• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejna sarna zagryziona przez psa. Kara: 3 tys. zł

Michał Sielski
9 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Trzeba sprzątać po zwierzakach w lesie?
Psy w lesie tropią i atakują zwierzęta, bo tak każe im instynkt. Dlatego właściciele powinni myśleć za nie. Psy w lesie tropią i atakują zwierzęta, bo tak każe im instynkt. Dlatego właściciele powinni myśleć za nie.

Dzięki pomocy rowerzysty i szybkiej reakcji leśniczego udało się złapać właścicielkę psów, które w Gdyni zagryzły sarnę. Kobieta była już wcześniej karana przez Straż Leśną za spuszczanie psów w lesie.



Czy mandat w wysokości 1 tys. zł i ekwiwalent za zabite zwierzę to sprawiedliwa kara?

Do zdarzenia doszło na początku sierpnia. Sarnę atakowaną przez psy, którymi były najprawdopodobniej charty włoskie, zauważył jadący lasem rowerzysta. Próbował je odgonić, ale niewiele wskórał z dużymi, rozwścieczonymi zwierzętami.

- Na szczęście nieopodal jest leśniczówka, do której szybko pojechał. Razem z leśniczym zatrzymali kobietę, właścicielkę psów - mówi Witold Ciechanowicz, rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk, któremu podlega las w okolicach Pustek Cisowskich. Sarny nie udało się już jednak uratować.

Kobieta zostanie ukarana przez sąd. Wyrok powinien być surowy, gdyż była już karana przez Straż Leśną mandatem za spuszczanie psów bez smyczy w okolicznych lasach.

- Najprawdopodobniej będzie to ok. 3 tys. zł. Składa się na to mandat w wysokości 1 tys. zł oraz ekwiwalent za zabite zwierzę. Około 10 tys. zł zapłaci właściciel psa, który zimą zagryzł jelenia. Ta sprawa już się kończy - mówi Ciechanowicz.

Przypadków, gdy spuszczone przez nierozważnych właścicieli psy zagryzają leśne zwierzęta, jest sporo. Ostatnio pisaliśmy o tym w  połowie lipca, gdy pies zagryzł kolejną sarnę w Orłowie.

- Dlatego w sobotę 13 sierpnia, o godz. 16, w Domku Żeromskiego organizujemy spotkanie z leśnikiem i architektem krajobrazu. W Gdyni lasy zajmują 45 proc. powierzchni miasta, ale musimy pamiętać, że to my jesteśmy gośćmi w teatrze przyrody - podkreśla Sławomir Kitowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Orłowa, prywatnie także właściciel psa.

W walce z głupotą niektórych właścicieli psów do tej pory mogli pomóc myśliwi. Mieli oni prawo zastrzelić w lesie agresywnego psa bez opieki, choć rzadko z tego korzystali. Posłowie chcą jednak zmienić ustawę i im tego zabronić.

Miejsca

Opinie (443) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    psy bez smyczy i kagańca jeżeli przebywają na terenach dzikich powinno się odstrzeliwać a właścicieli karać pokaźnymi mandatami a nawet wytaczac im sprawy karne. taki pies puszczony samopas to nie tylko zagrożenie dla zwierząt, pomyślcie co mogłoby się stac jakby tam na spacerze był rodzic z dzieckiem biegającym sobie po okolicy... a problemem głupich właścicieli i biegających samopas zwierząt mogliby się zająć także nieroby ze straży miejskich, bo każdy trawnik i plaża są z****ne dokumentnie...

    • 7 3

    • Nie można nic

      zrozumieć z tego bełkotu

      • 0 0

  • Jak to czytam.. (3)

    ... to ręce opadają... kto w tym kraju żyje??? sama ciemnota została a reszta na emigracji?? ile w was zawiści, złości, zjadliwości.. w Holandii słusznie mówi się że najgorszym wrogiem Polaka jest drugi Polak. Hitler powinien był zgarnąć ten kraj i zutylizować naród który jest tak nienawistnie do siebie nastawiony i sam się wyniszcza swoją głupotą i zaściankowością...co za wstyd.

    • 4 7

    • (2)

      takim namawianiem do wymordowania polaków i gloryfikacją hitlera powinna zając się nic nie robiąca prokuratura!

      • 3 0

      • no właśnie - nic nie robiąca!

        więc daj koledze spokój, bo prawdę mówi! Choć sądzę że Hitler za głupi był na prowadzenie wojny. Jakby słuchał generałów, dziś nas by nie było:)). Na szczęście nie słuchał....

        • 0 1

      • Namawianiem do strzelania do psów, nienawiścią wobec jednej trzeciej ludzi w kraju, grożeniem nożem, pałą i innymi także. Co prawda Vesania przesadziła z tym Hitlerem, ale jak Was czytam to też mi się smętnie robi. Co za kraj, co za ludzie zapluci z nienawiści do siebie nawzajem. Tylko moje i moje się liczy. I siła. I bicie po mordach (przynajmniej na piśmie).

        • 0 0

  • po psach należy sprzątać

    Czy słyszał ktoś, żeby właściciel psa zapłacił mandat za zanieczyszczanie miasta psimi odchodami? Może straż miejska by się tym zajęła.

    • 4 1

  • Las powinien być równie dostępny dla zwierząt dzikich jak i domowych. Gdzie mamy puścić psa żeby pobiegał? Przed blokiem nie można w parku też nie wszedzie na smyczy? a czy ktoś wie że niewybiegany pies to agresywny pies? W takim razie może Gdynia pomyślałaby o jakiś parkach dla psów ogrodzonych gdzie mozna by było puscic psa albo jakiś torach agility lub czymś podobnym? Wtedy nie było by takich problemów jak zagryzione zwierzątko w lesie!!!!!!!! popieram wypowiedz DZIK-UN bo mieszkam w redłowie niedaleko lasu a dziki pod blokiem to codzienność strach wyjść z domu a jak się dzwoni na policje albo na straż miejską że nie można wejść do bloku to czeka sie do godziny aż przyjadą!!! Skandal!!!

    • 6 7

  • Na szczekaczki jest dobry spray z napisem bear attac. Naprawdę skuteczny.

    Testowalem.

    • 5 0

  • to nie domowe kanapowce zabijają! (1)

    Domowe wypieszczone psiaki w lesie są przyczyną zaledwie kilku procent zagryzień dzikich zwierząt. To są jednostki, przypadki nie istotne statystycznie... ogromna większość pogryzień to efekt psów wsiowych. SIedzi taki cały dzień na 2 m łańcuchu, żarcie dostaje co kilka dni bo gospodarz nie bedzie karmił darmozjada. Na noc spuszcza się pieseczka niech sobie sam coś złapie. I to własnie takie psy dziesiątkują zwierzynę, często nie wracają do 'dobrego' gospodarza i tworzą dzikie watahy. No i nie zapomnijmy o kotach, co plądrują ptasie gniazda, zabijają jaszczurki i nietoperze. No ale to jest mało medialne, lepiej myśleć że to domowe kanapowce zabijają i to one sa główną przyczyną zagryzień. Przecież informacja o tym co sie dzieje na polskiej wsi z psami nie jest tak atrakcyjna. NIe wiem czemu ale dąży sie do tego, aby psy były zawsze na smyczy i w kagańcach... a zapomina się o naturalnych potrzebach tych zwierząt. One muszą biegać, jak nie bedą to zaraz usłyszymy o fali pogryzień ludzi. Takie sfrustrowane, niewybiegane zwierze jest naprawde niebezpieczne... zamiast robienia afery z niczego powinno się zacząć działać. Miasto mogłoby dopłacać do sterylizacji zwierząt bo obecnie psów jest stanowczo zbyt dużo. Mogła by powstać instytucja psiego towarzysza, czyli pies po ukończeniu odpowiedniego szkolenia nie musiałby chodzić na smyczy i w kagańcu. Poprawa bytu psów na wsiach automatycznie przełożyła by sie na mniejszą ilość zabijanych zwierząt leśnych. No ale niestety, dla dziennikarzy atrakcyjniejesze są agresywne amstaffy (ha ha, obecnie najwiecej pogryzień w polsce 'załatwiają' mieszańce owczarków niemieckich a nie amstaffy i pitbulle), czy domowe pieski goniące sarny. A prawdziwe problemy idą w zapomnienie, bo nie są tak medialne. Ciągle czekam na jakiś artykulik pokazujący ludziom, ze jak rozmnażają swoje psy to jednocześnie zapełniają schroniska, że jak kupują psy na giełdach czy targach to napędzają masowe rozmnażalnie, że pies przy budzie na łańcuchu 2 m ma prawo być niezsocjalizowany i po puszczeniu luzem jest zwyczajnie niebezpieczny, że leśną zwierzynę zabijają psy wsiowe puszczane luzem na noc, polują bo nie dostają jeść. Czekam i czekam...

    • 7 1

    • Ja też czekam. No ale... przecież małe szczeniaczki w domu to taka frajda... Każdego, kto tak przy mnie bredzi zabrałabym na obowiązkową wycieczkę do schroniska, niech sobie popatrzy ile tych "słodkich szczeniaczków" potem tam trafia. A co do dziennikarzy.... wypadałoby, żeby się chociaż douczyli, nie pisali bzdur (wielkie rozwścieczone charciki włoskie, hahaha) i nie byli stronniczy.

      • 0 1

  • Pisze z wakacji ze Slowacji.

    Tutaj tylko cyganie nie sprzataja po psach. Co kraj to obyczaj.

    • 5 2

  • lepiej jest zabronić niż umożliwić!

    Lepiej jest wstawić znak, 30/h niż załatać dziury na drodze! Lepiej jest kazać chorym ludziom co miesiąc latać po zaświadczenie o ubezpieczeniu niż wprowadzić system komputerowy! Lepiej jest zabrać pracownie artystom niż zastanawiać się po co jest kultura? Lepiej jest zabronić wchodzenia na plażę z psem niż wydzielić kawałek...

    • 5 4

  • ludzie nie sprzątają po psach? Ludzie nie sprzątają po sobie!!!

    Przyjedźcie do Oliwy i idźcie do lasu przy Podhalańskiej! pobite butelki, rosnące śmieci, resztki jedzenia, kawałki sprzętów! Czy myślicie, że jak nie będzie psów będzie czyściej? Kiedy tamtędy czasem przechodzę z psem uświadamiam sobie, ze to człowiek zaśmieca i niszczy.

    • 14 1

  • wyobraźcie sobie miasto bez zwierząt...

    wcale nie jest czyściej, wcale nie jest spokojniej, wcale nie jest lepiej, a przyroda za miastem wcale nie jest mniej przerażona...

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane