• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotnisko w Gdańsku. Pandemia cofnęła licznik pasażerów do 2007 r.

Maciej Korolczuk
17 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Po raz ostatni niewiele ponad 1,5 mln pasażerów przez lotnisko w Gdańsku przewinęło się 14 lat temu. Na zdjęciu terminal T1 w kwietniu 2007 r. Po raz ostatni niewiele ponad 1,5 mln pasażerów przez lotnisko w Gdańsku przewinęło się 14 lat temu. Na zdjęciu terminal T1 w kwietniu 2007 r.

1,7 mln obsłużonych pasażerów, a więc o 68 proc. mniej niż w 2019 r. - takim bilansem zakończył miniony rok Port Lotniczy w Gdańsku. Ostatni raz tak mało pasażerów przewinęło się przez gdańskie lotnisko 14 lat temu.



W minionym roku z gdańskiego lotniska korzystałe(a)m:

- Chcemy nadal rosnąć o 5-10 proc. w skali roku, by przekroczyć 6 mln pasażerów na koniec 2021 roku - zapowiadał na początku minionego roku Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Dwa miesiące później, gdy wybuchła pandemia koronawirusa, która uziemiła na trzy miesiące samoloty, a w kolejnych miesiącach radykalnie ograniczyła ruch powietrzny na świecie, jasnym stało się, że plany trzeba odłożyć głęboko do szuflady.

Gdańskie lotnisko zakończyło ubiegły rok na poziomie 1 mln 711 281 pasażerów, co oznacza 68,2 proc. spadek w porównaniu do 2019 r.

Ostatni raz nieco ponad 1,5 mln pasażerów z gdańskiego lotniska korzystało w 2007 r., gdy do dyspozycji podróżnych był tylko wybudowany w latach 90. terminal T1.

Liczba obsłużonych pasażerów na gdańskim lotnisku rok do roku, począwszy od 2003 r. Liczba obsłużonych pasażerów na gdańskim lotnisku rok do roku, począwszy od 2003 r.
Dopiero w kolejnych latach - w ramach przygotowań do Euro 2012 - obok powstał nowoczesny terminal T2. Rok do roku rósł też ruch lotniczy. W 2010 r. przekroczono 2 mln pasażerów rocznie, w 2014 r. pękła kolejna bariera 3 mln rocznie, a już dwa lata później - 4 mln. W 2019 r. pasażerów było już 5,3 mln.

Warto jednak podkreślić, że choć pod względem liczby obsługiwanych pasażerów cofnęliśmy się do poziomu sprzed 14 lat, to po zniesieniu restrykcji odbudowa siatki połączeń i powrót do 4-5 mln pasażerów w ciągu roku z pewnością nastąpi szybciej.

Prezes lotniska już wiosną mówił o tym w rozmowie z Trojmiasto.pl, gdy podkreślał, że dekoniunktura w branży choć bolesna - minie. Według jego szacunków odbicie branży lotniczej i powrót do stanu z pierwszego kwartału 2020 r., gdy rynek lotniczy po raz ostatni wyglądał jeszcze w miarę normalnie - potrwa ok. trzech lat.

W porównaniu do największych portów lotniczych w kraju gdańskie lotnisko wypada nieźle. Większe w ujęciu procentowym spadki w liczbie operacji lotniczych odnotowano w Warszawie, Krakowie, Katowicach czy Wrocławiu. W porównaniu do największych portów lotniczych w kraju gdańskie lotnisko wypada nieźle. Większe w ujęciu procentowym spadki w liczbie operacji lotniczych odnotowano w Warszawie, Krakowie, Katowicach czy Wrocławiu.
W 2020 r. pandemia koronawirusa radykalnie wpłynęła nie tylko na liczbę obsłużonych pasażerów, ale też - co logiczne - na liczbę operacji lotniczych. Jak podaje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w opublikowanym właśnie raporcie prezentującym zmiany w ruchu lotniczym w polskiej przestrzeni powietrznej w 2020 roku, w porównaniu do roku 2019 w przypadku krajowych lotnisk największe spadki zanotowano w Warszawie (-59 proc.), Krakowie (-57 proc.), Wrocławiu (-56 proc.) oraz Modlinie (-56 proc.).

Gdańsk na tym tle wypada nieźle - w Rębiechowie odnotowano 25,6 tys. operacji lotniczych, co oznacza spadek o 49 proc. w porównaniu do 2019 r. Jak podaje PAŻP, całkowita liczba operacji na polskich lotniskach zanotowała spadek o 56,4 proc., osiągając poziom 193,7 tys. operacji.

Szczegółowe - w tym także finansowe - podsumowanie ubiegłego roku Port Lotniczy ma przekazać mediom w drugiej połowie stycznia.

Miejsca

Opinie (173) ponad 20 zablokowanych

  • A co w tym dziwnego? (3)

    Takie interesujące, że w pandemii jest brak przemieszczania się i trzeba artykuł o tym pisać?

    Dzisiejsi "dziennikarze", to mierne istoty, które próbują podjudzić bzdurami bezrozumne osoby.
    Choćby ta "bestia ze wschodu" pisana na portalach... w Redzie -4C teraz...och, cóż za okrutna bestia...

    • 14 4

    • (2)

      Reda i wszystko jasne. Współczuję miejsca zamieszkania.

      • 1 5

      • I jakie jeszcze selekcje ludzi potrzebne są Panu do oddychania?

        Zapewne w sposób niezamierzony autor wiele powiedział o sobie.

        • 0 0

      • Nooo...wielkomiejski(a), nowoczesny(a) i lepszy(a) się odezwał(a).

        A gdzie napisane, że mieszkam w Redzie?

        Czytanie tekstu ze zrozumieniem, to cecha ludzi rozumnych.

        • 4 2

  • 2007? Czyli Jozef Bak jeszcze nie pracuje na dwa baty

    • 3 5

  • Dlatego budujemy centralny port komunikacyjny :D

    • 4 2

  • Lotnisko Szczura

    A szczurkowe lotnisko odporne na pandemię.
    I przed nią i w trakcie jej tyle samo pasażerów. Tylko 100mln zł poszło. ..

    • 5 1

  • nie żadna pandemia tylko durne decyzje tępych pisiorów...

    • 9 10

  • No i super. Sen Tuska się spełnia.

    • 7 3

  • A ja jednak życzę lotniskom, liniom lotniczym bankructwa. Może wtedy zrozumiecie, czy to wszystko jest prawda i ma sens. Wasz kres jest bliski, w tym roku nie obsłużycie więcej pasażerów, bo ten terror będzie trwać, a przyszły rok? Będzie taki sam, bo szczepionka nie da spodziewanych efektów i zamordyzm dalej będzie trwać. Tylko głód spowoduje że ludzie się w końcu obudzą, ale będzie za późno. Coś co kiedyś było filmem since fiction, od roku zaczyna być rzeczywistością.

    • 7 11

  • W 2019 roku leciałem z Gdańskiego lotniska... (2)

    Co miesiąc do pracy na statku. Kontrakty dwutygodniowe. Taka sama sytuacja była do marca zeszłego roku, a później bezrobocie i znalezienie pracy w Gdańsku w branży. Gdańskie lotnisko luz nigdy nie powróci do liczb przez pandemią. Mniej turystów, większe bezrobocie, a więc mniej wyjazdów na wakacje, i tak dalej.

    • 30 11

    • oby wróciło, ale to prawda, że jedno nakręca drugie

      teraz miasto/metropolia musza postarac sie (po covidzie) o nowe ciekawe kierunki

      ale sami muszą się starać, a nie czekać aż linie łaskawie zadecydują

      tak robił dawno temu Kraków - wtedy mielismy nawet szansę ich prześcignąć, a teraz odlecieli i to bardzo

      • 2 1

    • Nigdy jak nigdy, ale trochę mu to zajmie

      Jak i wszystkim innym związanym z branżą turystyczną.

      • 6 1

  • jak lotnisko i metropolia się nie postaraja, to niczego nie bedzie, by zacytować klasyka

    niestety, ale w oczach managerów z Warszawy (różnych linii lotniczych) Trójmiasto to prowincja, w której chodzą białe niedźwiedzie

    stad zawsze mieliśmy takie fatalne połączenia

    pomijam loty 'pracownicze', które chyba też odpadają w znaczącym stopniu

    a managerowie na zachodzie opierają się na zdaniu tych polskich managerów

    o połączenia trzeba walczyć

    a połączenia to turyści

    a turyści to pieniądze dla linii lotniczych (czyli połączenia)

    tak to się nakręca

    i dobrze o tym wie Kraków

    • 6 2

  • Ja.

    Mało ciekawych kierunków. Do roboty tylko można latać z Gdańska.

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane