• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Leśnicy chcą ograniczyć liczbę imprez w lesie

Patryk Szczerba
4 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Leśnicy chcą wprowadzić nowe zasady dotyczące zorganizowanych imprez, bo - jak twierdzą - jest ich zbyt dużo. Leśnicy chcą wprowadzić nowe zasady dotyczące zorganizowanych imprez, bo - jak twierdzą - jest ich zbyt dużo.

Zakaz organizowania imprez nocą oraz poza drogami leśnym, a także opłaty od ich organizatorów - to najważniejsze zasady, których wprowadzenie proponuje Nadleśnictwo Gdańsk. Publiczna dyskusja, na której mają pojawić się argumenty obydwu stron odbędzie się w poniedziałek. Już wiadomo, że trudno będzie o konsensus.



Czy zasady wstępu do lasu powinny być zmieniane?

Moda na aktywny wypoczynek nie przemija. Razem z zapałem mieszkańców Trójmiasta do uprawiania różnych form sportu, przybywa zorganizowanych imprez, którymi organizatorzy starają się zaspokoić rosnące zapotrzebowanie. Wybór jest szeroki: od wyścigów MTB, przez biegi przełajowe, po marsze na orientację. Większość z nich odbywa się na terenach leśnych administrowanych przez Nadleśnictwo Gdańsk.

Liczba imprez wzrasta

Według danych z Nadleśnictwa Gdańsk w 2015 roku odbyło się 90 różnego rodzaju imprez, w których wzięło udział ok. 23 tys. uczestników, co oznacza 30-procentowy wzrost w stosunku do 2014 roku.

Do niedawna, by zorganizować imprezę, wystarczała zgoda nadleśnictwa. Takowa była wydawana w większości przypadków. Poprzedzały ją w głównej mierze informacje o zasadach obowiązujących w lesie, apele o jego poszanowanie (także po zakończonych zawodach) i wskazania, których miejsc należy unikać, by nie narazić na szkody terenów leśnych. Większość o taką zgodę występowała, ale zdarzały się przypadki, kiedy o imprezie leśnicy dowiadywali się po jej zakończeniu, widząc pozostawiony przez uczestników bałagan.

Zapewniam, że nie chcemy ograniczać wstępu do lasu ani nikogo z niego przeganiać, ale pewne uregulowania są potrzebne. To na razie wyjściowy dokument, który chcemy przedyskutować ze wszystkimi zainteresowanymi stronami - Marek Zeman

Leśnicy sprawę chcą unormować i w ostatnim czasie zaproponowali projekt zarządzenia, który ma pomóc w uporządkowaniu zasad.

Wniosek, umowa, opłaty

Zgodnie z nim, organizatorzy imprezy na gruntach administrowanych przez Nadleśnictwo Gdańsk będą musieli złożyć wniosek, w którym oprócz rodzaju, terminu, liczby uczestników oraz przebiegu i mapy z obszarem obejmującym imprezę, wymagane będzie m.in. podanie informacji, czy wydarzenie jest płatne oraz zgody RDiOŚ w przypadku prowadzenia jej po terenie rezerwatów przyrody.

Wniosek będzie musiał wpłynąć co najmniej dwa tygodnie przed planowaną imprezą. Pozytywna weryfikacja zakończy się podpisaniem stosownej umowy z organizatorem.

Proponowane zakazy przynoszą rewolucyjne zmiany. Zgodnie z projektem zabronione będą całkowicie wydarzenia motocyklowe i samochodowe. Pozostałe imprezy nie będą mogły odbywać się nocą, poza drogami leśnymi. W okresie od 15 marca do 30 kwietnia - jak przekazują leśnicy - ze względu na okres lęgowy, zakazana będzie organizacja imprez na orientację. Przy okazji część terenów została całkowicie wyłączona z możliwości organizacji imprez.

W propozycjach nadleśnictwa pojawiają się także opłaty, które będą musieli uiszczać organizatorzy za możliwość zorganizowania imprezy na terenach leśnych. Obędzie się bez nich, ale wyłącznie podczas darmowych wydarzeń. Wolne od opłat mają pozostać także imprezy rekreacyjne i turystyczne, a więc np. wyjścia szkolne lub spotkania harcerzy.

Ilu uczestników, taka opłata

W przypadku płatnych imprez sportowych i masowych stawka ma rosnąć w zależności od liczby uczestników.

Według propozycji, 100 zł netto będą musieli zapłacić organizatorzy imprez do 100 osób. Dwukrotnie więcej zapłacą ci, którzy planują udział grupy nie większej niż 300 chętnych. 600 zł to stawka dla imprez, w których bierze udział od 300 do 500 uczestników. W przypadku większej frekwencji stawki mają być negocjowane indywidualnie.
Sporo punktów, w tym wprowadzenie opłat za wejście do lasu, jest sprzeczne z polskim prawem. Jeśli chodzi o zaśmiecanie, to już teraz są odpowiednie instrumenty prawne, dzięki którym można takie kwestie rozwiązywać - Karol Kalksztein

Pojawia się także możliwość karania organizatorów w przypadku nieuprzątnięcia terenu. Stawki to 200 zł netto dla imprez darmowych i trzykrotność stawki podstawowej odpowiednia do liczby uczestników.

Organizatorzy imprez zaskoczeni

Propozycje leśniczych zdążyły już wywołać poruszenie w środowisku organizatorów takich imprez, do których w ostatnim czasie dotarły proponowane rozwiązania. Pojawiają się zastrzeżenia, że nowe wytyczne nie były ustalane przy udziale zainteresowanych stron, bez żadnej wcześniejszej rozmowy.

- Dostaliśmy już gotowy dokument. Sporo punktów, w tym wprowadzenie opłat za wejście do lasu, jest sprzecznych z polskim prawem. Jeśli chodzi o zaśmiecanie, to już teraz są odpowiednie instrumenty prawne, dzięki którym można takie kwestie rozwiązywać. Nie trzeba nakładać dodatkowych kar finansowych. Dla nas szczególnie bolesny jest też sposób, w jaki potraktowano w projekcie imprezy na orientację, gdzie nie zastosowano rozróżnienia - wyjaśnia Karol Kalsztein, prezes Pomorskiego Klubu Orientacji Harpagan.
Pierwsze uwagi już spłynęły do Nadleśnictwa Gdańsk. Całość będzie omawiana podczas publicznej dyskusji, która odbędzie się w poniedziałek, 7 marca o godz. 14 w siedzibie leśników przy ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni.

- Rozumiemy, że liczba imprez rośnie, ale przez tyle lat udawało się pozostawać w symbiozie, więc nie rozumiemy, skąd takie zamiary gdańskich leśników, o których dowiadujemy się w ostatniej chwili. O wiele bardziej potrzebna jest edukacja i rozmowy, by wypracować zasady współpracy, zamiast rygorystycznych zasad - dodaje Karol Kalsztein.
Leśnicy uspokajają

Przedstawiciele Nadleśnictwa Gdańsk odpierają zarzuty tłumacząc, że wprowadzenie zmian jest konieczne ze względu na wzrastającą popularność różnego rodzaju zorganizowanej aktywności sportowej.

- Nocą zwierzęta wychodzą w poszukiwaniu pożywienia, więc może warto je zostawić w tym czasie w spokoju. Tereny poza drogami również powinny być chronione. Nie jest to możliwe, gdy połowa imprez to marsze i biegi na orientację. Trzeba te kwestie uregulować, stąd nasze propozycje - wyjaśnia Marek Zeman, szef Nadleśnictwa Gdańsk.
Poniedziałkowa dyskusja ma być przyczynkiem do dalszych prac nad zmianami.

- Zapewniam, że nie chcemy ograniczać wstępu do lasu, ani nikogo z niego przeganiać, ale pewne uregulowania są potrzebne. To na razie wyjściowy dokument, który chcemy przedyskutować ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Nie będziemy upierali się przy propozycjach, jeśli usłyszymy sensowne argumenty, podważające je, bo chcemy podjąć odpowiedzialne decyzje - przekonuje Marek Zeman.

Miejsca

Opinie (313)

  • Szkoda, że nie chcą ograniczyć wycinki drzew.... (28)

    .

    • 555 38

    • nie masz pojęcia o "wycince", a raczej o gosp. leśnej, to się nie wypowiadaj (3)

      łosiu

      • 10 22

      • Gospodarka Leśna (2)

        dla większości was bezmyślne wycinanie drzew a każdy obeznany w temacie wie że wcinkę robi się po to by zachować las w dobrej kondycji. Wycina się chore drzewa. Przerzedza się drzewostan by zdrowe drzewa mogły rosnąć. oczywiście nie mówię o wycinaniu drzew pod różnego rodzaju budowy. Tylko o zwykłej pielęgnacji lasu

        • 5 12

        • Pielęgnacja lasu, dobre sobie.

          Stara śpiewka "leśników" (bo przecież nie leśniczych z prawdziwego zdarzenia, to zwykłe urzędasy, do tego agresywne i zachłanne) - wycinka potrzebna jest do zachowania dobrej kondycji lasu. BZDURA. Natura doskonale sobie radzi sama, to panowie leśnicy wchodzą sztucznie z piłami w ekosystem i udają zbawców lasu.

          • 10 2

        • do ART - gospodarka leśna

          Chyba nie byłeś w TPK. Wycinane są najpiękniejsze zdrowe i stare drzewa. Oprócz tego są robione wycinki wielkopowierzchniowe - zręby całkowite, nie przeznaczone pod budowę, bo na szczęście póki co w TPK budować nie wolno...Wycinka trwa cały rok, las coraz bardziej przypomina park

          • 16 2

    • Znoooowu to saaaamoooo. (7)

      Jechać na leśników... Jakie to proste i jakie to popularne. Oni wycinają wszystko, lasy znikają, i może jeszcze wejdą deweloperzy. A jakoś mimo dramatycznych filmików w okolicach Wielkiej Gwiazdy w Sopocie nadal jest las i to piękny. Nie pobudowano tam żadnych osiedli. Drogi też zostały naprawione.

      Czytając tych 'lovelasów' to można pomyśleć, że z roku na rok las jest zamieniany na betonową pustynię. Taaa , jasne. Oni operują ciągle tymi samymi 5 argumentami, a na 50 argumentów mają nadal te swoje 5. I tak w kółko. Argumenty żadne nie docierają.

      Sadzonych drzew już nikt nie widzi. Mają ledwo co kilkadziesiąt centymetrów. Rosną po kilka pod każdym przerzedzonym drzewem. Nie ma tam tabliczek "zasadzony las - sztuk drzew 12 tysięcy". A jak już powiem, że jest ich znacznie więcej niż wycinanych drzew - to nikt nie wierzy bo mówi, że był w lesie i widział. Tak, był w lesie. Widział wycinkę, ale zupełnie się nie przyjrzał.

      Ludzie, poczytajcie obie strony konfliktu zanim będziecie gadać głupoty. Gdyby nie leśnicy przez trójmiejskie lasy nie dałoby się przejść. Byłyby tak zakrzaczone, że nie dałoby się tam jeździć rowerem, spacerować ani biegać.

      Gdybyśmy byli małym miasteczkiem to nie byłoby problemu. Jesteśmy jednak wielką aglomeracją. Tych lasów nie da się zostawić samych sobie bo obok nich mieszka 900 tyś ludzi!

      Leśnicy właśnie stosują kompromis między naturą, gospodarką a turystyką. Las rośnie i się wcale nie zmniejsza, mamy drewniane meble z lokalnego drewna, po lasach możemy swobodnie chodzić i spacerować.

      Populiści i tak nie zrozumieją. Pozdrawiam.

      • 7 23

      • Nie do końca prawda (1)

        Na sprawę należy spojrzeć szerzej, a nie tylko przez pryzmat własnych widoków i paru lat. Lasy nie zanikają, ale są wycinanie w sposób WIDOCZNY. Wokół Wielkiej Gwiazdy jest pięknie, ale nie zmienia to faktu, że co chwilę powstają pomysły zagospodarowania tego terenu, np. odbudowy restauracji (tu akurat leśnicy są przeciwni, to pomysły władz miasta Sopotu i biznesmenów). Las nie zamienia się w betonową pustynię (na razie), jutro nie ruszą na lasy tabuny drwali i buldożerów, ale proces ten postępuje powoli, wyrywanie kawałka po kawałku, naciski polityczne, biznesowe, przewałki, etc.

        Dla mnie osobiście im bardziej naturalny las tym lepiej, a to dlatego, że prawdziwa natura jest dziś w odwrocie. Gdyby było odwrotnie, to nie byłoby problemu. Przez las dałoby się przejść jak się dawało zawsze. Dziś las zamienia się w park. Uznaję gospodarkę leśną za mniejsze zło, bo gospodarka leśna to nie deweloperka. I pomimo, że trwa WIDOCZNA wycinka to LP stanowią barierę dla deweloperyzmu - większego zła. I ten kompromis będzie trwał z kierunkiem na zanik lasu. Proces ten będzie trwał.

        • 13 2

        • Ale sami chcecie parku a nie lasu. Psy luzem. Imprezy masowe. Ścieżki rowerowe. To jak ma, być las czy park? Uważam, że propozycję LP są do dyskusji.

          • 5 4

      • Droga Nadleśniczych (1)

        Okolice Spacerowej. Panowie wycięli kilka ha lasu,pozostawiając nieliczne drzewa, które ,być może,są niezbędne do spełnienia definicji .Jednak jest jakaś wartość dodana: tony ostrego tłucznia na ścieżce, którego obecność boleśnie odczuwają biegacze i rowerzyści. No i jeszcze wieżyczka strzelnicza-nie ma drzew, to i zwierz leśny już niepotrzebny. A żeby jelonki przyszły, to smakowita bela siana wyłożona nieopodal...

        • 11 0

        • Bela jak bela. Teraz to zwykły gnój się z tego zrobił. Zbicie żłobu w lesie dla dzikich zwierząt niektórych przerasta.

          • 2 0

      • niestety nie zgadzam się z Twoją opinią

        zapraszam do odpowiedzi niżej

        • 0 0

      • (1)

        racibo, nie tłumacz oszołomom, dla nich jest tylko "piękny las" i kompletnie nie rozumieją i NIE CHCĄ zrozumieć jak on funkcjonuje... To są ludzie którzy powiedzą "taka piękna pszenica rosła, a ten burak ją skosił wielkim kombajnem"

        • 5 11

        • Należy zauważyć, że osoby, którzy nie rozumieją funkcjonowania

          lasu i dla nich istnieje tylko "piękny las" stanowią mniejszość, bo choć nie rozumieją funkcjonowania lasu, to zauważają piękno przyrody. Ogromna większość ma ma zarówno funkcjonowanie lasu jak i piękno przyrody w głębokim poważaniu. Ci nie chodzą do lasu w ogóle i czy lasy trójmiejskie są czy nie, nie ma dla nich żadnego znaczenia

          • 8 0

    • najlepiej niech ogrodza 5cio metrowym murem i bramy na zamki pozamykaja...

      • 1 0

    • to gdzie teraz żubry będą imprezować? (3)

      w telewizorze widzę ze co dwa żubry to nie jeden

      • 15 5

      • żubry imprezują na ambonach (1)

        niby idą na polowanie zabierają przyjaciółkę durexy i piwo. Biba na ambonce do białego. Kto by chciał by być przyłapany w środku nocy ze spuszczonymi gaciami przez człowieka z czołówka na głowie?

        • 12 4

        • Wchodzi i się pyta, czy punkt kontrolny, bo musi odbić i się śpieszy :D

          • 2 0

      • Tuż za rogiem.

        • 1 0

    • Dokładnie tak, popieram apel.

      To co dzieje się w przyległych i okalających Trójmiasto lasach budzi grozę i przerażenie. Leśnicy tłumaczą nam jak jakimś głupkom, że wycinka jest kontrolowana, że są sadzone inne drzewa itp., itd. Jednakże optycznie lasy wyglądają coraz gorzej. Gdzie nie spojrzeć chociażby z samochodu, z pomiędzy nielicznych już drzew wyzierają przerażające łyse polany (ul Słowackiego, lasy od Brodwina aż do Karwin). Czy wyrzynanie starych, pięknych drzew dla FORSY właśnie w tych lasach jest naprawdę konieczne??
      Innym problemem jest kultura pracy leśników. Czy musza zostawiać po sobie w lesie taki za przeproszeniem "burdel"? Trakty leśne są przeorane, zniszczone, czasami trudno po nich przejść a o jeździe rowerem można zapomnieć. Wciąż na porządku dziennym wysypywanie jest ubytków w drogach leśnych gruzem, cegłami itp. Pytam: gdzie jest poczucie ESTETYKI!!!??? Czy ktoś w leśnictwie w ogóle zna to pojęcie? Czy ktoś z leśnictwa odwiedził kiedykolwiek lasy skandynawskie? Czy naprawdę nie można się trochę postarać?

      • 17 2

    • W Gdyni przy rivierze dokonano dewastacji lasu (6)

      Wycinka Parku trwa w najlepsze.Przeraziłem się skalą zniszczeń na spacerze.Kto im na to pozwolił ?

      • 52 3

      • (5)

        a teraz kradną drewno w wielkim kacku,dewastuja las nad mokradłami naprzeciwko stacji wielki kack

        • 30 2

        • (4)

          kto kradnie?

          • 3 7

          • samochody prawie pancerne (2)

            takie cztery jeździły w październiku miedzy Bieszkowicami a Koleczkowem przy kamiennym bruku po lesie, pozmieniały nawet koryto rzeczki, do dzisiaj widać ślady, rzeczka zmieniła w niektórych miejscach swój bieg, zadzwoniłem na 112, dyspozytor oznajmił że się tym zajmie, po dwóch godzinach spacerując dalej z psem drugi raz pojazdy widziałem także w okolicach drogi z bruku.. chyba specjalnie żadne służby się tym nie przejęły.

            • 20 2

            • (1)

              Ktoś ci już mówił że jesteś idiotą?

              • 2 16

              • Trzeba było olać dzwonienie po służbach...

                lepiej jest sfotografować numery rejestracyjne, opisać całą sytuację i opublikować ten temat w lokalnych mediach wysyłając linka do zainteresowanych stron to działa ;0

                • 14 0

          • Przecież lasy się same finansują właśnie z tego drewna co wycinają nie pobierają z budżetu państwa ani złotówki, drewno to surowiec a las to "fabryka" jak każda inna więc nie rozumiem tego waszego oburzenia gdy wycina się produkt lasu czyli drewno :)
            Powinniście się cieszyć bo młodniku najwięcej grzybów rośnie :)

            • 6 29

    • (1)

      A co na to menele z osiedli przy lesie?

      • 15 10

      • Przecież to nie menele chcą ograniczyć liczbę imprez w lesie, to co się czepiasz. A leśnicy jak chcą, to niech przestaną chlać i tyle. Po co o tym trąbić na cały świat?

        • 7 3

    • wygląda na to że leśnicy chcą aby za dużo osób nie zobaczyło rabunkowej wycinki lasów

      tylko ślepy tego nie widzi.Firmy zewnętrzne wynajmowane przez nadleśnictwa zapewne za odstępne tną pare razy więcej niż planowano.TRZEPANIE KASY IDZIE NA CALEGO.SŁUŻBY KONTROLNE ZAPADŁY SIĘ POD ZIEMIĘ.

      • 29 4

  • syf i malaria po niektórych imprezach zostaje (3)

    znaków z drzew nie zbierają, taśmy na gałęziach powiewają...

    • 12 2

    • No jak panowie z LP macie takie zarobki, to podnieść d*pska zza biureczek i do roboty! Trzeba sprzątać!!! To też Wasz (2)

      za**any obowiązek - utrzymać mienie w należytym porządku!!!

      • 0 4

      • "Niech sprzątają inni

        ja Panisko śmiecę gdzie chcę i jestem z tego dumny" - typowe polskie warcholstwo i głupota !

        • 2 0

      • glupoty gadasz -zabieraj SWOJE smieci ze soba, do twojego domu.
        A jak nie - to wynocha z lasu.

        • 2 1

  • Najpierw niech ograniczą wycinkę drzew, bo niedługo nie będzie lasu. (10)

    Rozumiem, że imprezy mogą być szkodliwe dla lasu, ale jeszcze bardziej szkodliwa jest działalność pseudoleśników wycinających las. Niedługo to będzie park z alejkami, a nie żaden las. Niech zaczną od siebie.

    • 192 25

    • (3)

      Droga nadleśniczych - przez zimę wycieli masę drzew, koparkami poszerzyli drogę i wysypali żwirek. To jakiś j#$%&* żart z lasu :-( Od strony Owczarni w las wbija się ciężki kombajn do wycinki. Narobił takiego bałaganu od zeszłego roku że nawet na piechotę nie przejdziesz. Od 2015 do teraz wycięto tak wiele drzew, że tpk zamienił się w polanę z kilkoma krzakami i to niezależnie czy wejdziesz do niego w Oliwie, Sopocie czy Gdyni. Nawet jeśli będą nasadzenia to jak to będzie wyglądać? Kupa iglaków posadzonych od linijki 20cm od siebie. Trojmiasto.pl pisze o tym od dawna ale co z tego? Moze czas poprosic o jakąś wypowiedź kogoś ze skarbu?

      • 26 3

      • widocznie tak była konieczność, zielony ludku (1)

        w adidaskach

        • 2 12

        • Ty zapewne las widziałeś tylko w telewizji.

          • 3 0

      • Najlepiej tego od wycinki puszczy białowieskiej...

        Są plany, żeby wykarczować 160 000 metrów sześciennych. Rabunkową wycinkę rozpoczęto za czasów PO, resztę wykończy PiS i zamiast lasów będziemy mieli pustynię błędowską w skali makro.

        • 9 1

    • (2)

      Rozumiem że jako forumowy krzykacz masz już przygotowany alternatywny PUL, czy możesz go więc zalinkować lub w inny sposób przedstawić publicznie? Bo jeśli jedynie walenie seriami komentarzy krytycznych wobec LP są twoją specjalnością (łatwo cię rozpoznać po stylu), to lepiej abyś zamilkł i poznał więcej faktów.

      • 3 7

      • (1)

        Miłośnicy pożal się boże lasu spamują tu postami, dla nich najważniejsze jest żeby wokół trójmiasta rosła puszcza, najlepiej pierwotna. Teraz na dniach husky zagryzł 2 warchlaki i co - miłośników natury nie ma. Nie protestują przeciw puszczaniu kundli luzem w lesie...A każdy zna PUL i najdrobniejszy przepis wytykając LP gospodarkę leśną.

        • 2 5

        • Ano eko-terroryści mają to do siebie, że ich prawda jest najpierwsza. Wycinki nie, quadów, aut terenowych nie, pełna wolność, masowe maszerowanie nocami i płoszenie zwierzyny, nie posprzątane po wszelkich imprezach ledwo amatorów - to im wolno.

          • 1 4

    • I gitara. (2)

      Nie będzie lasu to nie będzie problemu ze wstępem i imprezami.

      • 3 5

      • I skończy się problem ze zwykłymi cyklistami. W mieście pozostaje tylko street, trial, a do tego trzeba mieć umiejętności.

        • 0 0

      • A deweloperzy tylko zacierają rączki i czekają

        • 17 3

  • przeginka leśników

    Wg mnie leśnicy robią skok na kasę, która im się nie należy, a takie zakazy zabiją większość biegów orientacyjnych. W ostatnią niedzielę ruszył sezon Trójmiejskich Gier Terenowych, wystarczyło żeby leśnicy się przeszli na biegna na Kozaczej Górze by zobaczyć ile rodzin z dziećmi bierze w nich udział. Skazywanie młodzieży na siedzenie w domu przed kompem byleby tylko zera na koncie się zgadzały? Śmieszne i żałosne

    • 11 2

  • !!!!

    Skur****y chcą kase wydębić nawet z Państwowych lasów Skandal !!! już nie macie skąd ciągnąć to teraz ludzi będziecie darmozjady kroić Wstyd !!! za sam pomysł powinni Was wypi***lic z roboty .

    • 5 2

  • Lasy dla leśników!!!
    Główny lesnik na prezydenta!!!

    • 0 3

  • grabią nasze lasy, dobro wspólne i jeszcze chcą kasy za wstęp do lasu?

    mało kasy?! Za te wszystkie drzewa co tniecie bez opamiętania?! A może trzeba coś ukryć? Wiadomo. Impreza to i jakieś media się znajdą. A nóż ktoś coś napisze o grabieżczej polityce... leśnych dziadów

    • 5 1

  • chyba ich popie....ło

    • 2 1

  • Imprezy biegowe (5)

    W lesie źle, w mieście jeszcze gorzej. Szkoda że pustyni nie mamy :)

    • 248 10

    • Jest pustynia :) Pustynia Błędowska! Ostatnio powycinano tam krzaki i... nawieziono sporo piachu :) Wygląda, jak nowa ;) W zeszły roku odbyło się tam kilka imprez biegowych, w tym maraton!

      • 1 0

    • Akurat po tych imprezach, biegach i marszach wszelkiego typu pozostaje bałagan. Drzewa sprayem pooznaczane, jakieś kartki niepoodpinane. Jest tego coraz więcej.

      • 2 1

    • amy

      Mamy pustynię.

      • 1 0

    • jest jedna niedaleko (1)

      Ale też rezerwat, a jakże. Najlepiej ludzi pozamykać na blokowiskach, bo jakaś fige warta żaba czy inna myszka będzie musiała się przenieść.

      • 21 4

      • Spoko

        Rezerwat to może jest, ale u nas na szczęście nie dba się o przyrodę, której zresztą jest coraz mniej. Więc spokojnie można robić co się chce. Co najwyżej można narzekać, że w Polsce za mało wciąż się buduje

        • 4 2

  • Wariactwo

    Przecież to chyba dobrze ze rośnie zainteresowanie aktywnymi formami wypoczynku na świeżym powietrzu...

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane