2005-05-27 11:47
Mały hałaśliwy grzybek, bardzo przypominający typowego polskiego rydza - tyle że mniejszy.
Jedyną zdolnością, jaką posiada, jest dar wymowy, który stara się zaprezentować każdemu napotkanemu człowiekowi. Niestety Rydzyk z reguły gada od rzeczy i potrafi zagadać na śmierć. Istnieje złośliwa odmiana tego grzyba zwana Psim Rydzykiem, występuje na pirackiej stacji zwanej radiem Ma-ryja, gdzie ów grzyb próbuje wywołać wojnę polsko-iracką, aby dorwać się do irackich zapasów kremu do rąk. Wywiad donosi, że we wsi Chlewki wylądował szpieg Rydzyka - Osama który ma pomagać mu w przemycie gnoju na Bliski Wschód.
2005-05-27 11:29
bambrzak zbyt dowcipny to nie jestes.
2005-05-27 11:09
ta jest moja stara robi wsio co każe
kiedyś przylazłem z roboty ta mi drzwi otwiera a ja ją od razu w ryj z pionchy padła na przedpokoju jak długa , podniosła się i poprawka z buta, wpadła do kuchni i krzyczy mężu za co? jak bym wiedział to bym zabił!
i co pretensje jakeś?
2005-05-27 10:42
a jakis sport uprawiasz? Czy jestes facet z wilkim mięśniem piwnym co to mu zona posłusznie papu stawia na stole ,kanapka, telewizorek, meczyk, browarek.
to tak abstahując od feministek.:)
2005-05-27 10:40
a co swoja tak gonisz jak pieska?
2005-05-27 10:30
Powiedz to mojemu chłopu ;)
2005-05-27 10:15
eee kasia to starom pannom ostaniesz i dobro się zmarnuje!
2005-05-27 10:08
A pewnie że feministka.
2005-05-27 10:01
kasia a ty aoby feministka jakowaś nie jesteś?
bo tera kobity to albo matki-polki albo walczące o równość traktorzystki
a ma być tak jak w nrd - 3 razy k kinder kuche kirche
i już!
2005-05-27 09:41
jaką łyżeczką? Nożem i widelcem, a co ;)
Ale tak na poważnie, to faktycznie coraz częściej podczas rozmów w damskim gronie spotykam się z opiniami że dzieci są fuj, karmienie jest fuj, wszystko jest fuj. Sama nie mam dzieci i powiem szczerze, że większość dzieci chwilowo mnie nudzi i męczy, ale jak będę mieć swoje to pewnie moje podejście się zmieni. Tym niemniej, choć daleka jestem od padania na kolana przed wizerunkiem Matki Polki, uważam że karmienie dziecka to widok daleko lepszy, niż zapite mordy i smrody z pach i gaci w tramwajach.
Teraz w ogóle takie czasy są, kurka wodna, że karmienie jest be, jak dziecko to tylko karmione butelką bo piersi sflaczeją - a przewijane to chyba w gumowych rękawiczkach i kijkiem? Mężowie mają traumy bo żona dzień po porodzie nie wygląda jak seksbomba i muszą leczyć te traumy w ramionach koleżanek z pracy, żony nie chcą mieć dzieci bo im się cellulit na tyłku zrobi i na plaży ktoś się skrzywi na ich widok, jednym słowem - porąbany świat. I jeszcze jakieś niunie się marszczą na widok karmiących matek w parku...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
