• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec spacerów po kamiennej grobli w Ptasim Raju?

Katarzyna Moritz
28 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
W listopadzie zacznie się przebudowa kamiennej grobli dzielącej jezioro Ptasi Raj i Wisłę Śmiałą. Po zakończeniu prac nie będzie można już nią spacerować. W listopadzie zacznie się przebudowa kamiennej grobli dzielącej jezioro Ptasi Raj i Wisłę Śmiałą. Po zakończeniu prac nie będzie można już nią spacerować.

Od dziesięcioleci kamienna grobla zobacz na mapie Gdańska oddzielająca Wisłę Śmiałą i jezioro Ptasi Raj była atrakcją dla turystów i mieszkańców, którzy szukali kontaktu z dziką przyrodą. Kamienna konstrukcja ma wkrótce zostać wyremontowana i... zamknięta dla spacerowiczów. Powód: konieczność ochrony ptaków w pobliskim rezerwacie.



Kamienna grobla powinna być:

Kamienna grobla została zbudowana w latach 1886-1887. W 1959 roku w rejonie ujścia Wisły Śmiałej do zatoki powstał rezerwat Ptasi Raj. W pobliskich jeziorach Ptasi Raj i Karaś chętnie bytowało wiele gatunków ptaków wodnych.

Przez lata ponad 1,5-kilometrowa grobla na styku wód rzeki, jeziora i zatoki była atrakcją dla turystów i mieszkańców, którzy przyjeżdżali na Wyspę Sobieszewską. Często można tam było spotkać też młode pary, które robiły pamiątkowe zdjęcia.

Okazuje się jednak, że obecnie grozi jej całkowite zamknięcie dla ruchu pieszego. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, w związku z planowaną rozbudową grobli zastrzegła, "że wykorzystywanie jej jako ciąg pieszy powoduje każdorazowe płoszenie ptaków i ich ucieczkę. Dlatego ciąg ma być przerwany, a kładki powinny być podnoszone i tak zbudowane by nie można było ich ominąć".

Sprawa wydaje się niemal przesądzona. We wtorek 28 października w Urzędzie Morskim w Gdyni ma zostać podpisana umowa z firmą Navimor-Invest S.A. z Gdańska, która wygrała przetarg na rozbudowę kamiennej grobli. Ma ona być zakończona do listopada 2016 roku, za ponad 9 mln zł. Prace mają ruszyć jeszcze w listopadzie.

W ramach prac częściowo zostanie rozebrana górna część grobli, na której zostaną ustawione prefabrykaty i ponownie obudowane. To spowoduje jej podwyższenie do 1,5 m (obecnie ma od 1 do 1,4 m wysokości).

- Inwestycja jest częścią warunków RDOŚ na rozbudowę i pogłębienie toru wodnego na Wiśle Śmiałej, by mógł tędy przebiegać ruch większych statków. W efekcie grobla po przebudowie ma być niedostępna dla pieszych poprzez zamknięcie kładek nad przepustami. To była wyłącznie inicjatywa RDOŚ i od nich zależy zmiana decyzji w tej sprawie - wyjaśnia Anna Stelmaszczyk-Świerczyńska, dyrektor techniczna z Urzędu Morskiego w Gdyni.

To nie jedyny powód zmian. Po Wiśle Śmiałej już pływają niewielkie zbiornikowce i barki przewożące płynne paliwo, w przyszłości mają tam także przepływać niewielkie tankowce, m.in. dlatego, że do końca 2015 roku Grupa Lotos planuje zakończyć budowę terminalu przeładunkowego przy Martwej Wiśle.

Jak czytamy w postanowieniu RDOŚ, by produkty ropopochodne nie zanieczyszczały jeziora z powodu obecnie otwartych przepustów pod kładkami, miałyby tam powstać automatyczne zapory, które w razie awarii zamykałyby przepływ wody. Zapory miałyby się też zamykać podczas cofki na Wiśle, z powodu której często dochodzi do zalewania gniazd na jeziorze w okresie lęgowym.

- Musimy pamiętać, że to jest rezerwat, poruszanie się tam jest zabronione, ale ten zakaz jest obecnie zupełnie nieprzestrzegany, [ścieżka dydaktyczna jest z drugiej strony jeziora - red.]. Jeszcze 20 lat temu w Ptasim Raju bytowały unikalne gatunki ptaków jak rybitwy białoczelne. Jednak nawet niewielka aktywność ludzi w takich miejscach powoduje, że tracą one walory lęgowe - podkreśla dr Szymon Bzoma, biolog-ornitolog i prezes Grupy Badawczej Ptaków Wodnych KULING.

Jak wyjaśnia, obecnie ptaki z Ptasiego Raju przeniosły się do portu w Gdańsku, bo tam turyści nie mogą wchodzić. Jednak zgodnie z programem Natura 2000 na terenie portu powinna funkcjonować tylko infrastruktura portowa, tym czasem trwa tam jego rozbudowa.

- Jeżeli Ptasi Raj jest rezerwatem, to wypadałoby, żeby te ptaki można tam było znów osiedlić. Jest taki plan, by na tym jeziorze utworzyć sztuczną kolonię dla ptaków, które obecnie gniazdują w porcie. Nie ma lepszego dla nich miejsca niż Ptasi Raj i jeżeli grobla będzie otwarta, to te próby się nie powiodą - zastrzega Bzoma.

- Ludzie tam spacerowali przez kilkadziesiąt lat i jakoś ptakom to nie przeszkadzało w rozmnażaniu. Przyczyn mniejszego osiedlania się ptaków należy raczej szukać w rozbudowie portu, DTC, Narodowego Centrum Żeglarstwa, czy hałasujących na Wiśle motorówek i skuterów wodnych. To, że ktoś sobie tam porozmawia podczas spaceru, to jest nic w porównaniu z tymi uciążliwościami. Dobrze, że się dba o środowisko, ale z drugiej strony to przesada, tam nie maszerowały przecież tłumy ludzi - mówi Władysław Sidorko, przewodniczący zarządu Rady Osiedla Wyspy Sobieszewskiej.

Zarząd Rady Osiedla chce w tej sprawie zasięgnąć w najbliższym czasie opinii prawników i przygotować pismo do odpowiednich instytucji.

Opinie (315)

  • Pis-uary wymyśliły kolejną bzdurną sprawę i zamykają. Tankowce mogą pływać a ludzie już chodzić nie mogą ?! - to może sierściucha z Nowogrodzkiej tam wpuścić ?!

    • 0 0

  • Bardzo dobra decyzja !!!. Czlowiek to istota patologiczna ktora zwierzetom zniszczyla ich swiat !. (27)

    Po co kazdy chce tam lazic i maszerowac ? po co ? bo tepolki chca cos zobaczyc i wiecznie wlazicie z buciorami w swiat zwierzat . Dzis dochodzi do takiego odmozdzenia ludzi ze zyja w miejscach gdzie maja łaki i las ale tam nie chodza na spacer i wiekszosc w zyciu nie byla na tzw. pobliskich lakach czy polach ale jak gdzies jada to wtedy wpychaja swoje brudne buciory w kazdy zakatek ginacej przyrody bo Pamela i Andzela musi sobie fotke zrobic a ich bachorek nasmiecic z brzuchatym tatuskiem. Zamykac na 100 lat przed ludzmi tereny gdzie jest ostoja dzikich ptakow !. Ciekawe czy ludzie by zniesli obca obecnosc jak co dnia ktos obcy by wam wlazil do mieszkan zeby wasze gary ogladac i wasze mieszkanka i by sobie ktos nagle wlazl do waszego domu w nocy bo by sobie chcial fotke zrobic !...... Chronic przyrode ! bo czlowiek juz w PL zniszczyl wszystko i zasmiecil .

    • 106 337

    • Zaśmiecanie i zsmiecanie

      terenów atrakcyjnych turystycznie to wstyd, ale zaśmiecanie języka polskiego tak jak to zrobił/zrobiła autor/autorka powyższego tekstu przez pomijanie polskich znaków diakrytycznych to wielki wstyd. Czy dla Pana/Pani zrobienie komuś łaski i laski to to samo. Jeżeli tak, to proszę pisać nadal bez używania ą ć ę ł ń ó ż - tylko wtedy proszę podpisywać swoje teksty żeby było powszechnie wiadomo dla kogo łaska i laska to, to samo
      pieslaw

      • 0 0

    • Wal się na R.j

      Sam jesteś spod patologicznej gwiazdy. Takie gady jak Ty to są płochliwe

      • 0 0

    • (8)

      pamiętaj że to z ludzkich ofiar i datków możemy utrzymywać takie ptasie raje
      a jak ludzie tego nie zobaczą to nie docenią a i tak będzie grupa osób która będzie niszczyła ostoje zwierzęcą więc takie zamykanie do niczego dobrego nie prowadzi

      • 32 17

      • co za idiota (2)

        Ptaki sobie same stworzą raj, tylko trzeba dać im spokój.

        • 19 2

        • Remont młotami, buldożerami i dziesiątki robotników przez rok remontujących groblę...

          To faktycznie będą miały spokój i wrócą tu za rok....

          Taki remont wypłoszy ptaki na kilka lat.

          • 0 1

        • Ale kto je płoszy bo ani z wizyt tamże ani z tekstu nic nie wynika.
          Jest tylko ogólne stwierdzenie że tak jest i tyle a dodatkowo że aby się osiedliły rybitwy białoczelne, należy wybudować sztuczną wyspę. Zatem to nie ludzie wypłoszyli te rybitwy a warunki były niesprzyjające dla tych ptaków.
          Ponadto zalew odcięty groblą jest naprawdę spory i wybudowanie tam wyspy dla ptaków nie będzie miało żadnego związku z groblą.
          Czuję przez skórę że jest robiony jakiś deal, jest kasa do wydania, ktoś daje warunki niespecjalnie jasne, więc jest pokusa do ograniczenia wejścia, by nie można było po czasie zauważyć że czegoś nie zrobiono albo coś spie...ono za dużą kasę.

          • 28 3

      • bzdury opisujesz '\' zet '' ! (4)

        Jak sie pomaga to Bezinteresownie i nikt nie musi wlazic na tereny zwierzat gdyz wlasnie celem jest aby ludzii tam nie bylo. Zwierzeta nie potrzebuja twojej obecnosci a ty sie wpychac chcesz nachalnie jak typowy polaczek.Brak ci kultury i taktu !.

        • 13 43

        • (3)

          uwaga uwaga szlachcic ze zmywaka się odezwał z przesłaniem dla tubylczego ciemnego narodu o wyższości zwierząt nad pola.czkami

          • 28 10

          • oczywiscie ze zwierzeta sa lepsze i madrzejsze od czlowieka ! (2)

            Czlowiek wszystko niszczy i zasmieca oraz smrodzi i zabudowuje niszczac tereny dziewicze a nie zwierzeta. Zwierza szanuje swiat a czlowiek to zwykla menda i bezmyslny pasozyt .Twoj mozg wcale nie swiadczy ze jestes madrzejszy od zwierzat. Wskaz jakies zwierze ktore truje tak jak ty spalinami, smrodem czy chemia ,smieciami etc. swiat ? .

            • 9 10

            • (1)

              ale trzeba mieć we łbie poprzewracane żeby tak pisać
              podaj mi zwierzę które jest w stanie poświęcić swój czas pieniądze a niekiedy życie dla ratowania innego gatunku

              • 12 7

              • ratowanie gatunku '' zet '' jest wlasnie wynikiem niszczenia przez czlowieka !

                Zapomniales ze gdyby ludzi nie bylo ogolnie lub by nie niszczyli swiata to i zadnego gatunku by nie trzeba ratowac. Przeciez czlowiek zniszczyl swiat zwierzat i wybil bezmyslnie wiele zwierzat a ty dzis mowisz o ratowaniu gatunkow ? . Czlowiek zniszczyl a gdyby nie niszczyl to i nic by ratowac nie trzeba gdyz zwierzeta zyja w zgodzie z rytmem ziemi a czlowiek nie. Pieniadz tepaku jest tylko sztucznym tworem wymyslonym przez ludzi ale to taki sam pomysl jak wymiana przez malpy banana za inny owoc . Akurat zwierzeta poswiecaja dla ratowania swiata najwiecej czasu gdyz go poprostu nie niszcza !!!.

                • 6 7

    • Bardzo dobra decyzja !!!. Czlowiek to istota patologiczna ktora zwierzetom zniszczyla ich swia

      pieldol sie mongolski kurkiszonie! tępakiem jesteś na dodatek zamknietym w 4 ścianach..

      • 1 0

    • bez przesady

      może człowiek niszczy przyrodę, ale Martwa Wisła i ta grobla powstała ręką człowieka, i to jezioro z trzcinowiskiem, gdzie osiedlają się tak cenne gatunki ptaków TEŻ. więc ludzie nie sa tacy źli. Są jednostki bez mózgów, ale to już inny temat, a tu się jad sączy...
      a co z motorówkami, które hałasują? a co z tankowcami które będą tam wpływac? rozbudowa DCT, to ma większy wpływ na środowisko niż osoby ktore spaceruja groblą

      • 1 0

    • BEZEDEURA

      TO sobie strzel w łeb skoro człowiek to istota Patologiczna... też nim jesteś wobec tego.

      • 2 0

    • Kiedyś ptasi raj był oblegany przez ptaki... Teraz już tak nie jest. Jednak nawet jak zamkną groble to nic to nie zmieni, bo przecież pływać tam będą barki i tankowce.
      szkoda takiego miejsca, może gdyby ktoś wprowadził po prostu jakiś monitoring tego miejsca... Od czego są leśniczy i ograniczyć wejście w jakiejś części roku. Zamykanie tak po prostu to jakiś absurd.

      • 2 0

    • Następny ekofaszysta...

      • 4 0

    • (2)

      Niestety jak na dłoni widać że nigdy nie byłe(a)św Ptasim Raju.
      Sądzę że w ogóle niewielu gdańszczan tam było i bywa a nawet wie gdzie to jest.
      Stąd też wyrażany sprzeciw o przechodzeniu po grobli, jest tylko klaką i pustym rezonansem dla działań ornitologów.
      Chyba każdy kto udawał się na spacer groblą, wiedział że wchodzi na teren rezerwatu ptaków, tym bardziej że u wejścia jest kilka tablic informujących jakież to jest miejsce, innymi słowy, wkraczały tam osoby wiedzące że należy zachować spokój, ciszę itd.
      W sezonie letnim i to tym wysokim typu lipiec, sierpień (i nie w wszystkie dni tygodnia) po grobli chodzi najwyżej kilkanaście osób dziennie.
      Oczywiście jest tak, że ornitologiem nie jestem i na ptakach i wylęgach się nie znam ale w tekście p. Bzomy jest pewna nieścisłość, której przyznam nie rozumiem. Z jego wypowiedzi wynika bowiem że ludzie płoszą ptaki, które przez to nie zakładają lęgowisk. Pomijam tu już opis miejsca bowiem grobla to grobla i po obu jej stronach nie ma specjalnie roślinności gwarantującej zakładanie gniazd, są za to kamienie z których usypana jest grobla oraz otwarta przestrzeń wodna. Zatem teza o niemożności zakładania lęgowisk jest tu naciągnięta, tym bardziej że zaraz p.Bzoma dodaje że niektóre ptaki zasiedlają teren portu czyli nie przeszkadza im hałas, ruch statków, urządzeń przeładunkowych, pracujący ludzie itd
      Przykro to powiedzieć ale p. Bzoma nagina prawdę dla własnych celów i własnego ego, wykorzystując tu wszelkie możliwe formy nacisków proekologicznych.

      • 70 4

      • Zależy od dnia (1)

        byłem w sierpniu, w niedziele i było sporo ludzi, nawet kobiety w zaawansowanej ciaży. Ale nikt sie nie wydzierał ani nie śmiecił, wszyscy szli swoim tempem w spokoju skupiajc sie na czym noge postawić, bo grobla raczej deptakiem nie jest i nie trudno o skręcenie kostki. Miejsce jest średnio atrakcyjne dla plenerowych spijaczy piwa/wina/wódki bo jest daleko. Groble przemierzaja raczej ludzie którzy wiedza na co sie porywaja, reszta rezygnuje po kilkuset metrach.

        • 26 0

        • Właśnie o tym pisałem, że ktoś kto na groblę wchodził robił to świadomie, nie z przypadku.
          Wg różnych podejść do tematu, można by rzec że świadomość tędy chadzających jest wysoka by wiedzieć gdzie się znajdują i po co przyszli.
          To właśnie p. Bzoma w swej wypowiedzi neguje, uważając że są tu organizowane spędy tłumów żądnych krwi ptasiej.
          Swoją drogą siedzące na grobli kormorany, łabędzie i wiele innych ptaków są zupełnie niepłochliwe i nikt z spacerujących ich nie stara się płoszyć, wręcz przeciwnie ma to swój klimat takiej bliskości z zwierzętami całkowicie wolno żyjącymi.
          Co do rybitw białoczelnych to tu zdaje się więcej szkody wyrządziło zabetonowanie ujścia Wisły Śmiałej niż turyści.

          • 22 0

    • Rezerwat

      Według ekooszołomów najlepiej ludzi zamknąć w rezerwatach a zwierzęta niech żyją na wolnosci. Ot taka ich mentalnosć. Jakos nie widziałem by protestowali przeciwko Putinowi i jego polityce która nie liczy się z naturą. W cieple przy komputerze potrafią być bardzo odważni a w realu to już nie za bardzo ...

      • 7 2

    • chronić przyrodę to należy przed tobą

      • 2 0

    • Patrologiczny, to ty jesteś. Najchętniej bym cię zamknął w rezerwacie z wilkami i dzikami.

      Tam jest twoje miejsce.

      • 5 0

    • (2)

      Od kiedy w psychiatryku mają dostęp do neta dla chorych? Bo rozumiem, że tam Cie trzymają skoro jesteś patoligiczny...

      • 6 6

      • (1)

        Heh koment wyzej to inny zet jakby co ;) Od lat sie tu tak podpisuje i nie zobaczylem ze juz ktos podpisal sie podobnie ;P

        • 0 2

        • ten Zet powyżej i ten powyżej powyżej Zet to też inny Zet
          ja też od lat się tak tu podpisuję "zet"

          • 4 0

    • zjedz snikersa - nie jesteś sobą (1)

      • 10 2

      • snikersy sa trujace wiec tlko takie gimusy jak ty to jedza.

        Snikers to slodycz dla frajerni.

        • 10 10

  • Jeśli to przejście zamkną to nie ma co jechać w ogóle w te tereny i zwiedzać. Szłam tą groblą jakieś 5 lat temu z moimi jeszcze malymi dziećmi i niepełnosprawnym ojcem, który jednak dał radę zachwycony cudnymi okolicznościami przyrody. Wspominam to jako jedną z piękniejszych wędrówek życia (poza tymi górskimi oczywiście).

    • 1 1

  • Ryba gnije od głowy

    Jak tak dalej pójdzie, nasze dzieci będą przekonane, że jajka pochodzą z Biedronki. Samorządowcy opanujcie się, lobby naftowców jest jak minuta w odniesieniu do przyrody w czasoprzestrzeni wieczności. Dajcie szansę dzieciom, aby miały to co mają. Kontakt z przyrodą jest bardzo ważny, zwierzęta to nasi mniejsi bracia, któż normalny u diabła, nienawidzi bliskich. Jestem przeciwny zamykaniu grobli.

    • 0 0

  • LUDZI CHROŃCIE! A PTAKI MAJĄ WRÓCIĆ NA WSIE, NA POLA (1)

    I ROBALE WYJADAĆ. A NIE -MILIONY TEGO W MIASTACH,NA ŚMIETNIKACH, JESZCZE DE BILE DOKARMIAJĄ...SOCJALIZM ROZLENIWIA,

    • 1 0

    • To ludzie się tutaj zwalili nie ptaki za nimi ;)

      • 0 0

  • patologia

    Oczywicie czesc ludzi ktorych tam byla to debile i nie powinni byc tam wpuszczani ale wydaje mi sie ze wiekszosc to przecietni obywateli ktorzy chodza na space i ci ktorzy tam jeszce nie byli aby zobaczyc to urocze mniejsce. Szkoda by bylo aby nie bylo juz dostepne. Zamiast zastanawiac sie durni ekolodzy nad 1 miejsciem nad morzem niech zastanowia sie nad globalnym problemem naszej pranety w jaki sposob jest niszczona przez KAZDEGO OBYWATELA....... smieci samochody samoloty statki chemia zuzywanie pitnej wody w hektolitrach na jakies bezsensowne itp itd to trzeba MENTALNOSC LUDZI ZMIENIC A NIE ZAMYKAC TAKIE MIEJSCA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • warto wiedzieć (30)

    Kiedyś wszędzie nad Zatoką Gdańska gniazdowały na piaszczystych wydmach sieweczki obrożne i rybitwy białoczelne. Ok. 20-30 lat temu okazało się, że pozostały już tylko w kilku miejscach (Mechelińskie łąki, Ptasi Raj). Dla ochrony tych siedlisk powałano rezerwaty, no ale my wiemy lepiej, że ptaki się nas nie boją. Dziś rybitwy białoczelne nie gniazdują już NIGDZIE nad Zatoką Gdańską za wyjątkiem miejsc pilnowanych przed dostępem ludzi. Wytrzymują obecność statków, ruchu ciężkiego sprzętu itp. - byle tylko ktoś zabraniał wiosna i latem włażenia i plażowania - bo tego niestety nie moga znieść. Gdzie niby Ci turyści z grobli idą? - włażą na Mierzeję Mesyńską, czesto z psami, rozkładają tam koce - nawet pojedynczy taki incydent może zabić jaja pozbawione inkubacji rodzica, czy pisklaki. Wy nawet tego nie zauważacie.
    W efekcie rybitwy zaczęły wybierać jako miejsce ganizdowania tereny portowe, bo tam nie wałęsaja sie ludzie. Tyle tylko,że transport morski przeżywa obecnie rozkwit i port chce się rozbudowaywać. Ptaki do tej pory gniazdujące w sąsiedztwie stataków muszą się wynieść. Ponieważ to wszystko jest Natura 2000 nie można ot tak bezkarnie wyeksterminować gatunku z obszaru. Najsensowniejsze wydaje sie przywrócenie funkcji przyrodniczych w rezerwacie Ptasi Raj. Ograniczenie dostępu ludzi do Mierzei Mesyńskiej jest kluczowym zagadnieniem żeby się to udało. Budowa wysp posłuży rybitwom rzecznym - innemu gatunkowi, który też gniazduje w porcie, ale rybitwy białoczelne i sieweczki obrożne wymagają dużych wymowych przestrzeni i po to jest rezerwat. Przykre jest kochanie przyrody i jednoczesnie postawa "mi się należy wszystko co sobie chcę robić".
    Pilnowanie rezerwatu Mewia Łacha przed swobodnym wstępem ludzi skutkuje tym, że w 2014 r. gniazdowało tam 1500 par z siedmiu gatunków ptaków wodnych. Dlaczego w Ptasim Raju chęć spacerowania ma powodować, że ptasie lęgi będa nadal niemozliwe? Mało jest miejsc do łażenia na Wyspie Sobieszewskiej? Dlaczego nikt nie domaga się prawa do swobodnego wstepu na poligony czy do portów? Tam też jest urokliwie.
    Super sa opowieści, ze ja byłem wiele razy i niczego nie spłoszyłem. Spłoszył ktoś, kto przeszedł wcześniej. Albo jest możliwy do wyegzekwowania zakaz, albo jest brak ptaków. Posuńmy sie kawałek, szczególnie, że porty daja miejsca pracy i powinny móc się rozwijać bez oglądania na ptaki gniazdujące tam w obawie przed wszędobylskimi turystami i ich psami. Na Stogach, gdzie DCT ogrodził spłachetek plaży dla ptaków wysiedlonych przez rozbudowę terminala, trzeba było 24-godzinnej ochrony, żeby powstrzymać kochający przyrode lud od przełażenia i "zwiedzania". Żyjemy w kraju gdzie każdy wie, że on niczemu nie szkodzi i moze robić co chce.
    W Ptasim Raju jest ścieżka turystyczna i są wieże widokowe. Platformy dla rybitw rzecznych powstaną obok tych wież. Mozliwości obserwacji przyrody nie zabraknie, ale dajmy jej od nas odetchnąć.
    Zapraszam do udziału w naszych akcjach, http://www.kuling.org.pl może choć trochę otworzy to oczy, bo wiedza społeczeństwa na temat zachodzących w naszym sąsiedztwie zjawisk jest żadna.

    • 14 30

    • platformy dla rybitw obok wiezy dla turystow (4)

      Doktorku w swoich " edukacyjnych wyjasnieniach" przeczysz sam sobie...

      To obecnosc ludzi kolo miejsc gdzie "maja" byc rybitwy jest zalecana ale tak jak pasuje inwestorom toru wodnego do lottosu?

      Nie jestes wiarygodny...:(

      • 2 0

      • (3)

        to trzeba umieć zrozumieć. Niektóre ptaki zagnieżdżą się i 5m od ścieżki z ludźmi, ale tylko jak nikt z tej ścieżki cały rok nie nie zejdzie. Patrzą i rozumieją. Tak jest na zachodzie Europy. Spokojnie można by puścić ścieżkę dookoła rezerwatu, ale pod warunkiem, że ludzie z niej nie będą schodzić. Wyobrażasz to sobie? Z wież na wyspy tez nikt nie będzie schodził. Projektowanie ochrony przyrody i jej udostepnianie to bardzo fajna sprawa i działa - ale nie u nas. U nas każdy musi móc wejść gdzie tylko sobie zechce i skomentować, że przecież to niczemu nie szkodzi. Otóż szkodzi.

        • 1 2

        • Akurat z grobli jest dość ciężko zejść na bok. Skoro problemem jest chodzenie po plaży to zamknijcie plaże, a nie groblę.

          • 1 0

        • Pokaż mi, gościu, (1)

          "ekologa", który "na zachodzie Europy" walczy ręka w rękę z koncernem naftowym, żeby przez spokojną okolicę mogły sobie zacząć spokojnie przepływać tankowce.

          • 1 0

          • To czy grobla po odbudowie będzie zamknięta dla ludzi czy nie to jest tylko decyzja RDOŚ i warunek jej odbudowy. LOTOS zrobi swoje tak czy tak, a dla przyrody w regionie jest lepiej, żeby transport szedł Wisłą Śmiałą niż Przekopem. Tam ptaki i foki już są - tu dopiero mają szanse być, jak się naprawi 20 lat zaniechań.
            A co do "ekologów" i "walki" - każde uogólnienie na tyle dobre - na ile upraszaa i ułatwia pokazanie prawdy. Gdy służy zaciemnianiu i oszczerstwom - to tylko manipulacja. Mam walczyć z LOTOSem bo jest koncernem naftowym (a ekolodzy musza z takimi wlaczyć) zamiast wykorzystywac to, że jest stąd, żeby pomagać tutejszej przyrodzie?

            • 0 0

    • Z grobli jest za daleko do ptaktów, wiec nie pieprz!!! (2)

      Ptaki gniazdują w głębi jeziora, gdzie nikt nie dojdzie
      Z grobli można tylko oglądać ptaki, które się pokazały, a nie je płoszyć!!!!
      Chcecie zagarnąć przestrzeń tylko da siebie..

      • 11 0

      • (1)

        Z rybitwami jest inaczej bo gniazdują one na ziemi i najprawdopodobniej wyniosły sie one z Mierzei Messyńskiej, pytanie jednak kiedy skoro p. Bzona pisze o okresie 20-30 lat.
        Czyli dopiero inicjacja LOTOSU sprawiła że nagle się obudził?

        • 5 1

        • Próby zmiany złej sytuacji w Ptasim Raju podejmowalismy już dawno. Ale RDOŚ jest jak dotąd bardzo konserwatywny. Nie pozwala na wykos trzciny, wręcz uniemozliwia wprowadzenie takiego zapisu do projektu planu ochrony. Podobnie z eliminacją rokitnika z wydm. Bo sa jakieś florystyczne uwarunkowania.
          Kilka lat temu jedna z firm inwestujących w Porcie Północnym chciała zbudowac wyspy dla ptaków i miała nawet projekt, ale RDOŚ uznał, że nie wolno. Bo jezioro to cenny ekosystem a wyspa go zmniejszy. W efekcie rybitwy zostały w porcie - ale poza jednym bardzo udanym rokiem, słabo im się wiedzie. Ale UWAGA - to nie te ptaki, z powodu których zamyka się groble!
          Potrzebna jest sieć obszarów nad Zatoką Gdańską, która zapewni mozliwość gnieżdżenia się i odpoczynku ptaków siewkowych, które najbardziej cierpią w wyniku zmina w rolnictwie i turystyce w ostatnich 20 latach. Biegus zmienny wyginął zupełnie jako lęgowy, był od początku mało liczny. Czajki, krwawodzioby, rycyki, kuliki - lecą na łeb na szyję. Gdzie można próbować coś robić jak nie w rezerwatach przyrody? Polecam http://www.kuling.org.pl - jest tam troche o tym co robimy by pewne cele osiągnąć.

          • 0 0

    • (4)

      1. w planach jest budowa platformy widokowej na początku grobli (przed pierwszym przepustem i miejsca cumowania tak, by te niezapomniane widoki mogły cieszyć każdego, a ptaki miały spokój. Oraz przejście stamtąd prosto do wieży widokowej. Nie wiem tylko jak wygladają plany realizacji tegoż, bo to RDOŚ wydał decyzję - nie ja.
      2. jak ktoś chce zobaczyć jak może wyglądac ochrona przyrody to proponuje lot do Pisy (takie spore miasto we Włoszech, Ryanair lata bezpośrednio za niewielkie pieniądze). W centrum mozna wypożyczyć rower i prosto jak strzała śmignąć rowerem ku morzu. Zajmuje to godzinke lub dwie, dojeżdża się do fantastycznego parku z wiekowymi sosnami, mnóstwem terenów rekreacyjnych. Przez środek lasu biegnie szeroka, asfaltowa droga prosto do morza. Jest pieknie tylko... 3 km od brzegu morza jest zakaz wstępu. Jakiegokolwiek. Żeby dotrzeć do morza trzeba sporo wrócić i gonić dobre 20 km na północ lub południe gdzie są pierwsze dostepne dla ludzi plaże. Jak mieszkańcy Pisy mogli do tego dopuścić?!?! Kto pozbawił ich tak oczywistego, najwspanialszego miejsca na rodzinny, szlachetny wypoczynek?!?! Lęgowe na plażach ptaki. U nas można łazić po całej Wyspie Sobieszewskiej i tylko niewielkie kawałeczki plaży przy samych ujściach wymagają ochrony, bo gniazduje tam kilkanaście z kilkudziesięciu ostatnich par sieweczki obrożnej w Polsce i jest szansa na gniazdowanie rybitw białoczelnych. Ptaków kiedyś licznych na całym wybrzeżu, obecnie pozostających na poligonach, w portach i pilnowanych rezerwatach.
      3. LOTOS dostał od RDOŚ nakaz takiego zbudowania grobli, żeby mozna było ją zamknąć. Czyli wyegezekwowac istniejący od wielu lat przepis, którego słuszność łażąc gdzie popadnie, sami Państwo udowadniają. Tej firmie do niczego to nie jest potrzebne. Nie wiem też o jaką kasę, od kogo i komu niby ma sie rozchodzić.
      4. Dla nawołujących do kompromisu - on jest. Gotowy. Zostawmy groblę otwartą i na jej końcu postawimy tabliczki, żeby nie schodzic na wydmy ani nie iść plażą do Sobieszewa. Jak ludzie nie posłuchają - trzeba będzie zamknąć. Ktoś ma jakieś wątpliwości jak będzie w praktyce wyglądał ten kompromis?
      5. Pilnujemy rezerwatu Mewia Łacha. Owszem - są drapieżniki, ale samo ograniczenie dostępu ludzi wystarczy, żeby awifauna lęgowa była unikatowa w skali kraju. Można nie wierzyć - takie sa fakty. 1500 par lęgowych z 7 gatunków. Dla kilku - jedyne stanowisko lęgowe w Polsce, dla innych znaczący procent krajowej populacji lub 100% nadmorskiej...
      6. Można gadać i pisać, ze 20 lat temu ludzie chodzili i niczemu to nie szkodziło. Papier jest cierpliwy. Ale prawda jest taka, że dziś jak tylko zaczyna być ciepło, ludzie są nad morzem wszędzie. Można się obrażać na to, ale przyroda pokazuje efekt. Ustępuje. I nie ma juz dokąd, bo akurat w rezerwacie jest najwspanialszy beton w Polsce z widokami jakich nigdzie indziej nie ma.
      7. Ptaki wybierają porty, ale porty muszą się rozwijać. To miejsca pracy, rozwój, same korzyści. Gdzie te ptaki mają sie podziać? Dlaczego na zachodzie Europy ludzie umieją się odsunąć, a u nas każdy kawał betonu jest jedynym w swoim rodzaju miejscem spacerów i niech przyroda sie dopasuje? Można iść od Górek Zachodnich, to samo ujście, Ptasi Raj widać spod radaru tylko 100m dalej.
      8. Więcej nie będę komentował, bo wszyscy i tak wiedzą lepiej czego potrzebują ptaki.

      • 1 6

      • Gdańsk zapomniał o sobieszewie (1)

        Grobla to jedna z nielicznych atrakcji. Jeżeli macie ją zamknąć to pomóżcie przy projekcie skansenu przed rezerwatem. Górki wschodnie to stara osada rybacka. Tu nie trzeba dorabiać historii.

        • 1 0

        • Zamyka RDOŚ. Ja tylko wyjaśniam dlaczego :)

          • 0 0

      • Ad 4 (1)

        Skąd pewność że jeśli grobla będzie zamknięta, to ludzie na ujście Wisły i na latarnie nie będą chodzili właśnie przez wspomniane przez Pana wydmy oraz przez plażę. Zaczyna to wyglądać jak wydanie masy pieniędzy na coś co w efekcie i tak nie zapobiegnie wstępowi ludzi na wydmy i plażę przy ujściu.

        • 1 0

        • ale nikt tu nie wydaje żadnych pieniedzy. Grobla jest remontowana w ramach inwestycji poprawiających ostęp do terminalu LOTOS na Martwej Wiśle. To jak będą działały przepusty praktycznie nic nie kosztuje... Wszystkich problemów to nie rozwiąże, ale znacznie ograniczy.

          • 0 1

    • ile dostałeś z Lotosu (6)

      Trochę się Pan Doktór rozbulgotał, co jest dla niego charakterystyczne. Dobra, Szymon, jak masz jaja to odpowiedz na to pytanie: ile Kuling rocznie dostaje od Lotosu na zabawę w skautów na ujściu Wisły? Dlaczego tak was kochają autochtoni w tamtym rejonie? Ile rocznie bierzesz kasy z RDOS w Gdańsku za wykonywanie ekspertyz na ich rzecz?
      To masz te jaja czy nie?

      • 6 0

      • (4)

        A jak chcesz mnie dofinansować, to zapraszam na rejs poświęcony obserwacjom i fotografowaniu ptaków na morzu. http://www.rejsynaptaki.blogspot.com Jak się ma jaja i w coś wierzy - to można podjąć ryzyko na własną odpowiedzialność - co i Tobie polecam, bo daje i satysfakcję i kasę.

        • 2 6

        • (1)

          wolę dofinansować rydzyka niż eko-oszołomów. ociec Dyrechtór chyba jest mniej szkodliwy, przy podobnym poziomie wyprania mózgownicy

          • 1 1

          • Rydzyk

            pracuje dla swoich ludzi, a nie przeciwko swoim ludziom. Tym się różnią.

            • 2 1

        • Nich się wreszcie Pan dr zdeklaruje, czy chodzi o kasę, czy o wiarę, bo mam niejaki mętlik w głowie?

          • 3 2

        • A kto spalił tą wieżę i dlaczego? Podobno w planach jest zbudowanie żelbetonowej?

          • 2 0

      • W 2014 r. LOTOS dofinansowywał głównie festyny i gażdety dla turystów. Chce też zapłacić za wieżę widokową, ale jak na razie została spalona. Czynną ochronę ptaków i pilnowanie rezerwatu finansuje głównie WFOŚiGW w Gdańsku, niedługo rozliczenie projektu będzie na www. RDOŚ ani KULINGowi ani mi mi nie płaci ani sam ani przez pośredników od wielu lat. We wszystkich innych przypadkach startujemy w przetargach. Ostatnio dla GDDKiA monitoring kompensacji KULING wycenił i zrobił za 60% wartości drugiej najniższej oferty z kilkunastu złożonych (i za niecałe 20% najwyższej ceny). Wszystko jest jawne jeżeli dotyczy publicznych pieniędzy, więc nie jest to kwestia niczyich jaj.

        • 2 6

    • Wie Pan (2)

      Czas temu niedawny widziałem film o Wiśle, takiej rzece w Polsce.
      Było tamże kilka scen z różnych łach jakie się na tej rzece pełnej materiału tworzą i gdzie gniazdują rózne ptaki.
      Z materiału wynika niezbicie że na łachy owe ludzie nie wchodzą ale ptaki gina i znikają.
      Powód łasice, tchórze, szczury i zawleczona norka amerykańska.
      Panu najłatwiej było zwalić winę na ludzi, bo regułą mentalności lewackiej jest właśnie takie a nie inne odniesienie i szukania winnych.
      Pan jest oczywiście z innego gatunku, jak z tego wynika.

      • 15 0

      • (1)

        Jeżeli łacha jest wystarczająca daleko od brzegu to nic na nią nie przepłynie. Właśnie dlatego na Mewiej Łasze jest dużo ptaków i ludzi brak.
        Na grobli ptaków nie ma, bo łażą tam ludzie i tyle. Nic trudnego.

        • 2 5

        • Czy ptasi raj jest odległą wyspą?

          tak tylko pytam

          • 2 0

    • Panie Szymonie

      To nie jest tak jak Pan sugeruje, że to człowiek wlazł w parade ptakom na tym terenie. Najpierw natura zrobiła wyrwe ku morzu, potem człowiek zabezpieczył brzegi groblą niechcacy czyniac wygody dla ptactwa. Przez te lata ptaki zyły w sąsiedztwie ludzi na tym terenie. Rybacy, turyści wojsko i nikomu to nie przeszkadzało.
      Niech pan nie uczy ptaków na siłe gdzie maja zakładac gniazda. Jak im pasuje port to niech robia w porcie. To jest forma przystosowania zwierząt do nowych warunków i zamiast je oduczac trzeba to zaakceptować. Lisów, kotów, łasic, kun pan nie wytrzebisz, a one też od zawsze były na tym terenie i jakos ptaki dawały radę. Osadnictwo ludzi na wyspie sięga neolitu! Nie było psów to były wilki. Dzisiaj jeziorko, przez ową ciesninę się kurczy, ale przy ujsciu powstaja nowe.
      Po co walczycie z ludźmi, za ich plecami, cichaczem się dogadując. Przecież tym tylko zjednujecie sobie nieprzyjaciół. Nawet szanujący wasze pasje, kiwaja głowami bo wszystko ma swoje granice. Lepiej przyznac sie do błędu, poszukać kompromisu. Owe wieże obserwacyjne są niczym w porównaniu do widoków z grobli.

      • 10 0

    • RDOŚ i ekolodzy gratulacje-brawo 1 miejsce w konkursie na arogancję i głupotę (3)

      Kilkadziesiąt lat nic w tej kwesti nie robili(żadnych blokad-tylko tabliczka-taka jak nie deptać trawnika) ptaki się wyniosły i teraz chcą zablokować wybudowaną też dla ludzi groblę-proponuję też ekologom spoty reklamowe na bilbordach i akcję ulotkową ze zdjęciami wśród ptaków i namawianie ptaków indywidualnie- a w razie odmowy nałożyć na ptaki zakaz latania np od 6-22

      • 6 0

      • (2)

        ale w końcu coś się potrzebnego zrobi przy okazji dużej inwestycji za pieniądze prywatnego podmiotu. Bardzo Ci ta logika przeszkadza?

        • 0 9

        • Szymon - spadaj na bagna razem ze swoimi żabami

          ludzie mają dosyć waszej eko-durnoty, kasa wam się kończy - więc trza zrobić zadymę...

          • 6 1

        • Jasne, pecunia non olet, ludzie za to bardziej?

          • 2 0

    • EKO - TERORYZM

      Pierwszy raz dobitnie widzę, że "Ekolodzy" walczą o zmianę zastanego od 125 lat stanu rzeczy na rzecz nowego falochronu/grobli i do tego argumentują o spustoszeniach wywołanych sporadycznym ruchem pasjonatów przyrody na grobli. Przecież ten stan trwa ponad 120 lat. Z pewnością spadek niektórych populacji nie jest podyktowany groblą, lecz zjawiskami o dużo szerszym charakterze oddziaływającym daleko poza granicę rezerwatu.

      Stanowisko Ekologów przypomina mi propagandę podobne do rosyjskiej "walki o pokój" poprzez wysyłanie broni i wojska - oczywiście w celach pokojowych. Mamy do czynienia z zawłaszczaniem pojęć.

      Jakoś nie były widoczne akcje "ekologów" w przypadku:
      - zabudowy bez opamiętania pasa nadmorskiego w Trójmieście i dewastacji wydm
      - wcinania się nowych osiedli w Trójmiejski Park Krajobrazowy
      - walki o nie budowanie nowej drogi z Oliwy do Osowej (równoległej do ul. Spacerowej)
      - walki o wstrzymanie wycinki drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
      - wstrzymania rozlewania się miasta we wszystkich kierunkach bez pozostawiania wolnych przestrzenie poprzez pozostawienie części terenu bez zabudowy

      Proponuję, by p. Szymon Bzoma oświadczył, iż nie otrzymywał on lub jego firma żadnych zleceń z LOTOSU. Przydałoby to p. Szymonowi wiarygodności, przy druzgocącej odmiennej opinii Internautów wobec planów wobec grobli.

      • 14 0

    • Kompromis

      Panie Szymonie, osobiście bardzo cenię wasze działania, ale uważam że warto szukać kompromisu. Rezerwat Ptasi Raj ma 198 ha i pana argumenty przemawiają za ograniczeniem dostępu do cześć tego terenu. Jednak grobla od 128 lat była dostępna i teraz jej zamkniecie wywoła protesty. Może nawet agresję i niszczenie infrastruktury grobli. Oby nie.

      Może KULING zaproponuję alternatywne rozwiązanie do zamknięcia grobli, która jest jedynym takim obiektem w swoim rodzaju.

      • 7 1

  • kto prowadzi nadzór przyrodnczy nad inwestycją?

    warto się zainteresować, bo może i pan Prezes albo firmy powiązane z Panem Prezesem zlecające Panu Prezesowi owe prace....

    • 2 0

  • Kolejna bzdura

    Pan Prezes jak zwykle mija się z prawdą:
    - jeżeli "nawet niewielka aktywność ludzi" to jak porównać aktywność paru spacerowiczów z przepływającymi statkami i motorówkami ? Poza tym gniazda nie są przy grobli a w części lądowej, gdzie jednak jest ścieżka dydaktyczna... KOLEJNA BZDURA EKOTERRORYZMU !!!

    CHROŃMY CZŁOWIEKA !!! Również przed takimi pseudo-naukowcami...

    • 2 1

  • Oburzony...

    Tą sprawe natychmiast musi ktoś zbadać... Tyle kasy? na co? Przecież to ewidentnie widać, że kasa pójdzie pod stołem...

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane