• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kępa Redłowska pod nadzorem tylko w teorii?

Patryk Szczerba
25 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Trakt na Polankę Redłowską wyremontowany

Otoczenie rezerwatu Kępa Redłowska zarejestrowane przez naszego czytelnika. Urzędnicy, którzy o bałaganie dowiedzieli się od nas zapewniają, że w najbliższych dniach ma być w tym miejscu porządek


Spacerujący szlakami Kępy Redłowskiej zobacz na mapie Gdyni mieszkańcy alarmują, że rezerwatowi i jego otoczeniu brakuje odpowiedniego nadzoru. Swoje obserwacje dokumentują na filmach i fotografiach.



Mieszkańcy nie mają wątpliwości. Kępa Redłowska potrzebuje lepszego, bieżącego nadzoru. Mieszkańcy nie mają wątpliwości. Kępa Redłowska potrzebuje lepszego, bieżącego nadzoru.
Tak po kilku dniach deszczu wyglądały szlaki Kępy Redłowskiej w styczniu. Istnieją obawy, że sytuacja powtórzy się po kolejnych większych opadach. Tak po kilku dniach deszczu wyglądały szlaki Kępy Redłowskiej w styczniu. Istnieją obawy, że sytuacja powtórzy się po kolejnych większych opadach.

Czy Gdynia prawidłowo dba o Kępę Redłowską?

W Gdyni od dawna przekonywano o tym, że większa ochrona roślinności Kępy Redłowskiej jest potrzebna. Pieniądze na ten cel udało się pozyskać z Unii Europejskiej, która sfinansowała w 85 proc. kosztującą 1,6 mln zł inwestycję. 10 proc. dołożył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, a brakującą część miasto. W listopadzie zobaczyliśmy finalny efekt: drewniane ogrodzenie, schody na plażę, tablice informacyjne, wytyczone szlaki. Pomysł nie wszystkim się spodobał, jednak w magistracie przekonywano, że ochrona roślin jest priorytetem.

Jednak już na początku roku okazało się, że nawet do stanu wytyczonych szlaków można mieć sporo zastrzeżeń. Jeden z naszych czytelników sugerował, że część z nich mogła zostać zdewastowana przez ciężki sprzęt pracujący przy budowie ogrodzenia na Kępie Redłowskiej. Ich stanem zaniepokojeni byli także radni dzielnicy.

- Nie było żadnych napraw. Obecnie, gdy pogoda jest dobra, nie wygląda to źle, ale obawiam się, że z każdym większym deszczem i opadami śniegu nieodpowiednio zabezpieczone szlaki będą ulegały zniszczeniu. Śmieci również nie posprzątano, no ale teraz to teren dodatkowo chroniony, więc może dlatego tak jest - ironizuje pan Maciej.

Urzędnicy z kolei zapewniają, że do problemu podeszli poważnie, jednak żadnych uchybień nie znaleźli.

- Podczas wizji lokalnej nie stwierdzono zniszczenia szlaków na terenie rezerwatu w ramach realizacji inwestycji dotyczącej budowy małej architektury na terenie rezerwatu Kępa Redłowska przez firmę Platan - tłumaczy Maura Zaworska-Błaszkiewicz, miejski ogrodnik, pod opieką której w pełni znajduje się rezerwat oraz lasy komunalne.

W ostatnich dniach czytelnicy zaalarmowali o kolejnej niepokojącej sytuacji na terenie rezerwatu. W nocy z 14 na 15 maja przy wejściu od ulicy Huzarskiej zobacz na mapie Gdyni stanął kontener firmy Eco Textil, przeznaczony na zużyte ubrania i obuwie.

O tym, że większość takich pojemników nie ma nic wspólnego ze zbiórką odzieży dla potrzebujących pisaliśmy w osobnym artykule. Najczęściej stają nielegalnie, bez opłaty za zajęcie gruntu.

- Najgorsze jest to, pojawił się tuż obok tablicy informacyjnej rezerwatu, który dopiero co został odrestaurowany ze środków UE. Jest to tak samo newralgiczny i ważny punkt miasta, jak gdyby taki kontener został postawiony na Al. Piłsudskiego na chodniku przed Urzędem Miasta - denerwuje się pani Maria, która powiadomiła nas o zdarzeniu.

Zarządzające terenem Kępy Redłowskiej biuro ogrodnika miasta o kontenerze dowiedziało się od nas. Jak się można było spodziewać, pojemnik stanął w tym miejscu nielegalnie. Na razie nie wiadomo, czy firma zostanie pociągnięta do odpowiedzialności.

- Nie wydawaliśmy zgody ani żadnych uzgodnień na ustawienie kontenera w tym miejscu - wyjaśnia miejski ogrodnik.

Spacerowicze uzupełniają, że nie lepiej jest w otoczeniu rezerwatu. Przy wejściu do lasu, obok szpitala im. PCK znajduje się zniszczona i opuszczona altana działkowa, której widok kontrastuje z będącą pod ochroną Kępą Redłowską. Niebawem ma zniknąć.

- Zrobiliśmy na miejscu wizję lokalną. Altana rzeczywiście znajduje się na terenie gminnym, ale już nie w rezerwacie. Po uzgodnieniach z Zarządem Dróg i Zieleni teren zostanie uprzątnięty do 7 czerwca - zapewnia Tomasz Banel, naczelnik wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości.

Opinie (46) 3 zablokowane

  • Zadna ochrona nie jest potrzebna tylko spoleczenstwo kulturalne !. (2)

    Polaku ! Dlaczego niszczysz i zasmiecasz swoj dom ?. Polacy nadaja sie do bananowej rapubliki a nie europy 21 wieku . To nie ktos smieci tylko My wszyscy jestesmy temu winni.

    • 58 0

    • zgadzam sie ze rzad i tv powinna klasc duzy nacisk na kulture a samorzady powinny dbac bardziej o swoje podworka a co do bananowej republiki to sie nie zgodze z takim tempa twoja mysla.

      • 0 0

    • Dokładnie. Jeśli mieszkańcy o to nie dbają to kto miałby to robić?
      Czy ochrona musi chodzić na każdym spacerowiczem i sprawdzać czy nie śmieci itp.? W cywilizowanych społeczeństwach tak się nie dzieje i NIGDZIE nie ma dodatkowego nadzoru takich przestrzeni.
      Dlatego edukacja w tym zakresie potrzebna jest od maleńkości, ale najpierw rodzice musieliby też przestrzegać podstawowych reguł, aby przekazywać je następnym pokoleniom.

      • 17 0

  • Od lat chodzę drogą obok

    szpitala PCK w kierunku Orłowa. Kontener stoi tam od lat. Kiedyś pewnie własność byłego "działkowicza" . Od dawna opuszczony, nosi ślady korzystania przez bezdomnych i innych biednych ludzi. ALE NIECH MI TU NIKT NIE PIERNICZY ,ŻE MIASTO O NICZYM NIE WIEDZIAŁO, bo straż miejską widziałem tam kilkakrotnie polującą na zbieraczy grzybów i właścicieli psów.

    • 0 0

  • omg

    zalajkowane.pl

    • 0 0

  • Mało kto tam chce chodzić z dziećmi. (2)

    Zrobić kilka betonowych lub asfaltowych ścieżek dla rowerzystów i pieszych, to pojawi się więcej ludzi. A jak będą ludzie, to może jakiś patrol się od czasu do czasu pojawi. A to sprawi, że menelstwo nie będzie czuło się tam tak swobodnie jak teraz, a teren ten całkiem dobrze nadaje się na miejsce do odpoczynku. Wzorować można się na parku Regana na Przymorzu.

    • 5 2

    • Asfalt to jeszcze jako tako rozumiem, ale beton? Jako chodnik? Czy cię do końca słońce przygrzało?

      • 0 0

    • Tak, wybetonujmy wszystko

      Żeby panie mamy w szpilkach a panowie tatusie w mokasynach z krokodyla wraz ze swoimi pociechami mogli udawać, że spędzają czas na łonie przyrody. W przeciwnym razie nikt o zdrowych zmysłach nie ruszy się tam i nie będzie brudził butków na naturalnym podłożu, wstyd stąpać po piasku, błotku.
      Porażka...

      • 3 0

  • A czemu urzędnik sam pierwszy nigdy niczego nie widzi? (7)

    Tylko pensja,kawusia i o 16 pędem na zakupy

    • 83 10

    • Urzedas

      Jaka płaca - taka praca.

      • 0 1

    • (1)

      Przepraszam bardzo, ale co w tym przypadku mają do tego urzędnicy?! Chętnie poznam twoją odpowiedź (o ile znasz przepisy + podstawy dobrego wychowania społeczeństwa).

      • 6 10

      • taką że jak ci ktoś zaśmieca teren prywatny to masz 48 patroli straży miejskiej dziennie dziennie, nakaz posprzątania z "oddziału ochrony przyrody" pod groźbą absurdalnych grzywien....
        a tutaj co smród, bród...

        • 3 0

    • a ty co widzisz? wymądrzasz się po przeczytaniu jednego artykułu (3)

      a sam nie masz pojęcia co to nadzór nad takim terenem.

      • 7 21

      • Prawda w oczy kole... Niestety w Gdyni mamy mnóstwo niedouczonych i nieprofesjonalnych "urzędników"
        nic nie wiedzą, nic nie pomogą jeszcze siedzą z krzywą mordą...

        • 6 0

      • 9:13 a w urzedzie juz sie opieprzaja. Byscie chociaz do 10 poudawali, ze pracujecie

        • 5 3

      • Jaja

        Cisza urzedasie

        • 13 5

  • Te pojemniki na odzież

    to wszystko przekręty , a są tam super rzeczy , bo bardzo dużo polaków dostaje paczki z Anglii i gdy coś im nie pasuje to wrzucają . W pale się nie mieści ile super drogich rzeczy idzie do lumpeksów i na rynek , a nie dla biednych .

    • 0 0

  • Reagujcie (4)

    Problemem jest też menelstwo, które rozpala w lesie ogniska i zanieczyszcza teren. Jeśli ktoś jest tego świadkiem - niech to zgłosi np. Straży Miejskiej. Później wszyscy narzekają, że sm, policja czy inne służby nic nie robią - a zgłoszeń nie było żadnych. Jeśli będą otrzymywać takie zgłoszenia, w końcu się zainteresują. A jeśli nie: w dzisiejszych czasach media mają dużą siłę, ale nic i tą drogą się nie wskóra, jeśli wcześniej nikt nie podjął podstawowych kroków.

    • 15 3

    • menelstwo (1)

      to nie menelstwo tylko rdzenni mieszkańcy płyty redłowskiej :)

      • 0 0

      • A to nie to samo?

        • 0 0

    • To nie menelstwo pali ogniska (1)

      większość to dzieciaki i to w przewadze dziewczyny (często naćpane). Proszę zgłosić na Straż Miejską i sprawdzić czy będzie interwencja. Wystarczy przyjść w każdy weekend po 19.00 na teren rezerwatu lub plaży wejście 11-13.

      • 3 0

      • nie sa nacpane tylko zajarane zyciem i w ogole idz sobie juz na ognisko i zobaczysz jak fajnie

        • 0 3

  • ten cały ecotextil to nic innego jak wtórpol, zaśmiecają pół Gdyni pojemnikami

    Zgłosiłem do zarządcy na swoim osiedlu, konkretnie na Oksywiu to nie potrafił powiedzieć czyj to pojemnik, mi zajęło to minutkę. Proszę bardzo, dział obsługi pojemników 608130062, dzwonić i męczyć.

    • 2 1

  • wydaje mi się

    że Polacy po prostu ogólnie kiepsko sobie radzą tam hdzie chodzi o organizację, porządek i zachowania, postawy obywatelskie.

    • 2 0

  • Skoro prezydent nie czuje smrodku w Eko-Dolinie to urzędnik też nie widzi problemu na Kępie

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane