- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (160 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (86 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (204 opinie)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (38 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (178 opinii)
Kradł rowery ze swoim 7-letnim synkiem
29 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat)
W środę policjanci z Wrzeszcza zatrzymali 27-letniego gdańszczanina podejrzanego o liczne kradzieże rowerów. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna kradł rowery spod gdańskich centr handlowych. Dla niepoznaki zabierał ze sobą 7-letnie dziecko. Pokrzywdzeni oszacowali wartość swoich rowerów na łączną kwotę ok. 4,4 tys. zł.
Policjanci na ślad złodzieja wpadli przeglądając nagrania z kamer miejskiego monitoringu. Ustalili, że pewien mężczyzna notorycznie kradnie rowery spod centrów handlowych. Sprawca za każdym razem widziany był z małym dzieckiem.
W środę dzielnicowi pod jednym z gdańskich centr handlowych zauważyli mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi typowanego przez nich sprawcy kradzieży rowerów. Mężczyzna kręcił się przy zaparowanych pod budynkiem rowerach. Obok niego stał mały chłopiec.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że ma on na swoim koncie co najmniej sześć kradzieży rowerów wartych od 500 do 1 tys. zł. 27-latek trafił do policyjnego aresztu, a chłopca odebrali członkowie rodziny. Przy gdańszczaninie, funkcjonariusze znaleźli schowane w plecaku nożyce służące do przecinania drutów i łańcuchów. Śledczy nie wykluczają, że mężczyzna może mieć na swoim koncie więcej takich kradzieży. Był on już wcześniej karany i teraz będzie odpowiadał jako recydywista - grozi mu do pięciu lat za kratkami.
piw
Opinie (33) ponad 10 zablokowanych
-
2010-07-30 18:29
Praktyczna nauka zawodu dla siedmiolatka!
Za to powinna być dodatkowa kara a jezeli to nie jego dziecko to jego opiekunom tez nalezy się kara za brak opieki nad dzieckiem!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2010-08-02 10:34
nikt
ale przeciez ta kara tylko mu grozi!
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.