• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mandat za picie w SKM. SOK wreszcie wsiada z tyłu składu

Michał Sielski
13 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Brak maseczki i chwyty obezwładniające w SKM
Pijący alkohol i palący papierosy nie boją się kamer monitoringu, ani tego, że w nowych składach ostatni przedział nie jest zamykany. Pijący alkohol i palący papierosy nie boją się kamer monitoringu, ani tego, że w nowych składach ostatni przedział nie jest zamykany.

Czy patrole SOK i policji już nie będą w SKM-kach jak Yeti? Jeszcze niedawno władze przewoźnika przekonywały, że patrol musi zaczynać pracę od początku pociągu i dopiero potem przejść na koniec składu. Skutkowało to tym, że amatorzy używek zawsze zdążyli schować butelki z piwem i pogasić papierosy. Okazuje się jednak, że praca ochroniarzy i strażników może być skuteczniejsza. Oby był to dobry prognostyk na cały 2016 rok.



Często widzisz ochronę i SOK SKM w pociągach w Trójmieście?

O przedziałach na końcu pociągów, w których pije się piwo i pali papierosy, wiedzą wszyscy. Pasażerowie SKM piszą do nas o nich co najmniej raz w miesiącu, tylko część z tych listów publikujemy. O problemie wspomnieliśmy jednak ostatnio w artykule "Małe-wielkie wyzwania na 2016 rok", w którym pokazaliśmy trójmiejskie sprawy do załatwienia w tym roku.

Każdy, kto jeździ SKM, wie doskonale, co się tam dzieje. Teoretycznie jest to miejsce dla osób z większym bagażem, rodziców z wózkami oraz do przewożenia rowerów. W praktyce rodziców z dziećmi tam nie ma, bo zbyt szybko nauczyłyby się słów, których lepiej nie używać. Oddychanie dymem papierosowym też nie służy rozwojowi młodego organizmu. Rowerzyści również najczęściej zajmują przedsionki, a nie ostatni przedział, bo musieliby po jego opuszczeniu wietrzyć ubranie przez długie kilometry.

Czytaj także: Kiedy wreszcie SKM rozprawi się z palaczami w przedziałach?

Telefony alarmowe do SKM: 58 721 11 72 lub SMS pod numer 668 163 171.
Oczywiście, istnieją służby odpowiedzialne za to, żeby takie sytuacje ograniczyć. Władze SKM twierdzą, że działają prężnie, wystawiają dziesiątki mandatów, ale nikt nie zna statystyk, ile z nich dotyczy palenia papierosów i picia alkoholu w pociągu. Z obserwacji może wynikać, że spora część dotyczy przechodzenia przez tory, a także śmiecenia, palenia i picia na przystankach. Bo kontrola porządku w pociągu SKM zazwyczaj wygląda tak samo. Ubrani w żółte, odblaskowe kamizelki SOK-iści i ochroniarze wsiadają na początku składu, po czym krokiem patrolowo-spacerowym ruszają na koniec. Zanim dojdą do ostatniego przedziału, wesoła gromadka zdąży wyrzucić pety przez okno, dopić alkohol, niedopite butelki schować w kurtkę, a puste wyrzucić przez okno. Za kłęby dymu nikt przecież mandatu nie dostanie, skoro papierosa nikt w rękach nie trzyma. Towarzyszą temu zazwyczaj głupkowate uśmieszki i niewybredne komentarze.

Wsiedli ostatnimi drzwiami i od razu wypisali jednemu z panów mandat za picie alkoholu. Trudno powiedzieć, kto był tym faktem bardziej zdziwiony - ukarany czy współpasażerowie.
Nic jednak nie trwa wiecznie. We wtorkowy wieczór na własne oczy widziałem, że taktykę pracy można zmienić. Do pociągu odjeżdżającego z Gdyni o godz. 20:05 po dwóch przystankach weszło trzech pracowników SKM. Byli ubrani jak zawsze - m.in. w odblaskowe kamizelki. Tylko że nie dreptali przez pięć minut przez cały wagon, pozwalając wszystkim dopić i dopalić. Wsiedli ostatnimi drzwiami i od razu wypisali jeden mandat za picie alkoholu. Trudno powiedzieć, kto był tym faktem bardziej zdziwiony - ukarany czy współpasażerowie, którzy głośno komentowali, że taką sytuację widzą pierwszy raz w życiu.

I ja widziałem ją po raz pierwszy. Pozostaje mieć jednak nadzieję, że nie ostatni, bo stawiam dolary przeciw orzechom, że wystarczy kilka takich akcji, byśmy nie musieli oglądać ich wcale. Piwo za 500 zł (a tyle można zapłacić mandatu) będzie z pewnością najdroższym trunkiem w życiu (dla każdego, kto nie odwiedził niesławnego klubu Cocomo).

Takie informacje szybko się rozchodzą. Oby znaczyło to, że zabawa w chowanego właśnie się skończyła.

Miejsca

Opinie (209) 4 zablokowane

  • Ja piłem piwo w pociągu i dostałem mandat

    a koleżanka puściła bąka, towarzystwo uciekło i nic. Sokiści powiedzieli, że nie mogą znaleźć znamion przestępstwa

    • 9 6

  • Kultura wymaga, by nie pić w skm- ce i innych śr. transportu PUBLICZNEGO. Nawet z podniesionym małym paluszkiem:) O prawie i regulaminie nie wspomnę. Toż takie to proste. Czy może nie?...

    • 14 4

  • (1)

    W sobotę w pociągu relacja Gdynia Główna -Gdańsk byłem świadkiem jak panowie z SOK nie wystawili mandatu za picie chociaż osoba piła przynich i tylko kazali zamknąć piwo

    • 13 10

    • I brawo dla nich.

      • 3 6

  • g*wno to da dostaną mandaty i będą dalej pić i palić (3)

    Zwłaszcza ja

    • 6 10

    • Mądry to nie jesteś..

      Ale zmądrzejesz jak komornik zapuka.

      • 3 3

    • (1)

      no to pij i płać jak mężczyzna. a nie migaj się jak swołocz.
      z twoich kar utrzymają się ze dwie osoby z budżetówki :-)
      albo dzieciak w bidulu, albo klient mamra

      • 3 0

      • a kto powiedział że płaci sie i tak ich nie ściągają

        • 2 1

  • sok w skm

    Mogliby tez isc w nieoznakowanych mundurach i wtedy wyłapywać tych co pala papierosy zaraz jak tylko sok oddali się w kierunku poczatku składu.

    • 11 3

  • palenie i picie też w dalekobieznych kolejlach na trasie Tczew-Gdynia

    Bardzo często jeżdżę z Pruszcza Gdańskiego do Gdyni. Ponieważ w Gdyni mam przesiadkę to preferuje ostatni wagon gdyż bliżej mi do schodów. Z przykrością stwierdzam, że bardzo często w ostatnim wagonie pali się papierosy i pije piwo i to na oczach konduktorów, którzy nie reagują na to zachowanie. Osobiście zwróciłam na to uwagę Pani konduktorce na co odpowiedziała mi, że Ona jest od sprawdzania biletów a nie zwracania komuś uwagi a ja jak mi dym przeszkadza to mogę się przesiąść do innego wagonu.
    MASAKRA, i po co te zakazy???

    • 12 5

  • A nie jak tak to spoko

    • 2 0

  • Odpowiedz a - drogą kropelkową.

    Piękny wywód nie ma co. Ale żeby obrażać rodziców to już żałosne. Argumenty daruję do takiego h'ma.

    • 1 1

  • wesoła refleksja - czy pasażer jest dla SKM, czy SKM dla pasażera? (6)

    w sumie, skoro naturalnie ostatni wagon stał się wagonem dla pijących i palących, to czemu tego tak nie pozostawić?
    wilk syty i owca cała ;)
    przynajmniej w innej części pociągów nie ma ani tych osób, ani odoru alkoholu i dymu, więc każdy zajmie sobie miejsce zgodnie z potrzebami :)

    • 6 16

    • Owca nie jest cała (2)

      w tych przedziałach dobrze przewozi się wózek, psa, rower czy większe bagaże (wiozłam tak kiedyś np. karnisz).

      • 5 3

      • a ja trojaczki ;-)

        • 1 0

      • Dobrze się też pije, pali i krzyczu głupoty

        • 1 0

    • w sumie skoro kieszonkowcy i tak kradną, to po co ich łapać...
      "wilk syty i manchester city"
      Wydaje mi się, ze z patologiami sie powinno walczyć, a nie je akceptowac

      • 7 2

    • bravo Ona!

      Inni komentujący widzą tylko swój czubek nosa tzn tylko jest dobre to co oni uznają a dla innych nie ma miejsca. Przecież w skm jest więcej takich przedziałów więc czemu innym bronicie ?

      • 2 1

    • Doczepić lorę...

      ... Na końcu składu skm i wszystko - tam niech sobie piją, palą, a nawet ... Pacanki (http://technika.Krzyzowki.Info/lora)

      • 0 0

  • a w zkm

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane