• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kuszenie radnych

kfk
10 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Radni sejmiku walczą o członkostwo w radzie nadzorczej WFOŚiGW (Fundusz Ochrony Środowiska). Sprawami środowiska naturalnego nigdy wcześniej szczególnie się nie zajmowali. Czego się jednak nie robi dla 100 tysięcy złotych? Na dzisiejsze głosowanie nad budżetem województwa wpłynie obsada rady nadzorczej funduszu ochrony środowiska. Jedna trzecia sejmiku chce znaleźć się w tej radzie.

Skąd takie zainteresowanie środowiskiem i gospodarką wodną? Wykształcenie radnych i przebieg pracy tłumaczą je jedynie w sporadycznych przypadkach. Jest jednak inny argument. Szeregowemu członkowi rady przysługuje miesięcznie ponad 2200 zł. W czasie czteroletniej kadencji można w ten sposób dorobić 100 tysięcy, czyli niemal drugie tyle co dieta radnego. Posiedzenia rady odbywają się z reguły raz w miesiącu i trwają do pięciu godzin.

- Nie idę do rady po diety, ale żeby nadzorować fundusz, który wydaje pieniądze publiczne - w tej sprawie wyjątkowo zgadzają się wszyscy chętni.
Rozdział politycznych konfitur spowodował konflikt w Samoobronie. Do rady zapragnęło wejść trzech radnych partii Leppera - Tadeusz Kolor, Mieczysław Meyer i Franciszek Marszk. Najbliżej celu jest Meyer, który został reprezentantem komisji środowiska w radzie funduszu. W takim wypadku nominacja Meyera powinna być automatyczna, ale zarząd województwa mimo upływu kilkunastu dni nie podpisał jej.

Kolor i Marszk mogą liczyć na dodatkową dietę, jeśli zgodnie z wolą POPiS-u poprą budżet. Inne kluby nie dały się podzielić radą. SLD - wystawia Andrzeja Śniega, PSL - swojego jedynego radnego Krzysztofa Sławskiego, a LPR - Jacka Kurskiego.

Mamy już sześciu chętnych do diet, tyle że sejmik może wskazać tylko pięciu w radzie (w tym dwóch ekspertów, co nakazuje ustawa o ochronie środowiska). Na tym jednak nie koniec.

Największy sejmikowy klub - POPiS proponuje kolejną piątkę - Jana Kulasa, Andrzeja Grzyba, Kazimierza Klawitra, Kazimierza Kleinę i Mieczysława Struka. Trzej ostatni mimo wygranych przez POPiS wyborów nie pełnią żadnej znaczącej funkcji. Praca w radzie miałaby częściowo zaspokoić ich ambicje, a przy okazji podreperować rodzinny budżet.

Komisja ochrony środowiska kilkakrotnie próbowała wybrać swoich kandydatów. W końcu udało się, ale wcześniej raz to przewodniczący przerywał obrady, a opozycja debatowała dalej; innym razem przewodniczący chciał rozmawiać, ale opozycja bojkotowała.

Gorszące spory mogłoby przerwać obniżenie diet w radzie. Nie są co prawda wygórowane, ale wypowiedzi takie jak Kazimierza Kleiny do opozycji "Robicie wszystko, żeby zdobyć te diety", wskazują, że i tak zbyt wysokie.
Określenie wysokości diet zależy od zarządu województwa.

- Wyborowi członków rady WFOŚiGW towarzyszy wiele emocji. Rozważę obniżenie diet, ale najpierw popatrzę jak wyglądają na tle innych rad - powiedział "Głosowi" Jan Kozłowski.

Sejmik nie wybierze dziś członków rady funduszu. Ten punkt nie znalazł się w porządku sesji, żeby nie dochodziło do bezpośredniego handlu głosami.
Głos Wybrzeżakfk

Opinie (24)

  • No to jest zadanie dla zarzadu. W takiej sytuacji jako mieszkaniec wojewodztwa Pomorskiego oczekuje, ze przy tylu chetnych deklarujacych chec pracy przy rozdziale naszych pieniedzy nalezy obnizyc diety za prace w zarzadzie rady (nie tylko tej zreszta). Zaoszczedzone pieniadze moglyby zwiekszyc fundusz na ochrone srodowiska.

    • 0 0

  • Ochrona środowiska ???(swoich kieszeni)

    To w jasny , przejrzysty sposób obrazuje czym sie kierują ci "patrioci" którzy mienią się przedstawicielami narodu oraz dlaczego nie ma pieniedzy na ważne dla mieszkańców regionu zadania. Te nieroby wszystko przepuszczają przez swoje kieszenie, zgodnie z prawem "za swoje wyrzeczenia i ciężką robotę". Ręce same zaciskają się w pięści a kij parzy w ręce.I jak tu może być dobrze.

    • 0 0

  • To, co przeczytałęm jest gorszące

    a zapewnienia, że owe osoby idą nie po forsę jest kłamliwe. Przecież oni nie mają żadnego merytorycznego przygotowania, aby zajmować sie przyrodą i jej ochroną. A nawet gdyby znali się na tym, to nie gwarantuje ich obecność spawnego działania tego sektora. Dowodem niech będzie sprzyjanie biznesowi, który beszczelnie dewastował Dolinę Radości....

    • 0 0

  • chcą nadzorować fundusz który wydaje pieniądze
    no jasne
    niech je wydaje zgodnie z ich potrzebami...
    :S

    • 0 0

  • 5 x 2200 x 48 m-cy
    momencik kalkulatorka szukam
    jeszcze raz licze bo nie chce mi sie wierzyć
    528 000
    5 dupków bez żadnego przygotowania (nawet tego podstawowego) wyrwie z budżeciku
    to tylko 5 z jednego funduszu

    • 0 0

  • komuna zazdrości

    przegrali wybory i niestety nie dla nich już stanowiska ... Oj jacy biedni są radni SLD, tylko jeden w komisji się im ostał, oj jacy biedni.. A tak by chcieli się dorwać do koryta :-) Zawsze to 2200, niewiele ale jednak. Pan Formela się nie spisał, pozostaje czerwonym tylko żebrzeć o posadę u Jędykiewicza - on ma dużo kasy. Znacznie więcej niż jedyne 2200 na miesiąc ...

    • 0 0

  • gallux
    a tu jeszcze napisali drobne słówko "ponad"
    ponad 2200

    • 0 0

  • He he ale beka

    panie Kozłowski, proponuję zbudowanie ringu w hali Olivia i niech nawalają się po 3 rundy. Najlepszych 5 wchodzi do rady. He he, nie mogę ale banda czubków.

    • 0 0

  • Artur
    poważnie nie widzisz nic nagannego?
    tylko dlatego, że to twoja ukochana prawica, to rozgrzeszasz??
    wiesz jak to sie nazywa??
    sprawiedliwość wybiórcza

    • 0 0

  • Oj naiwni moi przyjciele,

    co wa przyszlo do glowy,
    ze oni o jakies marne 25 000 rocznie sie bija.
    Zaloze sie ,
    ze nawet drastyczne obnizenie djet nie wplynie na ilosc kandydatow.

    Te miejsca w radzie daja mozliwosc dysponowania funduszami
    a wiec wielkie mozliwosci korupcji.
    Oni juz marza o lapuweczkach
    jakie przez ten czas beda mogli zainkasowac.

    Jezeli reporter Glosu Wybrzeza mysli ze odkryl ameryke to powinien wrocic do sztandaru mlodych i tam swoje farmazony wypisywac

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane