• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne protesty przeciwko zamknięciu kamiennej grobli w Sobieszewie

Katarzyna Moritz
20 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • W minioną niedzielę strażacy OSP Wyspa-Sobieszewska włączyli się w akcję zbierania podpisów pod protestem przeciwko zamknięciu kamiennej grobli.
  • W grudniu protest podpisał tenista stołowy Leszek Kucharski.
  • Protest poparła też znana trójmiejska ornitolog dr Maria Wieloch.
  • Protest podpisał też ornitolog Jakub Typiak.
  • Protest można podpisać w różnych punktach na wyspie.

Pod protestem przeciwko zamknięciu kamiennej grobli zobacz na mapie Gdańska na Wyspie Sobieszewskiej podpisało się ponad tysiąc osób, w tym znana trójmiejska ornitolog dr Maria Wieloch i legenda polskiego tenisa stołowego Leszek Kucharski. Ostatnio podpisy zbierali nawet strażacy.



Czy sądzisz, że protest w sprawie grobli może się powieść?

Po naszym artykule o planach remontu, a następnie zamknięcia dla pieszych kamiennej grobli na Wyspie Sobieszewskiej (rzekomo z powodu konieczności ochrony ptaków, które gniazdują w sąsiadującym z groblą jeziorem Ptasi Raj), jeszcze w ubiegłym roku rozpoczęła się akcja zbierania podpisów pod protestem w tej sprawie.

Zaangażowało się w niego m.in. Stowarzyszenie Wyspy Sobieszewskiej, Koło Emerytów "Bursztynek" nr 6 w Sobieszewie, a także i internauci. Ci ostatni protestują on-line, ale podpisy są zbierane także w tradycyjnej formie. W ostatnią niedzielę akcję wsparła Ochotnicza Straż Pożarna z wyspy. Jej członkowie, po nabożeństwach w kościele Matki Boskiej Saletyńskiej, zachęcali mieszkańców do poparcia protestu.

- Specjalnie nie musieliśmy zachęcać do składania podpisów, myślę że zadziałało też zaufanie do strażaków. Jesteśmy w większości mieszkańcami wyspy i zależy nam na tym, by grobla była dostępna dla mieszkańców i turystów. Akcja jest kontynuowana, listy z podpisami znajdują się w różnych punktach wyspy. Zorganizowane będą też spotkania informacyjne w tej sprawie, koordynuje to koło emerytów - wyjaśnia Adam Kaczmarek prezes OSP Gdańsk-Sobieszewo.

Organizatorzy akcji szacują, że protest przeciwko zamknięciu grobli poparło już ponad tysiąc osób. W grudniu podpisał go wielokrotny medalista Mistrzostw Świata i Europy w tenisie stołowym - Leszek Kucharski, który nazwał plany zamknięcia grobli skandalem. Podpisali się pod nim także trójmiejscy ornitolodzy dr Maria Wieloch oraz Jakub Typiak. Dr Wieloch podkreśliła, że "grobla jest dla ludzi, Mierzeja Messyńska dla ptaków".

Dlaczego dr Wieloch podpisała protest, choć część ornitologów popiera plan zamknięcia grobli?

- Do podpisania protestu ostatecznie skłoniła mnie determinacja mieszkańców i osób odwiedzających Wyspę Sobieszewską oraz postawa urzędów i urzędników, którzy już dawno, przy planach pogłębiana toru wodnego na Śmiałej Wiśle, założyli, że grobla będzie niedostępna dla ludzi. Ptaki, które żyją na uboczu, to tylko pretekst. Prawdziwym powodem jest chęć budowy terminalu, do którego będą wpływały statki z ropą i produktami ropopochodnymi - wyjaśnia dr Maria Wieloch ze Stacji Ornitologicznej Muzeum i Instytutu Zoologii PAN w Górkach Wschodnich.

Czy chodzący po grobli rzeczywiście przeszkadzają ptakom?

- Sprawa nie jest jednoznaczna. Dla ptaków z rezerwatu Ptasi Raj i obszaru Natura 2000, to nie grobla jest najważniejsza, ale Mierzeja Messyńska, czyli przestrzeń pomiędzy jeziorem Ptasi Raj, a Zatoką Gdańską. To właśnie w tym miejscu przystępują do lęgów bardzo rzadkie i zagrożone sieweczki obrożne. To właśnie ten obszar powinien być niedostępny dla ludzi. Dobrym, ale nie jedynym rozwiązaniem, byłoby przekształcenie rokitnika rosnącego między groblą a Mierzeją Messyńską w taki sposób, żeby stanowił on naturalną zaporę nie do sforsowania przez ludzi. Ten teren jest cenny i musi być chroniony, ale w taki sposób, jak na Zachodzie: ludzie muszą wiedzieć czemu to coś chronimy i dalczego uważamy to za cenne - argumentuje dr Maria Wieloch.

Przeciwnicy odcięcia pieszym dostępu do grobli, przypominają argument, że nie leży ona na terenie rezerwatu, lecz jedynie z nim graniczy.

- Z tego powodu nie ma żadnych przeciwwskazań prawnych utrzymania ruchu pieszego, który odbywał się tam od około 100 lat. Tym bardziej, że decyzja RDOS zezwala na ruch tankowców na Martwej Wiśle - argumentuje pan Przemek, jeden z protestujących mieszkańców wyspy.

Zbieranie podpisów planowane jest w przyszłości także w centrum Gdańska, w różnych punktach handlowych czy gastronomicznych.

  • By docelowo uniemożliwić ruch pieszych po grolbi, dostęp do dwóch kładek nad przepustami wodnymi zostanie zagrodzony.
  • Jesienią grobla zostanie przebudowana. Rozebrana zostanie jej część, która następnie zostanie wzmocniona prefabrykatami i podwyższona do 1,5 m (obecnie ma od 1 do 1,4 m wysokości).
Jak ustaliliśmy, w najbliższym sezonie turystycznym grobla raczej pozostanie dostępna dla pieszych. Firma Navimor Invest SA, która wygrała przetarg organizowany przez Urząd Morski i która za 9 mln zł wykona remont grobli, wróci do pracy po wakacjach.

- Początkowe prace już wykonaliśmy, m.in. zgromadziliśmy kruszywo budowlane. Obecnie roboty są wstrzymane, zgodnie z warunkami realizacji projektu środowiskowego, do czasu aż minie okres lęgowy. Te uwarunkowania są dość ostre, bo to jest rezerwat, musimy więc czekać do późnej jesieni. Urząd Morski nie zmienił żadnych wytycznych odnośnie grobli, prace realizujemy zgodnie z projektem - wyjaśnia Adam Juszczak ze spółki Navimor Ivest.

Przypomnijmy, zamknięcie grobli dla ruchu pieszych to efekt decyzji środowiskowej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wydanej w związku z remontem grobli. W decyzji napisano, że "wykorzystywanie jej jako ciąg pieszy powoduje każdorazowe płoszenie ptaków i ich ucieczkę. Dlatego ciąg ma być przerwany, a kładki powinny być podnoszone i tak zbudowane, by nie można było ich ominąć".

Z tymi postanowieniami nie zgadzają się nie tylko gdańscy urzędnicy, którzy podkreślają, że grobla powinna być na co dzień otwarta, a zamykana ewentualnie tylko na okres lęgowy ptaków, ale także większość mieszkańców Wyspy Sobieszewskiej.

Przeczytaj całą treść protestu w sprawie zamknięcia kamiennej grobli na Wyspie Sobieszewskiej

W tekście petycji protestujący zaznaczyli m.in. że: "półtorakilometrowa grobla od lat stanowi atrakcję dla turystów z całej Polski, a także coraz liczniejszej grupy gości przyjeżdżających z zagranicy. Stanowi miejsce wypoczynku weekendowego dla mieszkańców Trójmiasta oraz okolic. Korona grobli leży poza granicami rezerwatu w związku z czym nic nie stoi na przeszkodzie, aby odbywał się po niej ruch pieszy. [...] Przebudowa grobli spowodowana jest wyłącznie udostępnieniem Śmiałej Wisły dla dużych statków wożących materiały ropopochodne czyli tankowców. Jednocześnie ten akwen służy do uprawiania wszelkich sportów motorowodnych. [...]. Jesteśmy przekonani, że zależy to tylko od dobrej woli urzędników".

Opinie (127) 5 zablokowanych

  • KLIKAJĄC NA " Przeczytaj całą treść protestu w sprawie zamknięcia kamiennej grobli na Wyspie Sobieszewskie "

    MOŻNA ODRAZUPODPISAĆ PROTEST ONLINE .
    P O D P I S U J M Y !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 2 0

  • każdy sam odpowiada za siebie

    Boguś napisał
    odpowiedzialność - Kto będzie odpowiadał, jak się tam jakiś pieszy poślizgnie, wpadnie do wody i utopi? Szlak jest niezabezpieczony. A jak będzie sztorm? Dopiero będzie szum, jak komuś coś się stanie.
    Boguś

    Boguś - nikt nie będzie odpowiadał. Jesteśmy istotami rozumnymi i każdy sam odpowiada za siebie. Wypływam kajakiem do Szwecji - moja odpowiedzialność, kąpię się na niestrzeżonym kąpielisku - moja odpowiedzialność, chodzę skrajem nabrzeża i spadam - moja odpowiedzialność. Skończmy wreszcie z usilnym poszukiwaniem "odpowiedzialnych" za każde zdarzenie czy wypadek. Nie doprowadzajmy do absurdów rodem z dawnego socjalizmu (karty pływackie).
    Nie wiem, czy wiesz, że obecnie (od kilku lat) można prowadzić jachty żaglowe do 7,5 metra długości bez jakichkolwiek uprawnień. Polski Zw Zeglarski straszył katastrofami. Nic takiego nie nastąpiło (według statystyk policji).
    Więc skończmy z nadmierną odpowiedzialnością - za kogoś.

    Ale skoro już chcesz być taki ostrożny, to proszę. Wystarczy wystawić u wejścia na groblę tablicę z napisem "wstęp na własne ryzyko".

    • 0 0

  • Prymitymizm

    Zamykanie jest dla mnie wynikiem prymitywnego sposobu myślenia tych którzy to czynią, a mają pewnie w swoich obowiązkach szerzenie kultury i wiedzy. Brak po prostu pomysłów i chęci aby to robić, widocznie mózgi podobne do ptasich( nie obrażając ptaków). Ci którzy chcą poznać nie dojdą, ci którzy chcą zniszczyć- zniszczą bez świadków.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane