- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (401 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (51 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (325 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Kierowca z Monciaka wyjdzie na wolność
Sąd Rejonowy w Sopocie zadecydował, że Michał L., który wjechał samochodem na Monciak i potrącił 23 osoby, wyjdzie z zakładu zamkniętego i dalsze leczenie odbywać będzie na wolności. Mężczyzna od ponad dwóch lat przebywał w szpitalu psychiatrycznym, bowiem wcześniej sąd stwierdził, że w momencie, gdy wjechał w tłum ludzi był niepoczytalny.
Aktualizacja godz. 13:19 Sąd odpowiedział na nasze pytania dotyczące sprawy Michała L.
- Sąd Rejonowy w Sopocie postanowieniem z dnia 6 kwietnia 2017 r. orzekł o zmianie stosowanego wobec Michała L. środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, poprzez jego uchylenie i orzeczenie w to miejsce środków zabezpieczających w postaci: terapii, elektronicznej kontroli miejsca jego pobytu w systemie dozoru mobilnego oraz dalszego stosowania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Jak dowiedzieliśmy się (i potwierdziliśmy u dwóch źródeł) Michał L. na wolność wyjść ma jeszcze dziś, choć postanowienie sądu nie jest prawomocne i może jeszcze zostać zaskarżone przez prokuraturę.
Monitoring z przejazdu Michała L. hondą po zatłoczonym Monciaku
Opinia biegłych była na tyle jednoznaczna, że prokuratura umorzyła śledztwo, a sąd orzekł wobec 32-letniego wówczas mężczyzny przymusowe leczenie. Od 2014 roku Michał L. przebywa w zakładzie zamkniętym.
Niedawno Sąd Rejonowy w Sopocie orzekł, że leczenie powinno być kontynuowane. Wystąpiła o to prokuratura. Zażalenie na tę decyzję złożył obrońca Michała L. - Jacek Potulski, twierdząc, że wedle dwóch niezależnych opinii biegłych, mężczyzna może już opuścić szpital i nie stanowi dłużej zagrożenia zarówno dla siebie, jak i dla swojego otoczenia.
Czytaj więcej o sprawie kierowcy z Monciaka
Na początku roku sąd wyższej instancji uwzględnił to zażalenie i zdecydował, że sprawę raz jeszcze rozpatrzyć ma sąd w Sopocie. Stało się to w czwartek. Sąd uznał, że Michał L. może wyjść na wolność i tam kontynuować leczenie.
Decyzja zapadła podczas posiedzenia, które miało charakter niejawny, nie znamy więc argumentacji sądu. W chwili obecnej czekamy na odpowiedź w tej sprawie od rzecznika Sądu Okręgowego w Gdańsku. Jak tylko ją otrzymamy - opublikujemy jej treść.
Film archiwalny - samochód staranował ludzi na Monciaku
Opinie (420) ponad 20 zablokowanych
-
2017-04-06 13:03
Gdański wymiar sprawiedliwości. Gratulujemy. (2)
- 39 0
-
2017-04-06 13:06
Gdański? Raczej Sopocki. (1)
- 5 2
-
2017-04-06 19:17
a sopocki sąd rejonowy
to pod jaki okręgowy podlega i pod jaką apelację?
- 1 0
-
2017-04-06 13:03
Kpnia z ludzi i poszkodowanych skandal
- 38 1
-
2017-04-06 13:04
"Kierowca z Monciaka wyjdzie na wolność"
"Kierowca" czy terrorysta ?
- 41 0
-
2017-04-06 13:05
Ja pierdziuuuuuu
Teraz w rocznice powinien te wszystkie łajzy co go wypuściły na wolność i umyły mu ręce rozjechać na monciaku drugi raz i wszystkich z tego zawszarzonego sadownictwa z mamusią prokuratorem!!
taki mamy kraj cudowny piękny jedyny taki sr*ki- 38 0
-
2017-04-06 13:06
Peja by wiedział co macie zrobić
- 18 0
-
2017-04-06 13:08
Hańba !!!!!!!!!! (1)
Nie dziwi nic - sądy w 3-Mieście na pasku tow. Adamowicza i tow. Karnowskiego oraz im podobnym szulerom, którzy nie mogą się doliczyć swych kont bankowych.
Ta decyzja o wypuszczeniu tego G***A woła o pomstę do nieba i MUSI być zaskarżona przez Ministra Sprawiedliwości Z. Ziobro.- 43 5
-
2017-04-06 13:10
idź w pon na miesięcznice flanelko :)
tam se mozesz ujadać do woli :D
- 2 9
-
2017-04-06 13:10
kawał o walcu jeszcze się sprawdzi.
Jasio w szkole coś przeskrobał, więc podeszła do niego pani i powiedziała:
-Jasiu przyjdź jutro z mamą.
Jasio: nie mam mamy walec ją przejechał.
pani: Jasiu to okropne, ale przyjdź jutro z tatą.
Jasio: nie mam taty walec go przejechał.
pani: Jasiu to okropne to co ty teraz będziesz robił?
Jasio: dalej będę jeździł walcem.- 35 1
-
2017-04-06 13:11
I kdzie ten PIS?
- 5 11
-
2017-04-06 13:18
Nie wziął leków, ześwirował, zaczął ludzi rozjeżdżać...
Prawa jazdy pewnie też mu nie odebrali (zresztą, nawet jak to zrobili, to i tak będzie jeździł)
- 35 0
-
2017-04-06 13:20
nmnie to nie dziwi
Syn kogo z prokuratury lub sądu, sopot to miasto liberałów złodziei sedzia o reszta bandy pod lupę Zbyszka!!!
- 29 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.