- 1 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (69 opinii)
- 2 Pozostałości baterii mającej bronić portu (54 opinie)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (127 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (23 opinie)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (350 opinii)
- 6 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (84 opinie)
Koronawirus w gdańskim Urzędzie Miejskim i straży miejskiej
Do pracowników Urzędu Miejskiego w Gdańsku trafił e-mail, w którym sekretarz miasta poinformowała, że jeden z urzędników ma pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Jak ustaliliśmy, nie chodzi o główny gmach magistratu, a jego filię na ul. Kartuskiej 5, gdzie mieści się siedziba m.in. Wydziału Rozwoju Społecznego. Zakażenie potwierdzono też w gdańskiej Straży Miejskiej.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
- Pracownik od 9 sierpnia, zgodnie z decyzją sanepidu, przebywał na kwarantannie. Wszystkie osoby mające bezpośredni kontakt z pracownikiem były poproszone o samoizolację oraz przebywały na urlopie wypoczynkowym lub wykonywały pracę zdalnie. Pomieszczenia, w których przebywał pracownik, były zdezynfekowane - podkreśla sekretarz Danuta Janczarek. - Ponadto pracownikom, którzy byli w bezpośrednim kontakcie, zostały wykonane testy na obecność koronawirusa. Do czasu otrzymania wyników pracownicy pozostają w domu - dodaje.
Negatywne wyniki testów pozostałych urzędników
Jak poinformowała nas Olimpia Schneider, szefowa biura prasowego gdańskiego magistratu, wszyscy pracownicy Urzędu Miejskiego, którzy mieli wykonywane testy na obecność koronawirusa otrzymali wynik negatywny.
- Co warto zauważyć, testy objęły szeroką grupę osób, które mogły mieć kontakt z osobą chorą. A do czasu otrzymania wyników testów przebywali na pracy zdalnej lub w samoizolacji - zaznacza urzędniczka.
Czytaj też: Na Pomorzu mogą być żółte lub czerwone strefy
Sekretarz w e-mailu zobowiązuje pracowników "do stosowania wdrożonych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku środków ochrony w celu zapewnienia bezpieczeństwa w pracy".
- Przypominam o obowiązkowym zasłanianiu nosa i ust w częściach wspólnych budynku, obowiązkowym dystansie społecznym, min. 1,5 metra, i dezynfekcji rąk. Przypominam również, aby każdy pracownik w przypadku jakiejkolwiek infekcji niezwłocznie zgłaszał się do lekarza oraz przekazał tę informację telefonicznie do swojego przełożonego lub do kadr - pisze w e-mailu do pracowników Danuta Janczarek.
Trójmiejscy radni, urzędnicy i politycy
W e-mailu od sekretarz nie pada informacja, o którą filię magistratu chodzi (jest ich kilka w różnych częściach miasta).
Urzędy i instytucje w Trójmieście
- Wiemy tylko tyle, co z e-maila od sekretarz miasta. Sytuacja w urzędzie jest bardzo trudna, bo siedzimy ściśnięci po kilka osób w małych pokojach, a władze przesyłają nam kolejne e-maile o myciu rąk i zachowaniu dystansu. Tylko jak mamy go zachować w tych ciasnych pokojach czy jeżdżąc do pracy zatłoczonym tramwajem? - mówi nam jeden z pracowników magistratu.
Jak udało nam się ustalić, potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem dotyczy pracownika siedziby urzędu w biurowcu przy ul. Kartuskiej 5. Mieszczą się tam siedziby trzech wydziałów: Wydz. Rozwoju Społecznego, Wydz. Gospodarki Komunalnej oraz Wydz. Projektów Inwestycyjnych. Ten biurowiec, w ramach swoich służbowych obowiązków, odwiedzają jednak też pracownicy pozostałych wydziałów mieszczących się w innych budynkach. Na parterze budynku jest też m.in. bank i apteka.
Zakażony także gdański strażnik miejski
Wśród osób, u których w ostatnich dniach wykryto zakażenie koronawirusem, jest też jeden z gdańskich strażników miejskich. Mężczyzna miał się zarazić od żony, która wcześniej miała kontakt z osobą zakażoną.
W tej sprawie napisali do nas inni pracownicy straży, zaniepokojeni tym, że mężczyzna wciąż miał chodzić do pracy, mimo iż przekazał przełożonym informacje o tym, że jego żona może być chora. Przedstawiciele miasta jednak zdecydowanie twierdzą, że strażnik trafił do kwarantanny od razu po tym, jak u jego żony potwierdzono zakażenie.
- Od momentu uzyskania informacji o chorobie współmałżonka jednego z pracowników straży miejskiej zostały wprowadzone procedury bezpieczeństwa związane z ograniczeniem rozpowszechniania się wirusa COVID-19. Od razu podjęto również ścisłą współpracę ze służbami sanitarnymi i zastosowano się do ich wytycznych. Po potwierdzeniu zakażenia u jednego z pracowników, zgodnie z otrzymanymi z sanepidu wytycznymi, na kwarantannę skierowano pracowników mających kontakt z chorą osobą. Jeszcze tego samego dnia - po otrzymaniu zgłoszenia o chorobie współmałżonka pracownika SM - odbyło się ozonowanie zarówno pojazdu, jak i pomieszczeń, w których przebywała chora osoba - mówi Olimpia Schneider, kierownik referatu prasowego w biurze prezydenta Gdańska.
Miejsca
Opinie (189) ponad 20 zablokowanych
-
2020-08-19 19:57
Żadna ofensywa nie jest równie trudna jak powrót do rozsądku. (1)
Wczoraj poznym popludniem bylismy w Ikei ( Matarnia), chcielismy kupic materac na lozko, ale szybko zrezygnowalismy. W sklepie tabuny ludzi, rodziny z dziecmi. Zupelnie beztrosko spedzali czas na ogladaniu towaru, bez maseczek, bez zachowania odstepu conajmniej 1,5m. Bezwolne stado ludzi wlazacych sobie na plecy, wrzeszczace dzieci. Przy kasach dantejskie sceny. Wspolczuje kasjerkom i pracownikom sklepu. Poraza lekcewazacy stosunek do zalecen dotyczących bezpiecznych zakupów. Zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych jest obowiązkowe. Z obowiązku tego zwolnione są osoby, które nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu: całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim,trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.
- 17 8
-
2020-08-26 12:16
to może wczoraj wszyscy co robili zakupy byli zwolnieni z noszenia maseczek z powodu choroby?
- 0 0
-
2020-08-19 18:35
Ze straza miejska to prawda (5)
Mezczyzna pracowal po zgloszeniu pozytywnego wyniku u zony kolejny dzien!!!!
- 24 2
-
2020-08-23 11:19
Wogole jak to możliwe ze gościu nie został od razu objety kwarantanna, skoro zona w domu z covidem
- 1 0
-
2020-08-20 22:48
Prawda
Potwierdzam. Tak było
- 0 0
-
2020-08-19 19:32
(1)
O ja, oja, o jaaaaaaaaa! I co teraz będzie???????
- 1 2
-
2020-08-19 23:11
Nic. Wszystko rozejdzie sie jak zwykle. Niewazne ile osob zarazil
- 4 0
-
2020-08-19 19:01
Mam nadzieję, że nosił maseczkę a nie ściemniał jak większość i udawał chojraka.
Bo co jak co ale trochę starszych ludzi i z chorobami współistniejącymi to w tej firmie pracuje.
- 6 1
-
2020-08-19 13:15
Pewnie zaraziła się od zdalnej pracy (10)
I w ogóle nie była na jarmarku
- 125 29
-
2020-08-22 14:58
Prawda
Prawda taka że Straż Miejska ma chorych pracowników ale nic Z tym nie robi. Może by tak zrobili ludziom testy czy mają jak nasza władza dla siebie związki zawodowe mają to też w poważaniu. a szkoda
- 1 0
-
2020-08-19 21:30
36 ognisko w pomorskim (1)
a to dopiero początek, bo wyborcy czaska mogą wszystko
- 2 8
-
2020-08-19 22:50
nie kiwcz kacper wyborco adriana
- 5 4
-
2020-08-19 22:00
Dlaczego ? (1)
W sklepach obslugiwani sa ludzie bez masek ?
Gdzie jest Sanepid i sluzby ?
Kiedy badania przesiewowe w zakladach takich jak stocznie porty itp.
Dlaczego lekarze rodzinni nie pracuja ?
Teleporady to zart .
Z zycia ludzkiego .- 10 5
-
2020-08-19 22:19
Sanepid był u nas. Na szczęście wszyscy, czyli my i klienci byliśmy w maseczkach, więc po zakończeniu kontroli odetchnęliśmy z ulgą. Stety, czy niestety chodzą, chodzą.
- 1 1
-
2020-08-19 20:01
Jarmark
Małe sprostowanie szanowny Panie lub Pani. Pracuję w przychodni więc praca zdalna odpada zakupy robimy raz w tygodniu, do pracy chodzę na pieszo lub jeżdżę rowerem, cały czas chodzę w masce lub przyłbicy, na Jarmark nie chodzę bo mieszkając w Gdańsku i widząc zachowanie ludzi ma się go po prostu dość. Kocham Gdańsk po sezonie. Na przyszłość prośba. Zanim coś skomentujesz zastanów się i nie oceniaj ludzi swoją miarą.
- 12 2
-
2020-08-19 19:22
petentów nie przyjmują, bo się zarażą
a sami łażą gdzie popadnie i bez maseczek - jest sprawiedliwość jednak na tym świecie
- 14 2
-
2020-08-19 13:37
i w ogóle nie w godzinach pracy (2)
- 11 5
-
2020-08-19 15:23
Zwlaszcza, że prawie nie padało (1)
- 11 2
-
2020-08-19 19:12
"gnieździmy się w ciasnych pomieszczeniach" - narobili etatów, bo wszystkich krewnych i znajomych trzeba ustawić do końca życia, to teraz efekt sardynek. Mieli wielki gmach przy szpitalu, teraz nowy po drugiej stronie, to ile w końcu jest tych urzędników, że nadal się gnieżdżą? Urząd wojewódzki też zajął dawny gmach Gimnazjum Polskiego. Niedługo w Trójmieście będzie tylko budżetówka i turyści. Czy ktoś wie, jaki odsetek urzędników jest w gminie, jak się zmieniał przez ostatnie lata i jak to wygląda w skali kraju?
- 14 2
-
2020-08-21 14:26
koronawisrus urzędniczy (1)
Tak sie zamykali ''izolowali "" od marca nic nie szło załatwićw UM , teraz to juz całkiem będzie koszmar ,a lekarze ,pielęgianiarki i nauczycie musza pracować . No..., ale urzędnicy UM i straż miejska skąd inąd zatrudniane sa całe klany rodzinne ... nepotyzm pełna gębą .ale to wyższy sort w imfatylnej Polsce.
- 3 5
-
2020-08-22 11:37
Tak, zwłaszcza lekarze zabarykadowani w przychodniach.
Teleporady... Ja bym im za to telewynagrodzenia zaproponował.
- 1 0
-
2020-08-19 14:33
Kierownictwo urzędu siedzi w wielkich gabinetach i nas poucza (3)
A my po 3-4 osoby w małych pokojach i jeszcze nas pouczają. Obłuda władzy przekracza himalaje
- 76 2
-
2020-08-22 11:29
Zmień robotę.
Przenieś się do Biedronki. Tam będziesz mieć wielki gabinet i zero kontaktu z ludźmi.
- 0 0
-
2020-08-19 16:25
(1)
Idź sobie na kawkę
- 4 11
-
2020-08-19 17:45
każdy sądzi po sobie
- 2 0
-
2020-08-19 14:20
(8)
Pracuję w SM. Nie dziwota, że chory jest i w straży jak tutaj te niektóre ćwierćmózgi chodzą bez maseczek, nie dezynfekują rąk i tymi samymi rękami żrą oraz bez rękawiczek podejmują interwencje wobec obywateli np. prosząc o okazanie dokumentów tożsamości. Później tymi samymi łapskami dotykają klamek, korzystają z tych samych pomieszczeń, toalety co inni pracownicy itp. Dużo brudasów. Brak wyobraźni, bezmyślność i i głupota to 3 znacznie gorsze choroby od covidu toczące gdańską sm.
- 60 29
-
2020-08-19 16:37
Strażnik (4)
Ty biurowo. Jeszcze niedawno miałaś pracę zdalna. Ludzie na ulicy tj. strażnicy pracują po 12 godzin dzień na dzień. Jakie środki nam zapewniliscie??? W pierwszych dniach epidemia nie było nic, maseczek, płynu ale dla was znalazło się antybakteryjne mydło w komendzie. Jesteśmy bardzo zmęczeni sezonem i upałami a teraz znów przez pół roku mamy za... po 12 h. kiedy takie jak ty na zdalnej lub w biurze .
- 15 6
-
2020-08-19 21:57
(2)
Jesteś normalnym pracownikiem SM wykonującym pracę na stanowisku strażniczym na zasadach na które wyraziłeś zgodę,co więcej pracujesz w ubraniu roboczym który interpretujesz jako mundur.Na koniec tylko dodam że pracujesz tyle samo godzin co każdy inny pracownik SM czy UM więc jeśli jesteś zmęczony powinieneś zrezygnować z drugiego etatu.
- 4 6
-
2020-08-19 22:57
Straznik (1)
Tak panie komendancie zrezygnuje, ale proszę pamiętać że komendantem się bywa, a strażnikiem się jest. I nie nie godziłem się na to, zmuszono mnie do tego takimi słowami jak w powyższym komentarzy.
- 7 3
-
2020-08-22 11:27
Bez przesady, aż takiej orki to w tej straży nie ma.
Nie rób z siebie ofiary. Zanim się przyczepisz do przełożonych, sam zrób rachunek sumienia. W godzinach pracy czas na przebranie razy dwa, odprawa razy dwa, przerwa, itp. Na robotę na ulicy niezbyt wiele czasu zostaje. Jeśli Cię ta praca nie satysfakcjonuje, poszukaj innej, w której będzie tylko miło, słodko i przyjemnie.
- 0 0
-
2020-08-19 21:54
Święte słowa. Terenowcy nie mogli pracować co 2 dzień ani zdalnie. Cały czas na wachcie i cały czas w terenie narażeni na ekspozycję wirusa w kontakcie z niezliczonymi ilościami ludzi
- 6 1
-
2020-08-19 20:04
Swita Prawda! Taki sam brak wyobraźni, bezmyślność i głupota podczas rodzinnych wypadów do centrów handlowych. Traktujacych to jako formę spędzania czasu wolnego.
- 3 1
-
2020-08-19 14:39
(1)
Mysle ze kłamiesz!!ale jezeli faktycznie tam pracujesz,to jestes zwyklym burakiem i prostakiem!!!
- 4 20
-
2020-08-19 16:28
bo dezynfekuje ręce? spadaj na drzewo ,, buraku" a może lepiej ,,brudasie"?
- 10 1
-
2020-08-19 14:19
Czy to w tej aptece na dole było wcześniej ognisko ??? (2)
Czy ktoś coś wie? może jakieś małe "śledztwo dziennikarskie" ? ;-)
- 18 3
-
2020-08-20 17:38
Robili grila ??
- 0 0
-
2020-08-20 06:41
Nie nie tam
- 1 0
-
2020-08-19 23:05
Czy (3)
kierownik i komendant poniosa odpowiedzialnosc za to, ze wiedzac iz zona straznika miejskiego ma covid nie zrobili zupelnie nic? Straznik mial kontakt z mieszkancami i pracownikami!!!!
- 25 5
-
2020-08-20 16:57
Kurcze jaki covid, co to covid, grypa? , dajcie już spokój
- 0 2
-
2020-08-19 23:29
;-) (1)
Czy żona kierownika też nie poszła na zwolnienie? Tak samo parka z Traktu Św. Wojciecha?
- 4 0
-
2020-08-20 11:22
Zona tak. A pracownicy w pracy...
- 3 0
-
2020-08-20 16:50
Matko, opanujcie się, straszą najpierw nie noście maseczek, idźcie do wyborów, teraz maseczki obowiązkowe. Jestem na wczasach
- 5 1
-
2020-08-20 16:46
Dajcie spokój z tym koronawirusem
Wirus jak każdy inny, na grypę też umieramy. Nie straszcie nas już proszę
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.