• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kuźnię wodną czeka roczny remont

Katarzyna Moritz
30 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowe gonty na Kuźni oliwskiej
W pierwszej kolejności należy uregulować przepływający przez kuźnię potok i zbudować w jej pobliżu tzw. kanał ulgi, który będzie odprowadzał nadmiar wody, często zalewający Kuźnię. W pierwszej kolejności należy uregulować przepływający przez kuźnię potok i zbudować w jej pobliżu tzw. kanał ulgi, który będzie odprowadzał nadmiar wody, często zalewający Kuźnię.

Po tym jak miasto przejęło kuźnię wodną zobacz na mapie Gdańska w Oliwie, czeka ją duży remont. Zabytek w związku z tym może być zamknięty dla zwiedzających nawet przez rok. Obecnie trwa szacowanie kosztów niezbędnych remontów.



Czy kuźnia po remoncie powinna mieć podobną funkcje jak dotychczas?

Zgodnie z zapowiedzią, miasto z początkiem tego roku ostatecznie przejęło zabytkową kuźnię wodną w Oliwie od Muzeum Techniki i Przemysłu zarządzane przez Naczelną Organizację Techniczną w Warszawie. Obiekt był w rękach tej placówki od 1957 roku, ale w ostatnich latach popadł w ruinę. Ostatni remont miał miejsce w latach 70. XX wieku.

O jego ratowanie od lat apelowali miłośnicy historii, ale też dotychczasowy kustosz tej placówki Dariusz Wilk.

Niedawno w kuźni zakończono inwentaryzację, a władze miasta zapowiadają prace remontowe. Jakie prace są konieczne?

- Trzeba uregulować przepływający przez kuźnię potok i zbudować w jej pobliżu tzw. kanał ulgi, który będzie odprowadzał nadmiar wody, często zalewający Kuźnię. Konieczna jest wymiana pokrycia dachu i niektórych ścian - zapowiada Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska na swoim profilu na Facebooku. - Ze względu na prace, kuźnia będzie nieczynna do końca roku, ale bierzemy też pod uwagę możliwość jej czasowego otwierania w niektóre z letnich dni. Chcemy nie tylko wyremontować, ale i ożywić ten unikalny zabytek, o którym pierwsze wzmianki pojawiły się w 1597 roku, dlatego Muzeum Historyczne Miasta Gdańska przygotowuje studium funkcjonalności tego miejsca.
MHMG ma przygotować studium do końca stycznia. Ma ono dać też odpowiedź, co będzie działo się w budynku po zakończeniu wszystkich prac remontowych i adaptacyjnych.

Od wielu lat kustoszem w kuźni był Dariusz Wilk (z lewej), do tej pory pracownik Muzeum Techniki. Czy nowy właściciel go zatrudni? Od wielu lat kustoszem w kuźni był Dariusz Wilk (z lewej), do tej pory pracownik Muzeum Techniki. Czy nowy właściciel go zatrudni?
Sprawą otwartą jest zatrudnienie dotychczasowego kustosza kuźni Dariusza Wilka, który jeszcze do niedawna był pracownikiem Muzeum Techniki, jednak po przejęciu muzeum przez miasto stracił pracę. Jak na razie, konkretne propozycje nie padły. Kustosz jednak podkreśla, że jest otwarty na dalszą współpracę.

- Liczy się dla mnie i dla wielu miłośników kuźni, aby miejsce te dalej działało i funkcjonowało, aby propagowało technikę i było wizytówką zabytkowej architektury technicznej naszego miasta - podkreśla były kustosz, bez którego wielu ludzi nie wyobraża sobie kuźni.
W jego obronie powstała już strona na Facebooku - Kuźnia bez Darka jest jak święta bez Kevina, gdzie znajdziemy różne głosy w jego obronie, a także zaproszenie na rozpoczęcie sezonu w dniu 1 kwietnia, które odbędzie się pod zamkniętą kuźnią wodną.

Miejsca

Opinie (58) ponad 10 zablokowanych

  • Zarząd kuznią (2)

    Kuźni potrzebny jest profesjonalny zarząd,a nie amatorszczyzna, zeby w końcu w zabytek byl wykorzysywany do celów,do jakich zostal wieki temu zbudowany.

    • 4 1

    • Jasne.

      Konie będą podkuwac.

      • 0 0

    • Profesjonalny zarząd.

      Boki można zrywać.

      • 0 0

  • Jak to robi adamoeicz

    To oznacza ze dzialki obok ida dla deweloperów albo. Juz je oddal.

    • 3 2

  • Brawo Darku, dziękuję za dotychczas i życzę sił do dalszej walki !!!

    Hadko słuchać tych zgorzkniałych opinii osób, które nie mają pojęcia jak ciężką batalię prowadził. Gdyby nie On już dawno w miejscu Kuźni stałby apartamentowiec albo rezerwowe boisko dla Niemców na Euro 2012. Miałem okazję poznać Darka podczas koncertów muzycznych organizowanych dla ratowania obiektu. Wspaniały człowiek, miłośnik, pasjonat.
    Oliwska Kuźnia to Darek Wilk i odwrotnie. I tak musi zostać. To apel do Włodarzy.

    • 7 0

  • Kuźnia

    Szanowni Państwo,
    '
    Jestem ogromnie rad z faktu iż moja zawodowa praca i działalność oświatowa w kuźni została zauważona przez mieszkańców Trójmiasta, przez ponad 40 lat rodzinnie z Ojca na syna przejęliśmy obowiązki dotyczące opieki nad tym XVI wiecznym budynkiem ,czy ma być tak dalej decyzje teraz podejmuje już nie Warszawa tylko miasto Gdańsk .2 stycznia br, miasto odzyskało kuźnię. Obecnie złożyłem odpowiednie pismo dotyczące spotkania z Prezydentem Miasta i do tego czasu nie będę się wypowiadał odnośnie obecnej sytuacji .mogę jedynie powiedzieć iż kuźnia jako obiekt pozostawiłem w stanie stabilnym umożliwiający jej funkcjonowanie.

    PS. Dziękuję wszystkim którzy przyczynili się iż do dnia przekazania obiektu praca w kuźni stanowiła dla mnie przyjemność a nie wyłącznie etat pracy czy posada ,

    • 11 2

  • ZATRUDNIĄ MIŚKIEWICZA

    i będą mu dowozić mcdonaldsa na sygnale

    • 0 1

  • Cieszy, że kuźnia się uratuje, choć mam trochę obaw, że powtórzy się częsty trójmiejski scenariusz...

    Natomiast wcale nie smuci mnie, że Muzeum Techniki i Przemysłu w Warszawie, którego do niedawna kuźnia była własnością zostało postawione w stan likwidacji. Przez lata ciągnęło dotacje z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a bardzo niewiele się tam zmieniało (byłem kilka razy, więc wiem o czym mówię), eksponaty niszczały, jak wyglądała sytuacja w oddziałach terenowych wszyscy wiemy na przykładzie kuźni, w końcu w tym roku nie dostało dotacji z Ministerstwa. Można pluć na Glińskiego, ale tu akurat krok był słuszny. Gdyby to muzeum było zarządzane chociażby tak jak nasza placówka Muzeum Narodowego, również podlegającego przecież pod centralę w Warszawie, albo Narodowe Muzeum Morskie, to nie byłoby ani upadłości, ani problemów w kuźni.

    Mam nadzieję, że eksponaty i bibliotekę muzeum przejmą inne krajowe muzea, które odpowiednio się nimi zaopiekują, albo na gruzach starego muzeum techniki powstanie inna placówka tego typu, tym razem z prawdziwego zdarzenia.

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane