• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobieta ujęła nastoletnią oszustkę

Rafał Borowski
28 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Metoda wyłudzania pieniędzy przez młodocianą oszustkę do złudzenia przypominała akcję "Pola nadziei", która odbyła się w ubiegły weekend. Metoda wyłudzania pieniędzy przez młodocianą oszustkę do złudzenia przypominała akcję "Pola nadziei", która odbyła się w ubiegły weekend.

15-letnia dziewczyna udawała wolontariuszkę hospicjum i w ten sposób wyłudzała pieniądze od przechodniów w centrum Gdańska. Nastolatka została ujęta przez jedną z kobiet, która nie dała się oszukać. O dalszym losie nastolatki zadecyduje sąd rodzinny.



Czy przekazujesz datki wolonatariuszom kwestującym na ulicy?

Od kilku dni ulicami centrum Gdańska przechadzała się nastoletnia dziewczyna. W jednej ręce miała bukiet kwiatów, a w drugiej kartonową puszkę. Nastolatka zaczepiała napotkanych przechodniów i przedstawiała się im jako wolontariuszka jednego z trójmiejskich hospicjów.

Jedna z zaczepionych kobiet nabrała wątpliwości co do rzeczywistych zamiarów dziewczyny. Po krótkiej sprzeczce, gdańszczanka ujęła podejrzaną wolontariuszkę i wezwała na miejsce policję. Podejrzenia okazały się trafne. Zatrzymana - 15-letnia obywatelka Rumunii - nie miała absolutnie nic wspólnego z żadnym hospicjum, a zbierane przez nią datki trafiały do jej kieszeni.

Jak się później okazało, wyłudzanie pieniędzy na zmyślony cel to nie jedyne przestępstwo, jakie miała na swoim koncie. W połowie marca nastolatka wraz ze swoim kompanem okradła pewnego gdańszczanina.

- Pracujący nad sprawą policjanci udowodnili 15-latce również kradzież pieniędzy w kwocie ok. 20 tys. zł. Zdarzenie miało miejsce 18 marca br. przed budynkiem na gdańskim Śródmieściu. Sprawczyni wspólnie z inną młodą osobą wykorzystała nieuwagę gdańszczanina i zabrała mu saszetkę z pieniędzmi - mówi Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Młoda Rumunka usłyszała już zarzuty dotyczące usiłowania wyłudzenia pieniędzy i kradzieży. O jej dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

Miejsca

Opinie (92) 9 zablokowanych

  • A wy myślicie że te rzekomo pieniążki wrzucone dla prawdziwego wolontariusza nie są grabi one haha są tylko ze troszkę uczciwiej heh; )

    • 9 6

  • Deportować to są cyganie rumuńscy i romuni którzy zawsze oszukują zalała społeczeństwa. Nie asymilują się dzieci nie wysyłają do szkół żerują na przekretach i socjalu jako mniejszość etniczna nie do ruszenia! Deportowac za jaki kolejek konflikt z prawem bez możliwości powrotu przez 10 lat

    • 18 0

  • Co młodociana złodziejka która ukradła 20 tys PLN robiła na wonlości bez nadzoru?

    Powinna już dawno być w zamkniętym zakładzie poprawczym, a rodzice powinni odpracowywać szkodę lub zostać natychmiastowo deportowani.

    • 23 1

  • pytanie (1)

    "15-letnia obywatelka Rumunii".

    Znaczy się: Cyganka?

    • 133 5

    • Ciiiicho, bo wyjdzie że jesteś faszysta.

      • 35 6

  • (1)

    A czego jeszcze nie deportowali jej z kraju? Na co liczą włodarze?

    • 93 5

    • przeciez adamowicz chce przyjac tysiac takich !!!

      • 15 0

  • Na cele do kudłatego powinni ją wrzucić.

    • 8 1

  • Wiele razy widziałam gdy ktoś wspierał romskich żebraków zbierających razem z dziećmi czy pieskami albo udających kaleki.
    Prawda jest taka dopóki ludzie nie przestaną dawać dopóty będzie istniał problem żebrania na ulicy.
    A już szczytem bezmyślności jest naiwność dziewczyn, które dają się nabrać na wróżby na ulicy...
    Zwykle wróżkami są dwie cyganki, jedna odwraca uwagę a druga obrabia kieszenie bądź torebkę.
    Trzeba trzeźwo myśleć i zdawać sobie sprawę z tego, iż Ci ludzie żyją z kradzieży i oszustw.

    • 37 0

  • cyganie

    • 8 3

  • Sad rodzinny...

    Ciekawe jak jej rodzicow odnajda. A poza tym czy to rumunscy Cyganie?

    • 68 2

  • w sumie trudno się połapać

    kto zbiera na kogoś a kto dla siebie najlepiej na ulicy zrobić zakaz zbieractwa i będzie spokój bo każdy daj daj a nie pyta czy masz i ile masz

    • 62 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane