Arka Gdyni w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego ekstraklasy zagra na wyjeździe z Legią Warszawa. Mimo że zdecydowanym faworytem są prowadzący w tabeli rywale, to żółto-niebiescy pamiętają, że na tamtym sezonie potrafili sięgać po sukcesy, by wymienić choćby wygrane w meczach o Superpuchar Polski w latach 2017-18. - W piłce nożnej trzeba być przygotowanym na różne sytuacje. Nie ma co się "pompować". Na Łazienkowskiej potrafimy grać. Trzeba jechać i to potwierdzić - ocenia obrońca Adam Danch.
Ireneusz Mamrotprzywrócił pana do podstawowego składu Arki Gdynia. Czy jest pan największym wygranym zmiany trenera?
Adam Danch: Akurat tak się złożyło. W derbach z powodu kartek nie mógł zagrać Damian Zbozień. Natomiast dzień przed meczem ze Śląskiem kontuzji nabawił się Douglas Bergqvist. W tygodniu trenujemy różne warianty ustawienia w obronie. Cieszę się, że trener zdecydował się na ten z moim udziałem.
Po derbach, w który nie grał pan na swojej nominalnej pozycji, a był prawym obrońcą, oceny pana postawy były różne. Jak pan je odbierał?
Dla mnie to temat zamknięty. Na pewno meczu nie rozstrzygnął jeden zawodnik, a na wyniku zaważyły nasze błędy. Oczywiście po spotkaniu można mówić, że mogłem zablokować dośrodkowanie, po którym padł jeden z goli. Ale cały czas starałem się, grałem na tyle, ile potrafiłem.
Każdemu obrońcy potrzebna jest stabilizacja, a panu chyba o nią trudno, skoro co mecz gra pan na innej pozycji, a jeszcze wcześniej występował pan też jako defensywny pomocnik?
Na pewno najlepsze mecze w ekstraklasie rozgrywałem na środku obrony. Jednak są różne sytuacje. Dlatego zawsze zagram tam, gdzie będzie taka potrzeba, gdzie trener sobie tego będzie życzył.
Gol strzelony Śląskowi poprawił pana samopoczucie?
To jest tylko jeden mecz. W piłce nożnej trzeba być przygotowanym na różne sytuacje. Nie ma co się "pompować". Najważniejsze, abyśmy jako drużyna dalej punktowali.
Można to zrobić w środę na boisku lidera ekstraklasy?
A dlaczego nie? Arka już pokazywała w przeszłości, że na Łazienkowskiej potrafi grać i wygrywać. Trzeba jechać i to potwierdzić, choć na pewno ciężki mecz przed nami.
Niektórzy eksperci twierdzą, że Legia wygra nawet różnicą 4 goli. Co pan na to?
Gdzieś to słyszałem. Legia na pewno będzie faworytem, to kandydata do mistrzostwa Polski, ale nasze deklaracje o dobrym wyniku to nie marzenia, a mają realne podstawy.
Odkąd przyszedł trener Mamrot orazMaciej Kędziorek, który w Rakowie odpowiadał za stałe fragmenty gry, w każdym meczu strzelacie gole w takich sytuacjach. W Warszawie ta passa będzie potrzymana?
Liczymy na to, bo na treningach ciężko na to pracujemy. Trenerzy pokazują nam nowe ustawienia, warianty rozegrania. Fajnie że podczas meczów potrafimy coś z tego zagrać i zaskoczyć rywali. W spotkaniu ze Śląskiem Michał Nalepa idealnie dośrodkował i gdy piłka spadała, wystarczyło tylko dołożyć głowę.
W meczach Arki nie brakuje kontrowersji sędziowskich. Jak pan na to się zapatruje?
Nie chcę oceniać pracy sędziów. Skupiam się na swojej pracy, którą mam do wykonania.
Arka zostanie w ekstraklasie?
Każdy z nas w to wierzy i o to walczy. Zrobimy wszystko, aby się utrzymać. Rok temu sytuacja była podobna, a drugiej fazie rozgrywek potrafiliśmy wyjść e strefy spadkowej. Właśnie te bezpośrednie mecze będą najważniejsze, bo dużo w nich jest punktów do zdobycia.
Pański kontrakt kończy się 30 czerwca. Co po tym terminie?
Umowa ma być przedłużona do końca lipca.
Czwarty lub nawet piąty sezon Adama Dancha w Arce wchodzi w grę?
Nie myślę teraz o tym. Na takie rozmowy pewnie przyjdzie czas po sezonie. Obecnie koncentruję się na treningach i grze. Chcę jak najlepiej wykorzystać szanse, które dostaje od trenera.
Tam gdzie karny nie po waszej myśli to karny z kapelusza ale tam gdzie gole dla arki to choćby strzelane ręką to według was jest ok.
Jesteście ludźmi bez honoru.
Wisła już prowadzi i bardzo dobrze.
Lechia ma zapewnioną pierwszą ósemkę,a wy I ligę.
Piękny wieczór dzisiaj mamy.
Marek
3 lata
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 19:22
wskladzie wyjsciowym samanes i antonik - to chyba jakis zart
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 19:32
1-2 rakow i tak trzymac 70min
spuscic wode i wisle blaszczykowskich do 1ligi, ale z legia trzeba zdobyc 1pkt przed ostatnim najwazniejszym meczem z blaszczykowskimi u siebie!!!
3 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 19:55
Z Legią w ataku Jankowski &Skhirtladze od pierwszej minuty,zamiast Nalepy Mihajlovic od pierwszej minuty
I powinno być dobrze trenerze Mamrot :))) Tylko Vejinovicia nie zmieniać i dać mu pograć całe spotkanie. W drugiej połowie za Jankowskiego w 60 minucie Siemaszko,tylko nie wpuszczać Serrarensa i Zawady bo oni tylko marnują minuty .Jak będzie grał Serrarens albo Zawada to będzie tak jakbyśmy grali w dziesiątkę.
pretorians strenght&honour
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 19:58
Brawo Wisła
Gdynia żegna arke :)
3 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 19:58
Wisla Kraków 3:2,Plock 1:2 i Lechia jest w ósemce,
a arka w I lidze!
Powtarzam:piękny wieczór!
Marek
3 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 20:07
Teraz Legia zamęczy arke ktora nie wytrzyma takiego tempa i przyszle meczyki tez przegra :)
Przy okazji niech ich jeszcze upokorzy tak z 5:0 :)
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 20:12
Ćwierkały wróbelki, że Arka kupiła decydującą bramkę w doliczonym czasie gry!
Zły
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-06-10 22:17
Żenada z Legia powinni się wstydzić zawodowcy się znaleźli
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
