• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łatwiej o mandat za wykroczenia drogowe

Michał Sielski, Krzysztof Koprowski
1 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

"Hulaj dusza, straży miejskiej i policji nie ma" - to dewiza polskich kierowców, którzy notorycznie łamią przepisy. Zmiany w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia uproszczają procedury wystawiania mandatów przez straż miejską i policję oraz usprawniają proces zgłaszania wykroczeń.



Do tej pory funkcjonowało to tak:

  1. Osoba wysyłała film lub zdjęcie z wykroczeniem na policyjną skrzynkę e-mailową: stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl
  2. Policjanci analizowali materiał i przesyłali do komendy, na której terenie doszło do zdarzenia
  3. Policjant prowadzący sprawę przesłuchiwał właściciela samochodu oraz zgłaszającego
  4. Zgłaszający musiał potwierdzić to, co napisał w zgłoszeniu: datę, godzinę, miejsce etc.
  5. Jeśli sprawca się przyznał/nie przyznał, sprawa trafiała do sądu
  6. Jeśli sprawca nie wskazywał kto prowadził auto, dostawał mandat za niewskazanie kierującego

Czytaj także: Chętnie wysyłamy policji filmy z wykroczeniami.

Zgłosiłeś kiedyś policji/straży miejskiej wykroczenie drogowe?

To zniechęcało wiele osób, które miały nagrania osób łamiących przepisy na drodze.

- Wezwanie na przesłuchanie, najczęściej w godzinach pracy i strata czasu taka sama, jak pirata drogowego. A na przesłuchaniu nie dodałem nic, czego nie było w mailu i na przesłanym filmie. Policjanci też wiedzieli, że to strata czasu, ale takie są przepisy - opowiada pan Rafał, który przesłał funkcjonariuszom film z wyprzedzania go na przejściu dla pieszych.

Nowe przepisy, mniej papierkowej roboty



Na szczęście przepisy właśnie się zmieniły. W Kodeksie Postępowania w Sprawach o Wykroczenie zmieniony został m.in. art. 97, który mówił o tym, że policjant musiał być świadkiem wykroczenia, aby wypisać mandat. Jeśli tak nie było - nawet jeśli sprawca się przyznał i był gotowy ponieść karę - sprawa musiała trafić do sądu. Teraz policjant w takiej sytuacji będzie mógł ukarać sprawcę mandatem i sprawa zostanie zakończona.

- Policjant będzie miał 60 dni na nałożenie mandatu od momentu ustalenia sprawcy wykroczenia. Jeśli sprawca przyjmie mandat, nie będzie potrzeby przesłuchiwania zgłaszającego - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
To, że przesłuchanie osoby wysyłającej film lub zdjęcie nie będzie konieczne, informują także strażnicy miejscy z Gdyni.

Zdjęcia przekazywane straży miejskiej lub policji należy wykonywać w taki sposób, aby nie było wątpliwości, co do popełnionego wykroczenia. Zdjęcia przekazywane straży miejskiej lub policji należy wykonywać w taki sposób, aby nie było wątpliwości, co do popełnionego wykroczenia.

Bez przesłuchania jeśli są wszystkie informacje



- Straż miejska w Gdyni zawsze podejmuje działania w sytuacji otrzymania zdjęć lub filmów. Jeśli sprawca wykroczenia zostanie wykryty i przyzna się do popełnionego czynu (przyjmie mandat/pouczenie) nie ma potrzeby przesłuchania zgłaszającego - podkreśla Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.
Wszyscy zgłaszający muszą jednak pamiętać, że oprócz filmu lub zdjęcia, w zgłoszeniu należy opisać zdarzenie, a także zamieścić datę, godzinę oraz zidentyfikować miejsce, w którym do niego doszło. Bez tych informacji, przesłuchanie może być bowiem jednak konieczne.

- Nowelizacja ustawy nie zwalnia jednak straży miejskiej od obowiązku przeprowadzania wszystkich czynności wyjaśniających, do których należy m.in. możliwość przesłuchania świadka ujawnionego wykroczenia. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, jak również by wyeliminować ewentualne nadużycia, nasi funkcjonariusze będą z tej możliwości korzystać - zastrzega Wojciech Siółkowski, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.

Dodatkowa firma do kontroli parkowania?



Uproszczenie procedury zgłaszania wykroczeń pozwala jednak na sformowanie specjalnej grupy kontrolerów, którzy będą na terenie całego miasta sprawdzali przestrzeganie prawa przez kierowców.

