• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pokazała zdjęcie biletu w telefonie, dostała mandat

Wiktor
18 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
"Screen" biletu kupionego w aplikacji nie upoważnia do podróży - poinformował organizator przewozów w Gdańsku. Zdjęcie ilustracyjne. "Screen" biletu kupionego w aplikacji nie upoważnia do podróży - poinformował organizator przewozów w Gdańsku. Zdjęcie ilustracyjne.

Nasz czytelnik kupił bilet na komunikację miejską przez aplikację, zrobił zdjęcie ekranu z kodem QR i wysłał je żonie. Podczas kontroli kobieta dostała mandat, choć bilet miała. Pan Wiktor (imię zostało zmienione), którego partnerka musi teraz zapłacić prawie 160 zł, zastanawia się, czy opłata została nałożona zgodnie z prawem. Rzecznik ZTM Gdańsk twierdzi, że kontroler opłatę nałożył słusznie.



Sprawdź ważność swojej karty miejskiej



W jaki sposób z reguły kupujesz bilety na komunikację miejską?

Kupiłem bilet na tramwaj w aplikacji "Jak Dojadę" i wysłałem zrzut ekranu zawierający kod QR do mojej żony, ponieważ miała ona problemy z uzupełnieniem portfela aplikacji. Po pewnym czasie żona zadzwoniła do mnie, była bardzo zdenerwowana i płakała. Okazało się, że kontroler biletów odmówił przyjęcia pokazanego biletu i powiedział: "musi pani mi pokazać ten bilet w aplikacji".

Próbowałem mu wytłumaczyć przez telefon, że nie ma żadnej różnicy między zrzutem ekranu a ekranem aplikacji, ponieważ kod QR jest taki sam. Pan od kontroli biletów twierdził, że nic nie słyszy, chociaż nigdy nie mieliśmy problemów z połączeniem telefonicznym.

Mandat mimo posiadanego biletu?



Moja żona została ukarana opłatą w wysokości 158 zł, mimo że miała ważny bilet.

Oboje jesteśmy cudzoziemcami, więc czasami brakuje nam polskich słów, aby wyjaśnić wszystkie szczegóły, ale nie daje to powodu, aby nas oszukiwać.

Rozkłady komunikacji miejskiej w Gdańsku



Następnie sprawdziłem w aplikacji zasady dotyczące tego, w jakiej formie bilet musi być pokazany do kontroli, i nie znalazłem żadnego ograniczenia, że nie może to być zrzut ekranu. Nie znalazłem też tej informacji na stronie internetowej ZTM.

  • Żona naszego czytelnika otrzymała mandat z adnotacją "zdjęcie biletu".
  • Żona naszego czytelnika otrzymała mandat - z adnotacją "zdjęcie biletu".
  • Żona naszego czytelnika otrzymała mandat - z adnotacją "zdjęcie biletu".
To dziwne, że w epoce komputerów znaleźliśmy się w takiej sytuacji. Zawsze kupujemy bilety na pociągi czy międzynarodowe autobusy za pośrednictwem aplikacji i nie ma problemu, w jakiej formie pokazujemy bilety.

Chciałbym dowiedzieć się, czy opłata została nałożona zgodnie z prawem i zasadami? A jeśli tak, niech czytelnicy będą tego świadomi i nie popełnią naszego błędu w przyszłości.

Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM: Opłata nałożona słusznie


Zgodnie z informacją na stronie operatora biletu Jak dojadę: "Bilet do kontroli możesz pokazać z poziomu aplikacji, notyfikacji i wiadomości e-mail. Wybierz aktywny bilet i pokaż kontrolerowi". Oznacza to, że nie może to być zdjęcie biletu czy zrzut ekranu. Musi to być aktywny bilet zakupiony z danego numeru telefonu, na którym zainstalowana jest aplikacja.

Kontroler podjął słuszną decyzję w oparciu o przepisy dotyczące kontroli biletów oraz specyfikę zakupu biletów elektronicznych na urządzeniach mobilnych poprzez dedykowane aplikacje.

W każdej takiej sytuacji pasażer może złożyć reklamację - do nas, czyli Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, lub bezpośrednio do Zakładów Wielobranżowych "Renoma" w Sopocie.
Wiktor

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (534) ponad 20 zablokowanych

  • Mandat za zdjęcie biletu w telefonie...

    czy mandat za brak biletu?

    • 3 0

  • Rozumiem (1)

    Rozumiem bo można w ten sposób się wycfanić. Można jechać na bilecie z aplikacji a do x ludzi wysłać zrzut ekranu. Przecież nikt nikomu nie udowodni, że bilet został wykorzystany raz. To samo z papierowym biletem - pokazujesz oryginał, nie kserokopię.

    • 6 6

    • przecież na takim bilecie (QR) może być choć by imię i nazwisko...

      w czym problem dla kontrolującego i jego skanera czy aplikacji...

      • 2 0

  • Głupota straszna ...

    Znając dane podróżującego to - nawet bilet na lot międzynarodowy można zakupić u wszystkich przewoźników, nawet obcej osobie i przekazać zaraz po transakcji. Z pociągami podobnie. nawet Ubera można, hulajnogę etc.
    a Gdański tramwaj (ZTM) jest oderwany od rzeczywistości ;-((

    • 3 0

  • nic z tego nie rozumiem, (2)

    niedługo do tramwaju tylko z ważną kartą pokładową

    A kiedyś były zwykłe dziurkacze, ale też stępione, nie dziurawiły do końca i sprawne żelazko odrestaurowało bilet do kolejnego uzycia.
    Słyszałem też, że byli chemicy, którzy potrafili zwywać tusz z biletów.

    • 7 0

    • zawsze do tramwaju z kartą pokładową, czyli biletem

      jeśli nie zauważyłeś.

      btw. screenshot karty pokładowej jest powszechnie honorowany przez obsługę lotnisk i samolotów.

      • 0 0

    • lepsze to niz jako asystent biedronia

      • 0 0

  • Normalnie skandal. (2)

    Chciałem kupić kebaba i pokazałem sprzedawcy zdjęcie stuzłotówki w telefonie a ten się uparł że mi nie sprzeda....

    • 33 13

    • to jest normalnie chamstwo :) hahaha

      • 1 0

    • Serio nie widzisz różnicy?

      • 3 10

  • Niezła próba (2)

    Pierw zgrywanie cwaniaka jazda cała rodziną na jeden bilet później płacz że dostała się mandat i z płaczem do internetu

    • 45 18

    • (1)

      Z odpowiedzi rzecznika wynika, że gdyby wysłał żonie bilet mailem to byłoby OK a on pewnie MMSem albo Messangerem. No cóż...

      • 4 2

      • jestes w błędzie bo email tylko taki który jest przypisany do konta czyli jego ni jej

        • 0 0

  • Regulamin (1)

    Czytać a nie wymyślać swój i po problemie. A teraz biedny dyskryminowanym cudzoziemiec jeszcze pewnie czarnoskóry gej inwalida i się biedaczka czepiaja źli ludzie. Oszukać go chcieli. Tak jak złodziej krzyczy : łapcie zlodzieja.

    • 3 8

    • i żyć według regulaminów, zrobionych pod interesy np. przewoźników

      następnie weryfikować ich zgodność z naczelnym "regulaminem" czyli prawem.
      To na ch...j ta konstytucja?!

      • 2 0

  • To Renoma jeszcze istnieje ?

    Może rozwiązaniem jest, oprócz biletu elektronicznego, zakup i skasowanie biletu papierowego ?
    A może ZKM zatrudni konduktorów sprzedających bilety w pojazdach ?

    • 3 1

  • Karę powinien zapłacić autor i**otycznych przepisów (1)

    • 4 0

    • czyli ta co z upowaznienia podpisala umowe?

      • 1 0

  • Kontroler poczuł krew - jak to miło móc poniżyć słabszego (1)

    Fakt jest taki, że kobieta zapłaciła za przejazd, a kontroler skorzystał z okazji by się przyczepić. Typowe polskie skur....ństwo.

    • 8 6

    • gdanskosc na umowie z urzedem miasta

      zadne polskie

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane