- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (39 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (55 opinii)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (347 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (23 opinie)
Koniec kłopotów w gdyńskim terminalu
Przypomnijmy, że w poniedziałek i wtorek w pobliżu terminalu utknęły setki tirów, a na redzie stały w kolejce statki czekające na rozładunek.
Zakłócenia w rozładunku statków i tirów zostały spowodowane wprowadzeniem nowego systemu informatycznego czuwającego nad obrotem kontenerów w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym w Gdyni.
Od środy statki są rozładowywane według skorygowanych planów. Korekty wynikają jednak z szalejącego na Bałtyku sztormu, a nie z kłopotów związanych z systemem komputerowym.
- Trwają modyfikacje systemu, który wprowadziliśmy w ubiegłą sobotę. Pracują nad tym jego producenci - Amerykanie. Problem zostanie rozwiązany do końca tygodnia - zapewnia Andrzej Kojoth, dyrektor terminalu ds. handlowych. - Jest to olbrzymi system informatyczny i nie mogliśmy wykluczyć, że w pierwszych dniach wdrażania nastąpią pewne zakłócenia w jego funkcjonowaniu.
Niewykluczone, że kłopoty Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego nie skończą się po rozwiązaniu problemów z systemem informatycznym.
- Chcemy porozmawiać z dyrekcją BCT na temat odszkodowań dla przewoźników, gdyby podobne zakłócenia wystąpiły w przyszłości - mówi Tomasz Rejek, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych. - Jeden dzień przestoju tira to strata ok. 1 tys. zł dla firmy przewozowej. Chcemy się na wszelki wypadek zabezpieczyć na przyszłość.
W najbliższy poniedziałek okaże się, czy amerykańscy specjaliści dali sobie radę z zawirowaniami w systemie informatycznym. Początek tygodnia to czas najintensywniejszego ruchu w terminalu. Przyjeżdża wówczas najwięcej samochodów, aby podjąć kontenery.
Opinie (10) 1 zablokowana
-
2007-06-29 00:09
amerykańscy specjaliści... no tak...
:)))
- 0 0
-
2007-06-29 00:11
pozdrowki dla Dolara; -)
- 0 0
-
2007-06-29 00:17
A znając naszych orientcje w terenie nie poproszą nawet o odszkodowanie tch złodzieji z usa. a bo po co.
- 0 0
-
2007-06-29 02:00
a nasi infirmatycy. tacy wyksztalceni gdzie oni sa?????????
niemcy i rukie nam pomoga, jak zawsze w histori nam po,agali .amen
- 0 0
-
2007-06-29 08:59
A po co nasi informatycy skoro są amerykańscy..
a wiadomo, że wszystko co amerykańskie jest o niebo "lepsze" ;-)
- 0 0
-
2007-06-29 09:52
Odpalenie nieprzetestowanego systemu w BCT
to skutek braku odpowiedzialności i kiepskiego poziomu zarządzania terminalu (największego w Polsce zresztą).
Ale firma jest już prywatna i poniesie za to finansowe konsekwencje , a to dopiero początek ich klopotów , nie ulega to wątpliwości.- 0 0
-
2007-06-29 10:47
kto był, ten wie,
co sie dzieje w BCT. na kilometr capi prl'em, a celnicy czują sie jak święte krowy.
żadem system komputerowy im nie pomoże zanim się system w ich głowach nie zmieni.- 0 0
-
2007-06-29 20:05
tylko dwa dni kłopotów przy wdrażaniu systemu
to niezły rezultat przy skali firmy tej wielkości.
- 0 0
-
2007-06-29 20:09
gdyby tirowki wiedzialy o wdrożeniu systemu
miałyby złoty interes przy pocieszniu kierowców stojących w kolejce :)
- 0 0
-
2007-06-30 10:41
a co z terminalem w gdansku
nie mogl pomoc?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.