Gdyńscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o posiadanie narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu i hostelu ponad pół kilo środków odurzających. Podczas zatrzymania jeden ze sprawców zaatakował policjanta.
Do pierwszej interwencji doszło w środę w hostelu. Policjanci zastali tam 35-letniego mężczyznę, który podejrzewany był o posiadanie narkotyków. Podczas interwencji mężczyzna zachowywał się niespokojnie i nerwowo. Próbował kopnąć leżącą obok niego saszetkę pod szafę.
- Policjanci sprawdzili zawartość saszetki. Zawierała ponad 14 gramów marihuany, ponad 158 gramów amfetaminy, ponad 26 gramów klefedronu oraz 19 tabletek psychotropowych - informuje Jolanta Grunert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Z pięściami na policjanta
Do kolejnego zatrzymania doszło w miniony czwartek.
- Podczas przeszukania mieszkania 30-letniego mężczyzny kryminalni zabezpieczyli ponad 484 gramy marihuany, ponad 27 gramów klefedronu oraz 65 tabletek psychotropowych. Ponadto podczas interwencji mężczyzna zaatakował policjanta pięściami - opowiada rzecznik KMP w Gdyni. Zatrzymani usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
- Ponadto 30-latek usłyszał dodatkowy zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności - kończy Grunert.