Mija miesiąc od wprowadzenia zakazu parkowania przy lewej krawędzi al. Jana Pawła II 
w Gdyni. W pierwszych dniach wielu kierowców łamało przepisy, zostawiając auta. Teraz zdarzają się pojedyncze przypadki. Strażnicy miejscy tłumaczą, że pomogły regularne patrole oraz miejski monitoring.
Decyzja gdyńskich urzędników o tym, by ograniczyć możliwość parkowania na przedłużeniu Skweru Kościuszki
spotkała się z żywą reakcją mieszkańców całego Trójmiasta. Część przyklasnęła zmianom od razu, inni nie widzieli sensu w takiej decyzji. Niektórzy przewidywali, że zakaz nie będzie respektowany, więc jego wprowadzenie mija się z celem.
tak, widać efekty, dajmy też w spokoju spacerować mieszkańcom
43%
tak, ale tylko w weekendy
13%
nie, jest on zasadny tylko w sezonie letnim
44%
I choć statystyki pokazują, że w pierwszym okresie wielu nie zauważało lub nie chciało zauważać znaków zakazu zatrzymywania się, strażnicy miejscy twierdzą, że udało się wreszcie zdyscyplinować kierowców.
Do 18 lipca wystawiono 161 mandatów oraz wykonano 52 holowania. W pierwszych dniach kończyło się głównie na pouczeniach, których było 107.
-
Łatwo nie było, kosztowało nas to sporo sił i nakładów, ale jesteśmy zadowoleni z efektów. Myśleliśmy, że uporządkowanie sytuacji zajmie nam więcej czasu. Pomogły patrole, ale także miejski monitoring, dzięki któremu mamy podgląd na to, co dzieje się na Molo Południowym, by w każdej chwili móc reagować - tłumaczy
Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.
To właśnie kamery mają być najskuteczniejszym orężem w walce z kierowcami łamiącymi przepisy. Nagrania z monitoringu są wykorzystywane jako materiał dowodowy, nawet gdy patrol nie zdąży złapać kierowcy na gorącym uczynku.
-
Pozwalają też rozstrzygać sytuacje, gdy kierowcy tłumaczą, że dopiero co przyjechali. Tak bywało często z kierującymi autokarami podjeżdżającymi pod Akwarium w Gdyni. Przypominam, że dla nich parking zlokalizowany jest przy ul. Waszyngtona - dodaje Wiśniewski.
Sporo kar zaordynowano także w Orłowie, gdzie po lewej stronie ulicy za skrzyżowaniem z ul. Zaciszną pojawił się znak "zakaz postoju", natomiast za wjazdem do
Tawerny Orłowskiej ruch kołowy został do końca wakacji zakazany.
63 pouczenia i 15 mandatów to efekt pracy strażników po miesiącu obowiązywania nowej organizacji ruchu.
-
Pod koniec sierpnia będziemy decydowali, co dalej. Niewykluczone, że zakaz na ul. Orłowskiej będzie obowiązywał również po sezonie, ale na konkrety jeszcze za wcześnie - zaznacza
Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora ZDiZ w Gdyni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
