- 1 Wypadek i blokada obwodnicy. W akcji LPR (46 opinii)
- 2 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (124 opinie)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (786 opinii)
- 4 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (55 opinii)
- 5 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (68 opinii)
- 6 Drogie oferty na remont Zielonej w Gdyni (46 opinii)
1,8 miliona złotych - za tyle można kupić niepozorną, białą willę, stojącą przy ulicy Jelitkowskiej 21 w Gdańsku. Kto zdecyduje się na nieruchomość, dostanie za darmo w pakiecie największą mafijną legendę trójmiasta. Budowniczym i właścicielem domu był przez lata sam "Nikoś", czyli słynny gangster Nikodem Skotarczak.
Kulisy zabójstwa ojca chrzestnego polskiej mafii
Kiedy Nikodem Skotarczak, legendarny trójmiejski gangster, bramkarz i waluciarz, król złodziei samochodowych, przyjaciel polityków i artystów, budował na początku lat 80. XX wieku swój dom w Jelitkowie, powoli wyrastał na jedną z najważniejszych postaci trójmiejskiego półświatka. Nic dziwnego, że było go stać na okazały, 350-metrowy budynek. U góry urządził w nim prywatne mieszkanie, na dole zaś otworzył klub - najpierw nazywał się "Caravelle", a potem "Sindbad".
To właśnie z tego domu "Nikoś" wyjechał w połowie lat 80. do Niemiec i do tego domu wrócił na początku lat 90. To właśnie z Jelitkowskiej dowodził największą przestępczą strukturą na Pomorzu. Tutaj mieszkał przez większą część małżeństwa ze swoją drugą żoną, Haliną i córką Natalią.
Królestwo Nikodema nie ograniczało się tylko do jego domu. Gdy w interesach potrzebna była odrobina dyskrecji, przenosił się na tyły niedalekiego parkingu, położonego pomiędzy pętlą tramwajową a parkiem nadmorskim.
Sznury drogich samochodów przed domem Nikodema były wypadkową nie tylko towarzyskiego charakteru gospodarza. Na Jelitkowskiej 21 funkcjonowało jedno z najsłynniejszych w Polsce nielegalnych kasyn, do którego ściągali gracze z każdego zakątka kraju. Wśród nich legendarny szef Pruszkowa - Andrzej Kolikowski vel Pershing, sam prowadzący podobny przybytek w stolicy. Do "Nikodema" należało 10 procent "stołowego". Sam gangster poruszał się wtedy po mieście pięknym, niebieskim Chevroletem Corvette, który zastąpił wielkiego, białego Mercedesa.
Czytaj także: N jak Nikoś - ojciec chrzestny polskiej mafii
Ciekawostką było, że Nikodem grywał tu nie tylko w gry hazardowe, ale także w ping ponga. Zacięte mecze odbywał nie tylko z kolegami z branży, ale także z... milicjantami.
- Z zewnątrz dom wymaga remontu. Wewnątrz jest jednak w bardzo dobrym stanie. Eleganckie wnętrza uzupełniają luksusowe łazienki - dowiedzieliśmy się w firmie "Zaleski Nieruchomości", która zajmuje się sprzedażą willi słynnego mafioso.
Gdański gangster "Zachar" został zamordowany
Informacje te zgadzają się z ustaleniami tygodnika "Wprost", który opisywał wnętrze willi, w okresie jej świetności, jako urządzone ze smakiem, bez nowobogackiego przepychu: włoskie meble, skórzany wypoczynek, ciepłe oświetlenie.
Na początku lat 90. "Nikoś" wybudował w obszernym ogrodzie drugi dom. Przeniósł się do niego wraz z trzecią żoną, Edytą. To właśnie tam, po zabójstwie mafiosa w kwietniu 1998 roku, odbyła się wielka gangsterska stypa, którą szeroko komentowały ogólnopolskie media. Stare kąty pozostawił Halinie i Natalii, które podzieliły je na dwa odrębne mieszkania i mieszkały tam jeszcze długo po śmierci Skotarczaka.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Opinie (452) ponad 20 zablokowanych
-
2016-07-22 10:35
Jak by żył to na tym forum wszyscy by lizali ......... ?
To był jeden z ostatnich charakternych po nim już nie było żadnych zasad , powstało dużo grup bezwzględnych śmieci którzy za parę złotych dali by sobie jaja ogolić a jak przyszło co do czego to płakali jak dzieci .
- 15 3
-
2016-11-15 19:37
czemu nie napisaliści ze nikoś miał także syna ? (2)
- 9 0
-
2020-12-31 02:03
Chodzi o Aleksandra, syna Edyty? Czy Piotra, którego miał z pierwszą żoną?
- 12 0
-
2022-01-05 13:06
A po co
- 3 1
-
2017-09-14 17:59
pracownik branży ubezpieczeniowej (1)
A zaraz obok jest firma jedna z największych w tym sektorze, której był współzałożycielem razem z panem Wojtkiem. Nikoś powinien być zasłużonym obywatelem nie tylko Gdańska, ale i Sopotu!
- 13 2
-
2018-12-03 17:23
Nie zapominajmy o pierwszym obrońcy konstytucji i prawniku obu panów panu profesorze Jurku Z. z WPiA UG
- 4 0
-
2017-09-17 17:01
(1)
Nikoś z tego co mówił mój tata, który go znał to był uczciwy gość. Byłby lepszym prezydentem miasta niż ten obecny
- 18 4
-
2022-01-09 19:20
niż Dulkiewicz też byłby duuuużo lepszy
- 4 0
-
2017-10-12 01:15
(2)
Dyskoteka w domu Nikosia nazywala się "Caro" a nie jakies Caravelle, wiem, bo w latach 80 tych ciagle tam chodzilam
- 5 4
-
2021-02-22 15:53
Pomylka.caro bylo W innej czesci jelitkowa.
- 3 0
-
2022-04-18 08:49
Caro???
Mogłaś tyle nie pić to byś wiedziała gdzie było Caro
- 1 0
-
2019-11-21 10:56
Bez sensu
Dom został wybudowany za pieniądze z przestępstw. Powinien już dawno na licytację trafić.
- 4 7
-
2020-09-24 05:06
Prawda jest taka
że, Nikodem inwestował nie tylko w handel autami na gigantyczną skalę, lecz także między innymi w przemyt alkoholu, wydobycie bursztynu i inne aktywności, mniej lub bardziej legalne. Wiem to z ustaleń operacyjnych, osobistych rozmów z Nikosiem i ludźmi z jego otoczenia. W ostatnich latach swojego życia sporo inwestował w legalne biznesy jak firmę ubezpieczeniową i nieruchomości na terenie całej Polski, oczywiście na podstawione osoby, które widniały jako oficjalni i rzekomi właściciele. Co najmniej dwa wielkie przedsiębiorstwa powstały z pieniędzy Nikodema , a najczęściej zakładał je na podstawione osoby , jak jego wspólnik i rzekomy przyjaciel Wojciech K. czy Mariusz O, Ryszard K., Piotr Z., Henryk K., Józef S. i inni. Teraz te osoby nie chcą pamiętać o tym, że pracowały dla Nikosia lub robiły z nim interesy, niektórzy z nich wypierają się nawet tego, że w ogóle go znali. Nikodem doskonale znał wielu ówczesnych najbardziej znaczących biznesmenów, polityków,ludzi służb i dlatego miał wiedzę, która mogła pogrążyć wiele osób ze świecznika. Niestety pod koniec życia został zdradzony przez najbliższe otoczenie. Nieostrożnie wybierał przyjaciół i niektórych wspólników biznesowych, o czym go na kilka miesięcy przed śmiercią pod koniec 97 roku ostrzegałem. Jako, że jestem już na tzw. emeryturze służbowej i mieszkam za granicą postanowiłem uchylić rąbka tajemnicy tamtych lat, pamiętajcie, Nikoś był bardzo mocno powiązany z tak zwanymi biznesmenami, szczególnie trójmiejskimi i wielu z nich zaczynało swoje kariery a) pracując dla Nikosia, b) pożyczając od niego pieniądze i c) biorąc go jako cichego udziałowca swoich biznesów. W tym nawet ludzie z listy najbogatszych Polaków. A te jego domy w Jelitkowie, które zresztą na papierze też niby nie należały do niego to ledwie kropla w morzu jego ówczesnego majątku. Pozdr. myślących.
- 16 1
-
2020-11-20 06:52
Kurnik
On miał wiele domów nie tylko w Trójmieście, ale przecież wiadomo że nie na siebie. W latach 90 sporo też inwestował w legalne działalności. Jedną z bardziej udanych była Hestia, która zresztą znajduje się kilkaset metrów dalej.
- 8 0
-
2020-11-20 17:40
Nikodem Skotarczak zasłużony dla miasta (1)
Co by o nim nie powiedzieć to dużo zrobił dla Gdańska chociażby wspierając Lechie
- 7 3
-
2020-11-21 23:06
Pełna zgoda
Też uważam, że zasłużył się dla Trójmiasta. Za wsparcie Lechii Gdańsk w trudnych czasach i Hestie wieczny mu szacunek. Fundator biznesu i filantrop lokalnego sportu, a gdyby dziś żył pewnie byłby po prostu znanym biznesmenem pokroju Krauzego
- 2 0
-
2021-01-09 08:10
Nikoś to był fajny gość
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.