- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (43 opinie)
- 2 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (707 opinii)
- 3 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (67 opinii)
- 4 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (93 opinie)
- 5 Kierowca prysnął gazem w radnego (343 opinie)
- 6 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (201 opinii)
Wielu "właścicieli" pakunku z pieniędzmi. Ten prawdziwy wciąż nieznany
Kilkadziesiąt osób zgłosiło się na policję po tym, jak ogłoszono, że w Sopocie znaleziono pakunek z dużą kwotą pieniędzy. Choć większość z nich twierdziła, że odnaleziona gotówka może należeć do nich, to żaden z rzekomych właścicieli nie był w stanie podać policjantom szczegółów świadczących o tym, że wie, ile pieniędzy znaleziono i jak były zapakowane.
Pieniądze znaleziono przy ul. Kościuszki w Sopocie pod sam koniec sierpnia tego roku. Policjanci początkowo liczyli na to, że właściciel "zguby" sam zgłosi się na komendę, tym bardziej że mowa jest o naprawdę sporej kwocie pieniędzy.
Kiedy jednak przez ponad tydzień nikt się nie zgłosił, poproszono media, aby nagłośniły sprawę.
I faktycznie, od razu po publikacji informacji przez nasz portal w sopockiej komendzie rozdzwoniły się telefony. Jak się dowiedzieliśmy, po pieniądze zgłosiło się kilkadziesiąt różnych osób.
Policjanci oczywiście nie podali mediom informacji, czy chodzi o kilkanaście, czy o kilkadziesiąt tysięcy złotych, nie opisali też sposobu zapakowania gotówki, wszystko po to, aby móc zweryfikować, czy zgłaszający się "właściciele" są faktycznymi właścicielami pieniędzy.
Żarty, telefony z południa kraju i zgubione 600 tys. zł
Do tej pory nikt jednak nie spełnił tych warunków. Wśród dzwoniących była za to osoba, która sama przyznała, że dzwoni dla żartu, gdy usłyszała, że chodzi o zupełnie inną kwotę, niż podała. Większość zgłaszających się na policję stanowili jednak ludzie, którzy faktycznie stracili lub zgubili pieniądze.
Sopoccy policjanci odbierali zresztą telefony od osób z całej Polski. Dzwoniły osoby z południa kraju, które w Sopocie w ogóle w tym roku nie były, ale pieniądze w różnych okolicznościach straciły. Jeden z dzwoniących stwierdził nawet, że... zgubił 600 tys. zł.
Na policję zadzwoniła też osoba, która stwierdziła, że jej krewny został prawdopodobnie oszukany metodą "na policjanta" i znalezione w Sopocie pieniądze mogą pochodzić z tego właśnie przestępstwa. Ta osoba jednak również nie podała policjantom szczegółów, które pozwalałyby zweryfikować, że to do niej należał pakunek.
Prawdziwego właściciela gotówki jednak wciąż nie odnaleziono.
- Nikt nie był w stanie podać szczegółów, które umożliwiłyby weryfikację zgłoszenia. W związku z tym cały czas czekamy na kontakt ze strony prawdziwego właściciela tych pieniędzy - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Zadzwonić można pod następujące numery: 47 74 26267 lub 532 460 778 (dzielnicowa sierż. Magda Kibitlewska prowadząca sprawę), 47 74 26331 (kierownik dzielnicowych), 47 74 26222 (dyżurny sopockiej komendy).
Opinie (150) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-19 21:26
To prezes zostawił w tramwaju
jak go kanary goniły. Ale Karol się nimi zajmie.
- 1 4
-
2020-09-19 21:33
policja nie wie co robic z próbami wyłudzenia
- 13 0
-
2020-09-19 21:38
Kasa za prochy jak nic.
Ktoś już został pewnie naliczony odpowiednio przez swojego kontrahenta.
- 19 0
-
2020-09-19 21:55
Ciekawe ilu z nich to koledzy policjantów. (3)
Jak wyzej
- 9 6
-
2020-09-19 22:27
Gdyby to byli koledzy policjantów (2)
To by już tą kasę mieli. Nie sądzisz?
- 0 0
-
2020-09-19 23:15
(1)
Teoretycznie tak, ale policjanci znają tylko kwotę torbę itp, a pytań jest więcej. A myślisz ze jak złodzieje dzwonili po wykupki do właścicieli aut to skąd mieli szczegóły o zginąć?
- 1 2
-
2020-09-20 10:16
Policja zna wszystkie szczegóły
Kwote, okoliczności znalezienia, jak zapakowane jaki nominał itd. To co napisałaś dalej jest bez sensu i logiki.
- 0 0
-
2020-09-19 22:13
Ktoś przypadkiem uniemożliwił numer na policjanta/wnuczka itp?
A może podjął łup ale zauważył że był śledzony i zagrał uczciwego znalazcę?
- 12 0
-
2020-09-19 22:25
Parafianie się zgłosili ?
Uczciwi ?
- 2 5
-
2020-09-19 23:04
... a tymczasem ktoś postanowił "wyprać" kasę oddając ją na komisariat - bo poza policją tylko on wie, ile jej i jak zapakowana;))
- 11 1
-
2020-09-19 23:07
Trzeba wezwać ojca Mateusza
- 4 1
-
2020-09-19 23:15
Monika
Ludzie to jednak mają tupet
- 14 0
-
2020-09-19 23:55
tych co się zgłaszają...
a nie potrafią trafnie udzielić odpowiedzi, powinni wsadzić za oszustwo
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.