- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (107 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (62 opinie)
- 4 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (61 opinii)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (325 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (191 opinii)
Laptop dla pary 'przesiedleńców'
W tegorocznym konkursie na najlepsze przebranie na Paradzie Niepodległości główną nagrodę - laptop - zdobyła para "przesiedleńców", czyli Marta i Michał Szagżdowicz, młode małżeństwo z Gdańska. Gdyby nie historia pewnych walizek, być może w ogóle na paradę by nie przyszli.
Tak było na Paradach Niepodległości w Gdańsku i w Gdyni - galeria ponad 300 zdjęć
Marta i Michał są małżeństwem od blisko pięciu miesięcy. Ona - studentka trzeciego roku historii, on - kończy w tym roku Akademię Muzyczną. Na Paradę Niepodległości postanowili przebrać się w stroje przesiedleńców. A wszystko zaczęło się od kilku walizek od zaprzyjaźnionego księdza. - Porządkując piwnicę znalazł pięć tekturowych walizek z głębokiego PRL-u. Na jednej z nich widnieje data 1957 r. - mówi Michał. - Okazało się, że w czasach komuny w takich walizkach Polacy z Zachodu przysyłali do parafii paczki z jedzeniem i ubraniami. Na niektórych zachowały się nawet karteczki z adresami.
Kiedy zabrali do domu walizki od razu nasunął im się pomysł na przebranie.- Tego samego dnia, kiedy Michał przyniósł je do domu, poprosiliśmy dziadków o jakieś stroje z epoki. Okazało się, że moja babcia ma w szafie piękne futra, kapelusze, a dziadek Michała fajną kurtkę - mówi Marta.
Do tego doszła jeszcze szczypta rodzinnej historii. Dziadkowie Michała są bowiem przesiedleńcami z Wilna, a Marty - ze Lwowa. - To zabawne, ale już na paradzie ludzie widząc nas tak przebranych i z walizkami w ręce mówili na nas "przesiedleńcy" - wspomina Marta.
Jednak za ich sukcesem stoi też rodzina i znajomi, którzy oddawali swoje głosy. - Kibicowała nam cała rodzina i znajomi z Polski, Francji i Hiszpanii. Mimo to w sobotę rano byliśmy drudzy. Myślałam już, że nie wygramy - przyznaje Marta.
I rzeczywiście do końca wahały się losy. Ostatecznie "przesiedleńcy" przewagą jedynie dziesięciu głosów wygrali z Panią Różą - jedną z faworytek internautów. Trzecie miejsce zajął natomiast "milicjant".
- Bardzo cieszymy się się z laptopa. Zwłaszcza, że od dawna był nam potrzebny. Mamy tylko jeden komputer i to stacjonarny. Teraz będziemy mogli spokojnie pracować np. w bibliotece, zwłaszcza, ze oboje niedługo mamy obrony - mówi Marta.
Drugie i trzecie miejsce zostało nagrodzone aparatami cyfrowymi.
Wszystkim serdecznie gratulujemy.
Zobacz wszystkie zdjęcia, które walczyły o nagrody w naszym konkursie
Wydarzenia
Opinie (58) 2 zablokowane
-
2009-11-17 19:22
umiemy tylko szydzić
- 0 0
-
2009-11-17 19:42
gratulacje!!!
Bardzo podoba mi sie para, która zajęła I miejsce, ale gratulacje należą się wszystkim za fajne pomysły i starania :)
- 3 0
-
2009-11-17 20:10
Gratuluje
ale laptop to ......... Jeszcze raz gratuluje - zdjęcie genialne
- 2 0
-
2009-11-17 22:10
Szacun dla portalu za pomysł i dla zwycięzców gratulacje.
Dla uczestników parad grabula.
"Zjadamy się", ale sprawach ważnych sztama w Trójmieście.- 4 0
-
2009-11-17 22:35
no gratulacje serdeczne!
wchodzę w artykuł a tu i znajoma twarz i jak się okazało fajna inicjatywa z tymi przebraniami, oby tak dalej :)
- 2 0
-
2009-11-17 23:58
przesiedleńcy ??
No...przygotowują się...na emigracji podobno łatwiej...PanistwO chwali taki kroki... dwa problemy mniej... A laptopa dali żeby lot na wyspy szybko zleciał...albo do "żyda" i bedzie na bilety... Brak słów. AVE
- 0 2
-
2009-11-18 08:57
Milicjant i odzyskanie niepodległości...
Szkoda, że nie przebrał się w mundur enkawudzisty albo esesmana. Jeszcze "lepiej" uczciłby święto niepodległości. I może by wygrał laptopa...
- 0 2
-
2009-11-18 10:32
gdańszcznie kim wy jesteście by dawać ty negatywne opinie,zajmijcie się waszym gdańskim skorumpowanym burdelem.
- 0 0
-
2009-11-18 11:41
moją i jeszcze im mało
- 0 0
-
2009-11-18 12:04
Przesiedleńcy
-teraz już osoby starsze mają duży żal do "rodaków",którzy nie uważali ich za rodaków-tylko mówili"ruscy ze wschodu"-z racji zawodu opowiadają mi o tym...Osobiście do "rodaków miejscowycń" z powodu tych określeń nie mam ani kropli szacunku. A ich dzieci nie są lepsi-to wychodzi z rodziny.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.