• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łodzią solarną po Motławie nawet bez słońca

Marzena Klimowicz-Sikorska
19 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tesla-21. Łódź solarna z trójmiejskiej stoczni

Rejs łodzią solarną po Motławie.



Turystyczny rejs łodzią solarną, która od kilku lat stoi zacumowana w gdańskiej marinie zobacz na mapie Gdańska to na razie marzenie. Sprawdziliśmy jednak jak mógłby on wyglądać, gdyby zalazł się inwestor z wizją, który nie bałby się zainwestować w pomysł trójmiejskich naukowców.



Czy chciał(a)byś, żeby trójmiejska łódź solarna stała się kolejną atrakcją turystyczną?

W Holandii łodzie zasilane wyłącznie energią słoneczną to standard, choć słońca jest tam mniej więcej tyle ile u nas, czyli niewiele. Są popularne, bo tanie w eksploatacji, ekologiczne, bardzo ciche i wygodne.

Trójmiasto, choć nie ma tylu kanałów co miasta holenderskie, także mogłoby zaoferować nową, tanią flotę solarnych łodzi, tym bardziej, że na Politechnice Gdańskiej wymyślono, opracowano i zbudowano od podstaw pierwszy prototyp turystycznej łodzi solarnej. Od 2008 r. projektowaniem i budową tej jednostki zajmują się naukowcy i studenci z koła naukowego Korab na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej.

- Pomysłem na budowę łodzi solarnych zaraził nas były rektor PG prof. Janusz Rachoń. Dziś mamy już gotową łódź solarną, która może zabrać na pokład wraz z załogą 12 osób i rozwinąć maksymalną prędkość 12 km/h. Do tego system akumulatorów pozwala na nieprzerwany rejs przez 13 godzin, bez względu na pogodę czy porę dnia - mówi Dariusz Duda, wykładowca na OIO i jeden z konstruktorów "Solara".

Od kilku lat dzieło trójmiejskich naukowców możemy oglądać w gdańskiej marinie. Co z tego, skoro na razie nie ma szans, by na trasie tramwaju wodnego, który powstał w ramach Programu Ożywienia Dróg Wodnych w Gdańsku i polegał na zbudowaniu nowych przystani, pływały takie nowoczesne i - w dodatku - rodzimej produkcji jednostki. Zamiast nich mamy stare rosyjskie Soniki, z których jedna odmówiła współpracy już podczas pierwszego rejsu.

-Ubolewam nad tym, że mamy przestarzałe jednostki tramwaju wodnego, które generują spaliny i są kosztowne w utrzymaniu - mówi Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska gdańskiego magistratu. - Problemem jest jednak m.in. to, że łodzie solarne, choć tanie w eksploatacji i ekologiczne, są drogie w zakupie. By ich armatorowi opłacało się stawać w przetargu na tramwaj wodny, musielibyśmy dać mu gwarancję pływania dla nas nie przez dwa, a przez sześć lat. To wymagałoby zgodny prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, a także innego podejścia do planowania wydatków miasta.

Czy rzeczywiście łodzie solarne są takie drogie? - Najdroższe są ogniwa fotowoltaiczne, które zamontowane są na dachu. Może to odstrasza potencjalnych sponsorów? - zastanawia się Dariusz Duda. - W przypadku produkcji kilku sztuk, np. trzech czy czterech, koszt każdej jednostki wyniósłby ok. 100 tys. zł.

Czy to dużo, by zastąpić pływające "eksponaty" nowoczesnymi jednostkami? Dla miasta raczej nie. Tymczasem pozostaje nam chociaż namiastka tego, czym Holendrzy cieszą się od lat - rejs prototypem łodzi solarnej.

Solar na podium

Oprócz wersji turystycznej, Korab projektuje także solarne łodzie wyścigowe, którymi od ośmiu lat ściga się w regatach takich jednostek w Holandii i Niemczech. W zeszłym roku studenci przywieźli do Trójmiasta medal za pierwsze miejsce. W tym roku zdobyli (tracąc zaledwie kilka minut do zwycięzcy) drugą lokatę.

Miejsca

Opinie (42) 1 zablokowana

  • Pomoc Dla dzieci

    Prosze was o pomoc dla głodnych dzieci z trójmiasta dla was to tylko sms za 3zl a dla biednych dzieci obiad
    Proszę wyślij wiadomość sms o treści KOD 4997 na numer 7968. Zapłacisz 3,07 zł.
    Podaruj Dzieciom Słonce

    • 0 0

  • Gdynia będzie pierwsza

    Jak znam zycie to z łodziami solarnymi będzie w Gdańsku jak z rowerami miejskimi:)) Pewnie za rok usłyszymy ze w Gdyni te łodzie już pływają!!

    • 0 0

  • Eeee!!! Nic nie drgnęło, ani w magistracie, ani na Politechnice!?

    Smutno mi Boże gdy...
    Nikomu, na niczym nie zależy!? Myślałem, że na moje zaczepki - ruszą się urzędasy, ale są tak pewni w swoim zadufaniu, że na żadne słowa krytyki, nawet nie zamruczą. Cichutko siedzi też Politechnika, choć jej studenci, doktoranci(?) i pracownicy nawet nie próbują podjąćpolemikiki w sprawie napędu solarowego zbudowanej i już sprawdzonej hybrydy! Przecież to idealny napęd dla wymyślonych przez urzędników "tramwajów wodnych". Myślę, że po roku ich eksploatacji, jak zobaczą rachunki za paliwo, zazgrzytają zębami, ale być może temat już będzie opatentowany i za patent trzeba będzie słono zapłacić. Kiedyś zbudowaliśmy długą serię kontenerowców, na którym zastosowano suwnicęLibherrra przejezdnąą - do wy i załadunku kontenerów), parę lat wcześniej, jakiś znawca patentów, zrobił odręczny szkic na kartce papieru i złożył wniosek w brytyjskim urzędzie patentowym. Ta kartka bardzo drogo nas kosztowała, wstyd się przyznać!
    Życzę sukcesów, ale o te trzeba walczyć, niestety waleczności w tym temacie nie widzę! A szkoda, bo pomysł wart ruszenia d...!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane