- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (146 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (291 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (97 opinii)
- 5 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (853 opinie)
Kradzież "na kontrolerów"
- Do siedemdziesięcioletniego lokatora zapukał około trzydziestoletni mężczyzna podając się za kontrolera, który przyszedł sprawdzić stan techniczny mieszkania - mówi kom. Dariusz Kaszubowski, rzecznik gdyńskiej policji. - Oszust wykorzystał fakt, że lokalna wspólnota mieszkaniowa kilka dni wcześniej wywiesiła ogłoszenia uprzedzające o takiej kontroli.
Po chwili pod drzwiami pojawił drugi "kontroler". Gdy jeden z mężczyzn zagadywał staruszka w kuchni, jego kompan szybko przeszukał mieszkanie i spod bielizny w szafce ukradł 900 złotych.
- Apelujemy o stosowanie zasady ograniczonego zaufania - mówi kom. Dariusz Kaszubowski. - Warto upewnić się, że osoby które wpuszczamy faktycznie są tymi, za które się podają. Wystarczy telefon do wspólnoty czy spółdzielni, a w wypadku uzasadnionych podejrzeń można zgłosić taką sytuację nam.
Opinie (19)
-
2005-01-26 23:10
czy juz nikt nie myśli?
jak można być tak naiwnym...?
- 0 0
-
2005-01-26 23:23
Adamno
To już starsza osoba, więcej zrozumienia. Za jego czasów najwidoczniej nie było czegoś takiego i dla tego mężczyzny było to po prostu nie do pomyślenia.
Szkoda dziadzi, żeby mu takie numery na starość odwalać.- 0 0
-
2005-01-26 23:32
nie chodzi o naiwność
Zmyślny oszust, stosując różne sztuczki, może wyprowadzić w pole każdego, nawet Ciebie !!!
To pewnie zawodowi handlowcy.
Podstawowa kwestia to wzbudzenie zaufania.
Sam jestem handlowcem, więc nie jest to specjalnie dla mnie trudne.
Tylko, że ja jestem uczciwy, a nieuczciwych jest drugie tyle.
Prawda jest taka, że ciężko nabrac tylko fachowca w danej dziedzinie, ale nie jest to niemożliwe.
Byle laik to bułka z masłem.
Jak słysze takie komentarze jak wyżej, to zastanawiam się ile razy ta osoba sama została nieświadomie "zrobiona". Zapewne nie raz, ale o tym nie wie.
Jedyna broń to dociekac, nie ufać i sprawdzać w kilku źródłach.
Ale to paranoja...- 0 0
-
2005-01-27 01:34
Staruszek? Bez przesady. W taki sposob okradziony moze byc kazdy z nas.
Jasne, "ja nie, bo nie wpuszczam", zastanowcie sie lepiej ile takich kontroli
(kominiarz, bynajmniej nie z Sandomierza, elektryk, pani ze spoldzielni, etc.)
mimo wszystko NAM sie zdarza. Swego czasu gmeraniem po bielizniarkach
zajmowaly sie Cyganki, teraz jak widac fachu tego czepiaja sie i faceci. Takie
czasy, ze i ksiedzu po koledzie ufac nie mozna. W wersji soft - ministrantom:)- 0 0
-
2005-01-27 01:55
... każdy z nas może być oszukanym; )
tyle, że to jest wersja soft. Wersja hard byłaby taka, że po prostu dostalibysmy strzał w łeb, i do tego ktoś nie potrzebuje wspólnika. Otwierając drzwi jesteśmy potencjalną ofiarą. A wiadomo, co to za kominiarz? ;)
- 0 0
-
2005-01-27 06:47
"Takie
czasy, ze i ksiedzu po koledzie ufac nie mozna. W wersji soft - ministrantom:)"
veto
według najnowszych badań wojsko i kościół katolicki cieszą się największym zaufaniem społecznym:)
ja bym powiedział, że takie czasy, że i pogotowie ratunkowe do domu strach zawołać....- 0 0
-
2005-01-27 07:46
zadzwonic do "nas?"......
swego czasu po naszym bloku krecilo sie dwoch podobnych panow - sasiadka zadzwonila i przyjechali chlopcy...... po godzinie na sygnale, tak ze bylo ich slychac z kilometra..
tak i tu jest slawna skutecznosc.....- 0 0
-
2005-01-27 08:24
Od lat powtarzam. Pieniądze chować w mące albo w pojemniku z solą!
- 0 0
-
2005-01-27 09:04
Albo jeszcze w nodze od krzesła. Tylko pamiętaj, żebyś skarbów w starej mące lub w starym krześle nie wyrzucił sam na śmietnik!
- 0 0
-
2005-01-27 10:48
Oszust zawsze jest w lepszej sytuacji - bo robi to z premedytacją wykorzystując każde domniemanie że jest niewinny....
W ostatnim tygodniu dwa przypadki:
Złodziej złapany na gorąco wykpił się prfesjonalnej Ochronie sprzedając kilka bajeczek i zachowując zimną krew..
Para oszustów nabrała mnie handlowca z kilkuletnim doświadczeniem na fałszywe papiery i dobry bajer....
Oszust zawsze wygra, kiedyś wpadnie i co z tego....- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.