- 1 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (53 opinie)
- 2 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (66 opinii)
- 3 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (72 opinie)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (404 opinie)
- 5 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (945 opinii)
- 6 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (80 opinii)
Miał trzy tożsamości i bagażnik pełen broni
Rudolf K., a może Goran M. albo Armenak P.? Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, prawdopodobnie obywatelowi Ukrainy, którego samochód zatrzymała do kontroli straż graniczna z Gdyni i znalazła w bagażniku m.in. dziewięć sztuk broni palnej z usuniętymi numerami fabrycznymi.
Co więcej, broń była celowo pozbawiona numerów mogących umożliwić jej identyfikację. W aucie znaleziono także pięć telefonów komórkowych, a później, w mieszkaniu zatrzymanego, kolejne telefony i przerobiony autentyczny dowód osobisty innej osoby.
Jeden człowiek, trzy tożsamości
Mężczyzna wylegitymował się jako Rudolf K., 47-letni obywatel Ukrainy. Niemniej już w trakcie śledztwa ustalono, że zatrzymany przez lata posługiwał się także danymi dwóch innych osób, obywateli Armenii: Gorana M. oraz Armenaka P.
Karty daktyloskopijne wypełnione danymi tych wszystkich trzech osób, zawierały takie same odbitki linii papilarnych - należących do zatrzymanego mężczyzny. Co ciekawe, Goran P. był notowany przez policję w 2001 roku, prowadzono nawet postępowanie, w którym był podejrzany o wyłudzenie odszkodowania. Z kolei prawdziwy Armenak P. zmarł w 2006 roku.
Broń palna typu bojowego
- Z opinii biegłego z zakresu balistyki wynika, że zabezpieczone pistolety, to broń palna typu bojowego, a amunicja, to naboje scalone centralnego zapłonu przeznaczone do broni palnej typu bojowego. Biegły nadmienił, że w zabezpieczonych pistoletach celowo zostały usunięte identyfikacyjne oznaczenia numerowe, poprzez frezowanie i szlifowanie. Na posiadanie tego rodzaju broni palnej i amunicji, a dodatkowo na posiadanie pistoletu z tłumikiem, jako broni szczególnie niebezpiecznej, wymagane są pozwolenia policji. Rudolf K. vel Goran M. vel Armenak P. tego rodzaju pozwoleń nie posiadał i nie ubiegał się o ich uzyskanie - mówi Olimpia Gapanowicz z Prokuratury Krajowej.
Podczas śledztwa ustalono, że przewożonej przez zatrzymanego broni nie użyto na terenie Polski do popełnienia żadnego przestępstwa, o którym wiedziałyby służby. Ostatecznie więc mężczyzna został oskarżony o nielegalne posiadanie broni oraz fałszywych dokumentów.
Opinie (164) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-18 17:47
Temat posiadanie broni
kazdy mezczyzna nosi przy sobie potencjalne narzedzie gwaltu
- 6 5
-
2018-12-18 17:09
Bagażnik pełen broni czyli 9 sztuk ? (1)
Miał Malucha ?
- 21 5
-
2018-12-18 17:46
moze była jedna bazooka
- 2 0
-
2018-12-18 17:36
Pewnie kolejny dezerter z frontu. Ilu takich dekuje się na Pomorzu? Wstyd, że Polska (kraj ludzi honoru) przyjmuje tchórzy uciekających przed wojskiem i obroną ojczyzny.
- 24 4
-
2018-12-18 16:20
Ciekawe czy go ABW prześwietliła. (2)
- 56 3
-
2018-12-18 17:35
Tak go przeswietlili ze dostal choroby popromiennej.
- 4 0
-
2018-12-18 16:51
Tak prześwietliła go rentgenem - czy w brzuchu nie kitra kolejnej pukawki.
- 10 2
-
2018-12-18 17:30
:)
Wysiedlic to barachlo ukrainskie z naszej polskiej ziemi :)
- 24 3
-
2018-12-18 17:28
Teraz kraj wykańcza się gospodarczo i emigrantami
- 11 1
-
2018-12-18 17:25
A jak oni chleją na tych budowach hahaha
A potem leci na ryj z rusztowania i pagib
- 22 1
-
2018-12-18 17:22
Wincyj Ukraińców!
- 21 4
-
2018-12-18 17:20
Janusz
Tak dalej niech Gdańsk i biura pracy jeszcze więcej ich ściągają połowa z nich po polsku nie umie mówić ale w swoim języku umia się posługiwać i jak będzie trzeba będą umieli dopuścić się przestępstw żal tylko polakówow a wojewoda dalej podbija za kasę pozwolenia na pobyt brawo dla tego państwa niedługo w Trójmieście będzie więcej Ukraińców niż Polaków
- 30 3
-
2018-12-18 17:19
Ukrainiec i wszystko jasne.
Akurat ida Swieta. Odeslac go wraz z innymi ukraincami i zakazac wjazdu do Polski na dobre. Dziekuje.
- 30 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.