- 1 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (336 opinii)
- 2 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (379 opinii)
- 3 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (238 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (136 opinii)
- 5 Nie miał prawka i chciał oszukać system (50 opinii)
- 6 Można tanio budować mieszkania? (178 opinii)
Lato nie zaszkodzi Euro
Coraz więcej głosów słychać w sprawie opóźnień w przygotowaniach organizacyjnych Euro 2012, jakie mogą nastąpić w związku z wakacjami. Ostatnio zdecydowane stanowisko w tej sprawie zajęła Konfederacja Pracodawców Polskich, która chce, aby posłowie wyjechali na urlopy letnie dopiero po uchwaleniu niezbędnych poprawek w ustawach, które z kolei mają wpływ na przyspieszenie procedur.
"Echo Miasta" postanowiło sprawdzić co będzie się działo w gdańskim magistracie w okresie wakacji i czy długie urlopy pełnomocników prezydenta Pawła Adamowicza nie opóźnią prac.
- Nie ma specjalnych wytycznych w sprawie urlopów - mówi Michał Brandt, rzecznik projektu Euro 2012. - Z ponad 960 urzędników 22 procent zadeklarowało urlopy w czerwcu, 30 procent w lipcu, 26 procent w sierpniu, a 9 procent we wrześniu. Nie wpłynie to na szybkość pracy urzędu.
- Żadnych odgórnych decyzji nie słyszałam - dodaje Renata Wiśniowska, pełnomocnik ds. budowy Baltic Areny. - Byłam dwa tygodnie na urlopie, ale w kwietniu. Do końca roku nie wybieram się więc na dłuższy urlop.
Wiśniowska zaznacza, że trudno by jej było dostać chwilę wolnego, bo w lipcu spodziewane są ostateczne decyzje z ministerstw i rozpocznie się żmudne wypełnianie wniosków o fundusze z UE.
Przerwy wakacyjnej nie zamierza sobie urządzać również Tomasz Słomczyński, pełnomocnik do spraw rewitalizacji Letnicy.
Miejsca
Opinie (47) 5 zablokowanych
-
2007-06-26 23:54
ech, wybudują te wszystkie drogi, autrostrady, hotele, lotniska, wreszcie wielkie i supernowoczesne stadiony a potem, po Euro 2012.... skąd niby weźmiemy pieniądze, żebyu to wszystko utrzymać??!!
- 0 0
-
2007-06-26 23:53
Jeden ćwierćfinałowy mecz ma kosztować Gdańsk kilkaset milionów złotych, bo tyle wynosi różnica między Baltic Arena na 44 tyś,
a stadionem na 30 tyś. Za ta kasę przez kilka lat nie będą powstawały inne inwestycje w Gdańsku.
- 0 0
-
2007-06-26 23:48
Lechia co?
No tak, na Lechię, Arkę czy jakąkolwiek inną ligę podwórkową wystarczy polanka w lesie (chociaż lasu trochę szkoda).
Tylko taki stadion docelowo nie jest dla tak małych i marnych klubów. To całe zaplecze sportowe i tak za granicą są wykorzystywane tak duże stadiony.
Ale co to jak chciałem, wygląda jak spora meduza.- 0 0
-
2007-06-26 23:47
mie ma mowy o zmniejszaniu stadionu w Gdańsku!! nie zapominajmy ze mają tam być rozgrywane (w przeciwieństwie do Wrocławia czy Poznania) również czwierćfinały!!
- 0 0
-
2007-06-26 23:40
tylko na to cie stac?
moze podasz jakiś konkretny argumant, dlaczego ktos za nasza kase ma budowac kolosa, ktory po mistrzostwach nie bedzie wykorzystany
Na Lechię nigdy nie przyjdzie więcej niż 30 tyś
ktos kto ma mózg wielkosci orzecha laskowego na pewno tego nie zrozumie- 0 0
-
2007-06-26 23:37
zmniejsz sobie głowę
i tak jest niewykorzystana, bo mózg masz jak orzech laskowy
- 0 0
-
2007-06-26 23:33
Stadion należy zmniejszyć
Wystarczy 30-to tysięcznik.
Będzie tańszy i szybciej go wybudujemy.
Problem po mistrzostwach tez będzie mniejszy.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.