenie targowiska w ogóle musiało zniknąć? Przedstawiciele spółdzielni odpowiadają, że obiekty były budowane jako tymczasowe i mogą być nadal użytkowane, ale po tylu latach demontaż dachu był konieczny.
- Dach zagrażał bezpieczeństwu i posiadamy stosowne opinie z przeglądów, które to potwierdzają. Specjalnie wykonywaliśmy prace podczas majówki, gdy jest mało klientów, żeby uciążliwości były jak najmniejsze. Mamy analizę projektową na nowe zadaszenie, które pojawi się, o ile taki wydatek zaakceptuje walne zgromadzenie członków spółdzielni zaplanowane na czerwiec - wyjaśnia Kazimierz Fularczyk z SM Karwiny.
Nowy dach z poliwęglanu ma kosztować kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Sprzedawcy z Karwin: chcą zlikwidować rynek
Sprzedawcy nie mają wątpliwości, że chronologia zdarzeń i poczynania spółdzielni wskazują, że chodzi o to, by targowisko zlikwidować.
- W chwili obecnej nie jesteśmy w stanie zapobiec działaniom spółdzielni, które niechybnie zmierzają do pozbawienia nas praw do lokali. Decyzja inspektoratu budowlanego, który z zasady nie bada przyczyn doprowadzenia obiektu do obecnego stanu technicznego, jedynie usankcjonuje lata zaniechań zarządczych ze strony spółdzielni - opowiada Elżbieta Zięba, jedna ze sprzedających.
W tle sporu wybrzmiewa bowiem mocno kwestia statusu prawnego obiektów, która miała być omawiana na kwietniowym spotkaniu z kupcami i roznieciła kolejną falę emocji wśród sprzedawców.
Zagmatwana sprawa własności
- Aby mieć pewność, że ich pawilony są normalnymi nieruchomościami, mieszkańcy chcą założyć księgi wieczyste. W tym celu złożyli pisma do SM Karwiny z prośbą o niezbędne zaświadczenia. Jedyne co po dłuższym czasie oczekiwania otrzymali to prośby o doprecyzowanie, w jakim celu potrzebne są zaświadczenia i księgi wieczyste - zaznacza Marek Dudziński.
Władze spółdzielni tłumaczą, że status prawny lokali nie jest do końca jasny. Jak usłyszeliśmy, w 1991 roku miały zostać podpisane umowy na dzierżawę terenu do 1997 roku. Tyle tylko, że w 1994 roku, teren miał zostać przekazany do majątku spółdzielni. W tym samym roku podpisano dwie - wykluczające się zdaniem władz SM Karwiny - umowy:
- cywilnoprawną, na użytkowanie tymczasowych pawilonów
- przyznającą najemcom własnościowe prawo do lokalu
Prezes SM "Karwiny": nikogo nie usuwamy
Dokumenty zostały przeanalizowane przez prawników spółdzielni dopiero w zeszłym roku, po tym, gdy handlujący zaczęli wnosić o remonty obiektów i dachu.
- Pamiętajmy, że teren jest w użytkowaniu wieczystym spółdzielni. My chcemy jedynie doprowadzić status prawny lokali do porządku. Zapewniam, że nikt nie ma zamiaru usuwać handlujących tu osób, a remont dachu nie jest żadnym początkiem likwidacji pawilonów. Chodziło tylko o bezpieczeństwo - mówi Zbigniew Szymański, prezes SM Karwiny.
Miejsca
Opinie (156) 7 zablokowanych
-
2018-05-09 19:18
To jest niechlujne miejsce z takimi samymi właścicielami. (2)
Na zdjęciach widać bałagan więc o czym tu dyskutować.? Właściciele tych okropnych bud (każda inna) powinni zrozumieć, że czasy się zmieniły. Niech administracyjnie zalegalizują teren (czytaj-wykupią), wezmą architekta który wkomponuje NOWE PAWILONY w otaczające środowisko i sprawa będzie zamknięta.
- 15 7
-
2018-05-09 22:49
Najemca nie właściciel (niestery) remont !
- 1 0
-
2018-05-12 01:46
Terenu nie można ot tak wykupić, bo należy do miasta, które nie planuje takiej fragmentacji obszaru. Spółdzielnia tylko ma na terenie wieczyste użytkowanie
- 0 0
-
2018-05-09 19:52
Delicjusz najlepszy :)
Warzywniak Delicjusz ma absolutnie najlepsze produkty i najlepszą obsługę.
Janusze nigdy nie dostrzegą różnicy pomiędzy takim prawdziwym jabłkiem, marchwia czy bananem a tym plastikowo-chemicznym z biedry. Dla nich różnica jest tylko pomiędzy piwem ciepłym a zimnym.
Pozdrowienia dla Sylwii i jej siostry.- 12 5
-
2018-05-09 21:03
Właściciele od ponad 20 lat płacą na fundusz remontowy, a SM i tak uchyla się od obowiązku (jako zarządca) dokonywania regularnych remontów. Nie pozwala też sklepikarzom dokonać remontu na własną rękę
- 11 4
-
2018-05-09 23:04
WYREMONTOWAĆ TARGOWISKO
Wyremontować targowisko i podnieść konkurencyjność.
- 9 2
-
2018-05-09 23:45
Jak sie zyje za 3000zl ?
Jak się żyje za 3000zl z dwójką dzieci?
- 4 4
-
2018-05-10 04:21
Panie, tu jest kiosk Ruchu, ja tu mięso mam
.
- 6 1
-
2018-05-10 05:48
Ten rynek to porazka. Kupuja owoce w selgrosie a potem sprzedaja 5 razy drozej jako swoje. (1)
Wole.kupic w Biedronce
- 11 9
-
2018-05-10 13:19
Otóż to, sama bylam świadkiem jak sklepikarz z pawilonów wybierał w biedronce największe ziemniaki bo były w promocji żeby je sprzedać u siebie w warzywniaku 3x drożej.
- 4 2
-
2018-05-10 15:29
Niech nam Gdynia pięknieje.
Ryneczek powinien przejść metamorfozę totalną ;-) te budy są tymczasowe i zaraz zaczną się sypać. Może znajdzie się rozwiązanie, żeby wszyscy byli zadowoleni. ;-) i żeby powstało coś nowoczesnego. Biedronka i Stokrotka wyglądają już dużo lepiej niż kiedyś to może da się z tym zrobić też. Niech nam Gdynia pięknieje.
- 5 3
-
2018-06-08 21:07
Kij ma dwa końce
Uważam, że ryneczek powinien zostać, ale trzeba go koniecznie odświeżyć! Na ryneczku zdecydowanie sprzedawane są produkty o wiele wyższej jakości niż w Biedronce czy Stokrotce (głównie warzywa, owoce, nabiał), jest też bogaty wybór towarów, ale z drugiej strony ten brud dookoła i pijaki (miejscowi i przyjezdni), którzy urzędują sobie tam dniami i nocami zachęceni tanim piwkiem od sklepikarzy, skutecznie odbierają chęć do zakupów! Wszystko fajnie, ale są jakieś granice. Czemu nikt nigdy nie zadbał o czystość tego miejsca? Tak chcemy uchodzić za kraj ludzi cywilizowanych, a dajemy zgodę na panoszenie się pijaków i meneli (i nie mam na myśli tu ludzi naprawdę biednych i potrzebujących, tylko zwykłych czerwonolicych zapijaczonych meneli). Ludzie, reagujcie! Potrzebującym pomagajcie, ale brudnych chamów przeganiajcie!
- 2 1
-
2018-06-10 11:35
wreszcie "prze pan" na bruku! (1)
po burzliwym walnym zgromadzeniu udało się wywalić "prze pana" z zarządu. to co sobą zaprezentował to wstyd i żenada. tak się biedaczek uczepił stołka ...
walne zaczęło się o 8 rano w sobotę, przerwane o 2 w nocy w niedzielę. poplecznicy prezesika mieli ochotę na debatowanie kolejne godziny ale jakimś cudem udało się tą farsę przerwać. kontynuacja walnego odbędzie się 25 sierpnia.
ponieważ RN, której nie udało się odwołać (połowa z nich to przydu...asy "prze pana") chce przeforsować poprawki do uchwał godzące w interesy członków spółdzielni zachęcam mieszkańców do uczestnictwa w II turze walnego. jeśli ktoś nie jest członkiem może uzyskać pełnomocnictwo od członka spółdzielni i brać w nim udział.
spotkajmy się 25 sierpnia i walczmy.- 1 3
-
2018-07-04 20:58
25 sierpień
Ludzie idźcie walczyć o swoje bo prezesik was zniszczy on ze swoim przydu*asami w SM. Karwiny tylko knuje a przydu*asy jak pieski kiwaja głowami to mściwy człowiek a do kościoła to w pierwszym rzędzie po co się pytam ja....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.