Dwa sopockie kluby zostaną ukarane przez sanepid za zorganizowanie nielegalnych dyskotek. Przez cały weekend w Sopocie trwała wspólna akcja służb, podczas której sprawdzano przestrzeganie obostrzeń w restauracjach, barach, klubach i sklepach. 60 osób otrzymało mandaty za brak stosowania się do przepisów związanych z pandemią.
nie, postępuję tak samo jak przed epidemią
16%
trochę, nadal sporo imprezuję, ale jednak zachowuję ostrożność i dystans społeczny
6%
bardzo, praktycznie nie biorę udziału w żadnych imprezach i unikam zatłoczonych miejsc
38%
ani teraz, ani wcześniej nie należałe(a)m do osób lubiących imprezować
40%
W związku z rosnącą na Pomorzu liczbą przypadków zakażenia koronawirusem, od dwóch tygodni policja, straż miejska i sanepid prowadzą w Trójmieście
więcej kontroli mających sprawdzić, jak przestrzegane są obostrzenia.
W ten weekend służby na celownik wzięły Sopot, który ściąga turystów spragnionych bardziej imprezowej rozrywki.
Oczywiście kluby i restauracje mogą działać, jednak ich działalność podlega szeregowi obostrzeń - mogą wpuszczać tyle osób, aby zachowywać w środku dystans społeczny, a personel musi nosić maseczki ochronne. Zakazane jest także organizowanie dyskotek.
W piątek sopoccy policjanci wraz z sanepidem skontrolowali praktycznie wszystkie lokale przy ul. Bohaterów Monte Cassino.
- Podczas tych kontroli w dwóch klubach stwierdzono uchybienia i pracownicy sanepidu nałożyli mandaty. W jednym z tych lokali policjanci potwierdzili również, że jest prowadzona dyskoteka i w związku z rażącym naruszeniem obostrzeń przekażą materiał pracownikom sanepidu celem nałożenia kary na ten lokal - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.Kontrole dzień po dniu w tych samych miejscach
Co ciekawe, w sobotę policjanci, już samodzielnie, postanowili raz jeszcze odwiedzić kontrolowane w piątek lokale. Jak się okazało, jeden z klubów był tak pewien, że kolejnej kontroli nie będzie, że zorganizował dyskotekę - był DJ, były tańce i 150 osób na niewielkiej przestrzeni.
Sanepid zapowiada, że oba kluby zostaną ukarane finansowo, a wysokość kar będzie się wahać od 5 do 30 tys. zł. Ani służby, ani też miasto nie zdradzają, o jakie dwa lokale chodzi. Słyszymy tylko nieoficjalnie, że chodzi o dwa kluby w dolnej części "Monciaka".
Podczas całej weekendowej akcji policjanci pod lupę wzięli nie tylko kluby i lokale nocne, ale też rejon pasa nadmorskiego oraz deptaki. Skontrolowano także 48 pojazdów komunikacji zbiorowej.
Efekt? Policjanci zwrócili uwagę ponad 250 osobom, 33 pouczyli oficjalnie, a 17 ukarali mandatami. To sporo, ale warto pamiętać, że za wszystkie wykroczenia policja wystawiła w weekend łącznie 97 mandatów. Wciąż więc łatwiej otrzymać karę pijąc alkohol na plaży czy źle parkując auto, niż nie zakładając maseczki w klubie czy sklepie.
Straż miejska: "koniec z pouczeniami, teraz będą mandaty"
Co ciekawe, więcej mandatów za nieprzestrzeganie obostrzeń związanych z pandemią wystawiła sopocka straż miejska, która również w weekend przeprowadziła zmasowane kontrole.
Strażnicy skupili się na lokalach: restauracjach, sklepach i klubach. Skontrolowano 81 lokali, z czego w 43 wystawiono mandaty.
- Skończyliśmy już pouczanie, teraz będą mandaty. Już w ten weekend otrzymały je osoby, które nie stosowały się do obostrzeń. Ukarani to m.in. kelnerzy, barmani i ekspedientki. Nie posiadali w ogóle maseczek albo w momencie kontroli mieli je pod ladą lub przyczepione na przegubie dłoni - mówi Tomasz Dusza, komendant sopockiej straży miejskiej.Przy okazji zapowiada także kolejne kontrole. Tym razem także wyrywkowe, w dniach od poniedziałku do piątku.
Działania straży komentuje też prezydent Sopotu.
- Korzystajmy z plaż, z terenów zielonych, ulic, ale korzystajmy mądrze, zachowujmy dystans społeczny. W ten weekend służby natrafiły na dwie nielegalnie zorganizowane dyskoteki, co pokazuje, że kontrole powinny być nadal prowadzone i będą prowadzone - mówi Jacek Karnowski.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
