• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Księgowa ze SP nr 55 w Gdańsku zdefraudowała 1,2 mln zł

Elżbieta Michalak-Witkowska, Piotr Weltrowski
24 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolna księgowa skazana za kradzież 1,2 mln zł

Policyjny film z zatrzymania kobiety

Księgowa, która ze Szkoły Podstawowej nr 55 w Gdańsku przez siedem lat miała wyprowadzać publiczne pieniądze i przelewać je na własne konto, według policji zdefraudowała w ten sposób 1 mln 187 tys. zł. Kobietę zatrzymano w poniedziałek. We wtorek przed południem usłyszała zarzuty.



Zdarzyło ci się oszukać swojego pracodawcę?

Początkowo szacowano, że 55-letnia księgowa Szkoły Podstawowej nr 55 w Nowym Porcie, która przez wiele lat przelewała szkolne pieniądze na swoje konto, naraziła placówkę na straty w wysokości 370 tys. zł.

Policjanci zaczęli jednak dokładniej sprawdzać "działalność" księgowej i natrafili na kolejne dowody mogące wskazywać na to, że zdefraudowana kwota jest znacznie większa. Okazało się, że łącznie kobieta zdefraudowała aż blisko 1,2 mln zł.

- Schemat działania kobiety był dość prosty. Zawyżając wartość faktycznych zobowiązań szkoły przerabiała zapisy w elektronicznych systemach księgowych poświadczając nieprawdę, a następnie dokonywała przelewów na własne rachunki bankowe. W ten sposób w okresie od kwietnia 2009 roku do lipca 2016 roku, przelewając na swoje konto kwoty od kilkuset do kilkunastu tys. zł, wyprowadziła ze szkoły ponad 1 mln 180 tys. zł - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Co więcej, jak dowiedzieliśmy się, podczas przeszukania mieszkania kobiety, znaleziono tam 6 kg tabletek ecstasy. Prawdopodobnie nie należały one jednak do niej, a do jej 25-letniego syna, który również został zatrzymany. W tej sprawie prowadzone będzie oddzielne postępowanie.

Nieprawidłowości zauważyła nowa księgowa szkoły

Przypomnijmy, cała sprawa wyszła na jaw w chwili, gdy dyrektorka szkoły w Nowym Porcie, na prośbę swojej księgowej, zmniejszyła jej czas pracy. W takiej sytuacji niezbędne było zatrudnienie drugiej osoby do rozliczeń - to właśnie ona zauważyła pierwsze sygnały świadczące o nieprawidłowościach.

Kiedy dyrektorka wraz z nową księgową prześledziły ostatnie dwa i pół roku działalności nieuczciwej pracownicy, okazało się, że przez ten czas wyprowadziła ona ze szkoły 370 tys. zł, z czego 190 tys. - wówczas nie sprawdzono jeszcze lat - między 2009 a 2013 rokiem.

To niejedyny taki przypadek

To co najmniej trzecia sprawa tego typu ujawniona w ostatnim czasie. 2,5 roku temu księgowa Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 30 okradła kasę swojego pracodawcy na 100 tys. zł.

Natomiast w grudniu 2016 r. księgowa XIX LO w Gdańsku ukradła ze szkolnej kasy 116 tys. zł.

Opinie (240) 8 zablokowanych

  • a mogła zwiać zagranicę

    • 4 0

  • A co ona robiła z taką kasą? Kisiła w skarpecie, żeby nikt nie zauważył? Czy wydawała jak szalona?
    Po co kraść, jeśli się z tego nie korzysta. A jeśli korzystała, to ktoś powinien zauważyć, że kobiecina żyje ponad stan.

    • 9 0

  • Zaufanie

    Ja sobie też kiedyś zaufałem to musiałem gacie i kalesony dać do prania.

    • 16 3

  • Nie tylko tu

    Gdyby na Wiejskiej w stolicy tak sprawdzili...

    • 31 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane