Maestro Morricone zagra w Stoczni Gdańskiej

Jakub Knera

28 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat)

Opinie (83)

Najnowszy artykuł na ten temat Monumentalny wieczór z muzyką Morricone

W niedzielę, 30 sierpnia, w Młodym Mieście na terenie Stoczni Gdańskiej, wystąpi wraz z orkiestrą słynny kompozytor, Ennio Morricone.

Plan sektorów i bram wjazdowych na teren koncertu.

Maestro przyleci do Gdańska w sobotę i ok. godz. 11:30, w towarzystwie dyrektora ECS Macieja Zięby oraz prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, złoży kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców.

Bramy na teren stoczni zostaną otwarte w niedzielę o godz. 18, a sam koncert rozpocznie się nieco po godz. 20. Chwilę wcześniej Ennio Morricone, Lech Wałęsa i Maciej Zięba zdmuchną świeczki na urodzinowym torcie Solidarności.

Ennio Morricone będzie dyrygował węgierską orkiestrą symfoniczną Győr Philharmonic Orchestra, wzmocnioną sekcją elektryczną oraz rozszerzonym składem Chóru Akademickiego Uniwersytetu Gdańskiego. Dla potrzeb koncertu na terenie Stoczni zostanie ustawiona olbrzymia scena, która pomieści ponad setkę artystów.

Czy wybierzesz się na koncert Ennio Morricone

tak, bardzo długo czekałem/czekałam na ten koncert nie wiem, ale możliwe że się zdecyduję nie, to kolejne mocno wypromowane wydarzenie, które w ogóle nie jest ciekawe

Podczas koncertu usłyszymy największe przeboje filmowe z bogatej kariery Morricone. Pojawią się m.in. motywy muzyczne z takich filmów jak "Misja", "Nietykalni", "Człowiek legenda", "Ofiary wojny" i "Karol - człowiek, który został papieżem". Tłem do utworów będą projekcje fragmentów filmów na telebimach i efekty wizualne.

Wciąż można kupić bilety na koncert Ennio Morricone. Sprzedaż będzie prowadzona także w dniu koncertu w punkcie przy historycznej Bramie Stoczni nr 2. Na terenie koncertu znajdą się cztery sektory, w tym jeden przeznaczony dla niepełnosprawnych, na który osoby te będą mogły wejść w towarzystwie opiekuna.

Na teren Stoczni będzie można dostać się trzema wejściami: od ulicy Doki przy Bramie Historycznej, od ulicy Nowomiejskiej oraz od ulicy Lisia Grobla. Przy tej ostatniej będzie znajdował się parking dla osób z biletami z sektora A, natomiast ulicą Nowomiejską będzie można wjechać na parking dla osób z biletami na sektory B i C.

Jak informuje ZTM, po koncercie zostaną uruchomione dodatkowe kursy linii tramwajowych: linia nr 2 i nr 6 na trasie Brama Oliwska - Jelitkowo, linia nr 8 na trasie Plac Solidarności - Stogi, linia nr 11 na trasie Plac Solidarności - Chełm oraz linia nr 13 na trasie Brama Oliwska - Nowy Port.

Jakub Kneraj.knera@trojmiasto.pl

Wydarzenia

Festiwal Solidarności: Ennio Morricone 30 sierpnia 2009 (niedziela) (30 opinii)

Opinie (83) ponad 10 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-08-31 10:11

Też mam 29 lat, ale moje urodziny w tym roku były weselsze

Tak sobie myślę, że L.Wałęsa trafił w dziesiątkę mówiąc, że powinniśmy nauczyć się cieszyć i bawić. Niestety, przy całym szacunku do E.Morricone i jego dzieł, to nie jest to muzyka na plenerowy koncert. Muzyka symfoniczna z głośnika... brrr... tym bardziej, że koncert był przeciętnie naglośniony. Muzyka symfoniczna - tylko do filharmonii. Koniec - kropka. Moim zdaniem brakowało też ciekawej wizualizacji jakiegoś młodego, cholernie zdolnego artysty, bo z samego założenia muzyka filmowa ma być TŁEM do obrazu i w takim celu ją się komponuje.
Muzyka E.Morricone porusza, to fakt... Przy jednym, melancholijnym utworze wyobraziłem sobie L.Wałesę i Kaczyńskiego biegnącego po polanie i wpadających sobie w objęcia w geście pojedniania... Ale przecież nie każdy musi mieć AŻ tak bujną wyobraźnię ;)

D.
14 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Tak sobie myślę, że L.Wałęsa trafił w dziesiątkę mówiąc, że powinniśmy nauczyć się cieszyć i bawić. Niestety, przy całym szacunku do E.Morricone i jego dzieł, to nie jest to muzyka na plenerowy koncert. Muzyka symfoniczna z głośnika... brrr... tym bardziej, że koncert był przeciętnie naglośniony. Muzyka symfoniczna - tylko do filharmonii. Koniec - kropka. Moim zdaniem brakowało też ciekawej wizualizacji jakiegoś młodego, cholernie zdolnego artysty, bo z samego założenia muzyka filmowa ma być TŁEM do obrazu i w takim celu ją się komponuje. Muzyka E.Morricone porusza, to fakt... Przy jednym, melancholijnym utworze wyobraziłem sobie L.Wałesę i Kaczyńskiego biegnącego po polanie i wpadających sobie w objęcia w geście pojedniania... Ale przecież nie każdy musi mieć AŻ tak bujną wyobraźnię ;)
Regulamin dodawania opinii