• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kradną jak leci

Mariusz Kurzyk
14 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Trójmiejscy złodzieje biorą niemal wszystko - przenośną toaletę, konsolę sterującą dzwonami, czy kamery do monitoringu.

Najwięcej przypadków dziwnych kradzieży odnotowują policjanci z Gdańska. Nie oznacza to jednak, że w pozostałych komendach takich nie ma. Po prostu - funkcjonariusze szybko o nich zapominają.

- Złodzieje często działają w sposób nieprzemyślany, a można nawet powiedzieć, że... po omacku - przyznają funkcjonariusze. - Jeśli jest okazja, to biorą co popadnie. W efekcie dochodzi nieraz do zabawnych sytuacji, które także musimy wyjaśniać.

Czy kiedykolwiek coś ukradła(e)ś

Korzystając z okazji

Przykładem może być kradzież z włamaniem do mieszkania na drugim piętrze na gdańskiej Orunii, jaką zorganizowali dwaj osiemnastolatkowie i siedemnastolatek. Wykorzystując postawione przy bloku rusztowanie, wybili szybę w oknie, ale w ciemnościach nie byli w stanie stwierdzić, co warto wynieść. Zabrali więc kilka garści monet, które okazały się... bilonem sprzed denominacji.

O wiele bardziej zszokował się jednak właściciel Najki - miniaturki sznaucera. Mężczyzna poszedł do sklepu i zostawił przed nim swojego pupila. Kiedy wyszedł z zakupów, psa już nie było, więc zgłosił kradzież.

- Sznaucery, podobnie jak kilka innych ras psów, można bardzo szybko sprzedać - tłumaczy Mariusz Dąbrówka, z komendy policji w Sopocie.

Kilka dni temu w tym samym mieście padł prawdziwy rekord złodziejskiej bezczelności - sprawcy ukradli z ulicy... dwie kamery do monitoringu.

Trudno to wyjaśnić

Starsza posterunkowa Dominika Przybylska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, zupełnie nie potrafi znaleźć wytłumaczenia na... kradzież toalety typu toi-toi, ustawionej w pobliżu cmentarza św. Jadwigi w Nowym Porcie. Poszkodowana była firma z Elbląga. Kabiny nie udało się odzyskać, a straty wyceniono na 2,5 tys. zł.

- Do tej pory zastanawiamy się, czy był to żart, czy może kradzież dla zysku - dodaje rzeczniczka gdańskiej policji.

Niedawno nieznani sprawcy włamali się do jednego z kościołów w Gdańsku. Po przecięciu krat i wyważeniu okna, zabrali... konsolę sterującą dzwonami. Sprzęt wart 30 tys. zł podrzucili jednak z powrotem na parafię. Zagadką pozostaje, czy złodziejom zabrakło pomysłu na to, co zrobić z taką zdobyczą, czy może zareagowali na zatrzymania pierwszych podejrzanych.

Opinie (39) 4 zablokowane

  • A mi to śmietnik ukradli

    Mieszkam w sopocie przy lesie i kiedys ukradziono mi śmietnik (taki zielony plastikowy na kólkach) razem z zawartoością która została porzucona nieopodal. To sie w głowie nie miesci????

    • 0 0

  • glusiu po co cI śmietnik

    "Mieszkam w sopocie przy lesie i kiedys ukradziono mi śmietnik (taki zielony plastikowy na kólkach) razem z zawartoością która została porzucona nieopodal. To sie w głowie nie miesci????"

    ps Ja w sumie wiem na winiacze za 3 pln starczy he he

    • 0 0

  • Znakowac, np tatuaz kwadrat na czolo.... pietnowac zlodzieji !!!

    Znakowac, np tatuaz kwadrat na czolo .... pietnowac zlodzieji !!! Tylko , o ile nie ucinajac rak czego nie jestem zwollennikiem, tak sie da to wyplewic !

    • 0 0

  • powalające - ukraść toaletę...

    u nas już nie ma świętości

    • 0 0

  • T OI ! T OI !

    A moze komus sie w domku wychodek popsul i postanowil sobie 'zamontowac' toalete w wlasnej łazience... :-P Brak słow... mozna tylko powedziec: "a to Polska własnie!"

    • 0 0

  • Kradną na całym świecie nie tylko w Polsce. Nie rób w swoje gniazdo że tylko polacy potrafią kraść. Polacy to taki kraj jak inne kraje,

    • 0 0

  • Gallux

    Bolo ukradł Toi toi'a dla ciebie byś ciągle na monciaku pod drzewkiem nie sikał !!!

    • 0 0

  • nie dziwota

    skoro kabina chodzi po 2,5 tysia, to co szodzi ją zakosić? nawet sprzedawać nie trzeba,ale komu się nie chce na działce np. dziury kopać, to sobie zwinie nie pilnowanego toitoia i jest do przodu 2,5 tysia. A mieć 2500zł i nie mieć 2500zł to 5000 różnicy.

    • 0 0

  • Kradną nie tylko w RP

    Niedawno (2002?) w Islandii czy Irlandii ukradziono cały most - w czasie jednej nocy. Nikt nie słyszał nikt nie widazł. Londyn - od wielu lat przoduje w kradzieżach aut. Nie dokonuja ich jednak Polacy.
    Z artykułu przebija głupota - zwłaszcza ciekawi mnie jak udało sie ukraść kamery do monitoringu. nikt przed nimi nie siedzi, nie zdążyli dojechać czy jak?

    • 0 0

  • kundle kundle kundle kundle kundle

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane