• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobieta z dzieckiem wjechała pod tramwaj

neo
20 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 08:51 (20 marca 2014)

Po wypadku na Chełmie kobieta prowadząca samochód odwieziona została do szpitala z niegroźnymi obrażeniami. Dziecku nic się nie stało.


Do groźnie wyglądającego wypadku doszło ok. godz. 8 na Chełmie, gdzie samochód osobowy wjechał pod tramwaj. Na szczęście nikomu nic groźnego się nie stało.



Skutki wypadku na Chełmie. Skutki wypadku na Chełmie.
Aktualizacja, godz. 8:51. Kobieta, która była kierowcą opla, została ukarana 500 zł mandatu za spowodowanie wypadku - dowiedział się od policjantów nasz reporter, który dotarł na miejsce.

Aktualizacja, godz. 8:33. Na miejscu są już policjanci i karetka. Ruch tramwajów został już wznowiony.

***

Wypadek miał miejsce przy końcu ul. Witosa zobacz na mapie Gdańska, nieopodal stacji paliw BP. Ulica przecina tam tory tramwajowe. Nie ma tam "klasycznej" sygnalizacji świetlnej zatrzymującej samochody, są za to żółte, migające światła i znaki ostrzegające przed nadjeżdżającym tramwajem. Do tego droga jest tak wyprofilowana, że tuż przed przejazdem jest zakręt o ok. 90 stopni.

W czwartek ok. godz. 8 rano ostrożności nie zachowała tam jednak kobieta, kierująca oplem, która wjechała wprost pod nadjeżdżający tramwaj.

- Kobieta jechała z dzieckiem. Tramwaj uderzył w lewe, tylne drzwi. Ruch na ulicy jest wstrzymany, a tramwaje się zatrzymują - relacjonuje nasz czytelnik, pan Szymon.

Z wstępnych informacji wynika, że nikt nie został poważnie poszkodowany.
neo

Opinie (398) ponad 10 zablokowanych

  • Ta zobaczyła tramwaj i dodała gazu..,

    "A co mi tam wjade w niego" ...

    Puknijcie sie w głowę wypadek poprostu.
    Raz to jest dość zle zorganizowany przejazd a dwa widocznie nie zauważyła!

    • 1 0

  • Poprosze speców od ruchu drogowego i psychologii o komentarz z uzasadnieniem. (70)

    • 156 21

    • bardzo proszę (31)

      "głupia baba"

      • 189 36

      • seksizm... (26)

        "głupia baba"...pewnie rano śpieszyła się do pracy, odwieźć dziecko do przedszkola/szkoły....zmęczenie pośpiech i się stało jak się stało, a komentowanie że głupia baba jest co najmniej nie na miejscu, bo pragnę przytoczyć statystki iż to mężczyźni powodują najwięcej zdarzeń drogowych. A jak nazwać faceta, który mnie wyprzedzał w terenie zabudowanym na skrzyżowaniu lawirując między wysepkami....bo za "głupią babą" nie będzie jechać...?

        • 86 72

        • pewnie ma dużo kasy dla czego nie wynajmie Niańki ! : ] jak mozna wjechać pod tramwaj :/ zero skupienia za kierownicą .... nie ktorzy mają prawo jazdy bo jest trend lecz nie nadają się do tego kompletenie

          • 0 0

        • ale z czym się nie zgadzasz? z "głupią babą"? (5)

          kobiety niestety ale najlepiej spisują się przy garach i ew w łóżku choć i tak w momencie założenia obrączki mają chroniczną migrenę i nagle tracą właściwości nawet przeciętnej kochanki, więc o co chodzi? To nie jest 100% populacji, wiadomo, ale statystyki mówią jednoznacznie: kobieta nie powinna prowadzić auta, tak samo 70% nadmuchanych testosteronem szoferów o umiejętnościach szwagra Mietka a noszących samozwańcze miano następcy Kubicy w zdezelowanym BMW po którym Niemiec niestety nie płakał... równiż nie powinno prowadzić. Orientacja, ogarnięcie 3D, planowanie trasy, reakcje odpowiednie do zagrożenia, taktyka, przepisy, kultura jazdy, czujność na ew zagrożenia, dyscyplina i oczy wokół głowy, egoizm za kółkiem, brak myślenia co za mną, utrzymywanie stałej prędkości, hamowanie w "zakrętach", włączanie się do ruchu, orientacja w okolicy dużych skrzyżowań - dramat: poziom szkolenia też daje do życzenia. Także do głupiej baby dorzucam też: "głupie dziady na testosteronie" albo cieplaki w bez jaj bo takich też nie brakuje.
          Szkolenie na prawko: 100 godzin jazdy i teori. Egzamin wewnętrzny w firmie niezależnej, egzamin państwowy: 5 tyś pytań - losowych 100, 5 godzin w ruchu miejskim, ze wszystkimi opcjami parkowania i rodzajami dróg na terenie Trójmiasta i okolic włącznie z a1 i koszt egzaminu 1 tys zł wtedy zmieni się wszystko. I najważniejsze: co 1 km fotoradar, będzie mniej zniczy, to jedyny bat na dobrowolne przyjęcie obowiązku przestrzegania przepisów ruchu drogowego, zdałeś na prawko? To czemu nie przestrzegasz przepisów i walczysz z psiarnią i radarami? Po co ci dwumetrowa antana cb? nie znasz drogi? Czy chcesz świadomie zapier.dalać na podwójnej ciągłej ponad 100 km/h w zabudowanym bo nie suszą nigdzie? AAAA? No właśnie... jak ci taki palant sprzątnie dziecko z przystanku, że nawet trumny nie będzie można otworzyć to wtedy nagle zmienisz myślenie ambitny rajdowcu i ty "głupia babo" również...

          • 37 31

          • fiu fiu (1)

            No no... Calkiem nieźle. To się nazywa dać ujścia swojej flustracji. Ale chyba Tobie ulżylo, co? Po pisałeś sobie trochę, a teraz możesz wracac do swojego nędznego padołka w którym najwyraźniej się znajdujesz.

            • 1 2

            • ale mizerny jesteś, fiu fiu...

              codziennie mijam takich, aż smierdzi, aż rzygać się chce. Do człowieka mam szacunek, do z******ego bezdomnego większy niż do takiego ignoranta jak ty miłośniku kpiny, nędzna podobizno naczelnego...

              • 1 1

          • Boski komentarz :)))) (1)

            Popieram w 100% :)

            • 5 4

            • jest prawdziwy

              Ma rację bez dwóch zdań, taka prawda z tym cb np

              • 1 1

          • Prawie sie zgadzam ze wszystki

            tylko nie wierze w to, ze drogie egzaminy miały by coś zmienić. Poprostu rozwalać się beda wtedy dzieciaki w drogich furach.

            • 19 0

        • widzisz do czego go doprowadziłaś? (6)

          • 54 16

          • (5)

            no, fakt....jak żem śmiała jechać do pracy...i to w dodatku samochodem ;) poszłabym do garów ale gotować też nie umiem

            • 69 14

            • (2)

              nie o to chodzi,że jechała samochodem.Tylko jak się wychodzi na ostatnią minutę, to później nie patrzy się na sygnalizator.

              • 3 0

              • sygnalizator?

                Te światła to jakieś nieporozumienie..tramwaj przejeżdża a czerwone pali się później ok 3 minut...a nic nie jedzie....mruga żółte a tramwaj stoi...
                Masakra te światła...

                • 3 0

              • o..oo...dotarliśmy do samego sedna sprawy. Otóż to! Pośpiech!

                • 4 0

            • Jak już nawet gotować nie potrafisz to WEŚ IĆ! (1)

              BTW. tylko baba może nie zauważyć na drodze obiektu który ma 32m długości KUR....!!!

              • 14 7

              • wiesz co niektórzy nie zauważają opuszczonego szlabanu....i nadjeżdżającego pociągu, który przed przejazdem dodatkowo wydaje takie fajne tuuuuu tuuuu i to nie tylko domena kobiet

                • 10 1

        • (8)

          Widać, ze głównymi czytelnikami forum trójmiasto, jest banda zakompleksionych facetów....
          Tylko czekają na temat o wypadku, czy o tułającej sie ciężarnej kobiecie aby popluć jadem dla zasady i poprawienia "jąder" w gaciach....
          Potem sie durnie usmiecha w monitor bo do lustra sie brzydzi :))....i dumny bo napisal "glupia baba" albo inne tego typu bzdety...
          Ciekawe czy tacy wyszczekani sa jak to bezposrednio dotyczy kobiet w ich rodzinie???

          ŻAL!!!!!

          • 61 36

          • ahhhh (6)

            OO i juz 4 mnie zminusowalo....widac zakompleksienie polskiego"meskiego" swiatka... smiac mi sie chce....
            Gowniarstwo i sredniowiecze we lbie

            • 20 34

            • To stwierdzenie to fakt a nie seksizm (4)

              Jestem kobietą i też Cię zminusowałam, no przepraszam, czy ta kobieta nie była głupia? zapaliło jej się czerwone, to po co jechała dalej? Tam jest takie wybrzuszenie jezdni że tylko kompletny muł jedzie tam na tyle szybko, by się nie zatrzymać na czerwonym, bez względu na płeć, nie jest to osoba grzesząca inteligencją a na pewno nie przestrzegająca przepisów tyle

              • 42 8

              • swiatło (1)

                tam niema sygnalizacji standardowej tylko migajace pomaranczowe kture gdy sie pali jednostajnie oznacza nadjezdzajacy tramwaj

                • 1 0

              • no to latwo sie mozna domyslic o co chodzi... gratulacje

                • 0 0

              • Jak to pozory myla.....

                Smieszne...bo jestem facetem...

                • 1 2

              • najpierw jeździcie sami jak ofermy

                a potem nazywacie innych głupimi. codzień w drodze do pracy widze jak ktoś tnie 110 grunwaldzką, slalomem miedzy samochodami, przeskakuje na czerwonym, zajeżdża drogę, jedzie 50 lewym pasem, jedzie prosto z pasa do skrętu w lewo itd.
                ja bym nazwał głupimi wszystkich kierowców bo wszyscy jeździcie jak patafiany. oczywiście sam siebie bym tak nie nazwał mimo że z powyższych wykroczeń dotyczą mnie przekroczenia prędkości, ale przecież wy siebie też nie nazywacie ofermami prawda?

                • 16 4

            • Opinia została zablokowana przez moderatora

          • Prawdziwa z Ciebie

            Pani socjolog. Wiecej takich kobiet w nauce :)

            • 6 0

        • ja myślę

          Ze spieszyla sie do Tesco na wyprzedaż :)

          • 6 6

        • wsiadasz za kółko (1)

          to pamietaj ze nie odpowiadasz tylko za siebie. nie jestes w stanie jechac to nie jedź, wybierz inny srodek lokomocji. Moze sie spóźnisz, ale twoej dziecko bedzie żyć.

          • 35 6

          • ja o tym pamiętam i nie mknę przez miasto 80-tką jak co niektórzy, pamiętam też o innych w samochodach dlatego nigdy nie wsiadam na kacu do auta - w przeciwieństwie do licznych przedstawicieli płci męskiej. Ale nie oznacza to tego że jestem doskonała. Nie ma ludzi doskonałych, niezależnie od tego czy jest się mężczyzną czy też kobietą. Każdemu kierowcy życzyłabym umiejętności rajdowca, opanowania chirurga i skupienia szachisty...Byłoby idealnie, nieprawdaż? Ale życie z goła bywa odmienne, niestety

            • 33 8

      • zxz (1)

        gdzie byla gdy mozgi wydawano

        • 5 13

        • Tam gdzie Ty

          • 24 1

      • spec (1)

        Dlaczego ludzie są tacy wredni i piszą bzdurne komentarze. Oceniać jest łatwo gorzej z własnym ego!!! Pozdrawiam forum.

        • 48 61

        • więcej dystansu kolego

          • 34 22

    • kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem! (3)

      nigdy nie zdarzyło się Wam popełnić błędu? Dzięki Bogu wyszli z tego cało - chwała Panu!

      • 7 5

      • (1)

        Nie. Nie zdarzyło. Od dziecka - jak wylałem na siebie wrzątek i pamiątkę mam do dziś - miałem 6 lat. Nie pamiętam błędu. Może też dodatkowo mój zawód dał mi do myślenia. Ma do czynienia od czasu do czasu z ofiarami wypadków. Wymaga to dużej dyscypliny umysłowej oraz nieodpuszczania sobie nigdy, ale nie nie zdarza mi się. Nie zamyślam się za kółkiem. Skupiam na jednej rzeczy na raz. Przy przechodzeniu przez ulicę również myślę, rozglądam się, uważam. Nie do pomyślenia dla niektórych, co???
        No ręce i nogi opadają. Życie jest zbyt delikatne na robienie błędów. Tu nie ma dodatkowego życia jak w grach. Konsekwencje jednego błędu i zagapienia bywają zbyt surowe, abym mógł sobie na to pozwolić. Fajnie by było, gdyby inni też tak myśleli.

        • 4 0

        • popieram

          • 0 0

      • Chwala za szynowki w Pesie, i ze nie padalo jak wczoraj.

        • 1 0

    • (17)

      Ciekawa jestem ile kilometrów rocznie, miesięcznie robicie?
      Oceniacie, sama jeżdzę około 100 tyś rocznie.
      Niewielu z Was Panowie robi tyle km czasami zmeczenie zagapienie, ale najłatwiej BABA powiedzieć!

      • 15 42

      • i co Aśka, 100 tyś nie robisz nie pierdykaj

        Bo byś nie załatwiła żadnego klienta, nie masz takiej trasy, nawet nadzór z Kauflandu jeździ regionalnie, max 70 tyś to po pierwsze a po drugie opowiedz wszystkim jak się mieszka w aucie, je i gada przez telefon z laptopem na kolanach na autostradzie wiec nie wychowuj społeczeństwa skoro jesteś piratem, szanowna pani akwizytor czy inny "regionalny" o numerze kolejnym w korporacji akwizytorów...

        • 6 0

      • masakra (4)

        oj przepraszam ze zabiłam Pani syna na przejściu, byłam zmeczona i się zagapiłam. Ale to co? Luzik chyba co? Przeciez przeprosiłam. Kazdemu się zdaza. Pare lat i Pani zapomni, nie ma sie czym przejmować.

        • 34 6

        • nie ma przepraszam, zagapisz sie i jesteś winna (3)

          ale... zdarza sie. nikt nie zapomni i nikt nie wybaczy ale... zdarza się. tak już jest ze nie utrzymasz koncentracji przez calą swoją karierę kierowcy. tylko przypadek sprawi czy bedzie tam akurat dziecko na przejściu czy tramwaj na skrzyżowaniu

          • 2 4

          • jak siada Ci koncentracja to nie jedziesz (2)

            a to ze sie tak zdaza nie jest usprawiedliwienie wypadku.

            • 7 4

            • każdemu siada (1)

              badania dowodzą że dorosły człowiek potrafi się na maxa skupić tylko przez 45 minut. i co wtedy wysiadasz? nie skupisz sie tak maksymalnie dłużej choćbyś chciała. tylko ci sie wydaje, a jestes takim samym zagrożeniem na drodze jak ta pani. nie mówie że jeździsz rozrzepana, ale do maksymalnej uwagi po 45 minutach daleko

              • 2 3

              • te 45 min to chyba na lekcji

                P.S. zalecenia do jazdy mówią o robieniu odpoczynku co określony czas jazdy tak aby koncentracja wróciła do normy,

                ale tego już chyba nie doczytałeś...

                • 2 0

      • i tak (4)

        Swoje 5 letnie auto sprzedaż mówiąc ze ma 150tys w oryginale

        • 2 1

        • SprzedaŻ?! (2)

          • 3 2

          • A co, sprzedarz?? I jeszcze uwagę gamoń zwraca. LOL

            • 1 1

          • O rzesz...

            Ale ort.

            • 4 0

        • A może jeździ nie swoim... a może zmienia co rok auto... frustratku :*

          • 1 1

      • Czyli przejeżdzasz około 300km dziennie i masz czas jeszcze komentować? Gratulacje

        • 8 0

      • Nie ma zmęczenie, zagapienie. Jak sie robię zmęczona to zjeżdzam, jak sie żle czuję nie wsiadam za kierownicę, bo wg mnie gorzej wsiąśc z kółko z grypą i po bezsennej nocy niż po piwku nawet. Rezultat znacznie gorszy!!

        • 4 0

      • współczucia

        trzeba było sie uczyć

        • 1 1

      • A z kim jezdzisz? Bo jakiś facet chyba auto prowadzi? Czy się mylę?

        • 14 6

      • Nie ma że "czasami zmęczenie, zagapienie". Trzeba być doskonałym. Inaczej możesz kogoś zabić, w tym siebie samą...

        • 31 3

      • ja robię tylko 20 tys.

        ale pod tramwaje nie wjeżdżam

        • 54 5

    • Biedny Tramwaj...

      Szkoda Pesy...

      • 10 0

    • (8)

      tam na torach są czujniki i jak tramwaj opuszcza przystanek, to na przejeździe zapala się czerwone światło dla samochodów. czyli pani nie zobaczyła światełka albo je zignorowała, albo pomyślała, że ono tam dla ozdoby sobie świeci

      poza tym, 24/7 na tym przejeździe migają żółte światełka, na widok których kierowcy powinni zachować tzw. szczególną ostrożność, ale kto by się tam przejmował jakimiś głupimi światełkami

      • 50 1

      • masz racje ale generalnie to pitolisz jak stary dziad (7)

        czasem ludzie uważają i w tym akurat momencie coś rozproszy ich uwage. zdarza sie

        • 4 17

        • (4)

          no to się i zdarza, że cię tramwaj trafi, zdarza się że, ktoś się połamie i zdarza się, że ktoś zginie. a co tam, zdarza się.

          • 4 1

          • no tak właśnie (3)

            nie akceptuje tylko brawury i jesli do wypadku dojdzie bo ktoś chciał nagiąć prawa fizyki. a nieuwaga... no cóż, każdemu sie może zdarzyć i jestem przekonany że i wam sie zdarzyła tylko akurat tramwaju tam nie było.

            • 4 0

            • hyba zartujesz (2)

              wiec jak ktos Ci przejedzie teściowa bo gnał 150 km/h to ok a jak ktos przejedzie bo sie zagapił to juz niefajnie?

              • 1 0

              • przecież napisałem że dokładnie na odwrót

                i nie napisałem że ok, ale że jestem w stanie zrozumieć nieuwagę, nie ją wybaczyć - ZROZUMIEĆ. brawury już nie

                • 2 0

              • jak tesciowa, to i tak i tak dobrze ;)

                • 3 0

        • nie ma prawa (1)

          sie zdażyć.

          • 11 3

          • to nie prawo tylko reguła

            inaczej nie byłoby wypadków spowodowanych nieuwagą

            • 5 0

    • (4)

      kobieta , dziecko, samochod, pewnie nalepka ANTOS JEDZIE . zwalnia z obowiazkow myslenia

      • 76 11

      • (3)

        Widać na foto, że chyba córeczka - a więc na 90% LENA lub JULIA. Rzygam już tymi "Lenkami" dookoła. Poza tym to ruskie imię.

        • 51 18

        • se żygaj (1)

          kogo to obchodzi

          • 9 15

          • ObRZygam ci Lenkę

            to cię będzie obchodzić :)))

            • 25 5

        • Nie Lena tylko Eleonora

          • 9 6

    • Samiec Alfa - tutaj masz

      recepte zapraszam na wizyte za pol roku. Sprawdzimy czy leki dzialaja ;)

      • 12 14

  • Lka

    Ja się wcale nie dziwię , że takie rzeczy się dzieją na drogach , skoro widzę jak nauki jazdy notorycznie blokują przeróżne skrzyżowania i przejazdy .

    • 1 0

  • baba za kolkiem z telefonem

    to jest normalka

    • 1 1

  • Winny tramwaj ... (4)

    przecież na zdjęciu widać, ze wjechal na czerwonym ;)

    • 53 28

    • zależy na którym zdjęciu :)

      • 0 0

    • hahahahaa (1)

      hahahahah

      • 0 0

      • powinno byc przez ce-ha...

        • 0 0

    • a co ty policja tramwaj posiada monitoring geniuszu

      • 0 0

  • Wiem gdzie to (21)

    Niebezpieczny troszkę ten przejazd.

    • 79 82

    • jak nie ma sygnalizacji ? (12)

      jedzie tramwaj pali sie czerwone, nie jedzie pulsuje pomaranczowe. Pani najwidoczniej wjechała na czerwonym i tyle.

      • 35 5

      • (7)

        Tramwaj ma pierwszeństwo zawsze...

        • 14 4

        • na nowym rondzie na Marynarki Polskiej tramwaj nie ma pierwszeństwa - więc nie zawsze ;D (5)

          • 6 5

          • naucz się MYŚLEĆ (1)

            mówiłem o zdrowym rozsądku a nie przepisach, teorii, prawach itp.etc.; a może znasz przypadek, że to osobówka przecięła tramwaj.......?

            • 7 0

            • Chuck Norris przecina tramwaje. Zawsze!

              I poprawia z półobrotu.

              • 0 0

          • Nie do końca.. (2)

            Przepisy mówią wyraźnie : przy wjeździe na rondo tramwaj ustępuje pierwszeństwa, przy wyjeździe (zjeździe z ronda) ma pierwszeństwo ( chyba że znaki mówią inaczej w tym wypadku tak nie jest więc obowiązuje "standard"). Gratuluję wiedzy w zakresie przepisów i cieszę się że do tej pory nie wjechałeś/łaś pod jeden z nich.

            • 1 1

            • I to może doprowadzić do zamieszania... (1)

              wyobraź sobie taki przypadek, chcesz przejechać przez tory na tym rondzie, jeden tramwaj jest na rondzie i chce je opuścić, drugi tramwaj chce na nie wjechać.
              Wg przepisów, jeden tramwaj opuszczający jedzie, drugi stoi, samochód stoi, po przejechaniu pierwszego tramwaju, możesz przejechać samochodem i dopiero może wjechać drugi tramwaj.
              Trochę to zakręcone.
              A co w przypadku kiedy samochodów czekających będzie tyle że kiedy ruszą to tramwaj chcący wjechać na rondo nie doczeka się wjazdu a przyjedzie kolejny chcący opuścić rondo i ponownie zatrzyma samochody?

              • 1 0

              • Ale to chyba nie do mnie te pytanie..

                Do ustawodawcy raczej.Nie podaję rozwiązania z " nieba" tylko to co stanowią przepisy, z policją też będziesz tak dyskutować jak będą Ci wystawiać mandat?Proszę sobie wyobrazić Panie Policjancie taka sytuację..?Bezsensu..

                • 0 0

        • dokładnie tak!

          zdrowy rozsądek nakazuje nie próbować udowadniać "przecinakom" że ma się przed nimi pierwszeństwo....

          • 5 1

      • stolec prawda

        tak się składa ze przejeżdżam przez ten przejedz ponad 10 razy na tydzień, jak nie więcej. Wiele razy było już tak ze 'pali' się pomarańczowe, a tramwaje ciśnie. Bywa tez tak ze 'pali' się czerwone i nic nie jedzie - tramwaje widmo. Nie znasz miejsca to się nie wypowiadaj.

        • 3 0

      • Niekoniecznie!

        Zauważ ze niekiedy światło świeci się na żółtym nie miga i szybko przeskakuje na czerwone. Nie zwalnia to jednak z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności!!!

        • 3 0

      • nie pali się czerwone :) tylko pomarańczowe przestaje nagle migać . podjedź i zobacz sobie

        • 2 4

      • na mnie trąbił jak jeszcze było pmarańćzowe

        • 1 8

    • wcale nie jest niebewzpieczny, czerwone światło jak wół sie zapala i i jest widoczne nawet pod słońce...

      a takich kierowców jak ta pani, która zapewne spieszyła się by zawieźć dziecko do przedszkola i potem do pracy eliminują takie kolizje z ruchu drogowego. przepisy obowiązują wszystkich - nawwet tych co sie śpieszą, a czerwone światło służy do zatrzymywania się.

      • 0 0

    • przejazd bezpieczny (1)

      bez zarzutów działa tam sygnalizacja świetlna - wystarczy patrzeć

      • 5 3

      • nie prawda

        widocznei nie jezdzisz tamtedy skoro takie glupoty o prawidlowej sygnalizacji opowiadasz. Wiele razy mialem tak, ze migało żółte światło a tramwaj juz przecinal jezdnie. I dopiero wtedy zapalało sie czerwone...chyba jednak troche za óżno.

        Co nie zmienia faktu ze trzeba patrzeć i przewidywac. Ja mimo migajacego żółtego nie mam zamiaru sprawdzac kto mocniejszy i ma prawo jechac

        • 1 0

    • wiele razy.......

      zdarzało mi się 3 razy, że migało żółte światło i jechał tramwaj. Dopiero kiedy był już na początku jezdni zapaliło się czerwone. Poza tym tam jest słaba widoczność przy dojeżdżaniu do torowiska zwłaszcza od strony stacji BP. Może nie koniecznie jest to wina kierowcy.

      • 4 1

    • Każdy przejazd przez torowisko lub tory kolejowe jest niebezpieczny (1)

      trzeba wybitnie uważać

      sama sygnalizacja nawet szlabany to za mało

      możemy polegać na nas samych

      • 6 0

      • Ja tam polegam na prawie o ruchu drogowym. Ale skoro zachęcasz, to poleżę na Tobie...

        • 1 2

    • tragiczny jest teen przejazd ! Dziwne, ze dopiero teraz doszło do wypadku :/

      • 5 5

    • Nie na niebezpiecznych przejazdów, tak jak nie ma niebezpiecznych dróg.

      Za to są kierowcy, których zachowanie nie jest bezpieczne

      • 41 7

  • proste

    tylko 500 zł a ile punktów powinno byc co najmniej 6

    • 0 1

  • podział kierowców

    Ponoć kierowców dzielimy na trzy grupy:
    1. Na kierowców z powołania.
    2. Na kierowców z Urzędu Pracy.
    3. Na kierowców PKSu - ci nawet pod górę wjeżdżają na luzie.

    • 0 1

  • Taczka dla baby (1)

    co dzienie widzę albo telefo przy uchu i 40 prawym pasem , wieki kapelusz i nos na szybie ,strach w oczach.To baba jedzie.

    • 4 3

    • No właśnie ! W czwartek 20 marca po godz. 16-tej w Sopocie na Grunwaldzkiej ..

      .. idiotka w czerwonym burakowozie z rejestracją GA w lewej ręce smartfon, prawą ręką wystukiwała coś tam, z nosem wlepionym w ekran tegoż elektronicznego cudeńka.

      Z kierownicą puszczoną samopas - przycisnęła pedał gazu, nie odrywając oczu od smartfona...
      POJECHAŁA DALEJ w kierunku wioski rybackiej o szumnej nazwie GDYNIA ! ! !

      Jestem ciekaw, czy WIEŚNIARA dojechała BEZWYPADKOWO do tej swojej wioski ! ? ! ?

      • 0 0

  • (46)

    Jeżdżąc po naszych drogach zastanawiam się czasami (ostatnio nawet bardzo często) kto tym ludziom dał prawo jazdy? Tutaj akurat skompromitowała się kobieta, ale widzę, że mężczyźni nie są wiele lepsi i też potrafią na szosie popełnić taką gafę, że powinni tylko ukryć twarz w dłoniach. Czy ci ludzie nie myślą? Czy nie potrafią jeździć samochodami? Przecież to jest skandal wjechać tak na tory. I to jeszcze z dzieckiem. Ale pewnie na co dzień ta pani zgrywa super mamuśkę. Ludzie dramatyzują i oskarżają WORD-y o to, że muszą zdawać egzaminy po 10 czy 15 razy. Uważam, że niektórzy powinni zdawać po 40 razy aż w końcu się nauczą jeździć! Ja zdałem za pierwszym razem i w życiu nie miałem żadnego zdarzenia drogowego, żadnej stłuczki, żadnego zadrapania o słupek czy inny murek a jeżdżę już dobrych 20 lat i przejechałem w tym czasie setki tysięcy kilometrów. Świadczy to o tym, że jeśli ktoś ma smykałkę do jazdy, zna przepisy i umie panować nad samochodem to spokojnie zda za pierwszym razem a jak ktoś podchodzi do egzaminu po raz piąty to powinien się grubo zastanowić czy w ogóle powinien jeździć, bo jak widać efekty jazdy amatorów za kółkiem potrafią być kuriozalne.

    • 222 66

    • Do kierowcy BMW (8)

      Jak źle nikomu nie życzę, to mam nadzieje, że rozwalisz ten swój Bolid Młodego Wieśniaka cwaniaczku, może wtedy zmienisz zdanie!!! Czasem to nie kwestia umiejętności a niefartu lub gorszego dnia - NIE MOŻNA UOGÓLNIAĆ.
      Fakt, w tym wypadku kobita popełniła fatalny błąd, ale nie można mówić, że ktoś kto zdał prawko za 1 razem jest świetnym kierowcą a ten co za 10 nie potrafi jeździć...

      • 9 17

      • (4)

        Możesz mi życzyć jak tam chcesz, nie dbam o to. To tylko świadczy o tym jakim jesteś człowiekiem. A do tej pory nie miałem stłuczki m.in. dlatego, że myślę również za innych i często muszę naprawiać ich błędy czy nieuwagę, bo praktycznie codziennie mam okazję w kogoś stuknąć i z pewnością nie byłaby to moja wina.

        • 12 4

        • Wyjątkowo pewnyś siebie. (3)

          Oby życie nie nauczyło Cię pokory.

          • 9 8

          • (2)

            Puknij się w dekiel za ten komentarzJa jeżdżę 17 lat bez żadnej stłuczki otarcia itd. też ma życie nauczyć mnie pokory ? Dlatego że jeżdżę z oczami dokoła głowy, mam zasadę ograniczonego zaufania na drodze, tak jak kolega 2 posty wyżej piszę że musimy myśleć za innych, za to że jestem kulturalnym kierowcą i przepuszczam pieszych przez przejście? Pokory to niech uczą się fleje za kierownicą którzy myślą tylko o własnej du.pie i mają gdzieś resztę użytkowników drogi.Napiszę tutaj do wszystkich użytkowników pojazdów, do kobiet i do mężczyzn którzy gadają w samochodach przez telefon, stać was na takie samochody a nie stać was na zestawy głośnomówiące lub na zwykłe słuchawki ? Buraku jeden z drugim nie zastanawiasz się nad tym że utrudniasz ruch innym pojazdom manewrując jedną ręką, już nie napiszę o zagrożeniach jakie to za sobą niesie.Powinny być za to kilkutysięczne mandaty, skończyło by się buractwo w tym kraju.O innych przypadkach nie piszę bo można książkę napisać.

            • 8 0

            • troche racji masz, duzo baranow jezdzi. ale z tym telefonem to troche przesada. sa ludzie ktorzy nie radza sobie trzymajac telefon, ale ja np jezdze automatem i totalnie mi obojetne czy trzymam telefon, bo i tak nie potrzebuje drugiej reki do prowadzenia auta... masz bmw w manualu>??

              • 0 0

            • ta takie buraki z telefonem często nie daja nawet kierunkowskazów

              • 6 1

      • akurat najgorsi kierowcy jakich znam to ci co zdali za 1szym... (1)

        • 3 3

        • Tak jest!

          • 1 2

      • no ok można się nie zgadzać z kierowcą

        ale życzyć komus wypadku to już wpis żenujący oraz wyzwiska typu wiejski bolid.
        Po ch........j te złośliwości

        • 7 0

    • Ja zdałem za 12-stym razem. (6)

      Prawko robiłem w sumie 3 lata. Trwało to tak długo ponieważ kiedyś dłużej czekało się na egzamin... (po 2-3 miesiące). Dodatkowych godzin dokupiłem około 130. Część musiałem, bo kończyła się ważność teorii albo dlatego, że 3 razy nie zdałem praktyki, ale większość dokupiłem ponieważ kiepsko czułem się za kółkiem. Wtedy to najchętniej bym jeździł po prostej na obwodnicy, gdzie są szerokie pasy, bo na samym początku to miałem problem by jechać na swoim pasie, raz zjeżdżałem za bardzo na prawo, innym razem za bardzo na lewo. Jednym słowem nie miałem smykałki do jazdy. Niemniej jednak, wszystkiego można się nauczyć. Jeżdżę już 7 lat, zrobiłem w tym czasie około 80 tys. km i też nie miałem żadnej stłuczki, ale kilka razy zdarzyło mi się otrzeć o murek, np. filar w podziemnym parkingu centrum handlowego (o inny samochód na szczęście nigdy nie zawadziłem).

      • 11 15

      • (3)

        "jeżdżę już 7 lat, zrobiłem w tym czasie około 70 tys. km" - szaleństwo!! Kierowca pełną gębą :-)

        • 16 2

        • no masakra, i taki ktos uwaza ze juz umie bo zrobil az 70 tys... tyle to mi sie zdarzalo w rok zrobic...

          • 0 0

        • jak to było 70 tys tylko po mieście (1)

          to się sporo nauczył...

          • 8 1

          • jadą do pracy i z pracy to tylko kilka km drogi ma opanowane.

            • 2 0

      • ale jazda po garazu sie nie liczy...

        • 0 0

      • To i tak nieźle

        Ja zdawałem prawko przez 11 lat (za to robiłem sobie po kilka lat przerwy między egzaminami) ;)

        • 1 4

    • racja ! (1)

      Tak samo uwazam ! I tak naprawde to w ogole wiekszosc powinna zostac juz bez prawojazdy tak jak jezdza...
      Tacy wszyscy do przodu sa.. a potem koncza w najgorszym wypadku pod drzewem i niestety gina niewinni ludzie.

      • 0 0

      • o jacie....

        • 0 0

    • (2)

      możesz sobie mieć smykałkę, niestety często mamy wypadki z winy osób trzecich, tu działa niestety czysta statystyka użytkownika dróg

      • 3 3

      • tramwaj nagle wjechal na jezdnie pod przejezdzajacy poprawnie pojazd z babo za kUłkem...

        • 0 0

      • Póki co skutecznie omijam takie winne osoby trzecie, bo jak już wspomniałem niemal codziennie mógłbym brać udział w jakiejś stłuczce czy wypadku, są ku temu okazje, ale szkoda mi czasu na formalności i auta, które trzeba by było naprawiać, więc nie dopuszczam do kolizji czy wypadków naprawiając błędy innych swoim refleksem, umiejętnością przewidywania i ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Nie bez znaczenia jest tu też odpowiedni samochód, bo nie każdym udałoby się wykonać pewne manewry.

        • 3 2

    • łatwo oceniać (7)

      Jeździ Pan od 20lat tak i zdał pan za pierwszym razem? gratulacje, ale 20 lat temu łatwiej było je zdać bo był zupełnie inny ruch na drogach i prostsze skrzyżowania i w między czasie zdążył się Pan wprawić. Jestem ciekawa jakby to wyglądało gdyby pan w dzisiejszych czasach zaczynał naukę jazdy. Ja uważam, że dobra jazda to kwestia wprawy, a czasami każdy może mieć gorszy dzień i wtedy zdarzają się wypadki.. a to inną sprawą jest podejmowanie decyzji czy dziś jest się sprawnym na tyle by siadać za kółkiem...

      • 6 14

      • (5)

        Droga Pani, jak ktoś ma gorszy dzień to może sobie krzywo makijaż zrobić albo wylać napój na ubranie, ale niedopuszczalne jest, że ktoś z dzieckiem wjeżdża samochodem na tory, bo ma gorszy dzień. Co to w ogóle za tłumaczenie? Nonsens. Jak ma zły dzień i wie, że w tych dniach robi głupoty to niech jedzie taksówką. A co do kursów - nie sądzę, że kiedyś było łatwiej zdać. Było tak samo jak teraz, czyli ci co umieli jeździć zdawali a ci co nie umieli nie zdawali. Dzisiaj też bym zdał zwłaszcza, że co jakiś czas uczestniczę w dodatkowych kursach poprawiających technikę jazdy (polecam posiadaczom samochodów o znacznej mocy przekraczającej np. 300 czy 400KM) a zmiany w przepisach śledzę na bieżąco, gdyż nie lubię wychodzić na idiotę z powodu niewiedzy - proszę mi powiedzieć jaki odsetek kierowców postępuje w ten sposób? Myślę, że nie wielki, bo jednak 99% osób zda egzamin i jeździ już do emerytury bez żadnych kursów czy szkoleń. A to poważny błąd.

        • 14 3

        • dobra skończ już, wszyscy wiedzą, że jesteś "najlepszym" kierowcą... (2)

          Dla większości tutaj jesteś przemądrzałym idiotą i założe się, że na drodze też się tak zachowujesz...

          • 4 11

          • (1)

            Na szczęście nie interesuje mnie zdanie "większości tutaj", bo są to osoby, które zupełnie mnie nie znają, więc mogą sobie myśleć o mnie co chcą, bo wiesz gdzie to mam :)

            • 10 1

            • Według kierowcy BMW

              Tylko on ma licencję na bezwypadkową jazdę.
              Kierowca BMW nie uznaje kobiet za kierownicą.
              Generalnie kierowca BMW uważa że w jego domu kobieta ma niższą pozycję społeczną niż jego pies.
              Kierowca BMW nie lubi kiedy kobieta zabiera głos.
              Gdyby ego mogło latać to kierowca BMW zapewne byłby najlepszym pilotem.

              • 1 2

        • (1)

          jakby pan wczytał się w moją wypowiedź moją wypowiedź zauważyłby Pan, że napisałam "inną sprawą jest podejmowanie decyzji czy dziś jest się sprawnym na tyle by siadać za kółkiem..." to jest odpowiedzialność i oczywiście nie zamierzam usprawiedliwiać Pani, która wjechała pod tramwaj... proszę tylko nie oceniać wszystkich jedną miarą - każda sytuacja jest wynikiem wielu czynników..
          Gratuluję rzetelnego podejścia do prowadzenia auta, ale tylko Pan potwierdził to, że chodzi o wprawę i ciągłą naukę - więc każdy ma szansę się z czasem wyrobić.. Zapewne dużo Pan jeździ służbowo dlatego korzysta Pan z dodatkowych kursów - niestety nie każdy ma taka możliwość..
          Pozdrawiam i życzę miłego dnia za kółkiem :)

          • 1 4

          • "każda sytuacja jest wynikiem wielu czynników"

            "każda sytuacja jest wynikiem wielu czynników" Jeśli ktoś zmienia pas nie patrząc w lusterka, jeśli ktoś nie widzi świateł i znaków i jedzie jak by miał pierwszeństwo, o takie pani chodzi czynniki czy o co bo nie rozumiem.Przez naście lat nie miałem sytuacji wynikającej z wielu czynników poza de.bilami którzy uważają się panami szosy.Masz gorszy dzień to uzurpujesz sobie prawo nawet do zabicie kogoś na drodze ? Kobieto nie wsiadaj za kółko jeśli tak myślisz, bo jesteś potencjalnym mordercą.Pilot samolotu pasażerskiego też może mieć gorszy dzień i ma z tego powodu spowodować katastrofę lotniczą ? Miałem poważną kolizję z kobietą która wymusiła pierwszeństwo, jej czynnikiem była wystawa sklepowa w którą się zapatrzyła a potem tłumaczenie się przy policji że za często się modliła do Boga i chyba ją szatan opętał.To są te czynniki ? Dla mnie to osoba chora psychicznie która nigdy nie powinna dostać prawa jazdy, która powinna z miejsca dostać przymusowe wezwanie do psychiatryka z natychmiastowym zabraniem prawa jazdy, a co dostała? Mandat 200 zł.POLSKA

            • 2 0

      • "prostsze skrzyżowania "

        powaliłas mnie tym wpisem,kobieto miła :)))))

        • 17 0

    • większość nie powinna mieć nigdy prawa jazdy tak samo jak komputera

      jak ktoś tego nie ogarnia to po prostu niech nie używa...

      • 0 0

    • Dobrze jej tak . (2)

      Może tu nie chodzi o umiejętność jazdy lecz po prostu stosować się do sygnalizacji.A tak na marginesie - pewno babsztyl nadawał przez komórkę,było rano i bla,bla,bla.

      • 8 5

      • bez kitu (1)

        ostatnio sie coraz cześciej przekonuje ze baby musza gadac byle gadac chyba. cały czas bla bla bla, cały czas mówie mówie mówie, a tresci w tym tyle co w meskim jednym zdaniu.

        • 7 4

        • To sie nagadałeś, bez kitu... :P

          • 1 0

    • Nie wymądrzaj się szoferze !!!!

      • 1 5

    • Spostrzegawczy

      Najwyrażniej nie miałeś spotkania na drodze z kobietą za kółkiem bo w przeciwnym razie byś sie nie przechwalał

      • 1 4

    • całkiem słuszna uwaga !

      to tak,jak nie każdy może zostać pilotem myśliwców,nic na siłę !!!

      • 5 0

    • zgadzam się z (3)

      połową wypowiedzi więc raz nacisne kciuka w góre a raz w dół :)

      • 21 1

      • (2)

        Tak się nie da :)

        • 7 0

        • niestety zauważyłem :( (1)

          • 4 0

          • jednak da się,jak się ma

            dwa komputery :)

            • 7 0

    • 20 lat temu (2)

      to prawko zdawało się przeważnie za pierwszym razem.

      • 7 8

      • obecnie a 20 lat ? (1)

        W życiu zasada jest taka: jak umiesz to zdajesz. Nie zdajesz bo nie umiesz, a nie dlatego że jest 20 lat później. Dzisiejszy ruch drogowy jest bardziej postępowy więc przygotowanie kierowcy też więcej wymaga. Ludzkość idzie do przodu. I dobrze ...

        • 8 1

        • trochę tak mówisz bez sensu.

          chodzi o to że wcześniej egzaminatorzy nie byli tak skrupulatni. Teraz pewno bym nie zdał bo zdarza mi się poprawiać parkowanie. Jeżdżę już sporo więcej niż 20 lat i jak do tej pory nigdy nie spowodowałem wypadku, nie zablokowałem skrzyżowania itp.

          • 2 3

    • (1)

      a ja tobie kierowco bmw napisze ze czy zdasz za pierwszym czy dziesiatym razem nie robi z ciebie niewiadomo jak wysmienitego kierowcy...ja w polsce podchodzilem 4razy i zawsze egzaminator mial jakis problem a w uk zdalem za pierwszym razem pomimo innych przepisow oznakowania itd poza tym tu przynajmniej ludzie na drodze sie szanuja a w polsce tok rozumowania jest taki siedze w samochodzie to jestem panem i wszystko mi wolno niech inni sie martwia ja zapier....m i w du..e mam cala reszte...

      • 15 9

      • ja pamiętam lata 80-te jak studenci z krajów arabskich na UG zdawali wszystkie egzaminy - bo egzaminatorzy nie starali się lub nie mogli ich zrozumieć.- to po pierwsze. Po drugie to trzeba było zostać w krainie szczęśliwości uk. Ja zdałem za pierwszym razem w Polsce - więc można i egzaminatorzy PORD-u chyba wiedzą co robią. A kultura na drodze to odrębny temat.

        • 7 3

    • To w końcu ci niektórzy powinni zdawać 40 razy czy grubo się zastanowić po 5 razie? Uwielbiam takie uogólnienia, że jak ktoś ma smykałkę to zda za 1 razem itd. Znam kilku kierowców, którzy zdali za 1 razem i są to kierowcy, którzy boją się jeździć więc jeżdżą tylko w niedzielę rano jak nie ma ruchu, i znam takich, którzy jeżdżą naprawdę dobrze a prawko otrzymali dopiero po kolejnej próbie. Po prostu nie ma reguły. Być może ta kobieta też zdała za pierwszym razem ?

      • 20 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane