• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konserwatorzy ruszyli na ratunek Dworowi Artusa

Katarzyna Moritz
13 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Do końca października elewacja Dworu Artusa przejdzie gruntowną konserwację. Do końca października elewacja Dworu Artusa przejdzie gruntowną konserwację.

Przy Dworze Artusa zobacz na mapie Gdańska stanęło rusztowanie, które do końca października będzie zasłaniać zabytek. Dlaczego? Gmach musi przejść remont, ponieważ gzyms attyki i posągi są w bardzo złym stanie i zagrażają zwiedzającym.



Dwór Artusa w 1948 roku. Na zdjęciu widoczne są zniszczenia wojenne. Dwór Artusa w 1948 roku. Na zdjęciu widoczne są zniszczenia wojenne.
W zeszłym roku, a także na początku tego roku, wymieniono wszystkie okna w Dworze Artusa. Jednak jak się okazało, podczas przeprowadzonych wstępnie oględzin, także fasada, która ostatnio była remontowana 15 lat temu, wymaga natychmiastowych prac. Na frontowej elewacji Dworu Artusa w Gdańsku zbudowano właśnie w tym celu rusztowanie.

- Byliśmy popędzani przez pomorskiego konserwatora zabytków, który dał nam wytyczne do konserwacji, by prace przeprowadzić jak najszybciej. Stan figur i gzymsu attyki jest niepokojący. Tralki przy tarasie uległy takiej degradacji, że zaczęły się wyłamywać i wymagają bezwzględnej konserwacji, by nie stanowiły zagrożenia dla zwiedzających - wyjaśnia Lidia Rogaczewska, zastępca dyrektora ds. administracyjnych w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska, do którego należy obiekt.

Czy konserwacja elewacji Dworu Artusa w czasie sezonu to dobry pomysł?

Gzyms koronujący, na którym stoi balustradka, a także cała attyka, ma dużo pozostałości z oryginału. Niestety, jak podkreślają konserwatorzy, wykonano go z piaskowca gotlandzkiego, który jest mało wytrzymały pod względem mechanicznym i nie jest odporny na wilgoć. Z tego powodu względnie szybko ulega destrukcji, szczególnie gdy - tak jak w przypadku Dworu Artusa - wystawiony jest na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych.

- Część rzeczy trzeba będzie wymienić na nowe elementy metodą flekowania, czyli wstawiania elementów z kamienia, a to dotyczy głównie tych wykonanych po odbudowie po II wojnie światowej. W oryginałach trzeba będzie użyć specjalnych kitów mineralnych i zapraw, żeby nie były zbyt szczelne i mocne w stosunku do uzupełnianego materiału, bo jeżeli to się źle zrobi, to procesy destrukcji będą przyspieszone, a nie zatrzymane - wyjaśnia konserwator Maciej Szczepkowski z MHMG.

Na attyce zabytku znajdują się alegoryczne posągi Siły i Sprawiedliwości, na szczycie dachu dworu posąg Fortuny, a między oknami na konsolach rzeźby starożytnych bohaterów: Scypiona Afrykańskiego, Temistoklesa, Kamillusa, Judy Machabeusza. Ich stan też jest bardzo zły, bo również wykonane są z piaskowca gotlandzkiego.

Czy figury zostaną zdemontowane do prac konserwatorskich?

- Ocenimy to na miejscu. Do tej pory oglądaliśmy je z podnośnika, co może być obarczone pewnym błędem. Z jednej strony lepiej byłoby je zdjąć, bo w warunkach warsztatowych kwestie wzmacniania strukturalnego można przeprowadzić lepiej, ale istnieje też ryzyko, że demontaż może równać się z ich jeszcze większą destrukcją. Raczej będzie to robione na miejscu. W figurach w głównej mierze zostaną uzupełnione ubytki i złocenie - wyjaśnia Szczepkowski.

Do tego zostanie oczyszczona cała elewacja, na której powstało wiele ciemnych nawarstwień i wypłukań kolorystycznych. Wymieniona zostanie też blacharka oraz instalacja przeciwgołębiowa.

Prace konserwatorskie za ponad 180 tys. zł wykonają Polskie Pracownie Konserwacji Zabytków. Przeprowadzane są obecnie ze względu na korzystne warunki atmosferyczne. Niestety ze względu na zbyt duże koszty, na rusztowaniu Dworu Artusa, wzorem innych zachodnich miast, nie zawiśnie kopia zabytku, ale siatka zabezpieczająca, ewentualnie z reklamą wystaw muzeum.

Miejsca

Opinie (71) 1 zablokowana

  • a co z dolnym miastem? czekacie aż do końca się rozsypie!? (10)

    • 74 16

    • Na Dolnym Mieście trzeba zacząć od piwnic i izolacji pionowych oraz poziomych. Mam wrażenie że te prace trwają.

      • 21 3

    • a co z Pobiedziskiem?

      • 4 5

    • (4)

      na dolnym mieście trzeba zacząć od wymiany ludności. Potem już z górki

      • 15 13

      • (1)

        Proponuję wymianę ludności w Gdańsku zacząć od takich osób jak Ty.

        • 17 6

        • tylko ja swojej dzielnicy nie cofnąłem do średniowiecza

          • 7 6

      • (1)

        Powtarzasz PiSi lemingu to co usłyszałeś pod klatką na swoim blokowisku.

        • 7 7

        • Boże, jeszcze jeden PeOwski leming.

          • 1 2

    • a kiedy Dwór Artusa był ostatnio pacykowany??? to co obecnie widzimy to nie jest

      przecież efekt odbudowy powojennej.
      Pytanie dlaczego D.Artusa się JUŻ sypie? i dlaczego trzeba go ponownie odnawiać?

      • 8 7

    • A co z Kozią Wólką? Też czekamy, a zwłaszcza nasza remiza z 1956r.

      • 3 5

    • od czegoś trzeba zacząć chyba...

      • 1 0

  • (3)

    Działać. Dobrze że są pieniądze i ludzie którzy potrafią to zrobić. Zamiast siatki z kopią, wolę oglądać pracę konserwatorów. Pzdr

    • 41 5

    • Typowy Mirek. (1)

      Nie znam się, to się wypowiem.

      • 9 11

      • To tak w ramach wyjątku, w powodzi kompetentnych wypowiedzi. Ale dla takich prostaczków jak ja, to wyjątkowa uciecha. Nie zabraniaj mi dobrej zabawy :)

        • 11 3

    • na lato

      Dlaczego w ostatniej chwili?
      Co sie stało podczas wymiany okien?

      • 0 1

  • na Dwór Artusa jest, a mniejsze - uliczki, Dolne miasto, biskupia górka,? (4)

    i wiem - po kolei, tylko że łatają te najbardziej widoczne a nadal do tych mniejszych jakoś nie palą się by zadbać.

    • 33 13

    • Obudź się!!! (3)

      Porównaj skalę (w jakimkolwiek aspekcie) wartości Dworu Artusa z najbardziej wartościowym obiektem w tych miejscach, które wymieniłeś.
      To tak, jakby napisać, że nie trzeba remontować Sukiennic, bo sypią się uliczki w Bronowicach.

      • 8 4

      • (1)

        Tylko te "ważne" obiekty, o które się dba w Gdańsku to w większości powojenne rekonstrukcje. A "prawdziwy" Gdańsk, oryginalne budowle, prawdziwe ZABYTKI, które ocalały, się rozsypują i nikt sobie nic z tego nie robi. Brama Nizinna - ORYGINALNA, z XVII w., zaraz się zawali, Śluza Kamienna powoli się rozsypuje, to są prawdziwe skarby, zabytki na skalę europejską, o ile nie światową. A Dwór Artusa, odbudowany po wojnie, mógłby jednak trochę poczekać na ich rzecz, moim skromnym zdaniem.

        • 3 5

        • Śluza kamienna jest czymś unikatowym na skale światową. Miasto w końcu powinno się za nią wziąć bo jest w tragicznym stanie.. Tylko problemem jest to że niestety jest na południe od trasy WZ i turyści tam nie chodzą..

          • 2 4

      • Nietrafny argument

        Jak już napisano wcześniej, spora część obiektów w Gdańsku jest oryginalna, co nie dotyczy Dworu Artusa, który był cały wypalony i ostały się jedynie ściany a i te nie w całości. Jeden z fresków na ścianie wewnątrz, to jedynie fototapeta udająca oryginał. To nie chodzi o to by olać Dwór Artusa a jedynie wskazanie o skalę zjawiska, że wyda się kasę na miejsce spędów i mityngów a olewa resztę unikatowych budowli.
        Oryginalne mury miejskie jeszcze z XIV w, są w wielu miejscach w katastrofalnym stanie, stan Kamiennej Śluzy światowego unikatu jest gorszy niż zły, zapuszczone dzielnice Biskupia, Dolne Miasto, Orunia, Wrzeszcz w wielu miejscach czy niektore obiekty w Oliwie z płonącymi wiecznie włącznie.

        • 2 4

  • Teraz ???? Kiedy się wali to konserwatorzy sobie przypomnieli ! (1)

    przypomnieli bo budyniowi gruz wpadł za kołnierz

    • 41 11

    • w tym brudnym,syfiacym miescie od dawna wszystko sie sypie

      • 8 13

  • a co uczynili nasi konserwatorzy (5)

    z baszta pod zrebem? dlugo by wymieniac

    • 30 4

    • napisz, z checia poczytamy (4)

      • 4 7

      • Bojówki pisu już na nogach. (2)

        Idź gdzie indziej agitować pisowcu.

        • 7 9

        • Jedno się zgadza w twoim nicku - kretyn

          Ale nie anty tylko kretyn - to cała twoja kwintesencja.
          Jak będą pisać o papierze toaletowym to tez wyskoczysz z czymś podobnym? Ale nie zapomnij z tekstem o Antku-wariacie. Brakuje mi tego przy porannej kawie.

          • 3 4

        • Baszta rozsypała się, gdy obecni pisowcy jeszcze na nocnikach siedzieli.

          • 4 0

      • nic nie zrobili, rozsypala sie za urzedem wojewodzkim

        • 6 1

  • (3)

    ciekawe, kiedy pojawi się jakaś wielka reklama zasłaniająca zabytek...

    • 15 4

    • (2)

      Ojej pojawi się i co.. Jak byłem w Wenecji to cały most westchnień był obudowany reklamą Rolexa i nikt się nie burzył

      • 2 2

      • i tak o to nienormalne stało się normalnością

        • 0 0

      • i co ?

        Zamiast mostu obejrzałeś reklamę ... wiesz, nie dla każdego wszystko jedno co obejrzy.

        • 2 1

  • Nie ma to jak słitfocia na tle orusztowanego zabytku, jednego z najładniejszych w Gdańsku. (11)

    Medal temu kto to wymyślił. Nie można było tego zrobić poza sezonem?

    • 26 19

    • a po co (1)

      przeciez urzednicy wiedza, jak wyglada Dwor Artusa

      • 8 10

      • Przekonałeś mnie.

        Orusztować wszystko!

        • 6 6

    • (5)

      najlepiej zimą i w nocy

      • 17 4

      • Nie udawaj głupszej, niż jesteś (4)

        Atutem Gdańska, chyba jedynym, są jego zabytki. Warto się trochę wysilić i nie iść po najmniejszej linii oporu. Takie traktowanie sprawy, jakie mamy w przypadku Dworu Artusa, jest najlepszym przykładem na złe zarządzanie miastem. Inwestycje drogowe, z pominięciem bardzo mroźnych dni, prowadzi się przez cały rok. Można? Można.
        Amen.

        • 6 11

        • (3)

          porównujesz deklu roboty drogowe do konserwacji zabytku? gallux, ty naprawdę jesteś głupszy niż się wydajesz...

          • 6 6

          • Przypomnij kiedy to ostatnio w Polsce mieliśmy zimę z prawdziwego zdarzenia, hę? (2)

            Ja rozumiem, że mając jeszcze smarki pod nosem zima dla takiego, jak ty szczyla, to minus pięć stopni i opady topniejącego po chwili śniegu.
            Technologia też poszła do przodu, ciołku z farfoclem pomiędzy mleczakami. Poza tym wszystkim jest coś takiego jak planowanie inwestycji, harmonogram prac, no i oczywiście zrozumienie czym jest tzw. promocja miasta. Wyobrażam sobie miny Niemców chcących uwiecznić się na tle Dworu Artusa.

            • 4 6

            • ja wiem spleśniały ciulu, że w twoich czasach to się po pijaku nawaliło szpachli i wszystko działało, widać to do dzisiaj po krzywych ścianach i podłogach w blokach. ale zabytek to nie blok ani lepianka twoich dziadków, zaburzański wieśniaku. z chaty już pewnie też karle nie wychodzisz, to i zapomniałeś, że pogoda jest zmienną i w harmonogramie i planowaniu nie da się jej przewidzieć. i od kiedy tak się minami Niemców przejmujesz?

              • 5 3

            • Tak, robić zimą, a później się dziwić że odpada i trzeba robić od nowa. Nie prowadzi się żadnych robót budowlanych kiedy temperatura spada do 5 st. C i mniej.

              • 3 0

    • Tak - w zimie - podziwiam geniusz...

      • 11 2

    • Nie

      I nie baw się w Zenka K. Jakoś ostatnio przycichł na "forumie". Czyżby go w końcu przymknęli? Miał oberwać za tekst o waleniu w mordę notariuszy.

      • 4 2

    • Prace konserwatorskie przeprowadza się w okresie letnim, sory taki mamy klimat!

      • 6 0

  • Generalnie, to mało kto wierzy w dobre intencje. (2)

    Niestety obecne władze miasta mają tyle za uszami w kwestii zabytków, że obecna akcja z Artushofem to jedna z kolejnych, przygotowujących pod jesienne wybory samorządowe.
    Swoją drogą dotychczasowe prace konserwatorskie przy wielu obiektach obnażyły mnóstwo niedoskonałości, z jednej strony braki w podstawowej wiedzy konserwatorskiej, z drugiej ograniczone budżety, które sprawiły że np. Brama Długouliczna czy Dom Speymannów trudno nazwać Złotymi.

    • 20 9

    • (1)

      Jezeli to jest Artushof to ty jesteś czynny potomek foksa.

      • 4 5

      • Trza było przywyknąć.

        • 3 0

  • Ankieta miodzio (1)

    Czy prace w sezonie to dobry pomysł ? Odp. : nie, można było o tym pomyśleć kilka miesięcy wcześniej... Tak, należało je rozpocząć w lutym, a najlepiej z dniem 1 stycznia....

    • 14 8

    • Taa prace konserwatorskie na otwartym powietrzu w styczniu. Pewnie też piszesz komentarze, że asfalt powinni lać w grudniu.

      • 7 3

  • Cała starówka to w zasadzie rekonstrukcja..... (3)

    W 45 miasto było kupą wypalonych gruzów. Wszystko powyżej krawężnika jest całkiem nowe. Dziwne że po 70 latach po od(wy)budowaniu już się wszystko sypie.

    • 15 29

    • Na starówce (Stare Miasto) niewiele budynków rekonstruowano. Te wybudowane od nowa trzymają się nieźle.

      • 6 3

    • I dlatego, wszystko co zrekonstruowano, wybudowano do końca lat pięćdziesiątych zostanie wpisane do rejestru zabytków. Obiekty starsze będą rozbierana z racji kosztownych remontów i rekonstrukcji.

      • 1 6

    • Klimat nie jest przyjazny zabytkom. Fasada nie byla remontowana 15 lat jak mowi artykul. Ze swojego doswiadczenia z wlasnym domem wiem ze po15 latach wszystko nadaje sie do wymiany i kapitalnego remontu. Zeby zrozumiec niszczenie sie zabudowan kazdego rodzaju trzeba sobie kupic dom wlasny albo zaprzyjaznic sie z konsewatorami zbytkow z Venecji.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane