- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (140 opinii)
- 2 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (89 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (59 opinii)
- 4 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (195 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (456 opinii)
- Na pomysł uruchomienia pogotowia lekcyjnego wpadliśmy w ubiegłym roku. Realizowaliśmy go wspólnie ze Stowarzyszeniem OVUM. Korepetycje cieszyły się dużym zainteresowaniem. Z regularnej pomocy skorzystało blisko 50 uczniów. Wolontariusze pomagający dzieciom w nauce okazali się wspaniali - mówi Gabriela Czaplicka, koordynator ds. wolontariatu w gdyńskim MOPS.
Wśród wolontariuszy są osoby w różnym wieku i różnych profesji. Najliczniej reprezentowani są nauczyciele, zarówno obecnie pracujący w szkołach jak i emerytowani. Do pomocy zgłosili się również studenci i licealiści.
- Nie wszystkich rodziców stać na fundowanie dzieciom korepetycji. Dlatego myślę, że nasza pomoc jest przydatna. Uczniowie, którzy korzystają z pogotowia są bardzo chętni do nauki. Ogromnie mnie cieszy, gdy robią postępy - mówi Barbara Olszewska, wolontariuszka.
Opinie (15) 1 zablokowana
-
2007-09-17 21:45
KPINA A NIE POMOC
jezeli wielmoznym rodzicom sie nie chce sie siedziec z swoimi pociechami to niech placa innym.A moze jeszcze program: bezplatna niania.A co rodziece beda w tym czasie robic?? Pić alkohol??Chodzic do kina??
KPINA
KPINA
KPINA- 0 0
-
2007-09-17 21:32
RODZICE DO ROBOTY
RODZICE DO ROBOTY ALBO PLAĆCIE!!!
- 0 0
-
2007-09-17 21:29
RODZICE TO KPINA!!!
Ludzie, co Wy piszecie?? Jestem studentka matematyki, wlasnie robie praktyki w szkole i to jest smieszne!!!
Dzieci w 4 klasie nie potrafia tabliczki mnozenia, przez kogo??Przez RODZICOW. Co Wy sobie wyobrazacie??Ze nauczyciel w ciagu lekcji nauczy dziecka tabliczki??To Wasze zadania,a jak nie macie na to czasu to plaćcie za korepetycje!
I druga rzecza jest to ze jezeli dziecko siedzi i patrzy przez cala w okno,nic nie robi przez 45 minut mimo zwracaniu uwagi to tez niech RODZICOW zacznie to obchodzic ze nie ma notatek.
Zapraszam na jakakolwiek lekcje aby sie przekonac jakie sa wasze pociechy.- 0 0
-
2007-09-17 19:44
male sprostowanie.
"żądac"
- 0 0
-
2007-09-17 19:42
Polscy nauczyciele, to kpina
Gdybysmy mieli nauczycieli z prawdziwego zdarzenia, to nie bylo by zadnych 'korepetycji' .
Ale czego mozna rzadac od "FATALNIE" wyksztalconego personelu? Nic.
Dlatego rodzice placa, za brak doswiadczenia "Pedagogicznego" i checi nauczania.
Takie "ODBĘBNĆ" swoje (niekoniecznie przekazujac wiedze) i do domu.
I podwyzki chcecie? do ROBOTY.
Kpina.- 0 0
-
2007-09-17 16:50
niepotrzebny luksus
Udzielam korepetycji uczniom szkoly podstawowej. Nie rzutuje to na moich podopiecznych tylko na ich rodziców,którzy nie sa w stanie poswięcic swoim dzieciom pół godziny dziennie przy odrabianiu lekcji z "kulejącego" przedmiotu. Tak, że korepetycje to niepotrzebny luksus. A dla mnie biznes buhahahha
- 0 0
-
2007-09-17 15:27
Niepotrzebna konkurencja
Na całym świecie istnieje prawo rynku: za usługę/produkt ceny są ustalane przez świadczeniodawców i dostosowywane do potrzeb i mozliwości świadczeniobiorców. A takie darmowe MOPSiki niszczą wszystko. Ja na przykład utrzymuję się po części z dawania korków i przykro mi, ale jak dzieciak nie chce się sam uczyć, to rodzice muszą wyskoczyć z kasy albo dać gnojkowi w d.... żeby zabrał się do roboty. Mam już spore i wieloletnie doświadczenie w tej branży i prykro mi to mówić, ale tak właśnie jest. Korki biorą głównie (choć nie tylko) matoły, które lenią się do nauki i nic nie robią w szkole i poza szkołą. A potem płacz i zgrzytanie zębów, bo maturka się zbliża i "mamusiu, tatusiu, zapłaćcie za korki"
Strasznie wkurzają mnie takie darmówki. To powinno zostać zaskarżone, bo zabiera pracę. Nie po to uczyłem i studiowałem (bez korepetycji dodam), a jestem lekarzem, żeby teraz ktoś mi odbierał część zarobków na życie (a z pensji młodego lekarza w trakcie specjalizacji, bardzo ciężko jest wyżyć i utrzymać rodzinę, nawet jeśli pracuje dwójka lekarzy - mąż i żona.
Takie akcje powinny być zabronione!!! albo organizowane choćby za niewielką opłatą, np 5 - 10zł za godzinę dla biedniejszych. Przykro mi, ale prawo rynku i konkurencja w kapitalizmie są nieubłagane. I tak takie zaniżanie ceny psuje wszystko, no ale coćby to. Skoro stać kogoś na taki wydatek, to i dołoży te 10 - 15 zł, a lekcje bedzie miał przeprowadzoną profesjonalnie, multimedialnie z interakcją między uczniem a nauczycielem, a nie takie czważenie emerytowanych nauczycieli, czy studencików bez pomysłu na zycie. Pomyślcie trochę ludzie, błagam was!!!- 0 0
-
2007-09-17 10:35
niestety nie ppowinno to byc na codzien. To rodzice powini poswiecic troche czasu dzieciom i z nimi sie pouczyc.
gozej jak jest to juz poziom liceum i oni sami tego nie rozumieja, ale wtedy (u mnie w klasie tak bylo) uczniowie sobie pomagali i np szli do jakiejs klasy uczyc sie razem czy w domu,
czyzby wyscig szczurow juz do szkoly zawital?- 0 0
-
2007-09-17 09:51
hmmm...
kolejna durna ankieta...
chyba będę to wpisywał pod każdym artykułem- 0 0
-
2007-09-17 08:20
ten wolontariat to może taki tam pomysł od serca... ale z deczka przegięcie... jak sie dzieciaki chcą uczyć poza szkoła to niech płacą ich starzy za naukę, bo biedni studenci też chcą zarobić na tym.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.