- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (108 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (46 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (314 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Trzy wersje niecodziennej stłuczki pod Zieleniakiem
W środę po południu doszło do niecodziennej sytuacji drogowej na ul. Wały Piastowskie . W wyniku uderzenia przez autobus miejski jedno auto wjechało pod drugie. Nikomu nic się nie stało, ale pojawiło się kilka wersji, jak do tego doszło.
O zdarzeniu poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Poważna stłuczka z udziałem kilku aut przed Zieleniakiem (111 opinii)
Postanowiliśmy wyjaśnić, jak doszło do tego zdarzenia. Okazuje się, że wersje świadka, policji oraz miejskiego przewoźnika różnią się od siebie.
Zdarzenie oczami czytelniczki
- Samochody i autobusy stały na czerwonym świetle przed skrzyżowaniem. W pewnym momencie zobaczyłam, jak stojący z tyłu autobus powoli ruszył, usłyszałam trzask karoserii. Kiedy odwróciłam się, zobaczyłam kierowcę autobusu usiłującego zahamować pojazd. Kierowca dosłownie skakał na pedale hamulca, próbując zatrzymać pojazd. Mimo to autobus cały czas jechał, wpychając granatowy samochód pod biały - relacjonuje pani Anna.
Biorąc pod uwagę tę wersje zdarzenia, można przypuszczać, że w autobusie doszło do usterki technicznej związanej z automatyczną skrzynią biegów lub hamulcami. Jednak policja w swojej notatce pisze nieco inaczej.
Ustalenia policji
- Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, ustalili że kierujący autobusem komunikacji miejskiej linii 132, jadąc prawym pasem ul. Wały Piastowskie w kierunku ul. Podwale Grodzkie nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w tył stojącego przed nim samochodu osobowego marki Daewoo Nexia. W wyniku siły uderzenia daewoo nexia wbiła się pod podwozie stojącego przed nim samochodu marki Citroen Jumpy. Na skutek siły uderzenia citroen uderzył w stojący przed nim autobus komunikacji miejskiej linii nr 167 - mówi Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
W związku z tym, że obie relacje różnią się od siebie, poprosiliśmy o komentarz przedstawicieli spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje, do której należy pojazd. Okazuje się, że istnieje trzecia wersja wydarzeń.
Wersja GAiT-u
- Stojąc na światłach przy budynku "Zieleniaka" kierowca wyszedł z kabiny, gdyż usłyszał jakiś hałas w przedziale pasażerskim i chciał to sprawdzić. Kierowca przez nieuwagę nie zabezpieczył poprawnie pojazdu podczas postoju i wstając z fotela przypadkowo trącił pedał gazu. Gdy pracownik stał już poza kabiną, autobus ruszył. Kierowca zorientował się w sytuacji i desperacko próbował zatrzymać autobus. Niestety kierowcy nie udało się w porę wyhamować pojazdu, skutkiem czego doszło do najechania na pojazd poprzedzający, który niefortunnie wjechał w stojące przed nim pojazdy - mówi Alicja Mongird, rzecznik prasowy GAiT.
Najważniejsze, że w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Kierowca autobusu, który wozi pasażerów od ośmiu lat, został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi.
Opinie (227) 3 zablokowane
-
2018-05-18 22:01
(1)
Rafał.... o której kończysz?
- 6 1
-
2018-05-19 07:19
on nigdy nie kończy
- 0 0
-
2018-05-18 22:06
Arek
A policja ma tylko jedna jak zawsze wersje kierowca nie dostosował predkosci do warunkow panujacych na drodze a jakie były warunki w strode koło zieleniaka moze te g*wno wypłyneło z motławy. Policja ich wyuczone bezesowne regułki dramat
- 25 1
-
2018-05-18 22:12
czekam jeszcze na czwartą wersję i najbardziej prawdopodobną czyli od kierowcy tego autobusu
- 19 0
-
2018-05-18 22:15
Kierowcy autobusow (2)
Kierowcy autobusow w Gdansku to swiete krowy
- 6 10
-
2018-05-18 23:52
(1)
A pasażerowie to niczym bydło!
- 8 0
-
2018-05-19 11:34
Bo to jest bydlo...
- 0 0
-
2018-05-18 22:26
Policja powinna kontrolować GAiT przed wyjazdem z bazy
Na miejscu kierowcy nie przyjąłbym mandatu. Wnioskowałbym o zabezpieczenie pojazdu + biegły sądowy + zapis z kamer miejskich i wewnętrznych autobusu. Brak poszkodowanych wskazuje na dużą siłę i małą prędkość. Brak dynamiki w tym zdarzeniu.
- 23 1
-
2018-05-18 22:31
CSI
Uderzenie w wyniku dużej prędkości spowodowałoby pęknięcie tylnej szyby w Daewoo - uszkodzenia raczej wskazują na wersje powolnego najechania i wepchnięcia.
- 16 1
-
2018-05-18 22:37
"Kierowca przez nieuwagę nie zabezpieczył poprawnie pojazdu podczas postoju i wstając z fotela przypadkowo trącił pedał gazu. Gdy pracownik stał już poza kabiną, autobus ruszył." JAK MIAL PRZY WYJSCIU DRZWI ZAMKNIETE TO ZWOLNIL WTEDY PRZYSTANKOWY A JAK MIAL OTWARTE TO PRZYSTANKOWY MUSIAL TRZYMAC CHYBA ZE SOBIE GO WYŁACZYL
- 5 1
-
2018-05-18 22:48
Ustalenia policji (1)
Kur.. jak zwykle, po najmniejszej linii oporu, jak to MILICJA .
- 12 4
-
2018-05-19 11:30
Nie istnieje coś takiego jak "najmniejsza linia oporu".
Jest linia najmniejszego oporu.
Tak na przyszłość dla niedouczonych.- 2 1
-
2018-05-18 22:53
awaria ebs (2)
Zwróćcie uwagę, stojąc w autobusie zaraz obok kierowcy i spójrzcie co tam się u nich na samym przodzie dzieje. 90% autobusów cały czas ma wielki napis mówiący o awarii EBS. Przed samym nosem kierowcy. Mówi to samo przez siebie.
- 13 1
-
2018-05-18 23:58
No i co że mówi! A ile razy jeździ się bez hamulca przystankowego a koledzy z "oc" twierdzą że to bzdura, głupoty i ze innym to pasuje a mi nie. Państwo w państwie!
- 3 1
-
2018-05-19 11:35
I potem jest rąbS...
- 0 0
-
2018-05-18 23:13
pan adamowicz
ustali ponad wszelką wątpliwość, że była to prowokacja.
- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.