• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kuchnia dla 1200 zwierząt z gdańskiego ZOO

Jakub Gilewicz
8 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego

Zobacz skąd kangury mają jedzenie. Zajrzyj do kuchni gdańskiego ZOO.


Wafle ryżowe, śledzie, dżdżownice i mrożone króliki - w kuchni gdańskiego ZOO codziennie pojawiają się setki składników, z których pielęgniarze przygotowują jedzenie dla zwierząt. Codziennie rano muszą serwować posiłki średnio 1200 podopiecznym. Największej mieszkańce ZOO - słonicy podają do stu kilogramów karmy dziennie. Z kolei motylom wystarczy czarka nektaru z piwem.



Czy w tym roku wybierzesz się jeszcze do ZOO?

Jest siódma rano. Z kuchennej rozdrabniarki wylatuje poszatkowana marchew, buraczki i kapusta. Maszyna pracuje na pełnych obrotach. Pani z działu hodowlanego w gdańskim ZOO donosi kolejne worki z warzywami. Kobieta kontroluje czas, bo już o siódmej trzydzieści pielęgniarze przyjeżdżają po karmę, a trzeba jeszcze dokładnie zmieszać warzywa i przygotować porcje dla różnych zwierząt.

- Każde zwierzątko musi dostać dobrą mieszankę - tłumaczy krótko Magdalena Kolatowska, nie odkładając szufli, którą miesza poszatkowane jarzyny, kapustę, marchewkę, buraczki, wysłodki i śrutę zbożową.

Tuż obok druga pracowniczka ładuje gotowe mieszanki do oznaczonych worków. Jest karma dla łosia, jelenia i dla antylop. - Teraz mamy osła, a wcześniej były zebry - wylicza Hanna Skórka, trzymając worek z jedzeniem. Kolejne trafiają na rampę, skąd pielęgniarze przenoszą je do przyczepy. Niedługo ruszy transport śniadania dla roślinożerców. Wiele zwierząt z niecierpliwością nasłuchuje charakterystycznego terkotania silnika traktora, który ciągnie przyczepę z karmą.

- Wszystkie żubry już czekają, bo im smakuje - ocenia Beata Czechowska z działu hodowlanego.

Rocznie zwierzęta roślinożerne z gdańskiego ZOO oprócz 410 ton siana i 37 ton słomy zjadają m.in. 40 ton otrębów zbożowych, 15 ton jabłek, siedem ton bananów i 100 kilogramów wafli ryżowych. Część pokarmu ZOO pozyskuje na bieżąco, część magazynuje.

- Tu trzymamy worki z granulatami dla flamingów, żyraf, słoni i dla innych zwierząt - wylicza Andrzej Gembiak, który oprowadza naszą ekipę telewizyjną po podziemnym magazynie. W przegrodzonych pomieszczaniach leżą równo poukładane worki z karmą i nasionami. Jest tu ciepło i sucho. Co innego wewnątrz chłodni: minus piętnaście stopni Celsjusza i unoszący się zapach ryb: głównie śledzi i leszczy.

- Zapach jest taki sobie, ale można się przyzwyczaić - przekonuje Gembiak i dodaje, że w drugiej chłodni, do której wszedł pracownik działu drapieżnego, przechowywane jest mięso. Rocznie ZOO zamawia dla zwierząt 16 ton mięsa wołowego, 30 ton śledzi, 13 ton ryb słodkowodnych i sześć ton mrożonych królików. Do tego 50 tys. sztuk świerszczy i 17 tys. sztuk dżdżownic.

- Dżdżownice to akurat dodatkowy pokarm dla małp z gatunku mandryli. Z kolei wilki grzywiaste oprócz mięsa otrzymują co jakiś czas truskawki. Dbamy o żywienie naszych podopiecznych - zaznacza Michał Targowski, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Gdańsku.

Najwięcej pokarmu w gdańskim ZOO pochłaniają słonie. W ich codziennym jadłospisie znajduje się m.in. po dziesięć kilogramów buraków pastewnych i czerwonych. Do tego 20 kg siana, dziesięć słomy i po pięć kapusty oraz pora, selera i pietruszki. Z kolei najbardziej ekonomiczne pod względem żywienia są motyle: wystarczy im owocowy nektar z dodatkiem piwa i drożdży.

Dziennie pracownicy ZOO muszą nakarmić średnio 1200 zwierząt z 220 gatunków. Dyrektor Targowski zapytany o wydatki na żywność, przyznaje że są one jednymi z najwyższych wśród polskich ogrodów zoologicznych. Miesięczne wyżywienie to koszt ponad 100 tys. złotych. Targowski zaznacza jednak, że odpowiednia dieta to priorytet. - Dzięki dobremu żywieniu mamy bardzo niski procent zachorowalności wśród naszych zwierząt. Poza tym właściwie dobrana dieta to podstawa osiągnięć hodowlanych - wyjaśnia dyrektor gdańskiego ZOO.

Zobacz, jakie zwierzęta jedzą lody w ZOO.

Co robią nocą mieszkańcy ZOO?

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (41) 3 zablokowane

  • miło !

    Miły news :) takie lubię !

    • 11 0

  • do naszego ZOO mogłabym chodzić co tydzień

    jest piękne, rewelacyjnie się w nim wypoczywa, zwierzaki zadbane, odkarmione :)

    • 18 1

  • Czy pan Targowski nadal bije się z myślami co zrobić z darowiznami od Marcina P.? (4)

    Czy nadal jest zauroczony Marcinem P.? Ja rozumiem, że dola lwa w ZOO do najszczęśliwszych nie należy, ale klienci AG, którzy stracili dorobek życia też chyba nie skaczą ze szczęścia, co?
    Opowiastki o żywieniu zwierząt może i są fajne, ale ja chętnie poczytałbym o faktycznych sponsorach:-)

    "Przy gibonach i lwach miały stanąć tabliczki z podziękowaniami dla Amber Gold - mówi Targowski"

    • 2 17

    • Przecież powiedział już, że pieniędzy jeszcze nie wydał (3)

      i jest gotowy je oddać.

      Trolu.

      • 4 1

      • Nie rozumiem zatem, mój lemingu, na co czeka:-) (2)

        • 0 4

        • (1)

          czyzbys lemingu zalozyl lokate w AG? :)

          • 2 0

          • On na rencie jest więc ....nie ma tematu :)

            • 2 0

  • Teraz mamy osła, a wcześniej były zebry...

    Hy hy, bo spadł deszcz i paski się zmyły :P

    • 7 0

  • Pan Michał Targowski chyba pierwszy zadeklarował chęć zwrotu pieniędzy. (2)

    Jeśli zostanie sądownie dowiedzione że pochodzą z przestępstwa to ...więc nie pisz głupot.A swoją drogą skoro budżet obcina dotacje- to nie dziwię się że dyrektor robi co może aby utrzymać poziom.Bo jest nie tylko dyrektorem ale i sercem i duszą z tym ZOO i dzięki za to.

    • 17 1

    • A niby z czego mają pochodzić? Z ciągnięcia liny? (1)

      To już chyba motyle z ZOO są bardziej rozgarnięte

      • 0 4

      • Znajdź sobie kobietę, trolu. Albo lepiej kup lalkę, żeby nikogo nie krzywdzić

        • 2 2

  • WOW

    Zazdroszcze tym paniom które pracują w kuchni ZOO - lodówki pękają w szwach od rybek, schabików, kurczaczków, owoców , i wszystkiego co się da ....
    Szkoda że nie napisali ile rodzin też utrzymuje się z tej karmy.

    • 5 10

  • DO fajna Polska (1)

    Myślę ,że pan Michał Targowski jest pożądnym czlowiekiem .To ,że przyjął pieniadze dla ZOO i jego lokatorów pochodzące z działań przestępczych nie jest jego winą . Tu winnego trzeba szukać w POśredniku który naraił "Dobroczyńcę"

    • 13 1

    • Myślę, że pan Targowski nie potrzebuje takich mecenasów jak ty, z ortografią na bakier

      Żadnych pośredników nie było. P. razem z żoną sami się zgłosili. Poza tym ja mu nie zarzucam nieuczciwości, prędzej naiwność. Dziwi mnie tylko fakt, że do tak "pożądnego" człowieka jeszcze nie dotarło, że to kasa z oszustwa.
      Znajdź sobie znaczenie wyrazu relatywizm, to może znajdziesz odpowiedź czy to jest moralne i uczciwe.

      • 0 4

  • Sałatka warzywna tylko w ZOO

    Jedzą dokładnie to samo co ja. Chętnie skocze do ZOO na sałatkę warzywną

    • 3 0

  • kochane zwierzaki (2)

    Chcialabym tam pracowac.Praca z sensem.

    • 7 1

    • z jakim sensem ? (1)

      • 1 1

      • skrót myślowy.

        Robiąc rzeczy,które przyczyniają się do polepszenia choć odrobinę Świata można chyba nazwać sensownymi.Porównuję tu zajęcia tj.praca w butikach,restauracjach,w rządzie(!),za kasą,w hotelu, itd.Pomoc zwierzakom daje pewnie spełnienie.

        • 0 0

  • menda

    Plichta przekazal 1,5 mln zl na zoo w oliwie. Wiec maja sianko na przysmaki dla zwierzat

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane