- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (35 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (260 opinii)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (743 opinie)
- 6 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
Kierowca porsche od dwóch dni nieuchwytny
Sportowy samochód skosił wiatę przystankową. Ranna została jedna osoba - na szczęście lekko.
Dwa dni trwały poszukiwania kierowcy porsche, który w sobotę, 18.01.2020 r., z dużą prędkością wjechał w przystanek autobusowy "Jasieńska" na ul. Myśliwskiej w Gdańsku, porzucił auto i uciekł z miejsca wypadku. Pojazd miał niemieckie tablice rejestracyjne. - Ustalenie właściciela samochodu, co może dla sprawy okazać się kluczowe, powinno być kwestią kilku godzin - twierdzi dr Cezary Tatarczuk, były policjant i ekspert od spraw bezpieczeństwa.
Kierowca auta, które z dużą prędkością jechało ul. Myśliwską, stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzone porsche "skosiło" wiatę przystankową, a wskutek zdarzenia lekko ranna została 20-letnia kobieta.
Z relacji świadków wynikało, że w pobliżu stało więcej osób. Niewykluczone, że uratował ich betonowy śmietnik, który złagodził impet uderzenia.
Nie wiadomo, czy kierowca samochodu w chwili wypadku był trzeźwy, ponieważ porzucił auto i uciekł razem z pasażerem.
Psy policyjne, które wykorzystano do poszukiwań, zgubiły trop.
PILNE! Auto wjechało w przystanek na Myśliwskiej (143 opinie)
O komentarz poprosiliśmy więc byłego policjanta, eksperta z zakresu bezpieczeństwa.
- W tej sprawie priorytetem powinno być ustalenie właściciela samochodu. Mimo że porsche poruszało się na niemieckich numerach rejestracyjnych, kontakt z niemieckimi funkcjonariuszami i uzyskanie informacji zwrotnej nie powinno zająć więcej niż kilka godzin - komentuje dr Cezary Tatarczuk, były komendant powiatowy policji w Wejherowie, obecnie pełnomocnik rektora WSAiB w Gdyni ds. rozwoju i systemu zapewniania jakości, ekspert od spraw bezpieczeństwa.
Nagranie porsche, które wjeżdża w przystanek. Z rozbitego auta wyszły dwie osoby. Szukają ich policjanci.
Innym ważnym tropem będzie dotarcie do pasażera porsche, który - co widać na przesłanym do naszej redakcji nagraniu - oddala się z miejsca wypadku razem z kierowcą. Jeden z mężczyzn zasłania twarz kurtką.
Ucieczka z miejsca wypadku nie zmniejszy konsekwencji
- Jeżeli kierowca był pod wpływem alkoholu lub innej substancji odurzającej i myśli, że ucieczka z miejsca zdarzenia poprawi sytuację, w jakiej się znalazł, to jest w błędzie. W takiej sytuacji bowiem organy ścigania czy sąd mogą potraktować go w taki sam sposób, jakby prowadził, będąc nietrzeźwym - mówi dr Tatarczuk.
Zobacz też: Łosie na drodze. Materiały czytelników
Materiały przesłane redakcji istotnym tropem
Wiadomo, że w sprawie policja zabezpieczyła zapis z kamer monitoringu. Ważnymi dowodami okażą się zapewne liczne nagrania, które czytelnicy nadesłali na Raport z Trójmiasta.
O wszystkich naszych ustaleniach poinformowaliśmy gdańskich mundurowych.
Psy policyjne zgubiły trop.
Opinie (299) ponad 20 zablokowanych
-
2020-01-21 08:49
To musi byc ktos bardzo wazny ze nie moga i nie chca go zlapac
Jeden taki co jezdzi Porsche mieszka na Morenie.
- 8 0
-
2020-01-21 08:43
Dziwna sprawa
Na Myśliwskiej jest tylko jeden użytkownik takiego Porsche i jest to bardzo dziwne że mieszkańcy tego osiedla milczą.
- 10 0
-
2020-01-20 22:37
Żart? (2)
Weźcie nie róbcie z ludzi matołków. Samochód zostawiony po wypadku. Tablice są, to jak nie można namierzyć sprawcy. Parodia. Napewno ufo ich porwało. Cyrk na kiju.
- 18 0
-
2020-01-21 08:23
A kto ma znaleść sprawców, policjanci przyuczeni do zawodu na 2 tygodniowym szkoleniu?
- 1 0
-
2020-01-21 06:46
Po co namierzać jak nikt poważnie nie ucierpiał czy zginął
- 1 0
-
2020-01-20 15:40
Jeśli to byli obywatele Niemiec to nawet jeśli nasi już mają informację od niemieckiej Policji o właścicielu auta (4)
To jeszcze pozostaje problem ustalenia miejsca pobytu, niemiecki adres będą mieli, ale jeśli oni ciągle są gdzieś w Polsce? Namierzyć ich będzie bardzo trudno bo w tej chwili mogą być wszędzie, jedynym sposobem jest ustalenie z niemieckich banków numeru karty oraz ewentualnie telefonu od operatora, a potem sprawdzenie miejsc logowań telefonu i płatności kartą, ale to już trochę trwa. W Polsce kilka dni trzeba czekać na odpowiedź z strony banku i operatora, a co dopiero z zagranicy. Znacznie łatwiej chyba czekać, aż wrócą do siebie i zostaną zgarnięci przez niemiecką Policję.
- 20 2
-
2020-01-21 06:31
(1)
Skąd wiesz jaki mają numer karty najpierw musieliby mieć podejrzanych a tak to co wszystkich Niemców w pl będą sprawdzać nawet jeśli po tablicach to sprzedane lub skradzione
- 0 0
-
2020-01-21 08:15
Po danych, jakie otrzymali od niemieckiej Policji ustalą w bankach. Auto nie jest kradzione, to akurat inne media podawały
- 0 0
-
2020-01-20 17:33
Dawno wyłączyli telefony, szpiegu, taka procedura (1)
- 1 0
-
2020-01-20 21:02
Myślisz że byli na tyle rozgarnięci? Wątpię
- 1 0
-
2020-01-21 08:03
Wezcie
To auto zmielcie prasą jemu juz niepotrzebne bedzie
- 0 0
-
2020-01-20 15:26
Kradzione auto (10)
Ukradli rozbili i uciekli gdyż nigdy takim nie jeździli
- 72 27
-
2020-01-20 17:11
podawali już, ze auto nie jest kradzione (6)
- 9 4
-
2020-01-20 18:05
(5)
Soro nie wiedza kto jest właścicielem to na jakiej podstawie wykluczyli, ze nie jest kradzione?
- 11 4
-
2020-01-20 18:18
A kto ci powiedział, że nie wiedzą?! (2)
- 8 5
-
2020-01-21 07:21
(1)
No patrz, wiedza kto jest właścicielem a nie wiedza kto był kierowcą? :D
- 5 2
-
2020-01-21 07:33
Mozesz sobie minusowac i**oto, ale kierowca wie komu pożycza auto (jesli przyjąć wersje ze nie on kierował). Oczywiscie poza opcja ze ukradli ale tu chyba tej opcji nie bylo.
- 1 1
-
2020-01-20 18:20
no nie wiem (1)
gdybyśmy żyli w dobie komputerów i istniały komputerowe bazy danych
kto wie...- 8 0
-
2020-01-20 19:11
Miesiąc temu przed zakupem kolega sprawdzał w necie auto i było czyste, a po zakupie, w urzędzie komunikacji powiedzieli, że kradzione. Stracił kasę, oddał klucze i jeszcze miał nieprzyjemności. W dobie komputerów informacje można wsadzić sobie między bajki. Po prostu smartfonik zaczęliśmy traktować jak boga.
- 7 2
-
2020-01-21 07:20
Gdyż azaliż
- 1 0
-
2020-01-20 16:19
(1)
Poszedł jak kuna w agrest.
- 15 0
-
2020-01-21 06:01
Jak dzik w żołędzie...
- 2 0
-
2020-01-21 07:30
Ok uciekl wiadomo ale co to za chore prawi ze odrazu bedzie potrajtowany jak osoba pod wplywem moze byl w szoku napierw mu udowodnijcie bo smierdzi to komuna
- 0 4
-
2020-01-20 15:25
Re (2)
U nas policja jest od mandatów w tej dziedzinie sprawdzają się na 6
- 145 19
-
2020-01-20 16:07
(1)
Pi...isz, już nie pamiętam od ilu lat nie dostałem mandatu, a jeżdżę codziennie.
- 14 4
-
2020-01-21 07:19
Chyba po wsi. Wyjedz ze swojego zad*pia w Polske to pogadamy.
- 1 4
-
2020-01-21 05:08
Za brak reakcji powinni ukarać osoby które nie pomogły w ich zatrzymaniu i pomocy poszkodowanej. (1)
Mam na myśli wszystkich w samochodach które tam jechały.
- 4 6
-
2020-01-21 06:50
Za co nie mają takiego obowiązku, serio narażać swoje życie dla kobiety której nic poważnego się nie stało przeciwniku wolnosci
- 0 0
-
2020-01-20 23:20
(1)
Morał z tego taki - jak z wypadku ucieka - łapać go za fraki.
- 4 2
-
2020-01-21 06:49
Żeby ciebie nie złapali przeciwniku wolności
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.