- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (341 opinii)
- 2 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (188 opinii)
- 3 Nie miał prawka i chciał oszukać system (21 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (118 opinii)
- 5 Nastolatkowie zginęli po 40-km pościgu (804 opinie)
- 6 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (62 opinie)
Według oficjalnej strony internetowej spółki Szczepan Lewna jest wciąż przewodniczącym jej rady nadzorczej.
- To przykład standardów etycznych według PO.Wygląda to bowiem na skandaliczny konflikt interesów. Jak można bowiem reprezentować interes mniejszościowego udziałowca, mieszkańców Gdańska, będąc najemnym pracownikiem udziałowca większościowego? Moim zdaniem,sprawą jak najszybciej powinna zająć się komisja rewizyjna Rady Miasta Gdańska, radni powinni poznać też stanowisko prezydenta - mówi "Gdańskiej" radny Wiesław Kamiński z PiS.
Gmina Gdańsk ma obecnie 16 proc.udziałów w GPEC. Do kasy miasta za sprzedaż 75 proc.udziałów na rzecz Stadwerke Leipzig wpłynęło w 2004 roku 186 mln zł.Według rachunku wyników sprzedaż firmy w 2005 wyniosła 225 mln zł, a zysk netto 10 mln zł.
Warunki sprzedaży GPEC-u, spółki dominującej na rynku dystrybutorów energii cieplnej ustalała komisja przetargowa, której przewodniczył Włodzimierz Machczyński, ówczesny radny PO, bliski współpracownik prezydenta Gdańska, dziś prezes Portu Lotniczego Gdańsk.
- Pan Machczyński - poinformowała "Gdańską" rzeczniczka GPEC Alina Geniusz - w radzie nadzorczej spółki reprezentuje udziałowca niemieckiego, Stadwerke Leipzig.
- Trzeba publicznie spytać - mówi radny Kamiński - o rolę pana Machczyńskiego w tych negocjacjach,skoro w ich trakcie opowiadał się za sprzedażą GPEC-u swoim obecnym mocodawcom.
Opinie (38) 2 zablokowane
-
2007-03-16 10:08
UCIECZKA PRZED LUSTRACJĄ
Taka pewnie jest prawda. tam lustracja lewny nie dosięgnie ale może dosiegnie go w koncu i to definitywnie TEMIDA
- 0 0
-
2007-03-16 10:17
Czuj, czuj, czuwaj Kamiński!
Faktycznie, to co najmniej nieetyczne reprezentować dwóch udziałowców. Tylko, że ten stan trwa...16 dni i miejmy nadzieję, że nie będzie trwał nadal. Ale dobrze, że ktoś czuwa, by było "prawie" i "sprawiedliwie".
Tymczasem jeśli idzie o Pana Machczyńskiego, to od dwóch kadencji nie jest on radnym Gdańska i chyba może pracować, gdzie zechce.- 0 0
-
2007-03-16 10:41
Interesy PO
GPEC sprzedaje rocznie za 225 milionów, zostaje sprzedany za 186 milionów, po czym we władzach firmy zasiadają działacze gdańskiej PO.
Warto zauważyć, że podany zysk netto jest mocno zaniżony, bo nie wlicza sie do niego funduszów reprezentacyjnych, wydatków na reklamę i wysokich płac prezesów, a także inwestycji co de facto równiez jest zyskiem firmy. Realny zysk netto wynosi ok. 50-60 milionów złotych rocznie.
Prokuraturo, gdzie jestes?- 0 0
-
2007-03-16 10:50
redakcja Gazety Gdańskiej
Już zaczyna się opluwanie demokratycznie wybranych władz Gdańska. Chcę przypomnieć, ze red. naczelnym tego tworu jest niejaki Formela - mały człowieczek, zawistnik i nieudacznik, wieczny przegrany. Artykuły wypisz, wymaluj niczym z Głosu Wybrzeża, aż dziw bierze że trojmiasto.pl hołubi tego Pana.
- 0 1
-
2007-03-16 10:55
Do Gdańszczanina
kto jest demokratycznie wybraną władzą Gdańska? Pan Lewna w czy Pan Machczyńśki? Jakoś nie przypominam sobie demokratycznych wyborów na członkó rad nazorczej GPEC czy zarządu Stadwerke Leipzig ;))
- 1 0
-
2007-03-16 12:12
bardzo ładny przykład relatywizmu
zarówno w działaniach PO i radnych, jak i w komentarzach:-)
no niechby padło słowo kurski lub rydzyk:-)
a skoro nie pada, a pada nazwisko lewny czy machczyńskiego, no to o co ten krzyk?
wielkie mi mecyje:-)- 0 0
-
2007-03-16 12:43
Rokita
skrytykował dziennikarzy, co obrazili sie na lustrację.
Kogo teraz poprze baja?- 0 0
-
2007-03-16 13:41
rączka rączkę myje
temat w sam raz dla gdańskiej!
- 0 0
-
2007-03-16 14:07
do GD
sam się zlustruj, najlepiej w psychiatryku
- 0 0
-
2007-03-16 14:16
Jacusiu drogi
Jakoś nie zauważyłem, zeby we władzach gdańskiego PECu zasiadał ktoś z notabli PO. Tak się składa, że pan prezes Schreter dobrał sobie współpracowników według klucza fachowości, a nie partyjniactwa. Ostatnich politykierów zabrali panowie Kurski i Jaworski do zarzadu państwowej Energii. Natomiast GPEC został wraz ze sprzedażą ostatecznie odpolityczniony, a nowi właściciele rzadzą tak aby zarobić. Zreszta to widać gołym okiem, ile inwestycji jest prowadzonych przez tę firmę, choćby wszystkie magistrale mają nowe ocieplenie i nie szpecą pordzewiałe rury wzdłuz Marynarki Polskiej i Jana z Kolna.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.