Wystarczyły niespełna trzy tygodnie, by po raz kolejny do tunelu pod Martwą Wisłą wjechał rowerzysta, stwarzając tym samym zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni apeluje, by stosować się do znaków i pod żadnym pozorem nie pokonywać drogi w tunelu rowerem czy na piechotę.
Wracał z imprezy tunelem pod Martwą Wisłą, trzeba było go eskortować
2020-07-09 19:02
no i komu on zagrazał ja sie pytam,raczej pijani kierowcy nam zagrazaja
2020-07-09 19:38
na masię mięsnej, gdy jakiś TIR zassa go pod koła...
2020-07-09 19:14
organizujcie kolejne maratony środkiem miasta. To niebawem będziecie pisać o rowerzystach na A1. Tak, jestem sarkastyczny, ale to Wasza wina.
2020-07-09 19:15
To dowodzi, że w Gdańsku robi się tylko autostrady bez niczego dla samochodów, a ludzie to niech sobie najlepiej przefruną, albo jadą na około.
2020-07-09 19:19
Nie byłoby tunelu, nie byłoby uciążliwych rowerzystów. Krótka piłka, człowiek ma oczy i jak widzi przejazd i drogę to pojedzie na byle czym. Kieruje się myślą: Jadę prosto, nie patrzę jak, byleby przejechać.
2020-07-09 21:38
dla pieszych i rowerzystów. teraz nie ma
2020-07-09 22:55
prom był dla wszystkich, jeżdziłem nim regularnie samochodem
zamiast zasuwać naokoło przez Kiezmark
2020-07-09 19:22
Czemu tylko samochody mogą??
2020-07-09 19:40
2020-07-09 23:50
masz rację.
nie ma silnych. wy przegracie, my wygramy. poddajcie się, oddajcie tunel do użytku tylko dla rowerów. np przecież dacie radę pojechać naokoło, to tak niedaleko :-)
2020-07-09 19:41
zeby tu tylko mozna bylo przeklinac,to by sie napisalo co sie o nich wszystkich mysli
2020-07-09 19:48
Wlepiać mandaty nie pouczać to może się nauczą
2020-07-09 19:50
W zamknietych przestrzeniach ten efekt jest wzmocniony
Plus mało miejsca i bliskie mijanie. Oraz właściwości niedzielnych cyklistów, czyli panika.
Doświadczony cyklista sobie z tym poradzi ale niestety, tego nie da się sprawdzać przed wjazdem do tunelu. Do tego roszczeniowa postawa większości obecnie ludzi, którzy są zdziwieni, że ktoś nie respekuje ich obecności i ich postrzegania sprawy. A on boi się podmuchu i ciasnych przestrzeni, więc wszystkie pojazdy mają go mijać "na paluszkach". No i do tunelu łatwo wjechać ale wyjechać nie każdy da radę... I wtedy co.
Wielokrotnie przejeżdżałem tunel podczas dorocznej imprezy i zawsze ktoś się wyrócił. W obecności samochodów i polskich kierowców, którzy za punkt honoru mają niezachowanie prędkości i dystansu, jest to "maszynka do mięsa".
Dlatego wszyscy albo nikt.
2020-07-09 23:31
Piszesz jak homo sovieticus, którym jesteś, przyjacielu. Bez urazy, też trochę taki jestem, poznaję objawy.
Ale mijasz się z faktami. Brałem udział w kilku przejazdach na tyle małych, żeby widzieć wszystkich uczestników. Wszystkich wszystkich.
Na przykład parę lat temu uczestnicy 8. Kongresu Mobilności Aktywnej mieli nie tylko okazję przejechać tunelem, ale na dodatek obsługa włączyła na głośnikach Cwał Walkirii Wagnera (wiem, szczyt kiczu, ale niemal posikałam się ze śmiechu). Cudzoziemscy uczesnicy nie rozumieli z czego się wszyscy śmiejemy, a Andersen miał nas wszystkich chyba za jeszcze większych i**otów niż jesteśmy. Byłeś wtedy z nami? Niewielu nas było. Na 100% nikt się wtedy nie wywrócił, choć kilku jeżdziło na składakach z małymi kółkami, takimi do brania na bagaż lotniczy.
Na pewno też nikt nie wywalił się w czasie pierwszego przejazdu zaraz po zamachu na Adamowicza, ludzi było mało, tym lepiej było widać zdenerwowaną obstawę Dulci. Jechałem na końcu, na 100% wiedział bym o wywrotce.
W czasie wielkich masowych przejazdów zdarzają się faktycznie wywrotki. Bo jest dziiiki ogromniasty tłum i mnóstwo dzieci. I ludziska stają na środku zrobić sfitłocie. To nie jest codzienna jazda. Jak wiele widziałeś wywrotek w wykonaniu zwykłych miejskich rowerzystów, takich "babć na wigrach"?
2020-07-09 19:52
A nie na około na Westerplatte jechać rowerem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
