Prokuratura postawiła kolejne zarzuty Krystianowi W., ps. "Krystek" oraz Marcinowi T., współzałożycielowi sopockiej Zatoki Sztuki. Większość zarzutów dotyczy obcowania płciowego z małoletnimi. Obaj podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im czynów i odmówili składania wyjaśnień.
tak, bo wiele wskazuje na to, że chodzi tu o cały proceder dotyczący prostytucji nieletnich
77%
nie, chociaż spodziewam się kolejnych zarzutów dla samego "Krystka"
14%
nie, ta sprawa zbliża się już do końca
9%
Przypomnijmy:
Krystiana W. zatrzymano w listopadzie 2015 roku. Prokuratura postawiła mu wówczas zarzuty dotyczące gwałtu i usiłowania gwałtu, a sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.
Oba postawione mu wówczas zarzuty dotyczyły sprawy sprzed pięciu lat. Poszkodowana 15-latka zgłosiła wówczas gwałt, jednak nie była w stanie wskazać sprawcy, a postępowanie umorzono.
Czytaj więcej o sprawie "łowcy nastolatek"Kiedy jednak o "Krystku" zrobiło się głośno, po kilku publikacjach w mediach na jego temat, dziewczyna ponownie zgłosiła się do śledczych i poinformowała, iż to właśnie on był sprawcą przestępstwa.
W kolejnych miesiącach "Krystkowi" uzupełniano zarzuty. Do ubiegłego poniedziałku prokuratura zarzuciła mu popełnienie 33 przestępstw. Większość z nich to przestępstwa seksualne, których miał się dopuścić na 23 nastolatkach, w tym też na dziewczynkach poniżej 15. roku życia.
Lista przestępstw "Krystka" wydłużyła się do 42 czynówWe wtorek prokuratura uzupełniła zarzuty wobec "łowcy nastolatek" o kolejnych osiem czynów, w tym aż sześć o charakterze seksualnym. Jeden z nich ma charakter pedofilski. Krystian W. został we wtorek przesłuchany przez prokuratora. Nie przyznał się do popełnienia żadnego z zarzuconych mu przestępstw, a także odmówił złożenia wyjaśnień.
- Dwa zarzuty dotyczą doprowadzenia przemocą tej samej małoletniej pokrzywdzonej do obcowania płciowego, dwa kolejne dotyczą usiłowania doprowadzenia przemocą małoletnich pokrzywdzonych do obcowania płciowego, jeden dotyczy nakłonienia małoletniej pokrzywdzonej do uprawiania prostytucji i czerpania z tego procederu korzyści majątkowej przez podejrzanego, a jeden - obcowania płciowego z małoletnią poniżej 15. roku życia - wylicza prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.Kolejne zarzuty dotyczą z kolei posługiwania się prawem jazdy, które wcześniej zgłosił jako utracone oraz działania na szkodę jednego z banków. Na podstawie sfałszowanych dokumentów Krystian W. miał wyłudzić kredyt i pożyczkę w łącznej kwocie 40 tys. zł.
Do chwili obecnej Krystianowi W. łącznie zarzucono popełnienie 42 przestępstw na szkodę 27 osób pokrzywdzonych oraz na szkodę banku i Skarbu Państwa.
Areszt od listopada 2015 rokuWcześniejsze zarzuty, jakie usłyszał "Krystek" dotyczyły między m.in. przestępstw gwałtu oraz usiłowania gwałtu, usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego oraz obcowania płciowego z małoletnimi pokrzywdzonymi poniżej 15. roku życia, nakłaniania małoletnich pokrzywdzonych do prostytucji oraz czerpania przez niego z tego procederu korzyści majątkowych czy posiadania substancji psychotropowych.
Przypomnijmy, że zarzucone "łowcy nastolatek" czyny miały miejsce w latach 2008-2015 na terenie Trójmiasta, a także Pucka, Wejherowa i Władysławowa. Podejrzany nadal przebywa w areszcie, do którego trafił w listopadzie 2015 roku.
Kolejne zarzuty również dla współzałożyciela Zatoki SztukiWe wtorek prokuratura postawiła również kolejne trzy zarzuty
Marcinowi T., współzałożycielowi Zatoki Sztuki w Sopocie. On również podczas przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień.
- Dwa z nich dotyczą obcowania płciowego z małoletnimi w zamian za korzyści majątkowe, jeden doprowadzenia małoletniej do obcowania płciowego w zamian za korzyść majątkową. Wcześniejsze zarzuty, jakie usłyszał podejrzany, również dotyczyły obcowania płciowego z małoletnimi w zamian za korzyści majątkowe, jedna z małoletnich miała mniej niż 15 lat - mówi prok. Wawryniuk.W przeciwieństwie do "Krystka", były właściciel Zatoki Sztuki przebywa na wolności. Zadecydowano o zastosowaniu wobec niego jedynie dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego.
- W sprawie tej, na wcześniejszym etapie, po jednym zarzucie usłyszało również trzech innych mężczyzn. Zarzuty dotyczyły podżegania pokrzywdzonych do składania fałszywych zeznań, podejmowania działań zmierzających do utrudniania postępowania oraz doprowadzenia małoletniej poniżej 15. roku życia do obcowania płciowego - kończy prok. Wawryniuk.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
