- 1 Napad na bank czy głupi żart? (78 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (69 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (630 opinii)
- 4 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (292 opinie)
- 5 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (98 opinii)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (189 opinii)
Konsulat Rosji podzieli los warszawskiego "Szpiegowa"?
Ważą się losy budynku przy ul. Batorego 15, czyli siedziby Konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, który jest zadłużony na ponad 5 mln zł. Trwają spotkania na wyższych szczeblach, których efektem ma być strategia postępowania z dłużnikami. Sprawa prawdopodobnie znajdzie finał w sądzie. Czy Gdańskowi uda się odzyskać nieruchomość, tak jak Warszawie osiedle "Szpiegowo" na Mokotowie?
Nieruchomość od lat jest przedmiotem rozgrywek między MSZ polskim a rosyjskim. Strona rosyjska budynek w Gdańsku uznaje za swoją własność, choć zgodnie z prawem tak nie jest.
Interwencję w tej sprawie podjęła posłanka Lewicy z Gdańska Beata Maciejewska. Skierowała pisma do władz Gdańska, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Prokuratorii Generalnej, pytając, jakie działania podejmują te instytucje, by odzyskać dług od Rosji i docelowo odzyskać zajmowany przez konsulat budynek.
Spotkania MSZ, władz Gdańska i Prokuratorii Generalnej
- Odbyły się już dwa spotkania robocze z udziałem przedstawicieli MSZ, Miasta Gdańska i Prokuratorii Generalnej, poświęcone analizie możliwych scenariuszy działań w odniesieniu do wspomnianej nieruchomości oraz wyboru najkorzystniejszych, z perspektywy Skarbu Państwa, strategii postępowania - informuje Mariusz Haładyj, prezes Prokuratorii Generalnej. - Obecnie przygotowywane są wewnętrzne projekty pisemnych stanowisk i wystąpień. Po ich opracowaniu zostaną podjęte decyzje co do dalszego kierunku działań - zapowiedział.
Czytaj też:
Skwer Bohaterskiego Mariupola powstanie w pobliżu konsulatu Rosji
Sprawa może w końcu trafić do sądu
Zaznaczył też, że dotychczas sprawa zadłużenia siedziby Konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku nie została skierowana do sądu, ale prawdopodobnie tam trafi. Dlatego szczegóły prowadzonych działań oraz rozważane dalsze kroki objęte zostały tajemnicą.
- Jako ewentualny przyszły pełnomocnik Prokuratoria nie może przekazać informacji dotyczących planowanej argumentacji i strategii procesowej. W zależności od podjętych decyzji niektóre informacje będą mogły zostać przekazane na późniejszych etapach sprawy - zaznaczył Haładyj.
Warszawa odebrała, a Gdańsk nie może?
Ostatnio głośno było o tym, że władzom Warszawy - przy pomocy komornika i ślusarza - udało się odzyskać od Rosjan tzw. Szpiegowo, czyli opuszczone osiedle na Mokotowie.
- Skoro Warszawa mogła, to dlaczego Gdańsk nie może? - pytali wtedy nasi czytelnicy.
Sytuacja z Warszawy znacząco różni się od tej w Gdańsku. Po pierwsze - władze Warszawy miały asa w rękawie, czyli prawomocny wyrok Sądu Okręgowego sprzed sześciu lat, nakazujący Federacji Rosyjskiej zwrot budynków.
Po drugie - opuszczone osiedle Szpiegowo nie jest działającą placówką dyplomatyczną, tak jak gdańska siedziba Konsulatu FR.
Posłanka: budynek powinien służyć społeczności ukraińskiej
Posłanka Maciejewska liczy na to, że wkrótce zostaną podjęte konkretne działania ws. odzyskania długu i budynku Konsulatu Federacji Rosyjskiej w Gdańsku.
- Szkoda, że tak późno, ale mam nadzieję, że zarówno dług, jak i sam budynek zostaną odzyskane. I pieniądze, i budynek przydadzą się, żeby wspierać solidarnie całą ukraińską społeczność, która jest w Gdańsku. Mam nadzieję, że to właśnie jej te pieniądze i to miejsce będą służyły - komentuje Maciejewska.
Dom Rosyjski musiał się wyprowadzić
W połowie marca władze Gdańska kazały wyprowadzić się z kamienicy przy ul. Długiej Domowi Rosyjskiemu . Instytucja kulturalna działała tam od lat 60. W tym przypadku sprawa była jednak prostsza, bo siedziba należała do Gdańskich Nieruchomości, czyli do miasta.
Zgodnie z decyzją prezydent Gdańska nad nową koncepcją zagospodarowania tego budynku wspólnie pracują miasto, ECS i strona ukraińska.
Miejsca
Opinie (353) ponad 100 zablokowanych
-
2022-04-13 16:50
Tusk podarował kiedyś rosji miliard złotych długu za transport gazu, ale i te 5mln trzeba odzyskać.
- 5 1
-
2022-04-13 17:09
tak to
tak to jest małych to ściga się do....... a dużych nie rusza,a wręcz przeciwnie nawet oddaje się honory-takiej władzy to czas podziękować
- 3 1
-
2022-04-13 18:54
może mały pożar po gdańsku ?
- 4 3
-
2022-04-13 19:36
nie pozwulcie zbrodniarzom uciec przed odpowiedzialnoscia zbiorowa oni nadal sa i wystepuja w telwizorni
i beszczelnie smieja sie nam w twarz i klamia w zywe oczy ofiary z wolynia domagaja sie prawdy i zadosc uczynienia, chwala polsce i narodowi polskiemu, niech wygra prawda.
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.