Odpowiednie przeszkolenie w zakresie wykonywania zdjęć lub filmów dla stróży prawa oraz wliczenie w koszty pracy ewentualnych przesłuchań mogłoby wreszcie ukrócić dewastację chodników, zieleńców oraz ułatwić życie pieszym.

- Zobaczymy, jak będą funkcjonowały nowe regulacje prawne. Obecnie nie mamy w planach zlecenia takich usług zewnętrznym firmom. Jeżeli jednak zajdzie w przyszłości taka potrzeba, to jesteśmy otwarci na każde - zgodne z prawem - rozwiązanie, które zmniejszy liczbę wykroczeń w zakresie parkowania niezgodnego z przepisami - mówi Jędrzej Sieliwończyk z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Kontrolerzy biletów znacznie skuteczniejsi niż straż miejska



Straż Miejska w 2016 i 2017 r. wystawiła łącznie 23,2 tys. mandatów. W tym samym okresie kontrolerzy biletów wystawili ponad 134 tys. wezwań do uiszczenia opłaty za brak ważnego biletu. Straż Miejska w 2016 i 2017 r. wystawiła łącznie 23,2 tys. mandatów. W tym samym okresie kontrolerzy biletów wystawili ponad 134 tys. wezwań do uiszczenia opłaty za brak ważnego biletu.
O tym, że zlecanie takich usług zewnętrznym firmom, które zarabiają na wyłapywaniu osób niestosujących się do przepisów, przynosi wymierne efekty, najlepiej świadczy zestawienie statystyk straży miejskiej oraz kontrolerów biletów.

W 2017 r. za przejazd bez ważnego lub skasowanego biletu w gdańskich tramwajach i autobusach nałożono prawie 74,4 tys. wezwań do uiszczenia opłaty dodatkowej (potocznie mandatów) na łączną kwotę ponad 12,7 mln zł. Rok wcześniej, w wystawiono niemal 60 tys. opłat za brak ważnego biletu na łączną kwotę ok. 12,2 mln zł.

Dla porównania, gdańska straż miejska w 2017 r. sprawcom wykroczeń w zakresie nielegalnego parkowania wystawiła niespełna 12 tys. mandatów na łączną kwotę prawie 1,4 mln zł. W 2016 r. było to ok. 11,2 tys. mandatów na kwotę ok. 976,4 tys. zł.

Warto podkreślić, że w przeciwieństwie do kontrolerów, strażnicy mogą udzielać pouczeń. Tych w ubiegłym roku udzielili aż 11 tys. 149 razy, zaś w 2016 r. - prawie 11 tys. razy.
Straż Miejska w Gdańsku nie prowadzi statystyk w zakresie wystawiania tzw. żółtych kartek, których skuteczność jest co najmniej wątpliwa.

Polskie przepisy prawa nie pozwalają parkować na trawnikach do czasu aż zostaną zdewastowane przez kierowców. Straż miejska woli im jednak wkładać za szybę żółte kartki niż wystawić mandat. Polskie przepisy prawa nie pozwalają parkować na trawnikach do czasu aż zostaną zdewastowane przez kierowców. Straż miejska woli im jednak wkładać za szybę żółte kartki niż wystawić mandat.
- Straż miejska po wielu prośbach wreszcie przyjechała na ul. Chopina zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, gdzie kierowcy nielegalnie parkują na trawnikach. Strażnicy wystawili jednak tylko żółte kartki, a obecnie nawet nie chcą się tą sprawą zajmować. Widać, że czekają aż z pięknego szerokiego zieleńca zrobi się klepisko i nie będzie już podstaw do ukarania kierowców - pisze do nas czytelniczka, która dodatkowo załącza zdjęcia trawnika (póki jeszcze istnieje).
Czytaj też: Kierowcy traktowani lepiej niż pasażerowie komunikacji miejskiej

W Polsce piesi giną nawet na chodnikach



  • Dotychczas do wystawienia mandatu za takie parkowanie, z dala od krawędzi jezdni oraz na przystanku autobusowym, wymagana była obecność funkcjonariusza lub złożenie zeznania przez świadka wykroczenia. Teraz może wystarczyć tylko zdjęcie w Internecie.
  • Dotychczas do wystawienia mandatu za takie parkowanie, z dala od krawędzi jezdni oraz na przystanku autobusowym, wymagana była obecność funkcjonariusza lub złożenie zeznania przez świadka wykroczenia. Teraz może wystarczyć tylko zdjęcie w Internecie.
Na koniec warto przypomnieć, że polskie przepisy prawa wciąż należą do jednych z najbardziej pobłażliwych dla kierowców w Unii Europejskiej. W przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej, w Polsce parkować można nie tylko na jezdni, ale - o ile nie zabraniają tego znaki - także na chodnikach i zniszczonych trawnikach.

W efekcie polskie miasta co roku wydają setki milionów złotych na stawianie słupków, które kosztują od 200 zł za sztukę, szpecą miejski krajobraz oraz utrudniają poruszanie się osobom niedowidzącym i niewidomym. Do tego dochodzą ogromne koszty remontów chodników, odnowienia zieleni, a nawet... odbudowy zniszczonych fontann w posadzkach placów, po których próbują jeździć kierowcy.

Parkowanie na chodniku wiąże się coraz częściej z lawirowaniem autem pomiędzy pieszymi. Teoretycznie jest to zabronione, ale w praktyce tam gdzie nie ma słupków, tam natychmiast próbują wjechać kierowcy. W 2017 r. przez takie cwaniactwo kierowców na chodnikach w Polsce zginęło aż 17 pieszych, a 351 zostało rannych.

Czytaj też: Ile słupków potrzeba, by zmienić złe prawo?

Opinie (325) 7 zablokowanych

  • A gdzie sa miejsca parkingowe?

    W pelni sie zgadzam, ze powinno sie parkowac jedynie na wyznaczonych miejscach, ale prosze mi powiedziec gdzie one sa? KIerowcow sie "lupi" w bezwzgledny sposob, (ceny paliw, czesci, przegladow), ale co w zamian? Kary, mandaty, upomnienia. Wobec braku parkingow nie daje sie szans kierowcom na przestrzeganie przepisow. Ale za to, "hulaj dusza" z zageszczaniem wszelkiej zabudowy, w razie czego szybkie zmiany planowania przestrzennego ,pozwolenia na budowy zawsze i wszedzie, niemal na zyczenie tzw."deweloperow" - oczywiscie za kase te nad i pod stolem. Taka jest moje konkluzja na ten temat.

    • 7 8

  • (8)

    Wspieranie donosicielstwa trafia na podatny grunt nie dziwie sie ze komuna 50 lat trwala w tym kraju i trwa nadal. Na poludniu europy jezdza i parkuja jak chca i nikt nie ma problemu tylko dzisiajsi ambitni 30 - 40 latkowie wymarzyli sobie bycie podrobiona wersja niemiec lub szwecji

    • 14 34

    • Nie wiem,

      ile masz lat, ale wypowiedzią brzmisz jak typowy, zbuntowany nastolatek - obrażony na wszystko i wszystkich. No i dodatkowo pojęcia nie masz, co to jest tzw. społeczeństwo obywatelskie. A jest to społeczeństwo, w którym przejawy łamania prawa są piętnowane i zgłaszane przez obywateli właśnie - tych, którzy chcą się czuć bezpiecznie, żyć w czystym, spokojnym i kulturalnym środowisku. My, dzięki ludziom podobnym tobie, jeszcze do tego nie dorośliśmy - liczy się własne pupsko i wolnoć Tomku w swoim domku. A co do definichi donosu - donos to przekazanie informacji o działaniu nielegalnym, choć społecznie i moralnie dobrym i akceptowalnym. Nie widzę cech donosicielstwa w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa bądź wykroczenia - to po prostu dbałość o dobro publiczne i jako takie akceptuję, popieram i dalej sam będę "donosił" na podstawie zapisów z kamery za szybą samochodu.

      • 2 2

    • Chociaż raz wyjedź ze swojej wsi za granicę i zobacz jakie tam panują prawa. (3)

      Na razie zamilcz, skończ się kompromitować

      • 18 2

      • (2)

        Ty miastowy z kowal to gdzie ty tyle kilometrow ostatnio natlukles za granica? Jezdziles kiedys w rzymie albo atenach tam jest taki ruch ze trzeba sie wciskac w kazda wolne miejsce a czerwone switalo jest traktowane umownie i bardziej jako ostrzezenie a nie zakaz. Juz nie raz ktos na mnie trabil na przejsciu a mialem zielone tak tam jest. Zreszta w ktoryms kraju skandynawskiem bodaj finlandia ale moge sie myli tez czerwone swiatlo jest traktowane jako ostrzezenie nie zakaz

        • 2 8

        • Tak, wciskają się gdzie popadnie. Ale nigdy, przenigdy, ani w Paryżu, ani w Rzymie, Brukseli, Neapolu, Bergen, Hamburgu, Hannover, Jonkopingu, Aamhult, Kopenhadze, Karlskronie, Hertogenbosh, Heerenberg (i wielu innych miastach) nie widziałem auta stojącego na zakazie czy trawniku bądź chodniku. Nawet na Sri Lance, w Maroku czy Turcji nie widziałem takiego zwyczaju parkowania...

          • 2 0

        • W Iranie i Indiach też jeżdzą jak chcą i gdzie chcą

          Tylko czy chcemy równać do tych krajów?

          • 8 0

    • Wspierasz łamiących przepisy? (1)

      Oby nikt nie doniósł, jak zostaniesz pobity lub okradziony!

      • 4 0

      • Prawo czasami bywa glupie np. Pozostawiane znaki ograniczenia do 40 km/h po zakonczonych pracach drogowych. Dla mnie walka z patologiami na drodze poprzez donosicielstwo jest zagraniem z czasow komuny i tyle. Nie dostatki w infrastrukturze w swiadomosci kierowcow w ich umiejetnosciach nie dopatrzeniach drogowcow w samowolce budowlanej itd nie powinno naprawiac sie donosicielstwem. Przyklad parkingi na przymorzu najpierw ktos biurowce wybudowal pozniej je wynajal a ludzi do pracy musza jakos dojechac bo przeciez nie skm ktora codziennie ma przygody a poza tym nie laczy wszystkich dzielnic i co to taki powod do dumy zrobic komus zdjecie ze zle zaparkowal bo nie ma w tym miescie infrastruktury a moze lepiej powalczyc o to zeby ta infrastruktura powstala jak ktos wpadl na taki genialny pomysl stawiania kilku biurowcow obok siebie na kilkadziesiat tysiecy pracownikow obok siebie. Zaznaczam nie jest pracownikiem obc po prostu dostrzegam patologie w takim mysleniu

        • 3 3

    • Z południa Europy, po kilku miesiącach, dostałem mandat za to,

      że wjechałem na teren gdzie można było wjechać tylko w określonych godzinach. Było to napisane małymi literkami na tablicy, na wjeździe. Samochód był wypożyczony więc nie można powiedzieć, że prześladują obcych. Nie pisz że na południu Europy jeżdżą i parkują jak chcą. Fakt, że na autostradach jest różnie, ale w miastach nie kozakuj i jedź zgodnie z przepisami.

      • 8 1

  • Tylko karać...

    nie ma zmiłuj...de..le czytaj drobne cwaniaczki, muszą płacić

    • 2 2

  • (5)

    Ide wlasnie kupic kamerke i od teraz bede szukal tych wszystkich donosicieli z kamerkami w autach i jezdzil za nimi i ich nagrywal zobaczymy czy tacy swieci a czasu mam duzo bo nie pracuje i mieszkam u mamusi

    • 7 29

    • Ależ proszę bardzo! Tyle pamiętaj że takie coś się nazywa prześladowanie

      • 2 0

    • Gołodupiec

      To się ustawiłeś darmozjadzie u mamusi mieszka ha ha ha ha, co za gołodupiec bez własnego M, brawo Ty

      • 2 1

    • To się ustawiłeś darmozjadzie, gołodupiec bez własnego M

      • 3 2

    • Zmień leki. (1)

      • 11 1

      • Nie musi zmieniać, oby brał te już przepisane.

        • 8 1

  • elegancko i bez szlenstwa

    ten z GTC na filmiku zrobił to perfekcyjnie ze tak powiem

    • 1 4

  • ile pokoleń musi upłynąć, zanim sovieckie geny zostaną wyplenione? (2)

    marzy mi się uporządkowane społeczeństwo jak w Japonii, nawet po meczach piłkarskich kibice sprzątają po sobie trybuny.

    • 13 5

    • O kurde przepraszam, dałem minus zamiast plus

      • 0 0

    • widzisz ..bo kulturę wynosi się z domu

      i wynika z szacunku

      • 2 1

  • ja nie zgłaszam sm ani psiom tylko dzwonię po lawetę (3)

    przyjadą, sfotografują i zabierają
    pracują dla urzędu miasta
    a jak dasz na bro to wywiozą na najdalsze parkingi

    • 6 14

    • Podaj tel.do laweciarzy (1)

      • 3 1

      • mam bezpośredni do 3, to ich prywatne, czyli niesłużbowe

        • 0 1

    • Super patent ;))

      Też tak będę robić

      • 4 3

  • No i dobrze (14)

    Jeszcze zlikwidować wogole prawo do parkowania na chodnikach (propozycja poszła do sejmu) i będzie spory krok w stronę normalności.

    • 162 44

    • Kup sobie kamerkę pod choinkę i znaczek Honorowy Konfident :) (11)

      Normalność nie polega na wzajemnym donoszeniu na siebie i wyręczaniu w pracy policji i zupełnie niepotrzebnej formacji jaką jest straż miejska... Donosisz, kapujesz i czujesz się kimś, do momentu jak ktoś na Ciebie nie doniesie i sam padniesz ofiarą systemu totalnej inwigilacji...

      • 17 51

      • Normalności oczekujmy od normalnych. (2)

        Od mentalnych komunistów można oczekiwać, że doniosą na własną matkę a na sąsiada z byle powodu. Przykre ake szybko wracamy do dzikich czasów. Nie macie argumentów zaorani mentalnie donosiciele.

        • 8 24

        • Donos donosowi nie równy.
          Donieść że piekarz oddaję niesprzedane pieczywo bezdomnym to skurkowanstwo...
          Donieść że kretyn w BMW wyprzedza na skrzyżowaniu, dwóch przejściach i na podwójnej ciągłej (przykład z dzisiejszej kiejj trasy) bo uważa że mu wszystko wolno to przysługa dla społeczeństwa.
          Jak ktoś ci ukradnie auto albo włamie się do domu, to też na policję nie dzwonisz bo ni njestes konfidentem?

          • 5 2

        • To zachowuj się jak człowiek a nie jak wypłosz

          I na chodniku i za kierownicą i w ogóle to nie będziesz miał się czego obawiać

          Proste?

          • 21 3

      • Nie mam nic przeciwko tym, którzy zgłaszają takie sprawy. (3)

        Ja się nie boję, dla mnie teren zielony to "świętość", a chodnik jest do chodzenia. Często jestem pieszym i wk....ją mnie parkujący na chodnikach. Nawet jak już przyjechałes w nocy i nie było miejsca to rano przestaw samochód na wolne miejsce, które na pewno się znajdzie jak sąsiad pojedzie do pracy.

        • 17 3

        • Aha... (1)

          Czyli jak już przyjechałem w nocy i nie było miejsca, to mogę na trawniku??

          Potem, z rana, przestawię auto.

          • 3 2

          • Sorry, ale myślałem o chodniku.

            Trawnik to świętość, jak napisałem.

            • 1 2

        • *somsiad

          • 1 2

      • A ty kup sobie odznakę (2)

        Virtuti Cebularz - za szczególne zasługi w niszczeniu zieleni i rozjeżdżaniu chodników, a także zastawianiu przejść dla pieszych - wdzięczny naród.

        • 37 10

        • Gdzie napisałem ciołku ,że parkuję na chodnikach ? (1)

          Szukać rozwiązań, budować parkingi, a nie namawiać do donosów.... To nie jest sposób na normalność

          • 16 26

          • Najlepiej wyznaczyć kilkanaście miejsc parkingowych

            przed każdym wejściem do budynku, sklepu i urzędu. Każdemu się należy, nieprawdaż?

            • 12 1

      • A dlaczego miałby na mnie ktoś donosić?
        Ja nie rozjezdzam chodników i trawników oraz nie wyprzedzam na przejściach dla pieszych.
        To nie jest coś co się zdarza przypadkiem, to jest chamstwo i bandytyzm drogowy, takie rzeczy powinno się tępić każdymi dostępnymi środkami.

        • 34 3

    • Kapuś = Judasz = Gad

      • 4 15

    • Powinna byc duze ualtualnienie przepisow ruchu drogowego i mandatowi, koniec poblazania kierowcom i wtedy z czasem, bo przeciez

      • 19 4

  • Przebijaczu Opon Gdzie Jesteś.?!

    Na Słowackiego 44 w podwórku stoi biały bus blokując przejście chodnikiem.

    • 5 3

  • Tez nie maja o czym pisac.Kogo to obchodzi,za taki artykul bym Ci zlamanego grosza nie dał

    Nie zly cymbał musiał to tez zatwierdzic

    • 2 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane