(TG)
2004-01-13 18:17
Tym sposobem można co najwyżej wyłapać tych, co jadą najzupełniej bezczelnie, wręcz nie kryjąc się...
Poza tym z tym karaniem też nie jest najlepiej, zaostrzono np. przepisy dot. prowadzenia po spożyciu, i co? Coś się zmieniło...?
A zobacz, w jaki cudowny sposób skończyło się łapownictwo w sklepach.. już nie przynosi się czekoladek pani sprzedawczyni, żeby odłożyła kawałek wędliny, ani nie korumpuje się pana w Polmozbycie żeby załatwić sobie szybszy przydział malucha. I niepotrzebne były ani kary, ani zmiana mentalności dających... :)
To samo potrzebne jest teraz :)
W przypadku urzędników - redukcja do minimum możliwości wydawania decyzji na zasadzie widzimisię, bez merytorycznego uzasadnienia, lekarze - konkretna reforma służby zdrowia (niestety), drogówka - obniżenie (tak, tak) mandatów + surowe sankcje za zachęcanie do negocjacji.
Sama kara (szczególnie w wydaniu naszego wymiaru sprawiedliwości) bez zmiany pozostałych warunków, nic nie daje jak widać...
2004-01-13 18:28
zgodzę się, że tam, gdzie są do "przydziału" pewne dobra (mięso w sklepie, usługa medycza - to też jest coś, co można kupić lub dostać w ramach opłaconej wcześniej składki), tam TAK. Jeśli jest konkurencja, pełna podaż, nie ma miejsca na machloje, sprzedaż pokątną lub łapownictwo. Ale nie wszędzie tak może być. Przecież policja jest jedna, sądownictwo też i trudno tu mówić o jakiejkolwiek konkurencji, więc uważam, że to powinna być zdrowa tkanka od naczalstwa poczynając. Tylko uczciwe kierownictwo może wyegzekwować uczciwość od swoich podwładnych, a jedyną metodą jest surowa kara, która odstraszy kolejnych potencjalnych malwersantów. Nic tak nie działa na leniwy gatunek ludzki jak strach przed karą/zwolnieniem/kompromitacją.
2004-01-13 18:36
powiedziała bym raczej NIEUCHRONNOŚć kary
2004-01-13 18:37
DOKŁADNIE Mamo o to chodzi.
2004-01-13 19:55
I w ogóle w Policji nie powinny być tolerowane jakiekolwiek próby przekrętów, korupcji, czy innych przestępstw. Ostatnie głośne sprawy pokazują jednak, że to tylko pobożne życzenia :(
2004-01-13 20:01
też tak uważam
jak można mieć zaufanie do stróżów prawa, którzy tego prawa nie przestrzegają?
jak społeczeństwo ma im zaufać i pomagać jeśli kojarzą się z naginaniem prawa?
2004-01-14 23:36
Każdy sobie moze wymyslec ze jakis tam bierze.Ide zgłosic jutro ze biorą wszyscy z drogowki i do aresztu trafią.Sorry polakiem jestem oleja mnie.Ale FRANCUZ to jak BÓG.
Jakaś dziwka mu zabrała aparat a 1200zł jej poprostu zpłacił.Rano wstał o ja p.... gdzie pieniądze i aparat.
Pomyslał ,dumał, mam pomysł w nocy jechałem zatrzymali mnie.
Ale mam genialny jak na francuza przystało pomysł!
Zgłosze to na policje ktos beknie a moze nie ale ja FRANCUZ na miejscu dostane pieniadze.
NIE MA JAK TO ZŁOTY INTERES W POLSCE.CAŁA TAKA POLSKA .
I GDZIE ONI DO UNI.
2004-01-16 09:25
Rok temu na TVN pokazywali jak chlopcy brali koło Hiltona (tj. około 50 m od Komendy Wojewodzkiej Policji). Studenci ich nagrali z góry (z akademika). Podobno gliniarzom nic nie zrobili, bo to krewny im oddawał kase, a że był z Armenii...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
