• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec z driftowaniem na Ujeścisku

Rafał Borowski
11 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Posłuchaj hałasów, z którymi borykali się mieszkańcy okolicznych bloków

To koniec z piskiem opon i rykiem silników, które niosły się po osiedlach nieopodal pętli tramwajowej na Ujeścisku. Wjazd na plac po opuszczonym węźle do produkcji betonu przy ul. WarszawskiejMapka, gdzie driftowało wielu kierowców, zostanie przegrodzony przeszkodami.





Czy przeszkadza ci hałas na twoim osiedlu?

Wraz z rosnącą temperaturą za oknami do naszej redakcji zaczęło spływać coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców osiedli na pograniczu Ujeściska, Szadółek i Jasienia. Skarżyli się na nieznośny hałas pisku opon, który niósł się w godzinach wieczornych. Co było jego źródłem?

To skutek popisów kierowców, którzy driftują - czyli wprowadzają auto w kontrolowany poślizg - na placu przy ul. Warszawskiej, nieopodal skrzyżowania z al. Adamowicza. Dawniej znajdował się w tym miejscu węzeł betoniarski, czyli system urządzeń do produkcji betonu.

Hałas w godzinach wieczornych



Wydawałoby się, że driftujący kierowcy nie będą przeszkadzać okolicznym mieszkańcom, gdyż najbliższe zabudowania znajdują się kilkaset metrów od opisywanego miejsca. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Poniżej przykład zgłoszenia jednej z osób, które mają dosyć takiego sąsiedztwa.

- Codziennie, zazwyczaj pomiędzy godz. 19 a 20, młodzież zbiera się w tym miejscu i urządza sobie drifty i wyścigi. Problem był wielokrotnie zgłaszany, gdzie tylko się dało: służbom miejskim, policji, a nawet radnym dzielnicy. Zero reakcji. Czy miasto nie może rozebrać tego miejsca albo wykopać rów czy postawić jakieś betonowe zapory, aby zablokować wjazd? Czy musi stać się coś niedobrego, aby ktoś wreszcie zareagował? - napisała pani Weronika.
  • Na opustoszałym placu znajdował się niegdyś węzeł betoniarski.
  • Na opustoszałym placu znajdował się niegdyś węzeł betoniarski.
  • Na opustoszałym placu znajdował się niegdyś węzeł betoniarski.
  • Na opustoszałym placu znajdował się niegdyś węzeł betoniarski.

Było wiele zgłoszeń od mieszkańców



Zarówno policja, jak i pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni potwierdzili, że problem jest im znany. To nie była kwestia jednej, góra dwóch skarg. W związku z tym na środę, 9 czerwca, zaplanowali oni wspólne posiedzenie, podczas którego miały zapaść decyzje w sprawie rozwiązania problemu.

- W związku sygnałami o występowaniu tego typu sytuacji we wskazane miejsce kierowane są patrole. Ponadto, aby wyeliminować zgłaszane nieprawidłowości, policjanci ruchu drogowego współpracują z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni. Trwają rozmowy dotyczące wprowadzenia rozwiązań technicznych uniemożliwiających wjazd samochodem na ten teren - informuje mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
  • Na plac przy ul. Warszawskiej regularnie były wysyłane patrole policji, jednak nie odstraszyły one miłośników driftowania.
  • Na plac przy ul. Warszawskiej regularnie były wysyłane patrole policji, jednak nie odstraszyły one miłośników driftowania.
  • Na plac przy ul. Warszawskiej regularnie były wysyłane patrole policji, jednak nie odstraszyły one miłośników driftowania.
  • Na plac przy ul. Warszawskiej regularnie były wysyłane patrole policji, jednak nie odstraszyły one miłośników driftowania.

Co właściwie jest niezgodne z prawem?



Przy okazji poprosiliśmy stróżów prawa o wyjaśnienie, w jaki właściwie sposób kierowcy korzystający z placu łamią prawo. Tym bardziej że większość terenu dawnego węzła betoniarskiego jest terenem prywatnym, a nie publicznym.

- Kodeks wykroczeń i ustawa Prawo o ruchu drogowym nie precyzują wykroczenia pod nazwą "nielegalne wyścigi", "drifty" czy "palenie gumy", dlatego tego rodzaju interwencje policjanci kwalifikują w zależności od tego, jaki konkretnie przepis naruszył kierujący - wyjaśnia mł. asp. Falkowska. - Policjant może w przypadku interwencji w takiej sytuacji odnieść się do art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny". Ponadto za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa poza drogą publiczną zgodnie z art. 98 KW policjant może ukarać grzywną albo karą nagany.
  • Hałas był słyszalny na osiedlach na pograniczu Ujeściska, Szadółek i Jasienia, np. na osiedlu Lawendowe Wzgórza.
  • Hałas był słyszalny na osiedlach na pograniczu Ujeściska, Szadółek i Jasienia, np. na osiedlu Lawendowe Wzgórza.
  • Hałas był słyszalny na osiedlach na pograniczu Ujeściska, Szadółek i Jasienia, np. na osiedlu Lawendowe Wzgórze.

Betonowe kręgi przy wjeździe na plac



Po spotkaniu drogowców z policjantami zapadła decyzja o zablokowaniu wjazdu na plac przy ul. Warszawskiej. W jaki sposób?

- Komisja zdecydowała, żeby na wjeździe umieścić jeden duży krąg betonowy albo dwa mniejsze kręgi, których nie będzie można przesunąć. Kręgi należy wypełnić piachem lub innym materiałem oraz pomalować w pasy żółto-czarne. Z naszych ustaleń wynika, że kręgi zostaną umieszczone na działce, której właścicielem jest gmina - zapowiada Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
  • Na terenie dawnego węzła betoniarskiego powstanie w przyszłości zajezdnia tramwajowo-autobusowa.
  • Hałas był słyszalny na osiedlach na pograniczu Ujeściska, Szadółek i Jasienia, np. na osiedlu Lawendowe Wzgórza.
  • Na terenie dawnego węzła betoniarskiego powstanie w przyszłości zajezdnia tramwajowo-autobusowa.
  • Na terenie dawnego węzła betoniarskiego powstanie w przyszłości zajezdnia tramwajowo-autobusowa.

Plac znajduje się na terenie przyszłej zajezdni



Na koniec warto wspomnieć, że plac po dawnym węźle betoniarskim przy ul. Warszawskiej zostanie niebawem zlikwidowany. Jak już informowaliśmy wcześniej, władze Gdańska planują wybudować zajezdnię autobusowo-tramwajową przy skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i al. Adamowicza. Wraz z oddaniem jej do użytku likwidacji ulegnie zajezdnia autobusowa przy al. Hallera we Wrzeszczu.

Czytaj więcej: Tak może wyglądać nowa zajezdnia na południu Gdańska

Zgodnie z harmonogramem zrealizowanie nowej zajezdni na pograniczu Ujeściska, Szadółkek i Jasienia powinno potrwać co najmniej 3,5 roku. Wskazany okres - liczony od stycznia 2020 r. - obejmuje cały proces inwestycyjny, czyli zarówno przygotowanie dokumentacji, jak i prace budowlane. Warto zwrócić uwagę, że realizację zajezdni uwzględniono przy budowie pobliskiej pętli tramwajowej oraz przebudowie przyległego odcinka ul. Warszawskiej.

Jak widać na załączonych do artykułu zdjęciach, tory prowadzące na teren planowanej zajezdni zostały już położone. Tym samym nie trzeba już będzie ani przebudowywać pętli, ani rozkuwać nawierzchni ulicy. Przypomnijmy, że takie samo rozwiązanie zastosowano podczas remontu skrzyżowania ulic Kartuskiej, Łostowickiej i Nowolipie na Siedlcach w związku z planowaną wówczas budową linii tramwajowej na Morenę.

Miejsca

Opinie (460) ponad 20 zablokowanych

  • Brak znajomosci przepisow przez Urzednikow i Policjantow

    Policjanci ani redaktor nie sa prawnikami art. 98 Kw na ktory sie panstwo powoluja dotyczy drog wewnetrznych a nie terenu prywatnego a Pani Falkowskia potwierdzila tylko swoja wiedze w wypowiedzi.Natomiast art. 51 KW dotyczy miejsc publicznych nie prywatnych.
    Dlatego np. Straz miejska nie reaguje na ternach parkingow prywatnych.

    • 1 1

  • Najlepsze są komentarze o zad*piu (1)

    A niby gdzie jest ten płac jak nie na zad*piu? To wy mieszkacie w patodeweloperce pomiędzy łąkami i polami, a potem marudzenie ze rolnik kurzy ze wysypisko śmierdzi ze fabryki halasuja

    • 2 0

    • Racja

      Za grosze kupili i szajba odbija, by chcieli CC uda teraz na kiju

      • 1 0

  • (2)

    no to potem nie dziwcie się, że drifty przenoszą się na ulice.

    • 3 0

    • Niech sobie poszalejo (1)

      • 0 0

      • To efekt wychowania bezstresowwgo

        Kiedyś ojciec lal pachiem i wszystko było dobrze, dzieciaki chodzili jak w zegarku dziś to banda spe***onych są wariatów

        • 0 0

  • Hałas tirów wożących towary do dyskontów

    I ich rozładunek od świtu lub w nocy też zostanie zakazany? Bardzo proszę... Niech sie L B K I inne towaruja od 11-16...

    • 3 1

  • już słysze te jęki dzbanów i rozwielitek, żejak to czemu zaykajo, przeciez gdzies trzeba wyszleć się itp itd (1)

    • 5 5

    • Pisze się że jak, pisze się zamykają

      Czy Wy młode pokolenie chcecie naprawdę zniszczyć język polski ?.Czy Wy nauczyciele jeszcze nimi jesteście?

      • 0 0

  • Drift (2)

    No właśnie, a gdzie mają się wyszaleć. Obecnie przebywam w Finlandii. Mandaty tutaj są chyba najwyższe w Europie. Przepisy są stabowczo respektowane, ale w sobotę i niedzielę na bardzo mało uczęszczanych drogach można się wyszaleć. Nikt nikogo nie goni, a nawet jest to za aprobatą policji. Wyszaleją się w weekend, to w tygodniu przestżegają przepisów. Co dzień jak jadę do pracy po niedzieli to asfalt jest czarny od opon.
    Do tego młodzi na skuterach i moto do 50 cm jeżdżą po ścieżkach rowerowych i chałasu robią co niemiara. Nikt nie nażeka. Już widzę jaka afera by była u nas. W Danii też skutery mają obowiązek jeździć ścieżkami rowerowymi.

    • 4 3

    • Najpierw udaj się do szkoły, Boże tyle błędów! I ty jesteś Polakiem?

      Pisze się przestrzegać, pisze się hałas i pisze się narzekać.Dwója z języka polskiego,do szkół wróć!!!!

      • 0 0

    • W Finlandii jest tez legalna zoofilia.

      Wiec daruj sobie slepe kopiowanie wzorcow. Chyba ze spolkujesz tam z jakas koza.

      • 0 1

  • To samo jest codziennie w Oliwie na Grunwaldzkiej między Derdowskiego i Bażyńskiego. (1)

    g*wniażeria może nie drfituje, ale przez 24h. na dobę jeżdżą bez tłumików, a mieszkańcom odpadają uszy. Policja pomimo zgłoszeń od lat nic z tym nie robi.

    • 2 1

    • To je milicja

      • 0 0

  • No i git (1)

    Zapraszam wszystkich wsioków na rondo przy makdonaldzie w oliwe. Dawno was tam nie bylo

    • 0 2

    • Git to jakby po żydowsku

      • 0 0

  • (1)

    My mieszkańcy gmin ,chcemy konkretnych działań i ustaw ,aby na terenach Kaszubskich zapanowała cisza nocna tzn w domach ,bo my tam mieszkamy

    • 1 1

    • Zawsze możesz się wyprowadzic

      Kaszubi psują rynek pracy w Trójmieście pracując za pół darmo ...

      • 0 0

  • (3)

    Jakim prawem Policja się wtrąca i decyduje?
    Jak zgodnie z przepisami ciężarówki hałasują to służb nie ma, jak stare rzęchy kopcą nie spełniając żadnych norm to również ich nie ma. Chłopaki muszą się gdzieś wyszaleć i mają mój głos - legalnie czy też nie.

    p.s. niech się ujawni ta konfitura, co zgłosiła, z imienia i nazwiska.

    • 5 3

    • Właśnie to Policja ma prawo,a nie ty mały rozumku

      • 0 0

    • Przeciez te sebixy wlasnie kopca starymi rzechami.

      Badanie techniczne to przechodza za pol tucznika ze swojej wiochy. Nie stac ich na sportowe auto to usiluja zwrocic na siebie uwage paleniem gumy,nieudacznicy.

      • 2 0

    • Czy ta dzialka

      Nalezy do ktoregos z tych durni?

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane