- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (349 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 3 Oszukane "30 stopni" w majówkę (33 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (115 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (19 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (75 opinii)
Kto przesadza na obwodnicy?
Niektórym tak się spieszy na lewym pasie, że zapominają, gdzie mieli zjechać z obwodnicy.
Z rosnącym zdumieniem czytam o przekonaniu wielu kierowców, że ktoś "blokuje" lewy pas obwodnicy. Jeżdżę nią kilkanaście lat i na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje, gdy coś takiego miało miejsce. Nie brakuje za to agresywnych i nadpobudliwych "królów" lewego pasa, którzy twierdzą, że przepisy ruchu drogowego nie są dla nich, bo potrafią jeździć "szybko i bezpiecznie".
Zobacz również: Jakim jesteś typem kierowcy?
Sam znak ograniczenia prędkości jednak nie pomaga, bo policja opowiada banialuki, że obwodnicę patroluje, ale każdy choćby w miarę rozgarnięty nastolatek dobrze wie, że funkcjonariusze pojawiają się tam tylko przy okazji wypadków i kolizji. Pozostaje więc liczyć na zdrowy rozsądek kierowców, a ten możemy obserwować codziennie.
Gdzie ci kapelusznicy, blokujący lewy pas?
Jeżdżę obwodnicą niemal 20 lat i jakoś nie zauważyłem tych mitycznych "kapeluszników", którzy wleką się lewym pasem. Takie sytuacje mogę policzyć na palcach jednej ręki. Chociaż nie raz i nie dwa widziałem, jak kierowca z lewego pasa musiał hamować, bo jadący przed nim wyprzedzali wolniej.
Czytaj więcej: Na lewym pasie trzeba się spieszyć?
I właśnie tu dochodzimy do kluczowej kwestii. Można ją łatwo zobrazować na przykładzie z wczoraj. Jadę gdyńskim odcinkiem obwodnicy. Jak już wiemy (mam jednak wrażenie, że dla większości kierowców to wiedza tajemna), nie można tam jeździć szybciej niż 100 km/h. Przede mną dwie duże ciężarówki, które jadą blisko siebie. Muszę więc wyprzedzić obie za jednym razem. W lusterku widzę, że najbliższy samochód za mną jest z 200, a może i 300 metrów dalej. Zmieniam więc pas na lewy, wyprzedzam dwie ciężarówki, dość żwawo, ale po chwili mam już "na plecach" ten samochód, który jedzie metr za mną i miga długimi światłami. Zerkam na licznik, jadę 120 km/h, czyli łamię przepisy, ale kierowca za mną ma pretensje, że łamię je za słabo!
Miałem wielką ochotę, żeby zwolnić do przepisowych 100 km/h na godzinę, ale wiem, że to najgorsze rozwiązanie z możliwych. Nie tylko eskalujące agresję, ale też powodujące niebezpieczną sytuację. Gdyby coś się stało, obaj zasłużylibyśmy na mandat i punkty karne. Nie odpowiedziałem głupotą na głupotę, ale pan i tak pomachał sobie rękami, pokrzyczał (myślał, że go słyszę?), odczekał tę zbawienną sekundę i pojechał swoim tempem na spotkanie losu.
To nie prędkość zabija
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że to nie prędkość zabija, ale różnica prędkości. Niezależnie od tego, czy uderzymy w słup, czy w inny samochód - suma prędkości jest najbardziej niebezpieczna.
Wielu kierowców ma jednak całkowicie absurdalne podejście do przepisów, a zwłaszcza określenia "dozwolona prędkość". Bo w myśl prawa oznacza ona, że nie można jechać szybciej, ale u nas zazwyczaj traktuje się ją jako minimalną. Gdy ktoś jedzie 5 km/h wolniej niż można, to znaczy, że się wlecze, utrudnia, a zapewne robi to złośliwie, udając szeryfa.
Pozostaje postawić pytanie: kto stwarza większe zagrożenie? Czy ci, którzy jadą zgodnie z przepisami i także mają prawo do korzystania z lewego pasa, żeby wyprzedzić np. ciężarówkę, czy może "szybcy i bezpieczni", którzy uważają, że każdy powinien zjeżdżać z należącego do nich lewego pasa, którym chcą jechać z prędkością np. 140 km/h, bo takie mają widzimisię?
Opinie (448) ponad 10 zablokowanych
-
2016-03-23 14:04
Argumentacja jak u blondynki z kawału.
Blondynka maluje się w lusterku samochodu i odbiera telefon od koleżanki. Ta pyta : duży jest ten korek? Blondi odpowiada : Nie wiem, jestem pierwsza.
Podobne myślenie autora - nie widzę blokowania pasów. Pewnie jak się samemu blokuje to faktycznie można nie widzieć.- 1 2
-
2016-03-23 14:26
kierowcy (1)
Najczęściej niestety mrugają i wdychają smrody z wydechu raczej nie do końca sprawni intelektualnie (przecież każdy normalny jak wyprzedzi i jest możliwość to i tak zjedzie na prawy pas - a złośliwego ignoranta mruganie tylko utwierdzi w przekonaniu że prawy pas tylko i zawsze jego a niedzielni oraz szaleni kapelusznicy nikogo poza sobą nie widzą) dlatego też można im bez ciśnienia wybaczyć a najlepiej zignorować albo pomachać tylną wycieraczką na znak porozumienia. Hamowanie jest grą niewarta świeczki jak wiadomo : "słabi ludzie szukają zemsty silni - wybaczają, a inteligentni - IGNORUJĄ"
Swoją drogą śmiesznie wyglądają tacy którym piana cieknie z ust, plują na szybę i myślą że ktoś ich usłyszy i coś to zmieni.. no ale kardiolodzy też muszą z czegoś żyć :)- 4 1
-
2016-03-23 14:39
Jeszcze śmieszniejsi Ci co po mruganiu próbują wyprzedzić prawą ale jednak coś do końca nie wychodzi (komputer pod deklem się przegrzewa, źle ocenia sytuację) i nagle hamują przed zderzakiem tego po prawej a na lewy już nie mogą bo nikt nie wpuści
- 1 1
-
2016-03-23 14:32
kubicomania
podniesc dopuszczalna predkosc na obwodnicy do 300 na godzine i niech sie porąbusy pozabijaja -jak proces dobiegnie konca to wszystko wroci do normy...
- 0 2
-
2016-03-23 14:39
Ograniczenie prędkości (1)
Z treścią artykułu generalnie się zgadzam, mam jednak jedno ALE
Zgodnie z przepisami drogowymi nowelizowanymi w 2013 roku ograniczenie prędkości na drugach szybkiego ruchu, w tym na odcinku drogi S6, czyli obwodnicy wynosi nie 120 a 130km/h
;))- 1 4
-
2016-03-23 15:07
Było 110, nowelizacja zrobiła 120, gwiazdo...
- 2 0
-
2016-03-23 15:05
Gdzie jest 3 PAS !
10 lat temu był remont, nowe wiadukty... już wtedy był tłok ale żadnemu tłukowi nie przyszło do głowy poszerzyć obwodnicy do zaprojektowanej jeszcze za Gierka szerokości.
- 2 0
-
2016-03-23 15:53
Bardzo dobry artykuł (1)
To jest właśnie problem obwodnicy trójmiejskiej.
- 3 2
-
2016-03-23 16:13
Dziękuję za ten artykuł
Zgadzam się z autorem, mam bardzo podobne obserwacje. Nieraz traktowano mnie niekulturalnie właśnie za to, że "zbyt wolno wyprzedzałam" inne auta na Obwodnicy, podczas gdy po prostu starałam się robić to z dozwoloną prędkością, a przynajmniej przekraczając ją umiarkowanie - max o 10km/h.
Brawo dla trojmiasto.pl za próby propagowania dobrej kultury jazdy.- 2 0
-
2016-03-23 16:39
Drogi autorze artykułu.
Większych bzdur nie czytałem i nie masz bladego pojęcia o ruchu drogowym i dziw bierze,że twój artykuł w ogóle się pojawił na portalu trójmiasto.Pl.
- 2 5
-
2016-03-23 16:43
Problem Obwodnicy Trójmiejskiej
Zastosujmy zasady z niemieckich autostrad.Prawy dla powolnych lewy dla szybkich proste!!!
- 1 2
-
2016-03-23 16:47
Bus+przyczepka prędkość ponad 130km/h.Można?
Tak i to jeszcze jazda lewym pasem i zjazd z obwodnicy przecinając 2 pasy nagle bo się busem zapędził!Norma
- 1 2
-
2016-03-23 16:49
Wskakiwanie przed maskę temu co jedzie lewym pasem?
Widok codzienny jak picie wody ha ha
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.